- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (83 opinie) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (190 opinii)
- 3 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (67 opinii)
- 4 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (30 opinii)
- 5 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (257 opinii) LIVE!
- 6 Wysocki o trudach z początku sezonu (37 opinii)
Wyznawcy teorii spiskowej w kryzysowej sytuacji w drużynie rugbistów Ogniwa Sopot dopatrują się udziału sąsiadów z.. Gdyni, czemu RC Arka - oczywiście - kategorycznie zaprzecza. Ale tymczasem w siłę rośnie inny rywal zza miedzy. Lechia Gdańsk najpierw pozyskała Macieja Szablewskiego II, a tuż przed zamknięciem okienka transferowego potwierdziła do gry Marcina Baraniaka. Wolta tego ostatniego na pozór jest niezrozumiała, bo to on najgłośniej i najodważniej artykułował niezadowolenie drużyny wobec zarządu sopockiego klubu.
- Czyżbyś dał za wygraną?
- Zawiodłem się na pewno na zarządzie. Jednak w Ogniwie trenowałem przez 12 lat. Zostawiłem w tym klubie sporo serca i potu. Nadal nie uchylam się przed niesieniem mu pomocy, ratowaniem przed upadkiem. Jeszcze w tym tygodniu byłem obecny na spotkaniu drużyny z zarządem, władzami miasta. Niestety, nikt nie chce iść na ustępstwa.
- Ogniwo pozwoliło ci odejść bez odstępnego. W zamian nie miało prawo oczekiwać, że nie będziesz już mieszać?
- Jeśli ktoś myślił, że pozbył się niewygodnego zawodnika i krzykacza, to się przeliczono. Powiem więcej, gdyby okres transferowy nie był tak krótki i czas nie naglił, to wstrzymałbym się z decyzją. Tym bardziej, że cześć kolegów, na których się niedawno zawiodłem, przejrzała na oczy.
- Dlaczego odszedłeś do Lechii?
- Jeszcze w okresie gry w reprezentacji sympatyzowałem z niektórymi zawodnikami z Gdańska. Oceniłem, że jest to najsilniejszy klub w sąsiedztwie Ogniwa. Lechia bez względu na to, w jakim jest składzie, jak jest przygotowana, zawsze wyznacza sobie najwyższe cele. A ja znów chcę grać o mistrzostwo Polski.
- Pamiętam mecze derbowe Lechia - Ogniwo, gdy Marcin Baraniak nie oszczędzał gdańszczan. Z tego powodu nie ma animozji?
- Na boisku zawsze iskrzyło. Czasem trzeba było użyć pięści. Ale nie przypominam sobie, bym bił się z tylko z jednym czy z drugim zawodnikiem. W tym względzie nie ma reguły. Nie powinno być też animozji.
- Na inaugurację wiosny Lechia ma ugościć Ogniwo. Jak się zachowasz?
- Wyjdę i zagram jak najlepiej potrafię. Jednak dzisiaj wszystko wskazuje na to, że do tego meczu nie dojdzie. Na pewno nie 3 kwietnia.
- W Ogniwie byłeś pewniakiem do gry nawet gdy zdarzało ci się opuszczać treningi. W nowym klubie cieszysz się równie dużym zaufaniem?
- O to trzeba zapytać trenera. W sparingu z młodzieżą z Pruszcza zostałem wystawiony na środku ataku. Było ok, mimo że w Ogniwie najczęściej grałem jako skrzydłowy.
- Był taki okres, kiedy byłeś pewniakiem w reprezentacji Polski? Czy zmiana klubu pomoże czy utrudni powrót do narodowych barw?
- Zawsze chciałem grać w reprezentacji i nadal chcę. Jednak musiałem zrezygnować, bo na wyjazdy, zgrupowania brakuje mi czasu. Zmiana klubu nic w tym względzie nie zmieni. Prowadzę własną firmę, w najbliższym czasie zamierzam skończyć studia w Gdańskiej Wyższej Szkole Humanistycznej na kierunku dziennikarstwo i public relations, a jest jeszcze życie rodzinne i roczna córeczka Basia.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (36)
-
2004-03-24 12:06
taka druzyna jak ogniwo sopot juz nie istnieje odeszla na zawsze i trzeba bedzie sie z tym pogodzic
- 0 0
-
2004-03-24 12:09
zarzad to k!u!r!w!y i c!i!o!t!y ktore nawzajem ciagna se druty !!!! przyjaciele policji w!ypier!dala!c z sopotu
- 0 0
-
2004-03-24 12:17
Sobotni Sparing
W sobotę 27.03.04 o godz.14:00 odbędzie się sparing pomiędzy Juvenią Kraków a Budowlanymi Lublin !!! Miejmy nadzieję że pogoda nam dopisze !!! Zapraszamy !!!
- 0 0
-
2004-03-24 12:41
jaja w sopocie
panowie ale odwalacie numery,powinno wam zalezec zeby rugby w sopocie było długo i najlepsze,wy sie tam tylko kłócic umiecie
- 0 0
-
2004-03-24 12:45
sparing
w niedziele o godzinie 12.00 jest sparing :Pogoń Siedlce-Orkan Sochaczew
- 0 0
-
2004-03-24 12:55
do mądrali
serce bije do Ogniwa , a gra się w Lechi to jakiś kabaret. Rozumiem że pozostali którzy zostali mają większy sentyment do kluby czy może są głupsi,bardziej naiwni , a może ich serca biją do innych klubów ,a grają w Ogniwie !
spójrzcie na Arkę czy ktoś sobie wyobraża, żeby któryś z ich zawodników odszedł do innego klubu w ciężkiej sytuacji i na pocieszenie powiedział, że jego serce ciągle do nich biję!
Brawo Arka i Lechia za charakter !- 0 0
-
2004-03-24 13:31
barri trzymaj sie .to Twoja decyzja i ja ja szanuje.powodzenia
- 0 0
-
2004-03-24 14:16
+
Bari! jestem z tobą i szanuję cię i rozumiem...
- 0 0
-
2004-03-24 15:42
jak ktoś ma we łbie zamiast mózgu towar z materiału jaki znajduje się w psich jajach to nic mu nie jest w stanie pomóc nawet kastracja bo trzeba by było głowe obciąć
- 0 0
-
2004-03-24 17:31
do obserwatora
Baraniak mogl odejsc, gdyz mial karte na reku. Pozostali nie mogli, gdyz Ogniwo chcialo za nich kase zgodnie z przepisami za I-ligowca trzeba zabulic 25 tysiecy, a reprezentant jest dwa razy drozszy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.