- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (116 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (62 opinie) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (96 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Szkoła wdzięku czy wspieranie dziecka?
Trefl Gdańsk
Jedną z atrakcji meczów siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk stały się występy młodych cheerleaderek. Są one uczennicami Szkoły Podstawowej nr 27 w Gdańsku uczą się m.in. właśnie cheerleadingu. W hali prezentują umiejętności kilkutysięcznej widowni. Okazuje się, że ich występy wywołują nie tylko brawa, ale pewne kontrowersje. Jeden z naszych czytelników zastanawia się, czy małe dziecko trzeba tak wychowywać, by myślało, że uroda stanowi główny aspekt atrakcyjności człowieka. Oto treść listu, jaki przesłał nam pan Adam.
W sobotę byłem na meczu siatkówki. Przyzwyczajony do występów dorosłych cheerleaderek zdziwiłem się pokazem kilkulatek. Dość nieporadnie tańczące z pomponami uczennice klas szkoły podstawowej wydawały mi się nie spełniać ani motywacyjnej dla zawodników, ani uatrakcyjniającej mecz dla widzów, roli.
LOTOS TREFL PO RAZ PIĄTY WYGRAŁ W TIE-BREAKU, A NA TRYBUNACH REKORDOWA WIDOWNIA
Występy cheerleaderek w wykonaniu dojrzałego zespołu są bardzo atrakcyjne, dziewczyny charakteryzuje niezwykła uroda, wygimnastykowane ciało, są seksownie ubrane i świetnie się ruszają. To jest widowisko! To atrakcyjne, artystyczne przedsięwzięcie, a mimo to czasem słychać niewybredne komentarze nastoletnich kibiców i niestety dojrzałych, podchmielonych 50-latków również.
TRENER ANDREA ANASTASI LIGOWCEM GRUDNIA
Czy 7-8 letnie dziewczynki powinno się "przyuczać" do roli cheerleaderki? Dla mnie cały urok cheerleaderek polega na ich zmysłowej atrakcyjności. I lepiej, by dziewczynki 7-letnie nie próbowały swoich sił na parkiecie w tej kwestii.
Rozumiem, że młodsze dziewczynki uczą się tańczyć i taki mecz to dla nich okazja do zaprezentowania swoich talentów. Zastanawiam się tylko, czy to nie za wcześnie na takie prezentowanie wdzięków? Dla mnie to tak samo kontrowersyjne jak wybory małej miss, a dla państwa?
Sam mam córkę 10-letnią i może zbyt rygorystycznie oceniam tę kwestię? Może warto wspierać wdzięk dziecka od małego? Do tej pory zakładałem, że małe dziecko trzeba tak wychowywać, by uroda nie stanowiła głównego aspektu atrakcyjności człowieka. Ale coraz częściej widząc, że promuje się głównie młodych i pięknych zaczynam myśleć, że szkoła wdzięku od najmłodszych lat to najlepsza inwestycja... w córkę. Do dyskusji.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Kluby sportowe
Opinie (47) ponad 10 zablokowanych
-
2015-01-05 21:06
Zbulwersowana (1)
Panie Adamie, nie ma Pan bladego pojęcia o tańcu (z tego co widzę). Nie ma nic bulwersującego w tańcu małych dziewczynek, wręcz przeciwnie - trzeba mieć wielki szacunek i pokłonić się do samej ziemi nad ich występami. Nie ma Pan pojęcia ile pracy i samozaparcia (nie tylko dzieci ale ich rodziców) kosztuje każdy występ dziewczynek przed publicznością. Dzieci nie tylko uczą się tańczyć , ale i nabierają pewności siebie (nie boją się ludzi) co potem będzie owocowało w dalszym ich życiu . Mam nadzieję że dziewczynki ze swoim boskim uśmiechem oczarują nie tylko trenera i zawodników ale również publiczność. Nie potrzeba nic więcej. Gratuluję trenerce Pani Annie Krause za wytrwałość. Takich uczennic i ich rodziców (którzy zawsze służą pomocą) życzę każdej szkole.
- 22 4
-
2015-01-05 23:32
Anna Krause
Również gratuluję Pani Annie. Niesamowita kobieta, pedagog, trener. Życzę wszystkim rodzicom, żeby ich pociechy miały takich nauczycieli jak Pani Ania.
- 3 0
-
2015-01-05 21:15
cj co widzą w kilkulatkach jakieś wyuzdane, niedorosłe jeszcze obiekty seksualne niech się leczą
ci co widzą wspaniałe, dobrze bawiące się dzieci nie muszą się leczyć
ps: aż strach myśleć jak są postrzegane przez niektórych te dorosłe czirliderki, bo ich zadaniem jest przecież tylko i wyłącznie wzmaganie dopingu- 14 2
-
2015-01-05 21:18
Małe cheerleaderki :) (2)
Sama jestem mamą czternastolatki, która uwielbia tańczyć i gdyby tylko miała szansę zatańczyć podczas meczu swojej ulubionej drużyny byłoby to spełnieniem jej marzeń. Uważam zatem list Pana Adama za absurdalny, gdyż te małe cheerleaderki nie wychodzą na parkiet aby prezentować swoje wdzięki, tylko traktują to jako zabawę. Widać,że sprawia im to przyjemność, realizują swoje pasje, są spontaniczne, radosne i absolutnie nie są uczone tego, że uroda jest w życiu najważniejsza. Między innymi uczą się samodyscypliny i wytrwałości w dążeniu do zamierzonych celów i jest to dla mnie jak wychowanie dzieci przez sport , ponieważ tak traktuję cheerleadering i nigdy nie przyszło by mi do głowy że może to być szkoła wdzięku biorąc pod uwagę kilkuletnie dzieci. Tak trzymać SP27 !
- 14 1
-
2015-01-05 21:31
To chyba jednak mamy kompensuja się zajeciami corek... Jeśli o mnie chodzi - tez jestem na nie. Gimnastyka artystyczna - ok. W pozniejszym wieku niech bedzie i to (tak od ok 15-stki) ale nie 7-latki czy 10-latki. Niestety jednak wielokrotnie widzialam i widuje cwierkajace mamusie ktore same to by 2 przysiadow nie zrobily i niestety ale dla mnie to jest kompensowanie wlasnych niedoskonalosci za posrednictwem dziecka. I w pelni zgadzam się z autorem textu. I tak smialo nazywajcie mnie teraz moherem i czym tam chcecie.
- 1 14
-
2015-01-05 22:09
Pamiętem ...
Pamiętam pierwszy turniej mojego syna :)
Jego pierwszą bramkę i hmm poziom gry. Jego emocje i moje!
Widok swojego malucha na takiej hali! Zazdroszczę to musi być radość, super przeżycie! Super zabawa i super wspomnienia.
Powiem szczerze, że idę na mecz zobaczyć te dzieciaki. Dzięki za artykuł:)
aaaaaaaaaahh i szczere gratulacje dl tych, którzy przyłożyli rękę do tych małych:)- 6 1
-
2015-01-05 22:25
Cherleaderki
Według mnie taniec z pomponami jest zajęciem nawet bardziej odpowiednim dla małych dziewczynek, niż dojrzałych kobiet... Nigdy nie doszukiwałam się podtekstów w takich występach, dla mnie mogłyby występować 10, 20 i 50-latki.
- 11 0
-
2015-01-05 22:32
Mimo 5-cio setowego meczu dziewczyny Flexa wystąpiły zdaje się tylko dwukrotnie i kiedy w przerwach pan Adam spodziewał się występu dorosłych dziewcząt to na parkiecie pojawiały się dzieci ze SP27, pewnie stąd ten ból d**y u pana Adama...
- 8 1
-
2015-01-05 23:02
Do Pana Adama ......
Szanowny Panie, w kwestii formalnej, występujące na parkiecie dziewczynki nie robią tego dla prezentowania wdzięków ku uciesze widowni. Jest to część ich wielogodzinnych, ciężkich treningów z gimnastyki sportowej i choreografii. Jak Pan sobie chce popatrzeć na "występy dorosłych cheerleaderek" to niech Pan skorzysta z wyspecjalizowanych agencji. Jak by Pan zapomniał to był Pan, na meczu sportowym. Cheerleadering to też dyscyplina sportowa.
- 9 1
-
2015-01-05 23:48
Dzieci uprawiające KAŻDA grę zespołową, a taką jest ,, cheerleaderkowanie", są
EMOCJONALNIE przygotowywane do ŻYCIA również w pańskim załganym, zakompleksionym życiu, panie Adamie.Współczuję panu tak zrytej glacy,czyli czuba.Fuj.
- 5 1
-
2015-01-06 00:19
a czy ktos pamięta
kto tańczył w zeszłym roku? Kilkunastoletnie dziewczyny bez wdzięku i uroku. A teraz możemy oglądać małe, które oprócz tych dwóch ATUTÓW posiadają w sobie dużo radości. Jednak to co jest najważniejsze to mecz - siatkarze. Czy wiecie, że Anastasi został ligowcem miesiąca?
- 4 1
-
2015-01-06 01:05
Polecam obejrzenie programu/serialu...
...na player.pl "Taniec marzenie mojej mamy" - tam w co drugim odcinku mamy mają coś przeciwko układowi lub strojom, które wymyśla choreografka...
- 2 0
-
2015-01-06 01:18
No cóż (1)
uważam, że czirliderki to idiotyczne przedstawienie, ale mniejsza o moje zdanie, a panny (te dojrzałe) z pomponami, czyli "pomponiary" uchodzą wśród moich znajomych za synonim ładnych, głupich lasek, ale mniejsza o stereotypy i zdanie moich znajomych.
Ważne, że dzieciaki chcą, mają zajęcie, że jest to ruch, a nie ślęczenie przy tablecie, że ćwiczą, starają się doskonalić itd.
A łyżką dziegciu w tych zajęciach jest to, że dziewczynki spędzają w dniu meczowym w hali za dużo czasu, niezdrowo ze sobą rywalizują i uważają się za lepsze od innych.- 1 5
-
2015-01-06 11:18
a skąd taka informacja, że uważają się za lepsze od innych??? ani im, ani ich rodzicom nie przeszkadza to, że przyjadą na ERGO dwie godziny przed, bo muszą się przygotować.....szkoda, że wypowiadasz się nie znając szczegółów :(
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.