- 1 Trefl Sopot z mistrzostwem Polski (56 opinii) LIVE!
- 2 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 3 Arka blisko drugiego wzmocnienia (62 opinie)
- 4 Minimalny margines błędu żużlowców (204 opinie)
- 5 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (71 opinii)
- 6 Polacy przegrali z Holandią (88 opinii)
Z rugby nie da się wyżyć
Ogniwo Sopot
- W Polsce z rugby nie idzie wyżyć. Za wicemistrzostw Polski dostaliśmy 40 tysięcy złotych brutto do podziału na drużynę. Mi przypadło 1400 zł. W Ogniwie Sopot jesteśmy nie tylko drużyną, ale i rodziną. Naszą największą siłą jest przyjaźń.
Nieważne, czy selekcjonerem reprezentacji będzie Polak czy cudzoziemiec. Najważniejsze, aby Polski Związek Rugby wyzdrowiał, albo coś zrobił dla nas, dla zawodników - mówi Marcin Wilczuk, Ligowiec Listopada w wywiadzie, który powstał na podstawie Waszych pytań.
MARCIN WILCZUK LIGOWCEM LISTOPADA
Ciekawski: Tytuł wicemistrzów Polski to był szczyt możliwości Ogniwa w tym sezonie?
Marcin Wilczuk: Nie. Można było zdobyć złoto, ale do tego trzeba było wygrać mecz w Sopocie z Budowlanymi, aby finał grać u siebie.
Barry: Co nie zagrało w finale w Łodzi?
Za dużo mieliśmy w drużynie chłopaków, którzy nigdy wcześniej nie grali w meczu o taką stawkę. Jako drużyna musimy się oswoić w pojedynkach na takim poziomie. Myślę, że parę osób się u nas "spaliło", bo pierwszy raz zdarzyło im się grać przy telewizyjnych kamerach, na wspaniałym stadionie. Nie odnaleźli się w tych warunkach. To nie był ich dzień. Górę wzięło większe doświadczenie Budowlanych, bo oni są ograni w meczach o mistrza. Dlatego oni grali bardziej spokojniej, a u nas za dużo było nerwów.
Marek: Czy nie zrobiliście błędu, że nie odpuściliście meczu u siebie z Budowlanymi, skoro i tak musieliście jechać do Łodzi. A tak tydzień przed finałem to Łódź musiałaby zagrać na maksa, a Ogniwo by oszczędziło siły na mecz o złoto.
W rugby nie odpuszcza się meczów. Żaden dobry trener nie będzie oszczędzał zawodnika na lepsze mecze. Zresztą moim zdaniem, i tak też wynika z mojego doświadczenia, że ryzyko odniesienia kontuzji jest większe w meczach ze słabymi rywalami niż w spotkania z dobrym przeciwnikiem.
OGNIWO SOPOT WICEMISTRZEM POLSKI. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z FINAŁU RUGBISTÓW
Bartek: Co trzeba zmienić, aby za rok mistrzem Polski zostało Ogniwo?
Nic. Należy utrzymać wszystkich dotychczasowych zawodników, a także trenera Karola Czyża. Ja zostawiłbym ten sam skład, aby jeszcze bardziej się zgrywał, doskonalił i rozumiał się jak najlepiej na boisku. Już teraz jesteśmy nie tylko drużyną, ale i rodziną.
- MONIKA KOBYLIŃSKA OPOWIADA NAM M.IN. CZEGO KONTRAKTY ZABRANIAJĄ PIŁKARKOM RĘCZNYM
- DUSAN KUCIAK ZAPEWNIAŁ, ŻE W LECHII JEST LEPSZYM BRAMKARZEM NIŻ BYŁ W LEGII
- TOMASZ WITKOWSKI OPOWIADA DLACZEGO ZOSTAŁ HOKEJOWYM BRAMKARZEM
- RENAT GAFUROW NA MECZE DO ROSJI PODRÓŻUJE PRAWIE CAŁĄ DOBĘ
- KATARZYNA JANISZEWSKA O LIDZE MISTRZYŃ I MŚ
- KACPER GOMÓLSKI O NOWYM ROZDANIU W LIDZE ŻUŻLOWEJ
- PAVELS STEINBORS NIGDY NIE ŻAŁOWAŁ PRZYJŚCIA DO ARKI
- ANDERS THOMSEN O RECEPCIE NA AWANS DO EKSTRALIGI
- KAHLEAH COOPER NIE TYLKO O KOSZYKÓWCE
- MIKKEL BECH PRACUJE NA BUDOWIE, BY ODPOCZĄĆ OD ŻUŻLA
Dzidek: Czy pod względem organizacyjnym Ogniwo już jest przygotowane na tytuł mistrza Polski?
Już w tym roku byliśmy pod tym względem na tym samym poziomie co Łódź. Na pewno od niej nie odbiegaliśmy. Mamy wspaniały stadion, zaplecze treningowe, opiekę medyczną.
Mario: Ile pieniędzy otrzymaliście za tytuł wicemistrza Polski?
Dostaliśmy 40 tysięcy złotych od prezydenta miasta Sopotu. To chyba nawet było brutto. Pieniądze poszły do podziału na drużynę. O tym kto, ile dostał, decydowały chyba liczba rozegranych meczów. Ja mogę zdradzić, że dostałem 1400 zł. Natomiast nic nie wiem, czy od klubu będzie jakaś premia.
TAK OCENIALIŚCIE WSZYSTKICH 22 RUGBISTÓW I TRENERA OGNIWA SOPOT
Kasjer: Czy z gry w rugby idzie wyżyć?
W Polsce nie. Przynajmniej ja nie mogę.
Zło: Co jest największą siłą Ogniwa?
Przyjaźń.
Krzyś: Czy to pan jest najlepszym rugbistą Ogniwa, a jeśli nie, to kto nim jest?
Na dzień dzisiejszy Piotr Zeszutek. To mega talenciak. Jest wciąż młodym chłopakiem, który dużo już osiągnął. Jeśli nie będzie miał kontuzji, to może zajść w tym sporcie jest wyżej. Na pewno jest naszym godnym kapitanem. Należy mu się ta funkcja.
Bolek: Młyn czy atak, którą formację Ogniwo ma lepszą?
Sądzę, że młyn.
Zawodnik
Marcin Wilczuk
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
MACIEJ STACHURA PO 14 LATACH PRACY Z ARKĄ ODDAŁ POSADĘ TRENERA DARIUSZOWI KOMISARCZUKOWI
Junior: Jak się dogadujecie w zespole, skoro różnica między najmłodszym a najstarszym jest ponad 15 lat?
W drużynie muszą być starzy i młodzi. Wtedy jest w niej równowaga. Jeżeli są tylko młodzi, to jest za dużo harmider. W Ogniwie przez lata był właśnie problem, że nie było tych doświadczonych zawodników. Teraz jestem ja, Robert Rogowski i jeszcze kilku chłopaków, którzy uzupełniają tych młodych i dlatego wyniki drużyny poszły w górę.
Śliwka: Chodzicie całą drużynę na piwo lub na imprezy?
Ja mam rodzinę, trójkę dzieci. Muszę ten czas wyważyć pomiędzy drużynę, a dom, aby następny dzień po imprezie nie był zbyt ciężki. Ale czasami udaje mi się z chłopakami gdzieś wyjść. Szczególnie po dobrym, wygranym meczu, choć niekiedy zdarza się, że i po przegranym, też idziemy razem. I to nie tylko na piwo. Chodzimy też na mecze innych drużyn, bierzemy udział w różnych akcjach charytatywnych. Myślę, że pod tym względem jest wszystko OK.
Maciek: Derby z Arką Gdynia czy Lechią Gdańsk? Które są ważniejsze?
Dla mnie z Lechią. Gdy zaczynałem grać w rugby, Arki jeszcze nie było, a zatem wychowywałem się na derbach Ogniwa z Lechią. Wtedy to praktycznie zawsze były mecze o mistrzostwo Polski. Oczywiście cenię też Arkę. Jak już mówiłem, ja uwielbiam grać o coś, o prymat w Trójmieście, o czołówkę tabeli, a derby zawsze to gwarantują. Dla mnie najgorsze są zaś mecze z beniaminkami.
Koleżka: Czy z trenerem Czyżem jesteś na pan, czy na ty, bo chyba razem graliście?
Rzeczywiście graliśmy. Jest różnie. Czasem mówię trener, czasem na ty, a niekiedy po nazwisku. To jest między nami, dobrze się rozumiemy. Jednak, jeżeli jest to na forum drużyny, a tym bardziej rozmawiamy o czymś poważnym, to zawsze są relacje trener-zawodnik.
Franio: Czy z racji wieku i osiągnięć ma pan jakieś względy w klubie?
Na pewno piłek nie muszę nosić i nie sprzątam po treningu. Młodsi koledzy szanują mnie, nie ma sytuacji, że się stawiają. Czuję się w jakimś sensie honorowany właśnie ze względu na wiek.
Statystyk: Zagrał pan 43 mecze w reprezentacji Polski seniorów. Rekordzista Stanisław Więciorek ma ich 65. Da pan radę go prześcignąć?
Nie. Powolutku oswajam się z myślą, aby skończyć grę w reprezentacji, choć to będzie ciężka decyzja. Jeszcze nie czuję się, że jestem słabszy, ale przychodzą myśli, aby w tym wieku, w którym jestem, skupił się już tylko na występach w Ogniwie. Być może nawet w przyszłym roku będzie pożegnanie, choć tutaj nie ma jeszcze kropki nad "i". Może jeszcze pociągnę kolejny rok, bo żona jest tolerancyjna, pozwala na wyjazdy, które niekiedy trwają po tydzień. Jednak powoli oswajam się myślą, że choć chcę grać w reprezentacji, to powoli trzeba będzie kończyć.
Staszek: Kto powinien być selekcjonerem reprezentacji: Polak czy cudzoziemiec?
Nieważne kto. Najważniejsze, aby Polski Związek Rugby wyzdrowiał, albo coś zrobił dla nas, dla zawodników. Jeżeli trener nie będzie miał odpowiednich narzędzi, to nic nie zrobi.
JURIJ BUCHAŁO ZA PAWŁA LIPKOWSKIEGO NA TRENERSKIEJ ŁAWCE W LECHII
Mikołaj: Twoje plany na święta i Sylwestra?
Święta spędzam z rodziną. W tym roku moja mama robiła Wigilię u dziadka, który ma 85 lat. Było sporo osób, kilka pokoleń, dużo dzieci... Na Sylwestra nigdzie nie wyjeżdżam. Zostaję z dziećmi i żoną. Może po północy, gdzieś koło pierwszej spotkam się jeszcze ze znajomymi.
- STYCZEŃ: MONIKA KOBYLIŃSKA (Vistal Gdynia)
- LUTY: DUSAN KUCIAK (Lechia Gdańsk)
- MARZEC: TOMASZ WITKOWSKI (MH Automatyka Gdańsk)
- KWIECIEŃ: RENAT GAFUROW (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
- MAJ: KATARZYNA JANISZEWSKA (Vistal Gdynia)
- CZERWIEC: KACPER GOMÓLSKI (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
- LIPIEC: PAVELS STEINBORS (Arka Gdynia)
- SIERPIEŃ: ANDERS THOMSEN (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
- WRZESIEŃ: KAHLEAH COOPER (Basket 90 Gdynia)
- PAŹDZIERNIK: MIKKEL BECH (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
- LISTOPAD: MARCIN WILCZUK (Ogniwo Sopot)
Kluby sportowe
Opinie (60) 4 zablokowane
-
2017-12-28 09:00
Przyjazn
"chodze" na rugby prawie 30 lat i to wlasnie pamietam z Ogniwa - ich zzycie.
A ze znalem w miare dobrze zawodnikow obu druzyn, to w wg mnie, w Lechii zawodnikow laczyl raczej biznes niz przyjaznie. ;)- 3 4
-
2017-12-28 20:44
szkoda tylko ze nie piszą o zawieszeniu z koksik swoją droga ma zdrowie
- 2 1
-
2017-12-28 20:58
putra nowym / starym szkoleniowcem reprezentacji
i tak oto kolo sie zatacza dalej :)
- 0 2
-
2017-12-29 00:43
Ogniwo till i die!!!
Nie ma ..Uja na mariole chyba ze wilczka stary!!!!!
ja znam wilka chyba od zawsze takiego goscia tego typu juz ciezko szukac!!!- 0 0
-
2017-12-29 14:20
Na 100 % trenerem Tomek i Kozi
- 0 2
-
2017-12-31 01:04
Putra
Putra to katastrofa, znowu lans , PR bidona i krzyki jaki to związek zły, a dobry będzie tylko Maciej B i bidon
- 3 2
-
2018-01-01 04:09
Putra to nie Bidon
Bidon to tylko PR za czasów Płonki jak był sekretarzem i lansowanie wielkiej ekipy. Co to niby nie zrobimy z przeciwnikami. Przypomnij sobie mecz z Niemcami jak Bidon i Plonka lansowali się.
Putra nic wspólnego z Bidonem.
Znam i wiem Tomek to wychowanie w zdrowej konkurencji jak jesteś dobry to grasz.
A kilku naszych zawodników to wielkie gwiazdy i nie znają tego co to jest konkurencja.
I ty pewnie do nich należysz
Trochę pakory przyjacielu.- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.