- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (139 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (200 opinii)
- 3 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (32 opinie)
- 4 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (68 opinii)
- 5 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (257 opinii) LIVE!
- 6 Wysocki o trudach z początku sezonu (39 opinii)
Ojciec i syn
Drew Pal 2 Lechia Rugby
Punkty Lechia: Marcin Szymański 13, Stanisław Więciorek 10, Dariusz Marciniak 5, Rafał Sajur 5, Mariusz Szniger 5, Piotr Piszczek 5 oraz dwie karne piątki.
LECHIA: Zieniuk (Klusek), Marciniak, Kaszuba - Laskowski, Sienkiewicz (Jastrząb) - Kochański, Sajur, Więciorek - Lenartowicz - Hedesz - D. Szniger, Śliwiński, Szymański, M. Szniger - Piszczek.
BUDOWLANI: Jóźwik (Boruch), Brzezicki (Szyba), Pieniak - B. Jasiński, Gulski - Niedźwiecki, Szot (Kowal), J. Jasiński - Jadach - Daniel, Berestek, Jakimiński, Wociór (Oczko), Szafranek (Piotrowicz) - Walaszek (Guz).
Sędziował: Michalik (Warszawa).
- Marzy nam się nie tylko odzyskanie tytułu mistrzowskiego, ale nawet zdobycie dubletu, czyli wygranie ligi i obronienie Pucharu Polski - nie ukrywa Marek Płonka, szkoleniowiec Lechii. Jednak na pewno po te sukcesy nie sięgnie skład, który zaprezentował się w sobotę. Miejscowi zdołali bowiem zgromadzić zaledwie 17 zawodników, a tylko co drugi z nich może mieć nadzieje, że w tej rundzie będzie stale wychodził w pierwszym składzie.
Jako, że odrabiano zaległości z jesieni, nie mogli jeszcze zagrać pozyskani z AZS AWFiS Gdańsk: Maciej Szablewski i Rafał Kwiatkowski. Za kartki pauzowali: Janusz Urbanowicz , Jacek Grebasz i Tomasz Fedde.
Dużą ochotę na grę miał Paweł Lipkowski. Niestety, usiłowania byłego reprezentacyjnego skrzydłowego skończyły się na... rozgrzewce.
- W lidze nie grałem chyba ze dwa lata. Po kontuzjach, które liczyłem nie ma już śladu. Dzisiaj odezwał się miesięń dwugłowy. Chyba go naciągnąłem. Liczę, że za dwa tygodnie zapomnę i o tym urazie - przyznał Lipkowski.
Pod nieobecność Pawła trener zdecydował się wystawić na skrzydłach rodzinę Sznigerów. 43-letni Dariusz to ojciec 22-letniego Mariusza!
- Graliśmy już razem w Lechii, ale dopiero dzisiaj po raz pierwszy wspólnie wyszliśmy do gry od pierwszej minuty spotkania. Ja wielkiej kariery w rugby nie zrobiłem. Liczę, że lepiej powiedzie się synowi, który przejął ode mnie pałeczkę. Ten mecz pokazał, że Mariusz chyba się wreszcie przełamał i uwierzył w siebie - mówił Dariusz Szniger.
Z wyjątkiem ostatnich dziesięciu minut przed przerwą, kiedy to przyjezdni mieli dwie wyborne okazje do zdobycia przyłożeń, na boisku niepodzielnie królowała Lechia. Gdańszczanie mieli przede wszystkim przewagę w młynie. Stanisław Więciorek i Rafał Sajur bez trudu przedzierali się przez zasieki obronne rywali. Oni też zainicjowali akcję, która rozwiązała worek punktowy. W 17 minucie pierwsze przyłożenie zdobył Dariusz Marciniak, a asystę zapisał Sajur. Przed przerwę na lubelskie pole punktowe przedostali się również: Marcin Szymański i Więciorek. Zwłaszcza akcja wykończona przez tego drugiego była jak z podręcznika.
W 33 minucie debiutujący w ekstraklasie na pozycji "10", Karol Hedesz z karnego, z okolic linii ...środkowej kopnął w aut, w pobliżu pola punktowego rywali. Piłkę w "korytarz" wrzucił Sajur, a przejął ją Paweł Sienkiewicz, korzystając z wyniesienia kolegów. Następnie gdańszczanie ustawili formację maulową, którą "wjechali" na pole punktowe przeciwnika.
Po zmianie stron "piątki" dla gospodarzy zdobyli: Więciorek, Sajur i Mariusz Szniger. Dwukrotnie arbiter ukarał gości tzw. karnymi piątkami.
- Wedle przepisów, które obowiązywać będą w rundzie wiosennej, poza karną piątką trzeba ukarać zawodnika, który przewinił, żółtą kartką. Dzisiaj tego nie uczyniłem, gdyż było to spotkanie z rundy jesiennej - wyjaśnił sędzia Grzegorz Michalik.
Końcowy rezultat byłby jeszcze wyższy, gdyby gdańszczanie lepiej kopali z podwyższeń. Szymański w tym elemencie popisał się pięćdziesięcioprocentową skutecznością (4 z 8), a jedną próbę przestrzelił Więciorek.
- Wynik jest lepszy niż gra. Lublin nisko zawiesił nam poprzeczkę. Spodziewałem się o wiele trudniejszej przeprawy - nie ukrywał trener Płonka.
Natomiast Mirosław Szczepański, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca lubelskiej drużyny, martwił się przede wszystkim kontuzjami.
- Jest sporo porozbijanych łuków brwiowych, a największą stratą jest kontuzja Tomka Jóźwika. Pierwsza diagnoza mówi o zerwaniu więzadła w kolanie. Zespól zostawił wiele serca na boisku, ale wyszły zaniedbania z zakresu przygotowania motorycznego. Naszym celem na wiosnę nie jest bicie się o jakieś konkretne miejsca, ale odbudowanie drużyny - podkreślał szkoleniowiec Budowlanych.
Kluby sportowe
Opinie (80)
-
2005-03-26 21:50
lublin
szkoda kolarza
taki kapitan druzyny!- 0 0
-
2005-03-26 22:12
lechia gładko choć daleko od optymalnego składu..i to cieszy że może być jeszcze lepiej..brawa dla lublina za walkę i serce w ich obecnej sytuacji..życzę im powodzenia i utrzymania w lidze..
- 0 0
-
2005-03-26 22:12
po kiego grzyba Lipa liczy kontuzje?
- 0 0
-
2005-03-26 22:42
DO BUDOWLANYCH
CI CO POJECHALI POKAZALI ŻE IM ZALEŻY NA GRZE W RUGBY I GRALI NA ILE MIELI SIŁ I UMIEJĘTNOŚCI I ZA TO IM CHWAŁA.
- 0 0
-
2005-03-27 08:37
Brawo Lublin
Pokazaliście , ze macie "jaja"!!! Tak trzymac , będzie lepiej.
- 0 0
-
2005-03-27 19:19
podziekowania
dzieki dla wszystkich kibicow za to ze docenili nasza walke w meczu z Lechia!!i mowia ze jeszcze powalczymy!!Obiecuje ze sprawimy jeszcze jakas niespodzianke w lidze!!! pozdrawiam
- 0 0
-
2005-03-27 20:41
www.ogniwo.er.pl
We wtorek o godzinie 12:00 na stadionie w Sopocie odbędzie się sparing pomiędzy drużynami Porty Ogniwa Sopot i angielskiej drużyny Wolverhampton. Będzie to jedno z dwóch spotkań jakie sopoccy juniorzy rozegrają z rówieśnikami z Anglii. Po czwartkowym spotkaniu zawodnicy jak i przedstawiciele obu klubów spotkają się na bankiecie. Jak wiadomo angielski zespół dysponuje szeroką kadrą i bardzo prawdopodne jest to że Wolverhampton w tych dwóch spotkaniach wystąpi w różnych składach. Wszystkich kibiców trójmiejskiego rugby serdecznie zapraszamy.
- 0 0
-
2005-03-27 20:51
co z marcinkowskim i hokejem jeszcze beda grać czy nie
- 0 0
-
2005-03-27 20:56
DO Tomka
JAK MAJĄ JAJA TO ZAGRAJĄ.A JAK MAJĄ GDZIEŚ LUBELSKIE RUGBY TO NIE.POZDRO I MYŚLĘ ŻE TY ZAGRASZ DLA NAS JAK BĘDZIESZTYLKO MÓGŁ.POZDRO DLA CIEBIE I FEDORA.
- 0 0
-
2005-03-27 21:17
DO KS BUDOWLANI
DO BOJU KOZIOŁKI!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.