- 1 Lechia zbudowała twierdzę. Liczy na więcej (59 opinii)
- 2 Trener Ligowcem Listopada. Zadaj pytanie (14 opinii)
- 3 Bałtyk ma o 5 punktów za mało, ale... (18 opinii)
- 4 Arka nie chciała grać, jest mistrzem półmetka (55 opinii)
- 5 Koszykarze po kolejne awanse (3 opinie)
- 6 Mikołajki na nowym lodowisku (5 opinii)
Mika dał zwycięską zmianę z Iranem
Trefl Gdańsk
Niemożliwym w oficjalnym meczu wynikiem zakończył się drugi sparing Lotosu Trefla z Indykpolem AZS Olsztyn. Umówiono się na grę w czterech setach. Drużyny opuściły parkiet przy wyniku 2:2 (18:25, 25:22, 17:25, 25:18). Natomiast w Pucharze Świata biało-czerwoni stracili pierwszy punkt. Pojedynek z Iranem rozpoczęli od dwóch przegranych partii. Lepsza gra naszej reprezentacji rozpoczęła się od trzeciej części spotkania, gdy do podstawowej szóstki wrócił Mateusz Mika. Gdański przyjmujący zdobył tytuł MVP, a Polska wygrała 3:2 (18:25, 23:25, 25:15, 25:20, 15:11), robiąc duży krok w kierunku Rio de Janeiro.
INDYKPOL: Waliński 9, Zniszczoł 11, Bednorz 15, Adamajtis 15, Zajder 8, Woicki 1, Potera (libero) oraz Gulak 2, Zabłocki (libero)
ZOBACZ, JAK SIATKARZE LOTOSU TREFLA ZACHĘCALI DO ZAKUPU KARNETÓW
Siatkarze Lotosu Trefla równomiernie rozkładają obciążenia w dotychczasowych grach kontrolnych. Przed tygodniem w obu sparingach z I-ligowym Krispolem Września spędzili na parkiecie po pięć setów. W pojedynkach z Indykpolem dawka była mniejsza. Codziennie grano po cztery partie.
Drugi pojedynek został rozegrany przy drzwiach zamkniętych. Może dlatego drużyny nie wykazały tradycyjnej zadziorności, którą znamy z pojedynków granych przed kibicami. Każdy z setów rozstrzygał się niemal na początku. Gdy jeden z zespołów uzyskał kilka punktów przewagi, już do końca tej partii kontrolował grę i przewagę. Dlatego remis był jak najbardziej adekwatny do tego co działo się na parkiecie.
Bilans: 2 zwycięstwa - 1 remis - 1 przegrana, sety 12:10
Gdańsk: Krispol Września (I liga)
3:2 (25:23, 25:21, 22:25, 18:25, 15:9) i 3:2 (23:25, 25:21, 23:25, 25:15, 15:9)
Gdańsk: Indykpol AZS Olsztyn
0:4 (23:25, 25:27, 21:25, 22:25)
2:2 (18:25, 25:22, 17:25, 25:18)
W Japonii do czwartego meczu w Pucharze Świata biało-czerwoni wyszli o godzinie 5 czasu polskiego. Może tak wczesna pora spotkania z Iranem, a być może to, że trzeba było znów szukać właściwego rytmu gry po jednodniowej przerwie, sprawiły, iż Polacy stracili pierwszy punkt w tym turnieju. Iran wygrał dwa pierwsze sety. Potem jednak były trafione zmiany i mistrzowie świata pokazali klasę, wygrywając po tie-breaku.
PEŁNE STATYSTYKI Z MECZU POLSKA - IRAN
W inauguracyjnym secie najpierw nasza drużyna miała kłopoty z przyjęciem, co w drugiej przerwie technicznej wyrażało się wynikiem 10:16, a potem nie dotrzymała kroku rywalom także w ofensywie. Przy 13:21 Stephane Antiga sięgnął po raz pierwszy tego dnia po Mateusza Mikę. Gdański siatkarz dwa pierwsze mecze turnieju zaczynał w "6", ale od drugiego seta meczu z Rosją oddał tę pozycję.
Biało-czerwoni zbliżyli się na 17:22, ale seta już nie uratowali. W drugim, gdy zaczął rozgrywać Fabian Drzyzga, Polacy nieco "naruszyli" pewność Irańczyków, którzy wcześniej zbijali nawet z 70-procentową skutecznością. Przy stanie 12:14 naszej drużynie udał się pierwszy punktowy blok. Potem było prowadzenie 17:15, ale zbyt dużo nieskończonych ataków w pierwszym tempie oraz zepsute zagrywki sprawiły, że w meczu zrobiło się 0:2.
Na kolejną szansę przyjmujący Lotosu Trefla musiał poczekać do trzeciej partii. Wyszedł w "6" i stał się ważnym graczem drużyny. W niej od razu Polacy "poczęstowali" rywali dwoma blokami, a Mika atakiem poprawił na 4:2. Biało-czerwoni w tej odsłonie gry zdemolowali rywali, wygrywając różnicą 10 punktów. Irańczycy na dobre stanęli przy 18:13.
W czwartym secie trener Antiga już przy 5:6 wziął czas i jeszcze raz zmotywował podopiecznych. Pomogło zdobyli 3 punkty z rzędu, a potem aż do 20:16 kontrolowali grę. bardzo pomocna była równie druga przerwa, o którą poprosił nasz selekcjoner. Nastąpiła przy 21:20. Po powrocie do gry lider rywali, Amir Ghafour zepsuł zagrywkę. Natomiast tie-breaka dały dwa ataki Bartosza Kurka, które przedzieliła udana kiwka nad blokiem Miki.
Mateusz już wówczas miał na koncie 11 punktów. Skończył 10 z 12 ataków, a ponadto miał punktowy blok i był drugim najskuteczniejszym polskim siatkarzem po Kurku.
Decydujący set rozpoczął się od błędu ustawienia Irańczyków. Polacy nie pozwolili rywalom wrócić już do równowagi. M.in. Mateusz powiększał naszą przewagę na 5:3, 11:7 i zdobywając piłkę meczową na 14:11, kończąc 3 z 5 ataków. W ostatniej akcji meczu pomylił się Mojtaba Mirzajanpour.
Sobotnie zwycięstwo to duży krok w kierunku Rio de Janeiro. Przypomnijmy, że do igrzysk olimpijskich z rozgrywek w Japonii awansują dwa najlepsze zespoły. Przed naszą drużyną teraz cztery mecze z rzędu z teoretycznie łatwiejszymi rywalami. W niedzielę zmierzą się z Wenezuelą (początek o 5:10 czasu polskiego). Natomiast spotkaniem o 1. miejsce może być to z 9. kolejki, gdy zagramy z Amerykanami.
TUTAJ PEŁNY TERMINARZ MECZÓW POLAKÓW W PUCHARZE ŚWIATA
Drugi gdański siatkarz w polskiej kadrze - Piotr Gacek przez cały mecz z Iranem pozostawał w rezerwie. Podobnie jak Murphy Troy w ekipie USA. Amerykanie w czwartej kolejce wygrali z Włochami 3:0 i są jedyną drużyną, która w Japonii zdobyła komplet punktów.
POLSKA - Iran 3:2 (18:25, 23:25, 25:15, 25:20, 15:11)
USA - Włochy 3:0 (25:18, 25:23, 29:27)
Australia - Egipt 3:2 (23:25, 26:24, 25:23, 20:25, 15:13)
Wenezuela - Tunezja 3:2 (19:25, 25:18, 22:25, 28:26, 15:13)
Rosja - Argentyna 3:1 (25:19, 21:25, 25:18, 25:20)
Japonia - Kanada 3:0 (25:17, 25:15, 25:21)
TABELA PUCHARU ŚWIATA
drużyna, mecze, punkty, sety
1. USA 4 12 12: 1
2. POLSKA 4 11 12: 4
3. Rosja 4 9 10: 4
4. Włochy 4 9 9: 5
5. Japonia 4 8 10: 6
6. Iran 4 7 9: 7
7. Argentyna 4 5 8: 9
8. Wenezuela 4 3 5:11
9. Egipt 4 3 7:12
10. Kanada 4 2 4:11
11. Australia 4 2 4:11
12. Tunezja 4 1 3:12
Kluby sportowe
Opinie (4) 1 zablokowana
-
2015-09-12 07:46
Brawo Mika i Biało-czerwoni
super też prowadzi drużynę Antiga
znów kapitalne zmiany i czas brany wtedy kiedy potrzeba- 3 2
-
2015-09-12 10:14
Mika odchodzi
Do Dynamo Dudki
- 2 4
-
2015-09-12 13:07
Polakom-sportowcom udało się pokonać Irańczyków
czy Polakom-obywatelom uda się pokonać hordy islamistów?
- 3 3
-
2015-09-12 19:53
Brawo Mika!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.