Trzecie zwycięstwo z rzędu w grupie B Euroligi odniosły koszykarki
Lotosu VBW Climy Gdynia. Pokonały w Parmie Lavezzini Basket 84:76 (17:12, 23:28, 19:21, 25:15).
LOTOS: Powell 5, Bibrzycka 14 (4/9 za dwa), Cupryś 7, Melvin 20 (40 minut, 7/16 za dwa, 6/8 z wolnych, 11 zbiórek), Dydek 13 (39 minut, 4/8 za dwa, 5/5 z wolnych, 10 zbiórek, 6 bloków) - Mizrachi 4, Pawlak 1, Sytniak 2, Wodopianowa 18 (7/8 za dwa, 4/8 z wolnych, 2 bloki).
PARMA: Grubin 30 (3/10 za dwa, 4/11 za trzy, 12/14 z wolnych, 4 zbiórki, 4 przechwyty), Costalunga 3, Kuzniecowa 2, Vilipić 16 (4/11 za dwa, 6 zbiórek), McWilliams 14 (7/12 za dwa, 11 zbiórek) - Corbani, M. Micović 2, Ciampoli 3, Dacić 6.
Zgodnie z przypuszczeniami, największe zagrożenie dla gdyńskiego teamu stanowiła
Gordana Grubin. Aż do 35 minuty nie udawało się jej zneutralizować. Była kapitan Lotosu zdobyła do tego momentu 29 punktów.
- Za to od tego później, do końca meczu zaledwie jeden punkt - mówi
Krzysztof Koziorowicz, coach Lotosu.
- W końcu ją zmęczyliśmy. Kolejno kryły ją Elaine Powell, Jakterina Sytniak, Limor Mizrachi oraz Paulina Pawlak. Znów bardzo dobre zawody rozegrała Gosia Dydek, znakomite wejście z ławki miała Natalia Wodopianowa - dodaje trener.
Dla gospodyń to był mecz o być albo nie być w tegorocznej Eurolidze. Bywały momenty, że zawodniczki włoskiego klubu rzucały się po parkiecie, pod nogi gdynianek, by tylko nie stracić punktów.
- Ich determinacja była ogromna - zaznacza "Kozioł".
- Tym bardziej dziwi mnie, że na mecz przyszło tak mało ludzi. U nas na pierwszą ligę przychodzi więcej widzów - zaznacza
Paulina Pawlak, rozgrywająca Lotosu.
Po raz kolejny mogliśmy liczyć na znakomitą postawę
Małgorzaty Dydek. "Ptyś" musiała nie tylko walczyć z potężną
Taj McWilliams, ale i wielką
Daliborką Vlipić. Nie mogła też liczyć na zmiany. Zagrała 39 minut, a asekuryująca ją
Chasity Melivin nie opuściła parkietu ani na minutę.
- Taka jest nasza rola w tym sezonie. Walczymy non stop. To, że wygrałyśmy trzy mecze z rzędu, jeszcze o niczym nie świadczy. O wyjściu z naszej grupy mogą decydować małe punkty - zastanawia się "Ptyś".
Podobnie jak w poprzednim sezonie, bardzo dobrze w Parmie wypadła
Natalia Wodopianowa. Rosjanka żałowała jednak bardzo, że na skutek braku sprzętu (bagaże gdyńskiej ekipy zgubiły linie SAS), nie mogła odbyć wieczornego treningu przed meczem.
- Nawet w karty nie mogłyśmy pograć. Poszłyśmy tylko na spacer do parku, zjadłyśmy kolację i do łóżek. Czy to pomogło? Musiało pomóc - zauważa rosyjska skrzydłowa.
LOTOS - PARMA.
Rzuty za dwa punkty (celne/oddane): 27/56 - 20/51.
Rzuty za trzy punkty: 2/7 - 5/19.
Rzuty wolne: 24/35 - 21/26.
Zbiórki (atak/obrona): 14/34 - 8/19.
Asysty: 7 - 5.
Przechwyty: 3 - 9.
Bloki: 9 - 4.
8. kolejka.
Olympic Valenciennes - Lietuvos Telekomas Wilno 81:66, MIZ-o Pecsi Pecz - VBM SGAU Samara 70:62, Lavezzini Basket Parma - Lotos VBW Clima Gdynia 76:84, ROS Casares Walencja - Gambrinus Brno 67:58.
1. Pecz 8 14 559-529
2. Valenciennes 8 13 620-572
3. Gambrinus 8 13 569-542
4. Casares 8 13 551-526
5. LOTOS 8 13 636-620
6. Lietuvos 8 10 576-575
7. Samara 8 10 525-564
8. Parma 8 10 526-634
9. kolejka Sharp Torell Basket Ligi.
BS Sure Shot Wołomin - CCC Aquapark Polkowice 64:77 (18:28, 8:17, 23:25, 15:7), ŁKS Lotto Łódź - Ostrovia Ostrów Wlkp. 90:73 (28:17, 25:17, 23:21, 14:18), Stary Browar AZS Poznań - Cukierki Odra Brzeg 95:66 (32:17, 19:19, 23:15, 21:15), Wisła Can-Pack Kraków - PZU Polfa Pabianice 58:53 (12:19, 12:13, 19:9, 15:12). Lotos i Meblotap AZS Lubln pauzowały.