• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niezbyt dużo kibiców oglądało popisy Widenowa

Krzysztof Klinkosz
18 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Od wysokiego zwycięstwa rozpoczęli koszykarze Aseco Prokomu rundę rewanżową rozgrywek Zjednoczonej Ligi VTB. Mistrzowie Polski rozbili VEF Ryga aż 103:75 (24:16, 31:25, 26:19, 22:15). Bardzo dobry mecz rozegrał Filip Widenow. Szkoda, że te popisy Bułgara oglądała mała jak na Gdynię widownia. Hala wypełniła się bowiem w niespełna jednej trzeciej.



ASSECO PROKOM: Burrell 14, Ewing 13, Varda 8, Eldridge 6, Szczotka 0 - Widenow 22, Witka 10, Łapeta 9, Wilks 9, Hrycaniuk 5, Giddens 4, Kostrzewski 3.

VEF: Janicenoks 14, Parahouskis 13, Bierzins 11, Bertans 5, Gadson 0 - Valters 19, Wiliams 8, Selakovs 5, Laksa 0.

Kibice oceniają



Pierwsze punkty w meczu zdobył Artsiom Parachouskis wykorzystując dwa rzuty wolne. Gospodarze odpowiedzieli natychmiast punktami Ronnie Burrella. Po kolejnych szybkich akcjach w 2 minucie meczu było 7:2 dla gospodarzy i trener VEF musiał wziąć czas.

W początkowej fazie meczu gdynianie wygrywali grę na tablicach co dawało im szansę na punkty z dobitek, czy też szybkie kontry. W 5 minucie po wolnym Ratko Vardy było 10:4 dla gospodarzy.

Chwila nieuwagi wiele ich jednak kosztowała. Najpierw za 3 punkty trafił Kaspars Berzins a kilkanaście sekund później kontrę wykończył punktami Kristaps Janicenoks i przewaga mistrzów Polski stopniała do 1 punktu (10:9 w 6 min.).

Ten sam łotewski zawodnik za chwilę doprowadził do stanu 12:11 dla gdynian, jednak gospodarze odskoczyli rywalom po dwóch dobrych i skutecznych wejściach pod kosz Roberta Witki (16:11).

Ponownie uważniejsza gra w obronie gospodarzy dała im wyraźniejszą przewagę, w 9 minucie po akcji 2+1 Adama Hrycaniuka było 22:13 dla gdynian. VEF odpowiedział drugą już "trójką" Berzinsa ale i tak po 10 minutach gospodarze prowadzili 24:16.

Druga kwarta rozpoczęła się od małego pojedynku na rzuty za 3 punkty pomiędzy Filipem Widenowem a Bierzinsem. Wygrał go Bułgar i mistrzowie Polski w 11 minucie objęli prowadzenie 30:19.

W kolejnych minutach gra była już nieco bardziej różnorodna a w 13 minucie gospodarze prowadzili 34:22. Gdynianie grali dokładniej i w sposób bardziej urozmaicony. Na początku 14 minuty meczu efektownym wsadem popisał się J.R.Giddens później Widenow po raz czwarty w meczu zdobył punkty zza linii 6,72 a serial skuteczności gdynian wykończył spod kosza Witka. W 14 minucie było więc 41:24 dla gospodarzy.

W 18 minucie gdynianie prowadzili 44:33. Nieco zwolnili tempo gry i stąd minimalne zmniejszenie strat zespołu z Rygi. Żywiołowo reagujący trener Tomas Pacesas zdecydował, że na parkiet powróci Varda. Serb jak zwykle grał niezwykle twardo ale też skutecznie. po jednej z jego akcji pod koszem Sandis Valters odbił się od gdyńskiego Serba jak od ściany i padł na parkiet. Sędziowie odgwizdali faul zawodnika z Rygi a center Asseco Prokomu wykorzystał dodatkowy rzut wolny i gospodarze wyszli na prowadzenie 46:33.

Ostatecznie po pierwszej połowie gdynianie prowadzili 55:41 a ostatnie punkty niemal równo z syreną zdobył Burrell.

W pierwszej połowie dla Asseco Prokomu najwięcej punktów zdobyli: Widenow 14 oraz Burrell 12, dla VEF Bierzins i Parachouskis po 11.

Ofensywa gospodarzy trwała również po przerwie w 23 minucie gry było 60:43 dla Asseco Prokomu a punkty spod kosza zdobył wówczas Łapeta.

W 26 minucie przewaga gdynian wzrosła do 19 punktów (68:49), rywale próbowali odrabiać dystans rzutami trzypunktowymi. Po takim trefieniu Dereka Williamsa było 68:52.

W 29 minucie gospodarze osiągnęli 20-punktową przerwagę. Po trafieniu Michaela Wilksa było 78:58. Ostatecznie, po 3 kwartach gdynianie prowadzili 81:59 a gdy rozbrzmiewała syrena kończąca kwartę za 3 punkty trafił Widenow.

W 33 minucie gdynianie prowadzili już 89:60, celnym rzutem za 3 punkty popisał się wówczas Wilks, po bardzo dobrej asyście Eldridge'a.

Gospodarze bardzo szybko chcieli osiągnąć granicę 100 punktów, jednak pośpiech ten wprowadził w ich poczynania chaos i niedokładność przy oddawaniu rzutów. tak było w przypadku m.in. Mateusza Kostrzewskiego który nie trafił spod kosza po tym jak sam przebiegł niemal pół boiska.

W drugiej połowie ostatniej kwarty trener Pacesas wystawił do gry niemal wyłącznie polski skład, na parkiecie pozostał jedynie Eldridge zapewne tylko z powodu braku zdrowego polskiego rozgrywającego.

W 38 minucie chwilową niemoc strzelecką gospodarzy przerwał Eldridge właśnie i było 94:66 dla gospodarzy.

Na 70 sekund przed końcem meczu gdynianom wreszcie udało się przekroczyć granicę 100 punktów. Po rzucie za 3 punkty Eldridge'a było 101:70. Mecz Z VEF Ryga zakończył się natomiast efektownym zwycięstwem mistrzów Polski 103:75.

Tabela grupy B Ligi VTB
1. Żalgiris Kowno 5 9 396:358
2. Chimki Moskwa 5 9 389:337
3. Asseco Prokom Gdynia 6 9 458:448
4. VEF Ryga 6 8 422:473
5. Azovmasz Mariupol 5 8 345:339
6. Kalev Tallin 5 5 327:382

Opinie (45) 6 zablokowanych

  • PROKOM! (1)

    Denna druzyna.Z taką kasą nic nie pokazuje.Porazka na całego.Pacesas to trener bardzo cienki.Nie potrafi z tych grajkow zrobic teamu.Ciagle sie wydziera a to nie pomaga.Beda klopoty z obrona mistraz Polski.Nakupowali kupe zawodnikow a tu D--A.W lidze tez porazki.Euroliga przegrana,pozostał ten marny wschodni pucharek ,takze smutek w Gdynii.

    • 3 17

    • "daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenie..."

      APG i tak zostanie Mistrzem, kto tego nie widzi, ma problem...ze swoim widzeniem...

      • 5 3

  • Przypominam! (2)

    Hmm nawet jesli asseco wygra zalegle mecze to nie bd 1 w tabeli. i wlasnie przypomnialo mi się jak smieszna gdynia chciala dostac od tak tyle samo pkt co pierwszy i byc zwolnionym a argumentem bylo ze i tak bd pierwsi. Klub fajny ale kibice to zenujacy idioci

    • 0 7

    • jak brak argumentów to pozostaje obrażać (1)

      powyższy wywód niejkiego (niejakiej?) "ja" jest na to dowodem

      • 6 0

      • Ale gdzie brakuje Ci argumentu? argumentem jest pozycja lidera ktora zajmuja czarni a przed sezonem byla przez kibiców przypisana do asseco. To pokazuje ze w sporcie nie mozna przyznawac laurów za zaslugi tak jak widzieli to kibice z gdyni piszac ze cos im sie nalezy.

        • 0 4

  • Filip Videnov

    tak nazywa się gracz APG z "8". Widenowa nie ma w tej drużynie

    • 4 0

  • A "marny, wschodni" pucharek??? (1)

    O który walczy m.in. CSKA Moskwa i Unix Kazań, nie wspominając już o Żalgirisie!!! Nie mam pytań:)
    Jak się nie wie o czym się pisze, to może lepiej z Sopańska nie zabierać głosu.

    • 5 0

    • Jednak trudno nazwac go renomowanymi rozgrywkami. Szczerze nikt nie bawil by sie w ten pucharek gdyby nie pieniadze, w innych rozgrywkach natomiast gra sie rowniez i prestiż. Moim zdaniem oczywiscie

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78 oraz 82:81
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 oraz 98:84
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80 oraz 80:77
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85 oraz 81:64
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 2
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 2
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 2
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 1
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane