• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futsaliści AZS UG po raz pierwszy bez gola

Rafał Sumowski
9 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Gdańscy futsaliści po raz pierwszy w tym sezonie zakończyli mecz bez gola. Za to Jacek Burglin (w bramce) aż pięć razy musiał wyjmować piłkę z siatki. Gdańscy futsaliści po raz pierwszy w tym sezonie zakończyli mecz bez gola. Za to Jacek Burglin (w bramce) aż pięć razy musiał wyjmować piłkę z siatki.

Futsaliści AZS UG Gdańsk przegrali we własnej hali z Wisłą Krakbet Kraków 0:5 (0:2). Aktualni mistrzowie Polski dali akademikom bolesną lekcję, która mogłaby się skończyć jeszcze większym wymiarem kary gdyby nie dobra postawa bramkarza Jacka Burglina. Dla gdańszczan była to trzecia porażka z rzędu i pierwszy w tym sezonie mecz futsal ekstraklasy bez zdobytego gola. O poprawę nastrojów przed świętami zagrają w niedzielę o godzinie 18:00 na wyjeździe z Remedium Pyskowice.



AZS UG: Burglin - Friszkemut, Kriezel, Depta, Ziarko, Pawicki, Poźniak, M.Olszewski, Ł.Olszewski, Szymański, Cyman, Wesserling

WISŁA KRAKBET: Dworzecki - Kusia, Korczyński, Wachula, Zadorożnyj, Douglas, Lebiedziński, Morawski, Wojciechowski, Jonczyk

Bramki:
0:1 (9:49) Daniel Lebiedziński
0:2 (19:34) Piotr Morawski
0:3 (32:51) Douglas Alvaralhao Dos Santos
0:4 (38:20) Błażej Korczyński
0:5 (39:53) Sebastian Wojciechowski

Już sam początek spotkania w hali AWFiS przebiegał pod dyktando gości, którzy błyskawicznie zepchnęli gdańszczan do defensywy i raz po raz niepokoili Jacka Burglina. Bramkarz akademików wykazywał się jednak swoimi dużymi umiejętnościami, a gdy wydawało się, że nie sięgnie piłki, ta trafiała w słupek lub poprzeczkę. Tak było w 4 minucie, gdy po obrocie i minięciu dwóch obrońców lewą nogą minimalnie niecelnie uderzył Piotr Morawski.

Chwilę później pressing Wisły przyniósł groźne uderzenie Daniela Lebiedzińskiego, ale poradził z nim sobie Burglin. Chwilę później znów szczęścia próbował Morawski, ale trafił w poprzeczkę, a dobitka minęła bramkę. Wiślacy mieli problem z udokumentowaniem przewagi, choć ta była niepodważalna. Tymczasem po niespodziewanej kontrze o krok od gola dla gdańszczan był Michał Olszewski.

Wisła nieco przystopowała z atakami, ale tylko na moment. W 10 minucie uderzenie Błażeja Korczyńskiego przed samą bramką przedłużył Daniel Lebiedziński. Gdańszczanie próbowali atakować, ale krakowianie nie dawali im zbyt wiele miejsca. Sporo okazji do wykazania się w dalszym ciągu miał Burglin i gdy zapachniało kolejnym golem dla Wisły, trener Szymon Hartman poprosił o przerwę.

Jego podopieczni, bo chwili zagrali odważniej i przebijali się pod bramkę rywali. Przed samą przerwą skrzydła podciął im Morawski, który w końcu doczekał się gola po indywidualnej akcji - oszukał obrońców, minął Burglina i skierował piłkę do pustej bramki.

Od razu po przerwie uderzeniem z dystansu Burglina próbował zaskoczyć Roman Wachula. Ta sztuka się nie udała i goście dalej rozgrywali dobrze zorganizowany atak pozycyjny. Szybkimi podaniami błyskawicznie otwierali sobie drogę do bramki. Po faulu Pawła Friszkemuta i rozegraniu rzutu wolnego groźnie z dystansy uderzał Morawski, ale nieskutecznie.

Przyjezdni, którzy wykorzystywali zaledwie część dogodnych sytuacji, ale próby zaskoczenia ich w kontrze nie przynosiły efektów nieco stłamszonym gdańszczanom. W 31 minucie parkiet opuścił znoszony przez kolegów kapitan Wisły Krzysztof Kusia, a chwilę później piekielnie mocno na ich bramkę uderzał Pawicki. Piłka otarła się o palce Kamila Dworzeckiego, a następnie przy słupku poleciała na rzut rożny. Po wrzutce ze stałego fragmentu gry z Woleja efektownie uderzał Tomasz Kriezel, ale nad poprzeczką.

Wydawało się, że gdańszczanie są w stanie pokusić się o kontaktową bramkę. Wtedy kapitalnym uderzeniem po zwodzie w iście brazylijskim stylu popisał się Douglas, który znalazł lukę pomiędzy nogami obrońców i umieścił piłkę tuż przy słupku obok bezradnego Burglina.

Obserwując z jaką łatwością piłką operowali wiślacy, wynik 3:0 wcale nie był wysoki. Gdańszczanie na 4 minuty przed końcem gry poprosili jeszcze o czas wierząc, że jeszcze zdążą nawiązać walkę. I rzeczywiście, chwilę później w znakomitej sytuacji znalazł się Mateusz Cyman. Piłkę przed siebie odbił Dworzecki, dla którego był to jedyny błąd w całym spotkaniu, ale zawodnik akademików miał zbyt mało miejsca i nie skorzystał z prezentu uderzając wprost w golkipera.

Wiślacy odpowiedzieli groźnym strzałem zewnętrzną częścią stopy w wykonaniu Sergieja Zadorożnego - tuż obok słupka. Akademicy wyprowadzili kontrę, w której w najlepszej dla nich okazji w całym spotkaniu znalazł się Dominika Depta, ale przestrzelił w akcji sam na sam z bramkarzem. Chwilę później przy kolejnej akcji Depta zbyt lekko podał do Cymana. Piłkę przejął Błażej Korczyński i płaskim strzałem podwyższył na 4:0.

Wynik spotkania ustalił w ostatnich sekundach Sebastian Wojciechowski, który otrzymał znakomite podanie za obrońców od Douglasa i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Kolejne spotkanie AZS UG zagra na wyjeździe. Z Remedium Pyskowice gdańszczanie zmierzą się w niedzielę o godzinie 18:00. Następnie czeka ich miesięczna przerwa w rozgrywkach.

Pozostałe mecze 10. kolejki:
GKS Tychy - Gatta Active Zduńska Wola 3:5
AZS UŚ Katowice - Remedium Pyskowice 2:2
GAF Jasna Gliwice - Clearex Chorzów 0:7
Pogoń 04 Szczecin - Euromaster Chrobry Głogów 4:3
Rekord Bielsko-Biała - Red Devils FC Chojnice 9:1

Tabela Futsal Ekstraklasy po 10. kolejce:
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. Rekord Bielsko-Biała 10 8 0 2 48:22 24
2. Gatta Active Zduńska Wola 10 8 0 2 30:20 24
3. Pogoń 04 Szczecin 10 7 1 2 36:24 22
4. Wisła Krakbet Kraków 10 5 3 2 50:27 18
5. AZS UG GDAŃSK 10 5 1 4 23:29 16
6. Clearex Chorzów 10 4 3 3 31:28 15
7. Euromaster Chrobry Głogów 10 3 3 4 31:27 12
8. Remedium Pyskowice 10 3 3 4 27:32 12
9. GAF Jasna Gliwice 10 3 1 6 26:41 10
10. Red Devils FC Chojnice 10 1 4 5 22:34 7
11. AZS UŚ Katowice 10 1 3 6 21:37 6
12. GKS Tychy 10 1 0 9 32:56 3


WYNIKI I TERMINARZ AZS UG:
1 kolejka
20 września Clearex Chorzów (wyjazd) 3:1 (1:0) - przeczytaj relację

2 kolejka
29 września AZS UŚ Katowice (dom) 2:4 (0:0) - przeczytaj relację

3 kolejka
6 października GAF Jasna Gliwice (d) 2:1 (1:1) - przeczytaj relację

4 kolejka
13 października Red Devils Chojnice (w) 2:2 (1:1) - przeczytaj relację

5 kolejka
20 października Euromaster Chrobry Głogów (d) 3:2 (2:2) - przeczytaj relację

6 kolejka
3 listopada Gatta Active Zduńska Wola (w) 3:2 (2:0) - przeczytaj relację

7 kolejka
8 listopada GKS Tychy (d) 4:3 (1:1) - przeczytaj relację


8 kolejka
24 listopada Rekord Bielsko-Biała (w) 2:4 (0:1) - przeczytaj relację

9 kolejka
29 listopada Pogoń 04 Szczecin (w) 2:5 - przeczytaj relację

10 kolejka
9 grudnia Wisła Krakbet Kraków (d) 0:5

11 kolejka
15 grudnia Remedium Pyskowice (wyjazd) godz. 18:00

12 kolejka
17 stycznia Clearex Chorzów (dom)

13 kolejka
24 stycznia AZS UŚ Katowice (wyjazd)

14 kolejka
7 lutego GAF Jasna Gliwice (wyjazd)

15 kolejka
14 lutego Red Devils FC Chojnice (dom)

16 kolejka
21 lutego Euromaster Chrobry Głogów (wyjazd)

17 kolejka
7 marca Gatta Active Zduńska Wola (dom)

18 kolejka
21 marca GKS Tychy (wyjazd)

19 kolejka
28 marca Pogoń 04 Szczecin (dom)

20 kolejka
11 kwietnia Rekord Bielsko-Biała (dom)

21 kolejka
19 kwietnia Wisła Krakbet Kraków (wyjazd)

22 kolejka
26 kwietnia Remedium Pyskowice (dom)

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (11)

  • szkoda

    Szkoda,ale trzeba przyznać wisla lepsza bylaby

    • 6 0

  • Dziwne:) (2)

    Kibice byli chyba za zespołem z Krakowa troche to dziwne, ale może ja się nie znam :) Jestem z Trójmiasta i byłem za UG i szkoda ich. Trzeba oddać , że Wisła lw każdym elemencie byla lepsza dziś od naszych:(

    • 2 3

    • Odp: Dziwne:)

      A co w tym dziwnego ? Lechia była na trybunach wspierać Wisłę.

      • 8 4

    • Wisla najsilniejsza

      Wisla to z pewnoscia najsilniejszy zespol jaki byl dotad w Gdansku w tym sezonie.Mysle ze to zespol na Mistrzostwo Polski. AZS za bardzo chyba sie dzisiaj cofnal do obrony i bramki wisialy w powietrzu...

      • 3 2

  • Wisła była dzisiaj chyba poza zasięgiem naszych chłopaków. Szkoda bo kibiców było sporo i transmisja w tv. Walka o medale się oddala :(

    • 2 1

  • Aaaaaaaaaaaaaa ratunku

    • 0 2

  • A ja kocham AZS:)

    A ja i tak uwielbiam ten zespół AZS-u widać z Wisła nie dało się powodzenia dalej chłopaki nie załamywac się!!!!

    • 3 1

  • Sport&Show&Biznes (1)

    Z motyką na słońce ! Nawet kibice byli za rywalem

    • 0 6

    • AZS

      z motyką na słońce to Pan próbuje zniechęcić innych do AZS-u. NIEpowodzenia!!

      • 0 1

  • Z kibicami nie wygrasz

    Tak u nas mentalność kibicowska przyjaźń Wisła - Lechia. Kibice dopingowali przyjaciół z Krakowa, a AZS cóż to nie Lechia Gdańsk, , ale część pewnie przyjdzie na mecze futsalu z innymi rywalami

    • 2 3

  • Brawo Wisła.

    Zwróćmy uwagę jakie zainteresowanie ma w Trojmieście klasyczba piłka nożna a jaką futsal. Jeśli ktoś jest kibicem Lechii to wesprze braci z Wisły.
    Kibicowanie w takim wypadku AZS UG jest bezsensowne, nawet pomijając biało-zielone serca i pięści, to ciężko stać się kibicem tworu uczelnianego, gdzie z zasady samej jest ponad Gdańska, kosmopolityczna jeśli chodzi o przynależność miejską.

    LECHIA z WISŁĄ!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane