Do meczów z Meblotapem AZS Chełm w pierwszej rundzie play off Sharp Torell Basket Ligi koszykarki Lotosu VBW Climy Gdynia przygotowywały się w... Pałacu Prezydenckim w Warszawie! Mistrzynie Polski, wraz z trenerami, działaczami i sponsorami, zostały podjęte przez Jolantę Kwaśniewską, pierwsza damę RP. Gry z Meblotapem (gra się do dwóch zwycięstw) odbędą się dziś (17.00) i jutro (13.00).
Spotkanie z małżonką prezydenta, które odbyło się w Sali Białej, trwało ponad godzinę. Gospodyni zażyczyła sobie, aby na słynnej kanapie obok niej zasiadł
Krzysztof Koziorowicz, trener mistrzyń Polski (w przeszłości na jego miejscu siedział Michael Jackson). Ekipa z Gdyni mogła poczuć się zaskoczona, gdy prezydentowa zaczęła wypytywać o szczegóły konkretnych spotkań (wiedziała między innymi doskonale w jak dramatycznych okolicznościach Lotos przegrał ćwierćfinał Euroligi w ubiegłym sezonie), o organizację klubu, podpisywanie umów z najlepszymi zawodniczkami zagranicznymi (ucięła sobie dłuższą pogawędkę z
Limor Mizrachi). Ten fakt jednak nie dziwi.
Jolanta Kwaśniewska, która została obdarowana przez gości z Wybrzeża koszykarską koszulką z numerem 1, jest absolwentką gdańskiego Liceum Ogólnokształcącego nr 9, w przeszłości grała w koszykówkę i trenowała pchnięcie kulą. Często oglądała mecze koszykarek Spójni. Z
Pawłem Olechnowiczem, prezesem zarządu Grupy Lotos oraz
Mieczysławem Krawczykiem, szefem gdyńskiego klubu, rozmawiała o zasadach sponsoringu.
- Jedyną rzeczą, która zmartwiła małżonkę głowy państwa, jest fakt, że w krajowych rozgrywkach ligowych pomiędzy Lotosem a pozostałymi drużynami istnieje tak duża przepaść. Przyjęła od nas zaproszenie do odwiedzin klubu i hali - mówi Krawczyk.
Spotkanie z taką osobistością było szokiem dla
Elaine Powell. Po wizycie nawet żartowano z tego kiedy ona spotka się z panią Bush, a gdyńskie Rosjanki odwiedzą panią Putin. Największego pecha miała
Chasity Melvin. Nie mogła pojechać do stolicy, bo ma... nogę w gipsie. Amerykańska skrzydłowa skręciła staw skokowy w meczu z reprezentacją USA. Lekarze założyli jej gipsową szynę, zalecając tydzień rozbratu z basketem. Także nasz rywal, który zgodził się rozegrać wszystkie spotkania w hali GOSiR, nie wystąpi w najsilniejszym składzie. Prócz Amerykanek Rity Adams i Jaieeelah Trimble, które wyjechały do domu kilkanaście dni temu, zabraknie także Doroty Piątkowskiej, która w meczu z ŁKS naciągnęła więzadła stawu kolanowego. Skrzydłową czeka zabieg artroskopii.
- Przyjeżdżam do Gdyni z siedmioma zawodniczkami, bo tyle ich w tej chwili mam. Początkowo budowano u nas silną drużynę, a teraz to wszystko się rozpada - mówi
Anatolij Bujalski, białoruski trener drużyny z Chełma. Przypomnijmy, że w fazie zasadniczej Lotos dwukrotnie pokonał ten zespół. Najpierw na wyjeździe 88:71, a 31 stycznia u siebie 89:73 (Natalia Wodopianowa 18 punktów i 11 zbiórek). W tym drugim spotkaniu nie grająca już w Meblotapie Olga Muraszkina (22 punkty), wykorzystała sześć z siedmiu rzutów za trzy punkty. To najlepszy wynik PLKK w tym sezonie.