W kategoriach drugoligowego hitu transferowego można rozpatrywać przyjście do Bałtyku byłego reprezentanta Polski, Piotra Włodarczyka. Wychowanek Zagłębia Wałbrzych przyznaje, że chciałby pomóc gdynianom w awansie do pierwszej ligi, a w przyszłości powalczyć o osiągnięcie bariery 100 bramek w ekstraklasie, być może również w biało-niebieskich barwach.
Dla
Piotra Włodarczyka sobotni mecz Bałtyku z Ruchem Zdzieszowice był pierwszym oficjalnym meczem w barwach polskiego klubu od sezonu 2007/2008, kiedy bronił barw Zagłębia Lubin. W kolejnych latach czterokrotny reprezentacyjny napastnik występował w Grecji.
- Na podjęcie decyzji o grze w Bałtyku duży wpływ miał Radek Michalski, który namówił mnie do tego. Dość szybko doszliśmy do porozumienia i podpisaliśmy kontrakt. Miałem również inne oferty, jednak, jak to zwykle w takich przypadkach bywa, nie były one zbyt konkretne - powiedział nowy nabytek Bałtyku Gdynia.
34-latek wykręcił się z odpowiedzi, o jakie kluby chodziło. My już wcześniej informowaliśmy, że napastnik liczył, iż po ośmiu latach uda mu się wrócić do Widzewa Łódź. Ostatecznie zdecydował się na
Bałtyk, bo w Gdyni zamierza osiedlić się na stałe.
- Moje zadanie w Bałtyku to gra w piłkę - zaznaczył zapytany, czy w kontrakcie zawarto na przykład zapisy o zadaniach szkoleniowych
- Chciałbym pomóc kolegom w wywalczeniu awansu do pierwszej ligi. W przyszłości kto wie, może będę miał szansę z Bałtykiem powalczyć o strzelenie 100 bramek w ekstraklasie - stwierdził.
Przypomnijmy, że Włodarczyk w takich klubach jak: Legia Warszawa, Ruch Chorzów, Śląsk Wrocław, Widzew i Zagłębie Lubin w ekstraklasie rozegrał 284 meczów, w których strzelił 92 gole.
Nowy napastnik Bałtyku nie upatruje kontraktu z drugoligowym klubem jako sportowej degradacji. Przyznał też, że niezbyt często grał na sztucznej murawie, a przecież taka położona jest na Narodowym Stadionie Rugby.
- Nie grałem na sztucznej nawierzchni regularnie, owszem, zdarzały się sparingi na takiej nawierzchni. Myślę, że wraz z kolejnymi treningami przyzwyczaję się do niej. Uważam, że ta murawa może naszym rywalom sprawiać więcej problemów, przecież oni na takiej nie trenują - ocenił Włodarczyk. I z pewnością ma rację. Warto, aby Bałtyk przypomniał sobie jesień 2010, gdy u siebie nie przegrał ani razu.
Nowy napastnik gdynian miał dobre wejście w mecz, później widać było jeszcze u niego brak dobrego zgrania z kolegami z zespołu, niektórymi zagraniami pokazywał, że jego potencjał jest o wiele wyższy niż pozostałych graczy.
- Zawiedliśmy dzisiaj przynajmniej tę część Gdyni, która kibicuje Bałtykowi. Jeśli myśli się o awansie, to mecze takie jak ten trzeba wygrywać. Cieszę się, że w końcówce meczu pokazaliśmy charakter i zdołaliśmy doprowadzić do remisu. Z zespołem trenuję praktycznie od wtorku, więc zgranie nie jest najlepsze. Jednak z upływem czasu z każdym wspólnym treningiem będzie coraz lepiej - ocenił mecz napastnik Bałtyku.
Tabela po 2 kolejkach
Piłka nożna - II liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
GKS Tychy
|
2
|
2
|
0
|
0
|
5:0
|
6
|
|
2
|
Chojniczanka Chojnice
|
2
|
2
|
0
|
0
|
6:2
|
6
|
|
3
|
Elana Toruń
|
2
|
2
|
0
|
0
|
4:2
|
6
|
|
4
|
Jarota Jarocin
|
2
|
2
|
0
|
0
|
3:1
|
6
|
|
5
|
Ruch Zdzieszowice
|
2
|
1
|
1
|
0
|
6:3
|
4
|
|
6
|
Tur Turek
|
2
|
1
|
1
|
0
|
2:0
|
4
|
|
7
|
Miedź Legnica
|
2
|
1
|
1
|
0
|
3:2
|
4
|
|
8
|
Zagłębie Sosnowiec
|
2
|
1
|
0
|
1
|
5:2
|
3
|
|
9
|
Raków Częstochowa
|
2
|
1
|
0
|
1
|
3:2
|
3
|
|
10
|
Bałtyk Gdynia
|
2
|
0
|
2
|
0
|
2:2
|
2
|
|
11
|
Chrobry Głogów
|
2
|
0
|
1
|
1
|
1:2
|
1
|
|
12
|
Czarni Żagań
|
0
|
0
|
0
|
0
|
0:0
|
0
|
|
13
|
Górnik Wałbrzych
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:1
|
0
|
|
14
|
Calisia Kalisz
|
2
|
0
|
0
|
2
|
2:4
|
0
|
|
15
|
MKS Kluczbork
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:2
|
0
|
|
16
|
Nielba Wągrowiec
|
2
|
0
|
0
|
2
|
2:6
|
0
|
|
17
|
Bytovia Bytów
|
2
|
0
|
0
|
2
|
0:6
|
0
|
|
18
|
Energetyk ROW Rybnik
|
2
|
0
|
0
|
2
|
1:8
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2011-08-01
Gdynianom nie udało się wygrać trzeciego kolejnego meczu w tym sezonie. Na razie upodobali sobie remisy. Takim rezultatem kończyli wszystkie oficjalne mecze po wakacjach po 90 minutach, a nawet po 120, tak jak w Morągu, gdzie grali dogrywkę w Pucharze Polski, z którego ostatecznie zostali wyeliminowani po karnych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
