- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (111 opinii)
- 2 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (8 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (8 opinii)
- 4 Lechia: gratulacje, derby, transfery (133 opinie)
- 5 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (14 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (1 opinia)
W ostatnią sobotę Lechia nie stawiła się na pucharowy finał do stolicy. Folc wygrał walkowerem. Gdańszczanie od tego rozstrzygnięcia powinni najpierw odwołać się do wyższej instancji w związku, a dopiero później będą mogli dochodzić swoich racji przed Trybunałem Arbitrażowym PKOl. - Gdy trzeba będzie, to sprawiedliwości będziemy szukać nawet w sądzie - zapowiadał Janusz Urbanowicz, trener Lechii.
Dla PZR sprawa pucharu jest zakończona. Gdyby odwołanie Lechii wpłynęło, zarząd na pewno je odrzuci. - Zasada, że gra się na boisku drużyny niżej sklasyfikowanej w lidze, od lat w finale nie obowiązywała. W 2004 i w 2005 roku gospodarza wyłoniliśmy na drodze konkursu ofert. Oba kluby nie do końca wywiązały się ze złożonych obietnic. Dlatego przed rokiem było losowanie, ale od razu z założeniem, że ta drużyna, która go przegra, będzie gospodarzem finału w 2007 roku. Te ustalenia nie łamią regulaminu. Jest tam bowiem zapis, że Wydział Gier i zarząd mają prawo interpretacji przepisów - wyjaśnia zaistniałą sytuację Grzegorz Borkowski, sekretarz generalny PZR.
Związek nie ma też wątpliwości odnośnie finału mistrzostw Polski. Po meczu w Łodzi, w którym Budowlani ograli Arkę, były zastrzeżenia co do prawidłowego przebiegu badań antydopingowych. Ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy już sprawy nie ma. Przedstawiciel gdyńskiego klubu i jeden z zawodników, którzy wcześniej sugerowali, że na testy stawili się nie ci łodzianie, których wylosowano, w ostatnich dniach na piśmie wycofali się z tych podejrzeń.
Kluby sportowe
Opinie (57) 5 zablokowanych
-
2007-07-06 17:23
tym bardziej
tym bardziej ze jeden i drugi w swoim czasie ostro byli na "BANI" a teraz niby wielkie niewiniontka!!!! oni w dwoch zjadli wiecej koksu niz cala lodz razem wzieta!!!!! przeciez spojrzcie jak wygladaja zawodnicy lodzi 90% to suchary(wy mowicie ze maros,hotowski itp sa na koksie zobaczcie jak oni wygladaja-maros chyba najmniejsza 3 linia a bolek chyba najmniejszy srodek w Polsce nie mowiac juz o kielbiku,pabianie,dulce czy wieczorze)
- 0 0
-
2007-07-06 17:30
dobry pomysl
bardzo dobry pomysl maja w niemczech- od wczoraj wprowadzili kare wiezienia do 10 lat za produkcje i handel sterydami rowniez kazdy kto zazywal lub posiada bedzie karany odsiadka!!!!!wprowadzmy to samo w Polsce a wtedy lodz przez nastepnych 10 lat bedzie mistrzem kraju bo uwierzcie mi w lodzi sterydow prawie nikt na oczy nie widzial!!!!! a arka i lechia w 50% leca na koksie podobnie zreszta folc(przynajmniej w tamtym roku)
- 0 0
-
2007-07-06 22:41
a kto był kłopotku-sropotku ze stolicy złapany na dopingu?bo jakoś nie wiem...pomówienie również jest karalne chłopaczyno
- 0 0
-
2007-07-06 23:15
nie dac sie zlapac to sztuka natomiast nie swiadczy o tym ze nikt nie bral!!!!!! kto z lodzi zostal zlapany w ostatnim czasie?????
- 0 0
-
2007-07-07 10:26
Mylicie pojęcia, koks to nie tylko steredy. Sterydy to zawodnicy biora w okresie przygotowawczym, czyli w przerwach w rozgrywkach, zima to najlepszy czas ale w lecie też można jakąś krótką kuracje przyswoić. Później się towar wypłukuję i wszystko gra. O kontrolach, tak jak u ciężarowców, w czasie okresów przygotowawczych, nikt nawet nie pomyśli. Przed meczami bierze się przeważnie środki pobudzające, zwiększające wytrzymałąść, polepszające przyswajanie tlenu, typu efedryna i inne. I prawdopodobmie wykrycia takich środków bali sie w Łodzi.
- 0 0
-
2007-07-08 00:07
zgadzam się z przedmówcą
jeśli ktoś sądzi jedynie po budowie ciała człowieka o tym czy bierze koksy czy nie to znaczy że albo ma kompleksy na swoim punkcie i tęskno mu do jakiejś nienaturalnej muskulatury albo ma bardzo zawężone pole myślenia!!!
Środki anaboliczne to nie tylko środki zwiększające masę ciała!!! To tak jak napisane powyżej środki pobudzające, które wymuszają u biorącego reakcje które w normalny sposób by nie uzyskał, a więc np. zwiększenie wytrzymałości, zwiększenie transportu tlenu do mięśni itd to wszystko ma wpływ na to że biorący nie odczuwa zmęczenia i ma"kopa" jak to się czasami potocznie mówi. I nie oskarzam tu nikogo czy zawodnicy brali czy nie.
Druga sprawa wyzywanie ludzi od konfidentów, ludzi bez honoru itd nie ma najmniejszego sensu, to że kogoś wyzywacie na forum nie ma najmniejszego wpływu na ludzi których oskarżacie, mąci to tylko pogląd kibiców najczęściej młodych, rugby nie jest i nie powinno być sportem jak piłka nożna gdzie drużyny sie nienawidzą (kibice w szczególności). Tu powinna być walka jedynie na boisku, potem uścisk dłoni, pogratulowanie zwycięstwa. Wystarczy spojrzeć na mecz np Arka Lechia, Lechia Arka. W piłce nożnej pozabijali by się kibice na wzajem. A zawodnicy to przecież też kibice i kiedyś mieli swoje ulubione drużyny którym kibicowali. Jednak siła rugby polega na tym ze ta zlośc przekałda sie na zlośc sportową.
Grałem troszkę w rugby ( nie wyczynowo) i zawsze fascynowało mnie i fascynuję zespołowość tej gry, każdy może liczyć na kolegę, nikt nie odpuszcza walczy do końca. Powinno się skończyć z tymi oskarzeniami bo tak jak juz pisalem to jest bezsensu i budzi niepotrzebną nienawiść a tego w rugby nie powinno być!!!
Co do Lechii i Folca :zasady wyboru boiska powinny być jasne, ustalone z góry aby nikt nie czuł się pokrzywdzony. Przykład innych dyscyplin sportowych pokazuję że jest to możliwe, np przykład z ligi mistrzów gdzie już na rozpoczęciou rozgrywek wszyscy wiedzą gdzie mogą sie zmierzyc w finale.
Ale to juz inna bajka, jakoś w naszym kraju ( i nie tylko w sumie) jest duża niespujnych przepisów które powinny być wyjaśnione aby w przeyszlosci nie mialy miejsca takie zajscia jak w finale pucharu. A mozna to zrobic, przyklad chociazby sedzia glowny spotaknia finalowego ligi jest zza granicy - bezstronny.
Na koniec pozdrowienia sportowe i dużo siły po wakacyjnych wypoczynkach!!!!! Niech zlość wyrażana w opiniach przełoży się na kondycję lub na chęć przyjścia na stadion i obejrzenia dobrego widowiska!!!!- 0 0
-
2007-07-08 08:51
do poprzedników dwóch
jest jeszcze temat "koksu" wcią anego dla rozrywki.
Umówmy się, że wielu zawodników pracujących w lokalach,lub po prostu balujących jest na to mocna narażona
co do terminów i miejsc rozgrywania meczów to jest tu jakiś potworny bezład i mam wrażenie,że związk nad tym nie panuje - dowód- proszę -tego samego dnia w ciągu dwóch-trzech godzin jest finał, mały finał, baraż o mały finał.
Choćbyś się napinał i starał mogłeś obejrzeć tylko jeden mecz.
Dyscyplinie nie służy też zadymaz pucharem- 0 0
-
2007-07-08 08:52
poprawka
oczywiście chodzi o baraż o I ligę
- 0 0
-
2007-07-08 09:24
afera probowkowa
Jest prosba kto wydal zawodnikow lodzi ze sa podstawieni i jak zakonczyla si sprawa czy zwiazek wydal jakis wyrok
- 0 0
-
2007-07-08 12:12
Mistrzostwa Europy Rugby 7 - Moskwa
Nasi idą zgodnie z planem
Rosja – Andora 36 – 0
Niemcy – Rumunia 7 -14
Francja – Polska 31 – 7
Rumunia – Andora 26 – 5
Rosja – Polska 31 – 5
Francja – Niemcy 26- 5
Polska - Andora 38 – 14
Francja – Rumunia 12 – 10
Niemcy – Rosja 7 – 36
Rumunia – Polska 14 – 19
Niemcy – Andora 28 – 7
Francja – Rosja 7 – 19
Niemcy – Polska 10 – 42
Rosja – Rumunia 28- 19
Francja – Andora 33 - 12- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.