- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Czwartek siatkarskich pożegnań
Trefl Gdańsk
Ostatni mecz sezonu 2016/2017 Lotosu Trefla Gdańsk będzie jednocześnie pożegnaniem z wyczynową siatkówką Piotra Gacka. Były reprezentant Polski wraz z kolegami rywalizuje z Cerradem Czarnymi Radom o 7. miejscu w PlusLidze. Na wyjeździe podopieczni Andrei Anastasiego wygrali 3:2. W Ergo Arenie każde kolejne zwycięstwo da im sukces w dwumeczu. Porażka 0:3 lub 1:3 zepchnie ich na 8. pozycję. Natomiast przy 2:3 zostanie rozegrany "złoty set" na zasadach tie-breaka. Początek gry w Ergo Arenie w czwartek o godzinie 18. Bilety w promocyjnych cenach: 5 i 10 zł.
LOTOS TREFL WYGRAŁ PIERWSZY MECZ O 7. MIEJSCE Z CZARNYMI
Marcin Dajos: Długo dojrzewała w panu myśl o zakończeniu kariery?
Piotr Gacek: Na pewno nie nastąpiło to z dnia na dzień. Długo do tego dojrzewałem. Nie chodzi więc o jeden impuls. Na podjęcie decyzji złożyło się wiele elementów, dlatego wiem, że jest to świadomy wybór. Czułem wewnętrznie, że trzeba zastopować i poświęcić się innym kwestiom życia. Oczywiście dalej będą one związane z siatkówką.
Czyli są już plany co dalej?
Na razie nie chcę zbyt wiele o tym mówić. Dodam jedynie, że wyjaśni się to w kolejnych tygodniach. Mogę także zapewnić, że nie zostanę trenerem. Otrzymałem pewne propozycje, które obecnie rozważam. Na pewno zostanę przy siatkówce.
A czy pana przyszłość wciąż związana jest z Gdańskiem?
Nie można tego wykluczyć. Mogę powiedzieć, że nie pożegnam się z tym miastem na stałe. Przecież to świetne miejsca tak do życia, jak i dla sportu. Siatkówka i Lotos Trefl są tego znakomitym przykładem.
ANDREA ANASTASI PRZEDŁUŻYŁ KONTRAKT, PIOTR GACEK ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ
Czyli teraz czas na powrót do Częstochowy, gdzie zbudował pan dom, ale na razie nie było czasu, aby w nim pomieszkać?
Rzeczywiście, dom zbudowany, więc nadszedł czas, aby się nim cieszyć.
Jak będzie pan wspominał ostatni okres swojej kariery, czyli trzy sezony spędzone w Lotosie Treflu?
Brałem udział w budowaniu klubu, który przez kilka zdeterminowanych osób został stworzony z pomysłem. Pokazaliśmy, że to jest droga do sukcesu. Choć oczywiście dużą niespodzianką było wywalczone przez nas w 2015 roku wicemistrzostwo Polski. Bardzo się z niego cieszyliśmy. Do tego sięgnęliśmy po Puchar Polski. Trener Andrea Anastasi ponownie wskrzesił we mnie iskrę, która pozwoliła mi również zagrać znowu w reprezentacji Polski.
A najlepsze wspomnienia z okresu gry w koszulce z orłem na piersi?
Ogólnie ostatnio było mi bardzo miło, że mogłem w niej występować. Ale najbardziej w pamięci utkwiły oczywiście sukcesy, jak wicemistrzostwo świata z 2006 roku oraz mistrzostwo Europy wygrane w 2009 roku.
Pana ostatni mecz przypada na starcie z Czarnymi o 7. pozycję. Swoją decyzją mocno zmotywował pan drużynę do podejścia do tego spotkania na serio.
To nie jest tak, że gdybym nie kończył kariery, to odpuścilibyśmy sobie te spotkania. Każdy w szatni chce zdobyć 7. miejsce i będziemy starać się o nie z całych sił. Oczywiście dodatkowo będę chciał godnie pożegnać się z kibicami tak w Gdańsku, jak i w całej Polsce. Nie chcę zakończyć kariery porażką. Mam nadzieję, że Ergo Arena, która jest świetnym miejsce do tego typu rzeczy, wypełni się kibicami.
Wydaje się, że po pana odejściu Lotos Trefl straci wiele energii, którą dostawał od swojego libero.
Moja pozycja jest taka, że trzeba na siebie zwracać uwagę w inny sposób niż zdobywanie punktów. Tego w końcu libero nie robią. A tak na poważnie, prywatnie jestem jednak nieco inną osobą niż na boisku. Podczas gry emocje są na wyższym poziomie. Pozwalają wyzwolić dodatkową energię. Chęć wygrywania sprawia, że reaguje ekspresyjnie.
Z okazji ostatniego meczu Piotra Gacka Lotos Trefl przygotował kilka atrakcji na czwartkowe popołudnie w Ergo Arenie. Wyjście Piotra na parkiet poprzedzi filmik z jego kariery, który będzie wyświetlany na ekranach nad boiskiem. W ten sposób kibice oraz główny bohater meczu cofną się do pierwszych kroków "Gato" w siatkarskim świecie, a także jego największych sukcesów klubowych, w szczególności tych odnoszonych w barwach Lotosu Trefla. Całą drużynę eskortować będą dzieci ze szkoły podstawowej nr 81, których Piotr jest sportowym opiekunem w ramach programu "Siatkarz z klasą". Sam "Gato" na boisko wyjdzie zaś w asyście swojej siedmioletniej córki Zosi, a swój ostatni, 420. mecz ligowy rozegra w koszulce z takim właśnie nietypowym numerem. Do tego wyjątkowego spotkania Gacek będzie się zaś rozgrzewał w rytm swoich ulubionych utworów, bowiem sam skompletował niepowtarzalną listę piosenek na rozgrzewkę.
Po ostatnim gwizdku Piotr Gacek zostanie uroczyście i efektownie pożegnany. Każdy z fanów będzie miał przy tym okazję, by osobiście podziękować wybitnemu libero za lata wspaniałej gry. Wszyscy kibice zostaną zaproszeni na boisko, gdzie jeszcze przez długi czas po meczu trwać będą rozmowy, robienie zdjęć, czy rozdawanie autografów. Nie zabraknie również tortu. Fani będą mogli również napisać "Gato" coś od siebie na pamiątkowym płótnie, które od godz. 17 będzie wystawione przy wejściu A1 i trafi w ręce libero po zakończeniu spotkania. Przed i po meczu na kibiców oraz samego bohatera wieczoru czekać też będą niespodzianki, nawiązujące do opraw ze spotkań, podczas których Lotos Trefl walczył o największe sukcesy w historii klubu.
Playoff
Ćwierćfinały
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | |
bezpośredni awans do półfinału |
Asseco Resovia | |
Indykpol Olsztyn |
PGE Skra Bełchatów | |
bezpośredni awans do półfinału |
TREFL GDAŃSK | |
Jastrzębski Węgiel |
Półfinały
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | |
PGE Skra Bełchatów | |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2017-04-12 15:57
(2)
Wszyscy na mecz! Trzeba podziękować Gackowi za tyle lat gry na wysokim poziomie! Szacun panie Piotrze.
- 27 0
-
2017-04-12 16:38
" Gato ", będziemy!
- 13 0
-
2017-04-12 19:48
" Gato " - DZIĘKUJEMY
- 9 0
-
2017-04-12 17:36
Cz
Czy juz wiadomo czy sibi zostaje? Bo sie bardzo martwię o drużynę jak odejdzie?
- 0 4
-
2017-04-13 10:43
Smutno trochę. Coś się kończy....
- 4 0
-
2017-04-13 12:33
nareszcie
nareszcie
- 2 7
-
2017-04-13 15:52
Kawał historii ! (1)
I to pięknej historii !! Dzięki Gato !
- 3 0
-
2017-04-14 22:42
" Gato " - będziemy, dziękujemy i trzymaj fason
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.