Koszykarki
Lotosu wyspecjalizowały się w tym sezonie w sztuce dobrego grania wówczas, gdy ważą się losy spotkania. Duda Leszno na kwadrans przed zakończeniem spotkania prowadziła w Gdyni różnicą 14 punktów, ale tylko zapachniało sensacją. Gdynianki po raz pierwszy na prowadzenie wyszły dopiero w 33. minucie (!), a zwyciężyły ostatecznie w 6. kolejce 79:65 (14:19, 13:19, 23:16, 29:11) i nadal mają na koncie komplet punktów.
LOTOS: Whitmore 19, Anderson 10 (1x3), White 9 (1), Leciejewska 8, Riuchina 2 oraz Kobryn 10, Pawlak 8 (1), Veselovski 8, Jokovic 5 (1).
DUDA: Rivers 23 (2), Brown 10, Tajarczyk 5 (1), Grześczyk 3 (1), Król 0 oraz Budnik 14, Krysiewicz 4, Siwczak 3 (1), Lublak 3, Rezler 0.