- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (179 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (91 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (13 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (62 opinie)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Oba zespoły Trefla poza PlusLigą
Żadna z drużyn Trefla nie potrafiła przedłużyć nawet do czwartego meczu gry w barażach o PlusLigę i tym samym zakończyły sezon już w sobotę. Zarówno siatkarze z Gdańska, jak i siatkarki z Sopotu przegrywały po 0-3 w rywalizacji, która stanowiła ostatnią szansą na parkiecie na zdobycie awansu do krajowej elity. Teraz klubom Kazimierza Wierzbickiego pozostaje już tylko liczyć na to, że przejmie miejsce po zespole, który popadnie w finansowe tarapaty
.Trefl Gdańsk - Jadar Radom 1:3 (23:25, 25:21, 17:25, 18:25)
TREFL: Gorzkiewicz, Zumbera, Świrydowicz, Wilk, Skórski, Gomez, Żurek (libero) oraz W.Kaczmarek, Węgrzyn, Naliwajko, Chaberek
JADAR: Salas, M.Kaczmarek, Szumielewicz, Prygiel, Terlecki, Pawliński, Stańczak (libero) oraz Bucki, Maciończyk, Żaliński
Przed rokiem radomianie pokonali żółto-czarnych 4-0 i wyrzucili ich z PlusLigi. W tym roku zaś Jadar ponownie w elicie zajął dziewiąte miejsce i to oznaczało kłopoty dla Trefla. Tym razem podopieczni Jana Sucha "zatrzasnęli" przed naszymi siatkarzami ostatnie drzwi do grona najlepszych. Nie pomogła tuż przed tą rywalizacją zmiana trenera. 34-letni Piotr Szulc, który zastąpił Jerzego Strumiłłę nie potrafił wygrać nawet jednego spotkania.
Trefl w tej batalii postawił się w drugim meczu w Radomiu, w którym przegrał po tie-breaku. U siebie nasza drużyna od początku ustawiła się w roli goniących, bo rozpoczęła od 1:3. Gdańszczanie zdołali osiągnąć przewagę na 11:10. I wówczas już do końca seta grano punkt za punkt. Miejscowych pogrążyły błędy własne w samej końcówce. Przy 22:22 zablokowany został Daniel Wilk, a piłkę setową rywalom podarował Milos Zumbera, wyrzucając zagrywkę w aut.
W drugiej partii gospodarze przejęli inicjatywę zaraz po pierwszej przerwie technicznej. Niekorzystny wynik 7:8 zmienili trzema punktami z rzędu, a po chwili szybko poprawili na 14:10. Natomiast pewną wygraną zapewnili sobie po drugiej regulaminowej pauzie, kiedy z 16:14 usiekli na 22:16.
Gdy wydawało się, że zdobyty set uskrzydli Trefla, stało się coś zgoła odmiennego. Gospodarze zdołali podyktować swoje warunki tylko do 11:10, a po raz ostatni remis mieli na 12:12. Na osiem kolejnych punktów radomian potrafili odpowiedzieć tylko dwoma. Nic nie dawały zmiany, w tym podwójna.
Niemal wedle tego samego scenariusza odbywała się ostatnia odsłona początkowo nadziei, a jak się później okazało złudzeń. Znów gdańszczanie nieźle prezentowali się do prowadzenia 10:9. Zupełnie obraz gry zmieniły trzy punkty z rzędu, które zapisano następnie na konto Jadaru. Goście kontrolowali już grę, a zupełnie zdemolowali żółto-czarnych w samej końcówce, poprawiając ponad dwukrotnie przewagę od 20:17.
Jednocześnie z zakończeniem baraży upłynął kontrakt w Treflu trenerowi Szulcowi, który został zatrudniony jedynie na baraże.
Trefl Sopot - Stal Mielec 0:3 (11:25, 21:25, 17:25)
TREFL: Gorszyniecka, Kruk, Naczk, Reimus, Nuszel, Rzenno, Śliwa (libero) oraz Toborek, Szymańska, Sołodkowicz, Kaliszuk
STAL: D.Wilk, Ściurka, Wojcieska, Piątek, Kwiatkowska, Niedźwiecka, Durajczyk (libero)
Sopocianki w Mielcu dwukrotnie przegrały 2:3. Wydawało się, że gdy będą miały za sobą parkiet, publiczność, a także... piłki, przynajmniej będą potrafiły przedłużyć rywalizację do niedzieli. Niestety, zagrały w Sopocie najgorszy mecz w tym sezonie. Przegrały już po 80 minutach!
Za Treflem miały być tym razem molteny, które zastąpiły używane w PlusLidze mikasy. - Trudniej przestawić się na mikasy. Te piłki inaczej szybują przede wszystkim przy zagrywce po flocie - mówiła Natalia Nuszel.
Rafał Prus, szkoleniowiec niegdyś zwolniony w... męskim Treflu, obecnie prowadzący Stal, zastosował ten sam manewr co w wygranych w barażach z Gedanią. Gdy jego drużyna przeważała, nie dokonywał żadnych zmian. A nie musiał, gdyż Trefla było stać, aby objąć prowadzenie jedynie na początku meczu.
Dwa pierwsze punkty zdobyły Monika Naczk i Emilia Reimus, a potem było jeszcze 4:3 po asie serwisowym Aleksandry Kruk. Niestety, kolejne cztery punkty zapisano na konto mielczanek, gdyż nasza drużyna nie potrafiła powstrzymać skrzydłowych Magdaleny Piątek, Doroty Ściurki i Anity Kwiatkowskiej.
Gdy następnie przyjezdne dołożyły jeszcze skutecznym blok, odskoczyły na 12:5, a trener Edward Pawlun miał wykorzystane już oba "czasy". Ale na tym przyjezdne nie poprzestały. Sopocianki tylko pojedynczymi punktami przerywały kolejne serie rywalek na 8:19, czy 10:23. Nic nie pomagały zmiany.
Dlatego wymiana połowy "6" w stosunku do wyjściowego składu przed drugim setem też nie przyniosła zwycięstwa. Trzeba było gonić od 0:2 i udało się zniwelować straty dwukrotnie (2:2, 7:7). Od tego ostatniego wyniku dwa punkty z rzędu zdobyła Ściurka. Potem Stal uciekła nawet na 20:14, ale tym razem sopocianki nie spasowały.
Udane akcje Kruk i Kaliszuk oraz bloki Naczk wydźwignęły Trefl z 18:23 na 21:23. Trener Prus wziął czas, który wybił z uderzenia Olę, która była na zagrywce. Po powrocie do gry Kruk zmarnowała zagrywkę, a Naczk przy pierwszym setballu zaatakowała w aut.
W ostatniej odsłonie gospodynie było stać zaledwie, aby raz doprowadzić do remisu (3:3). Zła passa zaczęła się ponownie od zepsutej zagrywki przez Kruk, a na 7:3 rywalki odeszły stawiając dwa razy z rzędu skuteczny blok. Mielczanki zaczęły grać coraz bardziej swobodnie. Na 12:6 "kiwką" popisała się rozgrywająca gości, Dorota Wilk. Ostatni punkt Trefl zdobył na 17:22. Mecz jak na kapitan zwycięskiej drużyny przystało zakończyła udana akcja Ściurki.
- Nie ukrywam, że będzie sondować możliwości zastąpienia kogoś w PlusLidze. Jednak na to też są potrzebne pieniądze, a rozmowy ze sponsorami i władzami miast dopiero przed nami. Na dziś szanse, że mimo wszystko zagramy w elicie oceniamy na 20-30 procent - przyznaje Kazimierz Wierzbicki, właściciel obu drużyn Trefla.
Jeśli chodzi o żeńskie rozgrywki, to zakusy zapewne będą na Rumię, choć i w Białymstoku zawsze przed sezonem było krucho z pieniędzmi. Natomiast w męskiej PlusLidze kłopoty może mieć Jadar, choć w pierwszej kolejności zainteresowany przejęciem miejsca od Radomia będzie Warszawa, która spadła właśnie z elity.
Kluby sportowe
Opinie (97) 2 zablokowane
-
2010-05-22 21:29
KOMPROMITACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (5)
- 26 10
-
2010-05-23 00:36
jaka kompromitacja? (3)
Różnica poziomów między zespołami Plus Ligi i I ligi jest kolosalna,jezeli liczyłeś na
coś wiecej to jesteś naiwniakiem.
Chyba w ciagu ostatnich lat nikt nigdy nie wszedł do wyższej ligi z drugiego miejsca.
Szkoda straconych meczbolów z Fartem,ale jezeli byłeś na meczu to musisz przyznać ,ze chłopaki walczyli jak lwy.Cóż,wygrywa tylko jeden -przyfarciło
farciarzom.
A co do rozdmuchanych ambicji Trefla to wina tez dziennikarzy ,którzy robia afere,zanim się zdarzy.- 8 6
-
2010-05-23 10:12
"Chyba w ciagu ostatnich lat nikt nigdy nie wszedł do wyższej ligi z drugiego miejsca."
--- chyba ostatnim zespołem któremu się to udało był bydgoski Chemik (Delecta Bydgoszcz) który pokonał jak dobrze pamietam Jokera Piłę. to było z 5 lat temu...- 2 1
-
2010-05-23 11:43
(1)
to po co sie spinaliscie i naczk i reimus mowila ze ten sklad co macie teraz to jest na srodek tabeli Plus Ligi ? Daleko Wam jeszcze do tego
- 9 4
-
2010-05-25 06:32
,,wam,,? A co ty tu robisz jeżeli temat ciebie nie dotyczy? Wejdź na stronę wieśniacy.pl!!!!!!!!
- 0 1
-
2010-06-19 20:55
Dawne czasy
Pamiętam jakie kiedyś (2 lata temu) były emocje jak grali na Kołobrzeskiej :)
Tam każdy punkt się przeżywało,a nie Zanuto przylazł posiedział wybijał piłki na auty i polazł...
Ciekawe czy awansują choć teraz nie wiem czy chodzić na świetny zespół sprzed paru lat...
GDZIE TU EMOCJE?- 0 0
-
2010-05-22 21:39
Ciekawe co będzie z drużyną kobiet jakie roszady ? (4)
- 12 1
-
2010-05-22 21:49
roszady (3)
nie będzie
tylko szach i mat!!!
jak Rumi nie da się kupić będzie brak kasy i koniec
trzeba przejąć miejsce od TPS jedyny ratunek!!!- 7 9
-
2010-05-22 22:04
pomarzyc dobra rzecz !!
- 7 4
-
2010-05-22 22:29
Tacy jesteście honorowi????????//
już nie brzydzicie się kupowaniem i przenosinami
- 11 4
-
2010-05-23 17:42
Wara od TPSu!!!
- 6 4
-
2010-05-22 21:44
I ciekawe co z drużyną mężczyzn (2)
Bo skład jest w większości dobry moim zdaniem
- 7 10
-
2010-05-22 21:50
dobry na I lige (1)
tylko nikt nie da pieniedzy na zabawe na tak niskim szczeblu
- 8 1
-
2010-05-23 19:45
Jakos w I lidze gra kilkanascie zespołow i miasta dają pieniądze.Dlaczego gdańsk miałby nie dać?
- 1 2
-
2010-05-22 21:50
Szkoda mi prezesa. (4)
Bylem na meczu kobiet - i lekka zalamka. Znalazly sobie dziewczyny bankomat.
A daly by jeszcze cos od siebie - moze poporostu sa slabe.
Nuszel cos robila, ale reszta ? Do wymiany.- 7 7
-
2010-05-23 10:35
przede wszystkim prezes (2)
jest do wymiany!
- 10 4
-
2010-05-23 11:43
(1)
jak chcesz prezesa wymienic skoro zarazem jest wlasciecielem klubu. nie sadze zeby sam siebie wymienil
- 8 0
-
2010-05-23 14:58
no to czarno widzę
za moment będzie prezesem nie istniejącego klubu! a długi i tak zostaną:)
- 7 2
-
2010-05-23 15:01
ob
ciekawe co robila??
- 4 0
-
2010-05-22 21:51
to nie dziewczyny znalazly (3)
tylko Kaziu ich znalazl albo Adaś mu je podsunął
zapomniał jak mu nieomal spuściły Gedanię a on je znów przygarnął
wtedy wtopił kasę Energi a teraz chyba Wierzbickiego miasta Lotosu?
niepotrzebne skreślić- 17 1
-
2010-05-22 22:12
(1)
Z Gedani byly dwie - i rok temu pokazaly ze potrafia walczyc. Moze nie jest to najwyzsza klasa - ale na 1 lige - powinno wystarczyc. Okazalo sie ze w takim skladzie wygrywaly z kim chcialy. Jakis dramat sie zaczal w meczach o stawke. Okazalo sie ze poprostu ten sklad jest slaby.Oraz ze nie walczy.
Dlatego napisalem - ze znalazly sobie bankomat - ktory mozna doic.
Jesli prezesowie bedzie sie chcialo dalej walczyc, to powinien pogonic wiekszosc tych zawodniczek i trenerow.
Bo co z tego - ze je zostawi i wygraja znowu wiekszosc meczy - skoro w meczach o stawke znowu przegraja - bo niechca sie w pelni poswiecic ?
eS- 10 4
-
2010-05-22 22:28
dziecko jestes jakie dwie?
zerknij sobie na sklad Gedanii ktory spadl z ligi w 2006 albo w 2007 roku gdy prezesem tam byl Okuniewski
zobaczysz wtedy kto tam byl
Gorszyniecka, Reimus, Solodkowicz, Kruk....
Nuszel i Kaliszuk doszlo pozniej i dobrze graly masz racje w poprzednim sezonie gdy na nich nie ciazyla odpowiedzialnosc za wynik bo gre ciagnely Skowronska i Wellna
a w Treflu nie mial kto zdobywac punktow :L)- 9 0
-
2010-05-23 08:32
Okuniewski jest budowlańcem
któremu w warszawie nie wyszły interesy to do siatkówki sie nadaje;)
- 10 1
-
2010-05-22 21:52
KONCZYC WSTYDU OSZCZEDZIC!!!!
honorowy Sopot
i honorowy Gdansk
beda kupowac miejsce
hahahah
jak najdalej od nieudacznikow
a na nowej hali bedzie ECHO!!!- 18 20
-
2010-05-22 21:59
(2)
Trudno mówić w wypadku meczów barażowych o kompromitacji. Po prostu zarówno u mężczyzn (trochę mniej), jak i u kobiet różnica w poziomie techniki i taktyki w stosunku do klubów ekstraklasy była zbyt duża i jakiekolwiek zwycięstwo na własnym parkiecie byłoby miłą i niespodziewaną sensacją.Do tego jednak nie doszło i ewentualnie następny sezon będzie w Gdańsku tylko pierwsza liga. Oczywiście o ile sponsor (Trefl) zechce dalej się tą dyscypliną interesować co wcale przecież nie jest jeszcze pewne.
- 21 2
-
2010-05-22 22:30
co ty bredzisz
poczytaj sobie jaka byla napinka pod artykulami na poczatku sezonu gdy Trefl przegral turniej w Mielcu
jak sie wtedy napinal Sopot ze w lidze to dopiero pokaze Stali
no i pokazal 0:3 i 0-3!!!- 10 3
-
2010-05-23 08:38
sponsorem to tu jest miasto
kaziu jest beneficjentem, który w na pomoc z publicznych pieniędzy absolutnie nie zasługuje! udowadnia to rok po roku:)
- 8 5
-
2010-05-22 22:03
(2)
Nuszel najslabsza na boisku. Ataki w siatke lub wszystko blokowana. Zagrywki w aut.
- 16 3
-
2010-05-22 22:30
ehh (1)
Nuszel najsłabsza... hmmm ciężko powiedzieć bo piłki które dostawała w 1 i 2 secie to jakaś pomyłka.... co ona mogła z nich robić? rozegranie wołało dziś o pomstę do nieba...
a co do tego, że dziewczyny wymiękają w meczach o stawkę - a może być inaczej podczas gdy liga nie wymagała od nich nerwów? Wygrywały z palcem w nosie... coś poszło nie po ich myśli i kolana zmiękły a ręka zadrżała... a trener - oj przepraszam - cały sztab też nie stanął w tym trudnym momencie na wysokości zadania.... szkoda, szkoda...- 10 7
-
2010-05-23 17:45
Jaka tam szkoda ;) Do Rumi na Plus Lige też jest blisko ;)
- 7 2
-
2010-05-22 22:10
Czy to prawda, ze Nuszel idzie do TPSu? (2)
- 5 1
-
2010-05-22 22:31
oczywiscie
ostatni klub do spuszczenia
pewnie wezmie jeszcze ze soba kaliszuk
reszta to JUZ EMERYTURKA :):)
lub gra za frytki- 5 4
-
2010-05-22 22:36
Nieprawda ! Idzie do Stali Mielec na życzenie kibiców :)
- 2 1
-
2010-05-22 22:33
co sie dziwic
graja tak jakie bylo zainteresowanie
puchy na trybunach i w gdansku i w sopocie
no i klub ktory nie potrafi zrobic przerwy miedzy meczami 3 godziny
aby sobie spokojnie przejechac
a trzeba z kolobrzeskiej gonic ile sil aby jak najmniej spoznic sie do sopotu
o klopotach z parkowaniem nie ma co wspominac
bo dla VIP miejsce jest i chronia powietrze- 16 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.