- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (34 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (4 opinie)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
Trefl Gdańsk 21 maja przedstawi nowego trenera. Mariusz Sordyl za Igora Juricicia
16 maja 2024
(8 opinii)Lotos Trefl najmocniejszy na przyjęciu
Trefl Gdańsk
Największa konkurencja w Lotosie Treflu powinna być w nadchodzącym sezonie na przyjęciu zagrywki. Obok Krzysztofa Wierzbowskiego i Wojciecha Żalińskiego, czyli dwóch członków uniwersjadowej reprezentacji Polski, o miejsce w pierwszej szóstce rywalizować będzie Robert Milczarek, który na tej pozycji ponownie występuje od roku. - Tutaj czerpię więcej radości z gry - mówi w rozmowie z naszym portalem siatkarz, pozyskany z Effectora Kielce.
WIERZBOWSKI: NIE MA CHODZONEGO, BRAKUJE MONOTONII
- O trenerze mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Już wcześniej pracowałem z nim w Warszawie. Bardzo podoba mi się charyzma tego człowieka, wiem czego wymaga na boisku, a mi to odpowiada. Jest dużo chłopaków, którzy przewijali się wcześniej przez zespół ze stolicy, ale to tylko powinno nam pomóc - uważa Milczarek.
PANAS: MIELCZAREK TO FAJTER
W Warszawie grał on w sezonie 2009/2010. Wtedy występował jeszcze na pozycji libero. Od minionych rozgrywek, które spędził w Effectorze Kielce, mierzący 188 cm siatkarz jest przyjmującym.
- Sezon w Effectorze był udany. Z perspektywy całych rozgrywek miałem wiele okazji do gry na przyjęciu. Z tego jestem bardzo zadowolony. Osiem lat temu miałem operację barku i aż do zeszłego sezonu grałem na libero. W poprzednim sezonie przeszedłem na przyjęcie, z ręką jest wszystko w porządku, więc jedynie pozostaje się cieszyć - twierdzi Milczarek.
- Wcześniej, ze względu na pozycję libero, nie miałem okazji sprawdzić barku w akcji. A w Kielcach się udało. Na przyjęciu czerpię więcej radości z gry. Rozważałem również opcję, że jeżeli ręka nie zafunkcjonuje odpowiednio, wówczas będę zmuszony poszukać klubu na libero. Na szczęście gorszy scenariusz się nie sprawdził - dodaje.
Na jego pozycji obecnie faworytami do gry w Lotosie Treflu wydają się jednak Wierzbowski i Żaliński, z którymi trener Panas pracował w lato w kadrze B. Wywalczyła ona podczas Uniwersjady w Kazaniu srebrny medal.
WICEMISTRZOWIE UNIWERSJADY W LOTOSIE TREFLU
- Konkurencja jest duża, ale to tylko dobre dla nas. W takiej sytuacji trzeba wznieść się na wyżyny, aby wskoczyć do pierwszego składu - uważa Milczarek.
Przed podpisaniem kontraktu z przyjmującym trener Panas opisywał go jako bardzo walecznego gracza. Szkoleniowiec stwierdził nawet, że Milczarek będzie biegał po całej Ergo Arenie, aby uratować każdą możliwą piłkę. Sam zawodnik właśnie w poświęceniu widzi szanse swojej drużyny na sukces.
NALEŻYTY: TEN WSZECHSTRONNY SIATKARZ WNIESIE DOŚWIADCZENIE
- Przed rozpoczęciem treningów mieliśmy spotkanie z zarządem. Nie postawiono na nim górnego celu, ale jako zawodnicy wiemy, że w Gdańsku udało się zbudować całkiem fajny zespół. Na papierze wygląda to bardzo dobrze, ale trzeba poczekać, jak zafunkcjonujemy w grze. Myślę, że sprostamy oczekiwaniom. Sami stawiamy sobie za cel miejsce w pierwszej szóstce. Chcemy być drużyną walczącą, która bije się o każdą piłkę. Najpierw będziemy dawać z siebie maksa na treningach, następnie podczas meczów, a wówczas wyniki przyjdą same - kończy Milczarek.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2013-08-28 11:21
Więcej rzetelności, panie Dajos
Milczarek na przyjęciu dopiero od roku? Fakt, że wcześniej grał jako libero, ale jeszcze wcześniej - i to powinien, zdaje się, autor tekstu sprawdzic - na pozycji przyjmującego właśnie. Radzę solidniej przykładac się do pisania artykułów.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.