- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (131 opinii) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (75 opinii)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (58 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (44 opinie)
- 5 Lechia prawie w ekstraklasie (301 opinii) LIVE!
- 6 Lechia rozbita. Zmiana lidera (7 opinii)
Lotos VBW Clima - Euroliga. Final Four!
26 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
VBW Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Gdynia
Kamila Borkowska odpowiedziała z Meksyku na pytania czytelników Trojmiasto.pl
Mimo iż przegrany nie wyjedzie z Francji ze spuszczoną głową, a będzie miał możliwość rehabilitacji w meczu o trzecie miejsce, to jednak pojedynek z Włoszkami jest najważniejszy. Zwycięzca pierwszego meczu ma zapewnione wicemistrzostwo Europy. Lotos wie jak grać z rywalkami ze stolicy parmezanu. 14 lutego w 11. kolejce zmagań w grupie B nasz zespół pokonał mistrzynie Włoch 84:76 (Gordana Grubin 25, Marie Ferdinand 15 - Chana Perry 30, Patricia Penicheiro 17). Był to prawie udany rewanż za sromotną porażkę poniesioną 6 grudnia w Parmie 70:84 (Małgorzata Dydek 18 - Yolanda Griffith 19). Prawie, gdyż po przegranej trzeciej kwarcie 7:27 gdyniankom nie udało się odrobić w pełnymi strat poniesionych we Włoszech. Na szczęście zawodniczki Paolo Rossiego postradały punkty w końcowej fazie grupowej rywalizacji i o kolejności nie decydowały bezpośrednie pojedynki.
- To były mecze grupowe, a w grupie było sporo matematyki. Teraz jest Final Four. Może to i dziwne, ale nie odczuwam stresu, raczej niecierpliwość - twierdzi Joanna Cupryś, skrzydłowa Lotosu.
Nasz zespół bardzo solidnie przygotowuje się do najważniejszych meczów w historii klubu. Nikt o tym głośno nie mówi, ale zarówno zawodniczki, trenerzy, jak i działacze zdają sobie sprawę z tego, że o udziale naszego klubu w wielkim Turnieju Czterech w Lievin będzie się jeszcze długo mówiło i pisało.
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu, w poszukiwaniu recepty na takie gwiazdy koszykarskiego Olimpu, jak: Yolanda Grffith (w WNBA gra w Sacramento Monarchs, trzy lata temu uznano ją za najlepszą zawodniczkę amerykańskiej ligi zawowodwej), De Lisha Milton (Los Angeles Sparks), czy świetnie nam znana Ticha Penicheiro (najlepiej podająca w WNBA) oraz Novella Schiesaro, reprezentantka Włoch, wpadł na oryginalny pomysł. Wyszukał na Wybrzeżu zawodników (głównie juniorzy Trefla Gdynia) oraz zawodniczki (VBW Clima Gdynia), którzy parametrami najlepiej odpowiadaliby gabarytom zawodniczek Lavezzini. Następnie wbił im do głów najczęściej graną taktykę Parmy i rzucił na pożarcie Lotosowi.
Rozprawa z niby-Parmą była bardzo treściwa. Nasz reprezentant w Eurolidze rozgromił sparingpartnerów 111:82. - Oczywiście, że marzyłaby mi się powtórka takiego wyniku we Francji, już z prawdziwą Parmą. Jednak nie o rozmiary zwycięstwa tu chodzi, lecz o sam triumf - mówi coach z Gdyni. - Wszystkie zespoły będą w Lievin gryzły parkiet, by tylko walczyć o mistrzostwo. My nie będziemy wyjątkiem - zapewnia.
Rzadko spotykaną skutecznością popisała się w testmeczu Agnieszka Bibrzycka, która trafiła komplet 10 rzutów za trzy punkty. - Kosz siedział idealnie w środku celownika. Jak już raz go namierzyłam, to potem szło jak po sznurku - opowiada "Biba". - We Francji nie będę liczyła zdobytych punktów. Jeśli tylko zagram, zrobię wszystko, abyśmy znalazły się w finale - dodaje.
Doszły do nas hiobowe wieści, że na zdrowie narzeka Elen Szakirowa (ponoć problemy ze stawem skokowym), nasza podstawowa silna skrzydłowa. Te pogłoski natychmiast dementuje Tadeusz Rocławski, lekarz drużyny. - Kto to mówi? Ten, kto rozpowszechnia takie plotki niech lepiej idzie zbierać śliwki - oburza się medyk. - W tej chwili jedynie Kasia Dydek narzeka na lekkie przeziębienie - wyjaśnia.
Nasz zespół wyleciał do Francji dziś o 7.00 z Rębiechowa. Jednak nie bezpośrednio do ojczyzny Napoleona i Robespierre'a, lecz do Kopenhagi. W stolicy Danii nastąpi przesiadka na lot do Brukseli. Dopiero ze stolicy Belgii, specjalnie podstawionymi autokarami, gdyńska ekipa dotrze do celu podróży.
W drugim półfinale pełniące honory gospodyń, koszykarki US Valenciennes Olympic, zagrają z SCP Rużomberok, mistrzem Słowacji piątek 21.00). Miejmy nadzieję, że zwycięzca tego pojedynku (stawiamy na mistrzynie Francji i wicemistrzynie Europy) będzie kolejnym rywalem Lotosu w niedzielnym finale o 19.00. Pojedynek o trzecie miejsce rozpocznie się dwie i pół godziny wcześniej.
Wierzmy zatem w szczęście i amulety trenera Koziorowicza. - Mam swoje talizmany, ale nie ujawnię co to jest. Gdybym zdradził swą tajemnicę, to z pewnością straciłyby one moc - tajemniczo zapewnia 45-letni szkoleniowiec. My ze swej strony obiecujemy Czytelnikom szerokie relacje "na żywo" z Lievin.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2002-04-26 20:24
74:58
Półfinał Euroligi koszykarek: Lotos VBW Clima
Gdynia - Lavezzini Basket Parma 74:58 (18:21, 16:7, 23:7, 17:23).
Koszykarki Lotosu awansowały do finału, w którym zmierzą się ze
zwycięzcą pojedynku US Olympic Valenciennes - Rużomberok.- 0 0
-
2002-04-27 01:03
Gratulacje!!!
Gratulacje dla Gdynianek za zwyciestwo! To naprawde niezapomniana chwila i wielki sukces! W niedziele final!!! Trzymam za was kciuki dziewczyny!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.