- 1 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (170 opinii)
- 2 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (11 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (23 opinie)
- 4 Były skaut Monaco we władzach Lechii (43 opinie)
- 5 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (2 opinie)
- 6 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (5 opinii)
Arka zgubiła skuteczność. 335 minut bez gola
Arka Gdynia
Piłkarze Arki już od 335 minut nie potrafią strzelić gola w I lidze. Bez bramki kończyli dokładnie połowę z dziesięciu meczów wiosny, w tym trzy ostatnie. Grzegorz Niciński w ataku wypróbował już czterech napastników, sprawdził aż sześciu graczy w roli ofensywnych pomocników, a pięciu pozwolił wykazać się jako skrzydłowym, ale do dyspozycji z dwóch pierwszych pojedynków roku, z GKS Tychy i Stomilem Olsztyn, w których gdynianie zaliczyli aż 8 trafień, zespół nie może wrócić. Na pewno żółto-niebiescy nie mogą pocieszać się tym, że tak słabe okresy pod względem skuteczności mieli także podczas dwóch ostatnich, ligowych wiosen.
ARKA TRZECIĄ SIŁĄ EKSTRAKLASY. DO AWANSU POTRZEBA WIĘCEJ ZWYCIĘSTW I MNIEJ STRACONYCH BRAMEK
Niestety, trzy ostatnie spotkania uwypukliły, a właściwie przypomniały o zawsze pojawiającej się wiosną bolączce Arki. Chodzi o brak goli. Żółto-niebiescy w meczach z: Wisłą Płock, Wigrami Suwałki i Bytovią nie potrafili strzelić żadnego gola. By znaleźć ostatnie trafienie gdyńskiego piłkarza trzeba cofnąć się do pierwszej spotkania w Chojnicach. Łącznie drużyna pozostaje bez bramki od 335 minut.
ARKA - BYTOVIA 0:1. RELACJA, WYPOWIEDZI TRENERÓW, FOTO, VIDEO. WYSTAW NOTY PIŁKARZOM
- Rozbudziliśmy apetyty dwoma pierwszymi meczami, ona nam wyszły, szybko strzelaliśmy bramki, idealnie się nam te spotkania układały. W następnych meczach stwarzaliśmy też sytuacje, ale nie było dobrze ze skutecznością. Przeciwko Bytovii nasza siła ofensywna była słabsza - przyznał po drugiej z rzędu porażce trener Niciński.
Obecna sytuacja jest analogiczna jak w dwóch poprzednich sezonach. Z tym że tym razem strzelecki kryzys przyszedł nieco później wiosną. W ubiegłym roku Arka nie potrafiła strzelić gola od 29 marca do 8 kwietnia. W tym okresie w I lidze bezbramkowo zremisowała u siebie z Sandecją Nowy Sącz oraz na wyjeździe z Okocimskim Brzesko, a ponadto w Pucharze Polski uległa Zagłębiu w Lubinie 0:3.
Natomiast w 2013 roku czas snajperskiej niemocy był między 6 a 20 kwietnia. Wówczas Arka zremisowała w Bydgoszczy 0:0, przegrała u siebie z Termalicą Nieciecza 0:1 oraz uległa w Świnoujściu Flocie 0:3.
- W I lidze poziom jest bardzo wyrównany. Lepiej nam się gra, gdy to my otwieramy wynik. W meczy z Bytovią mieliśmy problemy z wyprowadzaniem piłki. Dlatego oddaliśmy tylko jeden celny strzał, co jest stanowczo za mało, aby było sytuacje na gola. Musimy ciężko popracować, by w ostatnich pięciu meczach poprawić naszą dyspozycję - przyznaje najskuteczniejszy wiosną w Arce Marcus, który także w ostatnim pojedynku potrafił oddać ten jedyny celny strzał gospodarzy w światło bramki rywali.
W dwóch ostatnich sezonach, jak gdynianie się "przełamywali", to czynili to efektownie. Przed rokiem po okresie bez gola rozbili GKS Katowice 3:0, a dwa lata temu pokonali Polonię Bytom 3:1. Oba spotkania wygrali przy ul. Olimpijskiej. Tym razem muszą szukać okazji na zakończenie kiepskiej passy w Siedlcach. Szanse wydają się duże, gdyż tamtejsza Pogoń zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, a w poniedziałek zdymisjonowała hiszpańskiego trenera, Carlosa Alosa Ferrera. Zespół przejął jego asystent - Bartosz Tarachulski.
- W meczu z Bytovią zagraliśmy słabo, stworzyliśmy bardzo mało sytuacji. Musimy wyciągnąć wnioski z dwóch ostatnich porażek i zapunktować w następnym meczu - zapewnia Paweł Wojowski, skrzydłowy Arki.
Tak kończy się większość akcji piłkarzy Arki w ostatnich kolejkach I ligi
Trener Niciński ponownie z drużyną spotka się w czwartek. Znów uczestniczy bowiem w kursie na licencję UEFA Pro w Szkole Trenerów w Białej Podlaskiej. Pod jego nieobecność treningi prowadzi drugi szkoleniowiec, Grzegorz Witt.
Dotychczas sztab między kolejkami nie dokonywał większych zmian w składzie, konsekwentnie trzymał się także ustawienia 1-4-2-3-1. Jednak, gdy prześledzi się te 10 spotkań wiosną, to okaże się, że z powodu kontuzji i kartek, w formacji ofensywnej spora liczba piłkarzy mogła się wykazać.
Na kluczowej dla budowania płynności akcji pozycji ofensywnego pomocnika sprawdzono już sześciu graczy i trudno określić, że jest tutaj zawodnik pierwszego wyboru. Poza środkowymi pomocnikami: Bartoszem Ławą, Michałem Nalepą i Michałem Rzuchowski grał tutaj Marcus, a po około kwadransa otrzymali Grzegorz Lech i Grzegorz Tomasiewicz.
W dodatku na tego ostatniego nie można liczyć w dwóch najbliższych meczach ligowych (Pogoń w Siedlcach 17.05 oraz Zagłębie Lubin w Gdyni 20.05). Od razu po debiucie w pierwszej drużynie żółto-niebieskich pomocnik udał się na turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy do lat 19 w Bośni i Hercegowinie. Polacy zagrają z Czarnogórą (14.05), Ukrainą (16.05) oraz gospodarzami (19.05).
Na pozycji "9" wiosną w Arce wystąpiło czterech graczy. Tutaj numerem jeden był Paweł Abbott, choć rundę w ataku rozpoczął Marcus. Tego pierwszego starali się również zastąpić Michał Szubert (3 mecze, jeden w "11") oraz Piotr Karłowicz (łącznie około 50 minut w dwóch spotkaniach), ale żadne z nich nie strzelił gola.
Ponadto Abbott w meczu w Suwałkach złamał rękę, a Szubert spotkanie z Bytovią opuścił z rozbitą głową.
Z grona napastników szansy wiosną nie otrzymał jeszcze tylko Maciej Wardziński, który jesienią strzelił dwa gole w I lidze. Natomiast na pozycji "10" można spróbować Macieja Koziarę, który przed rokiem otrzymał pięć meczów oficjalnej w pierwszej drużynie i na ogół był chwalony. W tym sezonie natomiast 19-latek zagrał tylko 12 minut w Pucharze Polski.
I właściwie na tych piłkarzach, którzy w tym roku mieli o tyle trudniej osiągnąć formę, gdyż przez kilka tygodni pauzowali z powodu kontuzji, kończy się praktycznie pole personalnej rotacji w ofensywie.
RENUSZ I CZTERECH INNYCH PIŁKARZY PRZEDŁUŻYŁO KONTRAKTY Z ARKĄ. JESZCZE 17 ZAWODNIKOM UMOWY W GDYNI KOŃCZĄ SIĘ 30 CZERWCA
Podobnie na skrzydłach szkoleniowcy sprawdzili już praktycznie wszystkie warianty. Tutaj piłkarzami pierwszego wyboru są: Michał Renusz i mimo wszystko Marcus. Dopiero, gdy Brazylijczyk był przestawiany na "10" bądź "9", to w podstawowym składzie grał Wojowski. Kontuzja nie pozwoliła się wykazać Patrikowi Lomskiemu. Fin w dwóch spotkaniach spędził niespełna godzinę na boisku, a już w debiucie strzelił gola i zaliczył asystę.
Tylko raz, na niespełna kwadrans trenerzy sięgnęli po Aleksandra Jagiełłę. Co prawda ten piłkarz ostatnio też leczył kontuzje, ale trudno teraz na niego postawić, skoro z końcem sezonu upływa jego wypożyczenie z Legii Warszawa.
To samo dotyczy Glaubera. Brazylijczykowi, który jest po zabiegu kolana, 30 czerwca upływa kontrakt w Gdyni, a wcześniej grywał w Arce głównie jako boczny obrońca, tylko sporadycznie jako skrzydłowy. Wiosną nie wystąpił jeszcze ani minuty.
Typowanie wyników
Jak typowano
6% | 26 typowań | Pogoń Siedlce | |
16% | 63 typowania | REMIS | |
78% | 316 typowań | ARKA Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (38) 9 zablokowanych
-
2015-05-13 10:56
Arka Gdynia!!! Arka!!! (2)
Arka to klub nasz ukochany ..Gdynianie!!!
- 11 23
-
2015-05-13 11:30
MZKS MZKS ! ARKA GDYNIA MZKS !!!! (1)
......Arkowcy !!!
- 4 14
-
2015-05-13 14:02
AG
kibice internetowi ruszyc tylki na stadion a nie pisac głupoty w sieci
- 5 9
-
2015-05-13 13:36
I tak trzymac bij Arko wszelkie rekordy !
- 7 3
-
2015-05-13 12:12
Patrze na tabele i..... (1)
....jest olbrzymia szansa,by na jesien grac w II lidze! W tych pieciu nadchodzacych meczach Arka bedzie bezlitosnie ogrywana !! W niedziele bedzie porazka z Siedlcami na 100%,poniwaz Arka zawsze przegrywa z najslabszymi z ligi.Niemoc bedzie trwala do konca sezonu.
- 8 5
-
2015-05-13 13:07
Miejmy nadzieje że tak się stanie
- 1 7
-
2015-05-13 12:11
Nie martwcie się
Za rok ekstraklasa, a za dwa Liga Mistrzów!
- 4 10
-
2015-05-13 12:04
taka prawda
Tak, Arce został jeszcze jeden w miarę spokojny mecz ( Siedlce) a potem zjazd w dół.
- 8 4
-
2015-05-13 11:55
grać piłkarze patałachy
- 8 5
-
2015-05-13 11:49
to jest proste, w tym sezonie juz nic nie ugramy, a lepiej w przyszłym sezonie miec w lidze bytovie z naszego okregu, niz na przykład tychy czy sandecje z południa. taki klimat... musimy miec nadzieje ze za rok bedzie walka o awans to takich meczy odpuszczonych jak z bytovia widzewem czy wigrami juz nie bedzie.
- 6 4
-
2015-05-13 11:47
Tym na zdjęciu dziękujemy, jeszcze Ława, Sobi i Niciński i będzie git.
- 10 5
-
2015-05-13 11:30
Klejdinst szukaj bramkarza 1.95 cm, czasu masz dużo (do końca rundy wiosennej). (1)
- 8 2
-
2015-05-13 11:38
Klejdinst i 2 napastników bramkostrzelnych w końcu od tego jesteś dyrektorem sportowym
jak na razie to przestałem chodzić na te mecze ,bo ekipa znowu zaczęła grać u buka.Dziękuję za uwagę
- 7 1
-
2015-05-13 11:07
Coraz mniej chęci
Mam karnet, ale coraz mniej chęci by chodzić na mecze Arki i podziwiać "wyczyny" grajków z Gdyni. A mecz z Bytovią (może faktycznie był dogadany - Bytovia tonie) to popis nieudolności. Powszechne pytanie na trybunie - co piłkarze robią na treningach? Nie wierzę żeby po solidnych treningach strzeleckich nie udało się w ciągu całego meczu oddać kilkunastu celnych strzałów na brankę przeciwnika i to z różnych pozycji i odległości. Jak wielu, którzy Arce dobrze życzą czarno to wszystko widzę.
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.