- 1 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 2 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (76 opinii)
- 3 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (107 opinii)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (97 opinii)
- 5 Lechia rozbita. Zmiana lidera (30 opinii)
- 6 Sportowiec i na świadectwie średnia 6.0 (22 opinie)
Marcin Mańka w gipsie
Arka Gdynia
- Trening już się kończył... mieliśmy gierkę, było ślisko, wyszedłem do dośrodkowania, Piotrek atakował wślizgiem. Trafił w piłkę i nastąpiło zderzenie. Ucierpiała noga, na którą oparłem cały ciężar ciała. Próbowałem wstać, ale... - opowiada Marcin, który wczoraj przed południem leżał jeszcze w szpitalu miejskim. - To był wypadek. Całe szczęście, że nie doszło do przemieszczenia, chociaż fakt, że nie wytrzymały dwie kości, pewnie skomplikuje leczenie.
- Takie rzeczy, niestety, się zdarzają. Raz może wydawać się z boku, że w zderzeniu pourywamy sobie nogi, a podnosimy się z trawy bez szwanku - mówi Ireneusz Stencel. - Innym razem, jak w środę, niby zwykłe starcie, a skutki tak dramatyczne. Marcin zaczął krzyczeć z bólu, więc od razu wiedzieliśmy, że stało się coś złego.
- Coś w rodzaju trzasku kości było słychać - przyznał Mieczysław Rajski, podpatrujący arkowców trener rezerw. - Murawa była śliska, bo przed zajęciami uruchomiono zraszacze i być może poślizg chłopaków spotęgował skutki.
Lewa noga Marcina jest cała w gipsie, od palców po pachwinę.
- Lekarze zalecili, abym początkowo leżał w domu, jednak, jeśli dopisze pogoda, chciałbym kibicować chopakom w niedzielę. Przyjeżdża brat z Lublina i pomoże mi.
Wstępne oceny wskazują, że Mańka będzie skazany na gips nawet przez dwa miesiące. Do tej pory, a gra w lidze już siódmy rok, miał tylko drobne urazy. Na razie więc Gdynia, choć był tu bramkarzem nr 1, nie jest dlań szczęśliwa.
Być może skutki zderzenia byłyby lżejsze, gdyby Marcin miał pod getrami ochraniacze. - Nie zakładam ich na treningi, choć wiem, że mogłyby mi pomóc...
Nie on jeden lekceważy ten środek bezpieczeństwa. Jacek Wosicki szczerze przyznał: "Nie lubię zakładać ochraniaczy na piszczele, aczkolwiek dobrze pamiętam, jak w Amice pilnował tego trener Majewski. Za brak ochraniaczy były kary."
- To normalna rzecz w tym zawodzie, nawet w trakcie gry "w dziadka" można złamać nogę - komentował Janusz Kupcewicz. - Przepisy wymagają ochroniaczy podczas meczu. Na treningu to sprawa zawodnika. Z ochraniaczem na nodze prawdopodobnie Marcin uniknąłby złamania.
Oby środowy wypadek był dla wszystkich bramkarzy cenną wskazówką, chociaż zdajemy sobie sprawę, iż wypadków losowych nikt nie jest w stanie przewidzieć. Co by nie mówić, ten wypadek to także znak rywalizacji. Do dwóch miejsc w ataku kandyduje czterech napastników, łącznie z pozyskanym Maciejem Kaczorowskim. Nikt, co zrozumiałe, nie chce odpuszczać. Zawodnicy grający za granicą zwykli mawiać, że tam kości najgłośniej treszczą właśnie na treningach. Niewątpliwie Arka ma poważny kłopot. Wosicki narzeka na ból w nodze. To pozostałość po skręceniu stawu skokowego podczas pucharowej gry w Elblągu. - Zderzyłem się z napastnikiem Polonii. Zdzierżyłem do ostatniego gwizdka, bo byłem rozgrzany, lecz potem ból był okropny. Nie wiem, czy dojdę do siebie na tyle, aby co najmniej usiąść na ławce rezerwowych. Dopadł nas niesamowity pech. Prezes początkowo myślał o zakontraktowaniu dwóch bramkarzy, a tymczasem okazuje się, że i trzech może być za mało.
Zatem w tej chwili głównym kandydatem do występu między słupkami jest Waldemar Stanik, też prześladowany przez kontuzje (odpukać w niemalowane!). W tym roku zaliczył 7 spotkań ligowych w barwach Gryfa Wejherowo i półtora gry w A-klasowych rezerwach SSA. Łącznie przepuścił 8 goli. Jeśli Wosicki nie wydobrzeje, dublerem Stanika będzie 19-letni Maciej Wesołowski, awaryjnie wytypowany do sobotniej gry Arka II - Handel Puck. Wychowanek Bałtyku miał zostać wypożyczony do Raduni Stężyca, jednak nie pozwoliły na to przepisy (poszedł tam Arkadiusz Zagórski). Kto wie, czy to nie zrządzenie losu.
Poza tym wszyscy zdrowi, również Michał Smarzyński. Spadkowicz z ekstraklasy (na razie 4 remisy i porażka w Zamościu) przyjedzie z nowym szkoleniowcem. Niedawnego arkowca, Wiesława Pisarskiego (zrezygnował po remisie z Piotrcovią), na razie tymczasowo zastąpił jego asystent, Andrzej Kretek. - Mam nadzieję, że w Gdyni wygramy 6:0 i dłużej niż przez jeden mecz będę pierwszym szkoleniowcem - żartował w prasie były bramkarz Rakowa i Widzewa.
II LIGA. 6. KOLEJKA:
4. ARKA Prokom - 16. Radomsko (niedziela 19.00),
10. Ceramika - 1. Świt, 2. Polkowice - 14. Bełchatów, 5. Łęczna - 6. Polar, 9. Śląsk - 7. Aluminium, 3. Piotrcovia - 11. Podbeskidzie, 18. Ruch - 8. Stal, 13. Hetman - 12. Stomil, 15. Tłoki - 17. Łódzki KS.
Kluby sportowe
Opinie (34)
-
2002-09-06 14:08
co wy piszecie???
Ludzie - arka w I lidze - niemozliwe sa za slabi maja mańke-wstanke (ktora wstanie dopiero w marcu) ktory i tak chyba nie jest bramkarzem na II lige a reszta pseudo bramkarzy - ktory z nich ma jakas przeslosc I ligowa? kusto zaczyna wprowadzac starych a mlodzi typu murawski i laskowski graja ogony albo a a-klasie z takim podejsciem dalej bedziecie smierdziec sledziami tylko ze coraz mocniej jak od was zawieje to mozna sie udusic -- chociaz zacznijcie sie myc nawet niech to bedzie raz w miesiacu ale niech bedzie brudasy, i jeszcze jedno pytanko - dlaczego wy kibice Arki nie macie jaj tylko same panienki z niepodmytymi c***** i dlatego od tych sledziami (takze od waszej p****anej rybackiej osady) i jak was nie nazwac - SMIERDZACE J***** SLEDZIE!!!!
- 0 0
-
2002-09-06 14:15
DO DEBILA I DEBILI
poprzednik daje popis inteligencji typowy dla kibiców v ligowego gówna.....
ja nawet sadze, ze gosc ma doktorat.......- 0 0
-
2002-09-06 14:22
a ja na powaznie sądzę, ze koles skonczył moze podstawówke(ale nie koniecznie) i jest w 2- 3 klasie zawodówki { bez urazy dla ludzi na poziomie z zawodówek }, nosi dresik adidasa z 3 paskami (moze 4 w promocji) i jest kompletnym kretynem o prawie zerowym ilorazie inteligencji.
jego poziomowi odpowiada zresztą poziom jak sadze jego klubu - czyli v-ligowej Lechii Gdańsk- 0 0
-
2002-09-06 14:28
A JA TEZ LUBIE 3-LIGOWĄ LECHIE DZIERŻONIÓW I JEJ WYJATKOWO INTELIGENTNYCH FANÓW
- 0 0
-
2002-09-06 14:31
KIBICE LECHII - PISZCIE SOBIE DO WOLI , ALE NA STRONACH O SWOIM KLUBIE.
PO CO KOMU TA ZENUJACA WYMIANA ZDAŃ ? !- 0 0
-
2002-09-06 14:33
EKSTRAKLASA ZA PÓŁ WIEKU WASZA !!
NASZ MOZE NIE ZA ROK, ALE NA BANK - DUUUUUUŻO WCZESNIEJ NIZ W WASZYM PRZYPADKU!!!!!- 0 0
-
2002-09-06 14:37
jako kibic Wybrzeza - stwierdzam, ze tylko i wyłacznie moj klub jest sportową wizytówką Gdańska!!!! Lechia - jej czasy (bezpowrotnie ?! - kto wie) juz minęły. Takze nie pozostaje jej kibicom nic innego niz sianie smrodu na stronach odwiecznego, coraz lepszego rywala - Arki, której zycze jak najwczesniejszego awansu
- 0 0
-
2002-09-06 14:38
Kibice! Obrzucajcie się dalej błotem i wyzwiskami, aby dowieść kto jest większym debilem. Ja jako kibic Lechii mam gdzieś tą całą licytację i próbę udowodnienia, który to klub jest lepszy piłkarsko. Nie oszukujmy się Pomorze stanowi piłkarską prowincję i długo jeszcze nie będzie (jeżeli w ogóle będzie) futbolu na przyzwoitym ligowym poziomie. Wiem, że Arka jest obecnie najwyżej notowanym klubem w naszym regionie ale nie ma co wpadać w euforię, gdyż nie trzeba być wybitnym fachowcem aby stwierdzić, że w drugiej lidze poziom bardzo się obniżył. Praktycznie nie ma zdecydowanego faworyta do awansu i praktycznie każdy ma szansę załapać się np. na baraże. Może się także skończyć w bardziej przykry sposób. Pamiętacie z jaką przewagą w ubiegłym roku ligę wygrali Wasi przyjaciele z Poznania? Mówiło się wówczas o pucharach i mistrzostwie Polski a tymczasem rzeczywistość jest brutalna. Lech był dobry tylko na II ligę. Co z tego, że Lechia gra obecnie w V lidze i tak jest najbardziej utytułowanym klubem w Trójmieście, z którym czy to się Wam podoba czy nie trzeba się liczyć. Teraz jesteście wyżej notowani, ale jakie macie osiągnięcia od czasu spadku z ekstraklasy, od którego minęło już 20 lat?
- 0 0
-
2002-09-06 14:47
WSPOMNIENIA
tak , tak Dali, dalej zyj wspomnieniami,, mozesz nawet -wszyscy marzymy- wypisac wyniki Lechii w ekstraklasie z lat 70 i 80 -tych, kibicu utytułowanej Lechii.
młodzi kibice z Gdanska woleliby jednak na pewno pilke o 3-4 ligi wyzej obecnie niz te wspominki.....
ale niestety spadlismy na psy.
smieja sie miasta , smieja sie wioski - lepszy od nas jest nawet GRYF WEJHEROWSKI !!!
MARZĄ MI SIE DERBY W 1 LIDZE, ALE KIEDY TO BEDZIE? CZY ZA MOICH CZASOW?
ARCE (JAKO KIBIC LECHII) ZYCZE AWANSU. DZIWNE, CO? ALE JA JESTEM KIBICEM LECHII - NIE PRYMITYWEM JAK POPRZEDNICY NA TEJ STRONIE...
A WSPOMNIENIAMI ZYC CAŁE ZYCIE - DALI, DAJ SPOKOJ..... TO NIE DLA MNIE I DLA WIELU GDANSZCZAN!!! MOZE WIEC KIEDYS? CHOCIAZ NA BANK NIE Z TYMI DZIAŁACZAMI- 0 0
-
2002-09-06 14:47
KUPA DEBILI
tak sobie czytam i czytam i stwierdzam, że nie ważne kto jest za jakim klubem - bo ogromna większość wypowiedzi jest po prostu DEBILNA.
DO ROBOTY BYŚCIE SiĘ WZIĘLI - razem dla 3MIASTA a nie obrzucali się wyzwiskami.
A tych wszystkich zadymiarzy to sam własnoręcznie powiesiłbym za te niemyte jaja na suchej gałęźi, za to, że niszczą to wszystko co im służy (autobusy, kolejki tramwaje itp.) i na co idą nasze podatki.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.