Seria wyjazdowych spotkań czeka trójmiejskie zespoły piłki ręcznej występujące na najwyższych szczeblach rozgrywek. W sobotę szczypiorniści Arki Gdynia zagrają o pierwszą wygraną w sezonie w Kwidzynie, a dzień później Energa Wybrzeże postara się podnieść w Kaliszu po wysokiej porażce z Azotami Puławy. Natomiast w środę piłkarki Arki już z Katarzyną Koniuszaniec zagrają w Szczecinie z Pogonią.
MMTS Kwidzyn - Arka Gdynia, Superliga mężczyzn, sobota, godz. 17
Po pięciu meczach szczypiorniści Arki pozostają jedyną drużyną bez wygranej w Superlidze. Gdynianie długo prowadzili z Piotrkowianinem, ale ostatecznie przegrali mecz w końcówce spotkania. O rehabilitację już w sobotę będzie trudno, bo podopiecznych
Dawida Nilssona i
Adama Lisiewicza czeka wyjazd do Kwidzyna.
Miejscowy MMTS w tabeli jest tuż za czołową czwórką i zamiast tracić do niej dystans, będzie robił wszystko, aby go zmniejszyć. Zwłaszcza, że w poprzedniej serii gier kwidzynianie przegrali w Płocku z Orlenem Wisłą.
SZCZYPIORNIŚCI ARKI WCIĄŻ BEZ PUNKTU. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z PORAŻKI Z PIOTRKOWIANINEM- Z Piotrkowianinem szło nam naprawdę fajnie i nagle sprokurowaliśmy na własne życzenie dwie naprawdę głupie kary. Graliśmy w czterech i ten fragment przegraliśmy 0:3. Widać, że naprawdę brakuje nam coraz mniej do pierwszej wygranej. W Kwidzynie będzie o nią ciężko, ale nie zmienia to faktu, że jedziemy tam z zamiarem walki o komplet punktów. Pracujemy na tym, aby poprawić obronę. W tym konkretnym meczu będzie ona musiała wykazać się powstrzymaniem Michała Pereta. To żadna tajemnica, że MMTS gra na niego bardzo dużo piłek o czym przekonało się Wybrzeże podczas meczu w Gdańsku. Mam nadzieję, że w Kwidzynie wreszcie wyjdzie dla nas słońce - mówi Lisiewicz, który pełni rolę grającego szkoleniowca. Energa MKS Kalisz - Energa Wybrzeże Gdańsk, Superliga mężczyzn, niedziela, godz. 13
Wybrzeże w niedzielę zagra w Kaliszu w "energetycznych" derbach, gdzie zmierzy się z zespołem, którego tytularnym sponsorem również jest firma Energa. Kolejny smaczek tego spotkania to fakt, iż obie ekipy legitymują się identycznym bilansem dwóch zwycięstw i trzech porażek.
Po minionej kolejce w lepszych nastrojach są jednak kaliszanie, którzy wygrali w Głogowie. Z kolei Wybrzeże dostało tęgie lanie na własnym terenie od Azotów Puławy.
ENERGA WYBRZEŻE - AZOTY 16:31. PRZECZYTAJ RELACJĘ- To była terapia szokowa. Takie mecze nie powinny się zdarzać. W szatni padło kilka mocnych słów zarówno ze strony mojej, Damiana Wleklaka jak i prezesa Serge Bosci. Nie może być tak, że wszyscy czują się bezsilni. Nie ma co jednak dorzucać sobie kamieni do plecaka. Zdarzyło się, reakcja była natychmiastowa i oddzielamy to grubą kreską. Do Kalisza jedziemy pisać nową historię - zapowiada trener Marcin Lijewski. Pogoń Szczecin - Arka Gdynia, Superliga kobiet, środa, godz. 18:30
Szczypiornistki Arki doczekały się pierwszej ligowej wygranej w meczu z KPR Jelenia Góra i wtedy nastąpiła przerwa w rozgrywkach, podczas której polska reprezentacja zajęła drugie miejsce w turnieju Golden League. Gdynianki mogły w tym czasie w spokoju popracować nad dalszym zgrywaniem zespołu. Los nieco skomplikował jednak ich plany.
- Pochorowała mi się połowa zawodniczek i tydzień nam uciekł. Nie składamy jednak broni i w ostatnim tygodniu dziewczyny trenowały w komplecie. Wygrana z KPR na pewno była dla nich nagrodą za ciężką pracę, którą wykonują i wysłała sygnał do głów, że nie stoimy na straconej pozycji. Teraz czeka nas małe tourne, bo w środę zagramy w Szczecinie, a w sobotę w Kielcach. Oba mecze będą trudne, ale jesteśmy dobrej myśli - mówi trener Marcin Markuszewski.Do dyspozycji szkoleniowca będzie już powracająca po kontuzji stawu skokowego z zeszłego sezonu
Natalia Kowalczyk, a także długo wyczekiwana
Katarzyna Kołodziejska. Była reprezentacyjna skrzydłowa nie mogła grać w czterech pierwszych kolejkach, gdyż jej uprawnienie do gry w Polsce blokował turecki Belediyesi Gençlik SK, w którym grała poprzednio.
- Konieczny certyfikat wreszcie dotarł, więc nic nie stoi już na przeszkodzie, aby asia wsparła nas na parkiecie - dodaje szkoleniowiec.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
