- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (66 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (44 opinie) LIVE!
- 3 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (51 opinii)
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (87 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
Nokaut, łzy, nerwy i... sukces!
VBW Gdynia
Trzeci mecz finałowej serii ekstraklasy koszykarek okazał się prawdziwym horrorem. Największa gwiazda ligi Tamika Catchings po uderzeniu łokciem w głowę nie była w stanie podnieść się z parkietu, trzymała się za gardło i oczy, ostatecznie opuściła halę na noszach. W pewnym momencie na linii środkowej omal nie doszło to bójki trenerów. Gdynianki jednak potwierdziły klasę, szybciej opanowały nerwy i wygrały 81:74 (20:12, 23:21, 16:18, 22:23). Jeśli zwyciężą w piątek o 18.00, będą miały złoto.
KSSSE AZS PWSZ: Anosike 21, Taylor 19, Kaczmarczyk 12 (1x3), Żurowska 10 (2x3), Richards 5, Breitreiner 4, Czubak 2, Zohnova 1, Koryzna 0.
LOTOS PKO BP: Matovic 18, Snitsina 15 (3x3), Leciejewska 14, Pawlak 9 (3x3), Beard 8, Catchings 8, Jujka 6, Podrug 2, Currie 1, Tomiałowicz 0.
Kibice oceniają
W pierwszych minutach gry wicemistrzynie Polski dały sobie narzucić styl gry gospodyń, które rozpoczęły od szybkich ataków i twardej obrony. Gdynianki myliły się przy rzutach. Po 3 minutach gorzowianki prowadziły 4:0 i dopiero wówczas pierwsze punkty dla wicemistrzyń Polski zdobyła Paulina Pawlak.
Gdynianki wreszcie przebudziły się, zaczęły składniej grać w obronie a akcje kończyły celnymi rzutami. Rywalki zaś po kilku pierwszych, dokładnych akcjach zaczęły popełniać błędy. W 5 minucie Lotos PKO BP wyszedł na prowadzenie 7:6 po solowej akcji Alany Beard.
Gorzowianki objęły prowadzenie jeszcze na chwilę (8:7), później jednak w swój rytm gry weszły gdynianki. Dobra obrona, przewaga na tablicach i efektowne, skuteczne kontry dały prowadzenie Lotosowi PKO BP po 10 minutach 20:12.
Po 5 minutach drugiej kwarty wicemistrzynie Polski prowadziły już 34:17, Bezbłędna była Katsiaryna Snitsina gorzowianki miały problemy z zatrzymaniem Ivany Matović na parkiecie widać było różnicę doświadczenia i ogrania koszykarek z ekipy gdyńskiej.
Kilkadziesiąt sekund później gdynianki osiągnęły już przewagę 19 "oczek" (38:19). W zespole gorzowskim zaczęła trafiać Anna Breitreiner i w 18 minucie prowadzenie Lotosu PKO BP zmniejszyło się do 11 punktów (41:30).
Gorzowianki odrobiły część strat, jednak grały zbyt chaotycznie, gubiły piłki w prostych sytuacjach, były zbyt nieskuteczne, aby dojść ekipę Jacka Winnickiego. Po pierwszej połowie gdynianki prowadziły 43:33.
Wicemistrzynie Polski wygrały otwarcie drugiej połowy 8:0 i w 25. minucie podwyższy wynik już 51:33. Dopiero wówczas pierwsze punkty w drugiej połowie, z rzutów wolnych zdobyły gorzowianki. Gospodynie poszły za ciosem i w 26 minucie po trafieniu Agnieszki Kaczmarczyk było 51:39 dla Lotosu PKO BP.
W drugiej części trzeciej kwarty, górę nad sportem wzięły niezdrowe emocje, najpierw na parkiet została powalona Catchings, która miała później trudności z oddychaniem, na chwilę straciła świadomość, miała rozciętą powiekę. Ostatecznie w trakcie czwartej kwarty Tamika opuściła gorzowską halę na noszach. Noc spędziła w szpitalu. Na twarz założono jej dwa szwy.
Na parkiecie zrobiło się bardzo gorąco. Następne akcje jednej i drugiej drużyny przerywane były faulami, sędziowie nieco pogubili się w interpretacji wydarzeń na parkiecie. Przewinienie techniczne otrzymał m.in. Mieczysław Krawczyk, prezes gdyńskiego klubu. Gorzowianki głównie dzięki celnym rzutom wolnym Lindsay Taylor (rzucała dziesięć z rzędu, trafiła dziewięć) znacznie zniwelowały straty, zbliżyły się na cztery punkty, a po 30 minutach Lotos PKO BP prowadził 59:51.
Pogoń koszykarek z Gorzowa trwała nadal, niwelowały różnicę do gdynianek do 5, 3 punktów aż w 35 minucie Żurowska trafiła "trójkę" i doprowadziła do remisu 65:65.
Gdynianki szybciej uporządkowały grę, do kosza AZS trafiły Snitsina i Beard, było 69:65 dla gdynianek. Gospodynie jeszcze raz doprowadziły do remisu (69:69), jednak po raz kolejny nadziei na objęcie prowadzenia pozbawiła ich Snitsina. Białorusinka trafiła "trójkę" i Lotos PKO BP prowadził 72:69.
Mimo, że parkiet za pięć przewinień opuścić musiała najskuteczniejsza w czwartek w Lotosie PKO BP, Matović, jej koleżanki nie traciły koncentracji. Kolejna "trójka" tym razem Pauliny Pawlak dała prowadzenie wicemistrzyniom Polski 75:72. Do tego punkty po dokładnych, przemyślanych akcjach Magdaleny Leciejewskiej, Snitsiny i ponownie "Leci" dały gdyniankom trzecie zwycięstwo w finałowej serii.
Playoff
Ćwierćfinały
Lotos PKO BP Gdynia | |
Utex ROW Rybnik |
Wisła Can Pack Kraków | |
Energa Toruń |
CCC Polkowice | |
Duda Super Pol Leszno |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |
INEA AZS Poznań |
Półfinały
Lotos PKO BP Gdynia | |
Wisła Can Pack Kraków |
CCC Polkowice | |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
Finał
Lotos PKO BP Gdynia | |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
Czwarty mecz rozegrany zostanie również w Gorzowie (początek o godzinie 18.00). Jeśli wygrają gdynianki, zostaną po raz dziesiąty mistrzyniami kraju. Sukces gorzowianek oznaczać będzie mecz numer pięć w niedzielę, w Gdyni.
Kluby sportowe
Opinie (27)
-
2009-04-23 19:07
adam tez 2
- 0 6
-
2009-04-23 19:59
jaki jest teraz wynik? (2)
- 0 4
-
2009-04-23 20:05
0:0
- 0 4
-
2009-04-23 20:06
KONIEC
LOTOS WYGRAŁ 81:74 BRAVO!!!
- 3 3
-
2009-04-23 20:05
Lotos wygrał :)))
- 7 3
-
2009-04-23 20:19
moim zdaniem sędziowie mieli duży wpływ na tą nerwową atmosferę na boisku, ale ważne że Lotos wygrał :) jednak brawa dla KSSSE AZS za grę do końca i zaangażowanie
- 5 2
-
2009-04-23 20:22
jak nazywa sie cudak tego tekstu
wstydzisz sie BARANIE podpisac
- 0 6
-
2009-04-23 20:36
Polscy sędziowie to ...
Catchings wracaj do zdrowia jak najszybciej...
Jeszcze jedno zwycięstwo-PROSZĘ!!!- 11 4
-
2009-04-23 20:47
Chociaż jeden powód do zadowolenia
Wszystkie drużyny w Trójmieście w tyłek dostają. Chociaż dziewczyny nie zawodzą. Tak trzymać!!!
- 6 6
-
2009-04-23 20:49
szkoda, że gorzowskie koszykarki przegrały... (1)
miejmy nadzieję, że następny mecz wygrają. oby! :-)
- 3 11
-
2009-04-23 20:56
ale chodzi Ci o to by decydujący mecz był w Gdyni i u nas świętowanie mistrzostwa ;>
- 4 1
-
2009-04-23 21:02
Tamika
Cała Gdynia z Tamiką Catchings, to gwiazda naszej drużyny. Trzymamy kciuki, byś szybko wróciła szybko do pełnego zdrowia, wierzymy w końcowe zwycięstwo, będzie ono dedykowane Tobie.
- 13 1
-
2009-04-23 22:15
SZKODA
CATCHINGS MA DWA SZWY NA POWIECE I JUTRO NIE ZAGRA.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.