Troy Ostler nie zagra w tym sezonie w barwach Prokomu Trefla Sopot. Amerykanin z łotewskim paszportem nie przekonał do siebie sopockich działaczy. Sopocianie poszukują również drugiego rozgrywającego.
Sprawdzianem formy
Ostlera był turniej o Puchar Prezydenta Sopotu. Zdobycze Amerykanina nie były zbyt imponujące i po namyśle działacze postanowili zrezygnować z jego usług.
- Ostler ma dobre warunki na pozycję numer cztery, a w naszej drużynie mamy już czwórki - przyznał
Tadeusz Szelągowski, prezes Trefla SSA.
- Z zawodnikiem rozstajemy się w zgodzie. Nie ukrywam, że wyraziliśmy zainteresowanie jego występami w naszej drużynie, ale pod kątem przyszłego roku. Na razie szukamy zawodników na pozycję centra i rozgrywającego. Poszukiwania prowadzimy w różnych kierunkach. To mogą być gracze z Europy lub zza oceanu. Nie śpieszymy się. Skład do gry mamy - dodał prezes Szelągowski.
Okres zatrudniania zawodników zagranicznych upływa 15 lutego. Po rezygnacji z Ostlera nie jest wykluczone, że ponownie przymierzany do Prokomu będzie
Chris Burgess.- Nie mamy jeszcze kompletenego składu, ale w podobnej sytuacji jest większość drużyn w Polsce - mówi
Eugeniusz Kijewski. - Na razie jesteśmy na etapie rozmów z agentami i sprawdzania ofert. Chcemy wybrać dobrych zawodników. Nie mamy szczególnych preferencji czy ma to być gracz z Europy czy Amerykanin. Ostler byłby dobrą "czwórką", ale tę pozycję mamy obsadzoną. Trudno powiedzieć, kiedy podpiszemy umowy z nowymi koszykarzami. Za wcześnie również na na podanie nazwisk - dodał szkoleniowiec Prokomu.