- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (219 opinii)
- 2 Arka nie kombinuje, a modyfikuje grę (88 opinii)
- 3 Gueho chce zostać w Lechii na dłużej (22 opinie)
- 4 Mecz żużlowców zagrożony. Składy (95 opinii)
- 5 Trefl po finał. Scruggs o sile (3 opinie) LIVE!
- 6 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (228 opinii)
Oboziązek Kobusa
LECHIA: Bąk - Morka (Stolc 46), Kaczmarek, Matuk, Gąsiorowski Ż - Żuk Ż (52 Urbański Ż), Borkowski, Widzicki, Melaniuk - Szutowicz, Kobus (83 Kowalski). Trener: Jerzy Jastrzębowski.
GEDANIA: Biecke - Jakubiak Ż, Górski, Stasiuk, Cirkowski - Laskowski, Galant Ż (89 Szydłowski), Woszczyna (82 Thomas), Szymański (75 Warelis) - Adamus (82 Janzen), Hartman. Trener: Andrzej Bussler.
Sędziował: Tomasz Cwalina (Gdańsk)
Widzów: ok. 3500
Jak się okazuje, nawet jeden z najsłabiej grających zawodników w zespole może przesądzić o zwycięstwie. Do 62 minuty Zbigniew Kobus nie wyróżnił się niczym. Jednak dobrego napastnika rozlicza się ze zdobytych goli, a z tego obowiązek Kobus wywiązał się doskonale. Najpierw, w 62 minucie, po dograniu głową Marka Szutowicza, napastnik Lechii tylko przedłużył lot piłki i Kamil Biecke musiał wyciągać piłkę z siatki. Cztery minuty później Kobus wykończył świetną akcję prawym skrzydłem Janusza Melaniuka i z bliska, również głową, pokonał bramkarza rywali.
Lechiści od początku przeważali, ale uderzenia Widzickiego, Żuka i Szutowicza były niecelne. Doskonała okazja dla Gedanii nadarzyła się w 35 minucie, kiedy po stracie Kobusa lewą flanka popędził Krzystof Galant, dograł do Marcina Szymańskiego, który płaskim, plasowanym strzałem z około 16 metrów pokonał Mateusza Bąka. Co ciekawe, Szymański to wychowanek Lechii, wypożyczony do Gedanii. - Koszulka z napisem Teraz Gedania, którą miałem na sobie, pokazuje, że teraz gram dla tego klubu. A do Lechii nie chcę wracać, bo wszystko jest tam inaczej niż powinno być - powiedział Marcin Szymański.
Druga odsłona rozpoczęła się od szaleńczych ataków Lechii. Sygnał dał wprowadzony do gry Przemysław Urbański, który z łatwością uciekał obrońcom rywali. Między 52 a 55 min biało- zieloni bili cztery rzuty rożne, po których mogła paść bramka. Po dwóch zdobytych przez Kobusa golach obraz gry zaczął się powoli odmieniać. Ostatnie 10 minut to napór gości, którzy jednak razili nieporadnością. Gdyby w 92 min rezerwowy Tomasz Janzen zachował więcej zimnej krwi, spotkanie zakończyłoby się wynikiem 2:2. Będąc sam na sam przed Bąkiem chybił.
Powiedzieli po spotkaniu: Jerzy Jastrzębowski (Lechia): Mecz meczowi nierówny. Mówiłem chłopakom przed spotkaniem, że tak łatwo, jak z Orkanem tydzień temu, nie będzie. Gedania to solidny zespół i to się potwierdziło. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy grę, ale bramkę zdobyli goście. W drugiej odsłonie heroiczny zryw dał nam zwycięstwo.
Andrzej Bussler (Gedania): Szkoda, że nie zagrali w tym spotkaniu Hering i Podgórniak, a Galant wystąpił z kontuzją. Przyjechaliśmy tu po to, by utrzymać pozycję lidera, niestety nie udało się nam tego dokonać. Błędy kosztowały nas stratę dwóch bramek. Po przerwie Lechia przycisnęła i zasłużenie wygrała.
Zdaniem eksperta
Roman Korynt: Na wstępie muszę podkreślić, że w swojej karierze związany byłem również z Gedanią. Mój macierzysty klub, Grom Gdynia, połączył się z Gedanią. Grałem tam kilka lat. Muszę przyznać, że drużyna trenrea Busslera zaimponowała mi w tym meczu. Grała ładną, szybką piłkę, przyjemną dla oka. Można nawet powiedzieć, że momentami była to gra ciekawsza od tego, co prezentowała Lechia. Jednak biało-zieloni wygrali, z czego się bardzo cieszę. Wydaje mi się, że gedaniści nie wytrzymali kondycyjnie tego spotkania.
11. KOLEJKA:
Lechia Gdańsk - Gedania 2:1 (0:1); Kobus (63, 66) - Szymański (35).
Olimpia Sztum - Cartusia ();
Orkan Rumia - Sparta Sycewice 4:0 (3:0); D. Hebel (10, 25, 38, 80). Czerwona kartka: Panek (SS, 75).
Kaszuby Połchowo - Wybrzeże Objazda 5:1 (0:1); Pliński (50), Rutkowski (53-karny), Lisewski (75), J. Biskup (84), Broner (90) - Rogalka (24).
Wisła Tczew - KP Sopot 0:3 (0:0); Łukaszewski (68), G. Motyka (82-wolny), Głos (84).
Bałtyk Gdynia - Pomezania Malbork 1:1 (0:0); Dobrzyński (90-karny) - Rzążewski (88).
Chojniczanka - Orlęta Reda 1:2 (0:0); Borowski (48) - Sieniecki (80), Dettlaff (83).
Wierzyca Starogard Gdański - Powiśle Dzierzgoń 1:0 (1:0); Armatowski (28).
Pogoń Lębork - Gryf '95 Słupsk 1:1 (0:1); Łapigrowski (67) - Wójcik (8).
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2003-10-15 12:26
KRADZIEŻ
WARTO PAMIĘTAĆ O PRAWACH AUTORSKICH!!!
- 0 0
-
2003-10-15 10:40
"Wczoraj skontaktował się z nami Marcin Szymański, zdobywca bramki dla Gedanii podczas sobotnich derbów Gdańska. - "Powinniście się chyba upomnieć o tantiemy. Nikomu poza waszą stroną nie udzielałem żadnej wypowiedzi" - odniósł się do poniedziałkowej relacji z meczu Lechii w Głosie Wybrzeża, gdzie również opublikowano jego słowa. Wniosek jest oczywisty - red. Jacek Formela przepisał cytat Szymańskiego zmieniając kolejność paru słów i z czystym sumieniem podpisał się pod swoim kompletnym dziełem."
Źródło: strona Lechii Gdańsk- 0 0
-
2003-10-14 03:27
Wstyd i hańba! Był na pewno spalony 100% i to po stronie sędziego miedzynarodowego FIFA Wierzbowskiego. Jak mmożna takiego spalonego nie widzieć!! Panowie z centrali czas na zmiany! Wynik wypaczony nalezy powtórzyć zawody
- 0 0
-
2003-10-13 23:20
FAN
KORYNT CO TY ZA GŁUPOTY WYGADUJESZ JAKĄ CIEKAWĄ PIŁKE GEDANIA GRAŁA PADLINA A LECHIJKI TAKŻE MECZ NIE WYSZEDŁ BO BY LESZCZY ZMIAŻDZYLI TYLKO LECHIA
- 0 0
-
2003-10-13 15:55
Był na 100 % spalony
Wstyd i jeszcze raz wstyd od takiego sędziego jakim jest... . , powinno sie brac przykład ale powiem szczerze ze są lepsi od niego!!!! Chyba to było lekkie załamanie formy , szkoda że akurat w takim meczu , mam nadzieje że wezmie on sobie to do serca że na każdym boisku zaczynająć na B klasie a skończywszy na Mistrzostwach Świata , trzeba sędziować tak samo/ sprawiedliwie/ i być mocno skoncentrowanym / a nie4 jakieś głupie smieszki itd./ Pozdrawiam wszystkich mam nadzieje że mecz rewanzowy posędziuja już inni sędziowie ktorzy chcą sędziować a nie odwalić ... .
- 0 0
-
2003-10-13 15:07
STADION LECHII
PANIE ADAMOWICZ CZAS REMONTOWAC STADION LECHII GDANSK
- 0 0
-
2003-10-13 12:43
Wypaczenie
Nie piszmy tutaj o tym ze warto inwestowac w lechie, pisz sobie to do prezydenta miasta, wracajac do meczu to sedziowska trojka pierwszoligowa urzadzila sobie piknik, jak mozna uznac taka bramke, wstyd i chanba dla Wierzbowskiego !!!! Lechia byla lepszym zespolem i wygrala, ale bramka wyrownujaca nie powinna byc uznana. Ale oczywiscie tragedii nie bedzie i zaraz to ucichnie, Panie Klocek -----> kladź sie spać
- 0 0
-
2003-10-13 11:55
ZAWOD KIBIC
Dawno już nie oglądaliśmy tak rozemocjonowanych trybun przy Traugutta. Kibice gdańskiej Lechii pokazali, iż właśnie dla nich warto kontynuować odbudowę gdańskiego futbolu, pod szyldem Lechii. Mamy nadzieję, że atmosfera podziała również na zmysły vipów, którzy szczelnie wypełnili trybunę honorową. Grubo ponad trzytysięczna widownia, głośny doping i urozmaicona oprawa meczu z pewnością pomogły biało-zielonym w odrobieniu strat.
- 0 0
-
2003-10-13 11:35
Lechia-Gedania
Lechia była lepsza i wygrała zasłużenie,w drugiej połowie były momenty gdy Gedania nie potrafiła wyjść ze swojej połowy,ba nawet pola karnego po seriach rzutów rożnych.Chwała zwycięzcom i pokonanym,to było niezłe widowisko przy super atmosferze,nie spotykanej dotąd w tej klasie rozgrywek
- 0 0
-
2003-10-13 11:22
do kibica z sopotu
Piszesz ze nie ma co doszukiwac sie pomocy ze strony sedziów ale mimo wszystko niesmak pozostał.Spalony byl ewidentny i nawet kibice Lechii czekali po tej sytuacji na reakcje glownego ,ktory tez sie zawahal czy uznac bramke.Uwazam ze Gedania zostala skrzywdzona i sedzia wypaczyl wynik meczu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.