- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (134 opinie) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (70 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (104 opinie) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (3 opinie)
Piłkarz Arki o debiucie w ekstraklasie
Arka Gdynia
Debiut w ekstraklasie, miejsce na boisku od pierwszej minuty i wygrana na wyjeździe Arki Gdynia nad Śląskiem 2:1. W takim meczu, na najwyższym szczeblu rozgrywek pokazał się Szymon Nowicki. - Rywal stawia o wiele trudniejsze warunki, a gra jest o wiele szybsza. Wszystko pod presją przeciwnika. Trzeba grać na jeden-dwa kontakty. Jednak ze wszystkim jestem w stanie dać sobie radę - mówi 18-letni piłkarz żółto-niebieskich.
WYGRANA ARKI ZE ŚLĄSKIEM DEDYKOWANA SAMBEI I KRIWCOWI
Marcin Dajos: Jak wrażenia po debiucie w ekstraklasie?
Szymon Nowicki: Jest to niesamowite uczucie. Dziękuję trenerowi, że dostałem szansę i mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie będę mógł pokazać się na boisku ekstraklasy.
Było wiadomo wcześniej, że zajdą takie zmiany w wyjściowym składzie Arki na mecz ze Śląskiem Wrocław?
Trener dał wcześniej sygnał, że mogę pojawić się na boisku. Podczas mikrocyklu dopasowywał nas do pozycji. Od środy zaczęło się klarować, kto, gdzie będzie grał. A już w piątek wiedziałem, że wyjdę na boisko podczas meczu ze Śląskiem.
ARKA POKONAŁA ŚLĄSK WE WROCŁAWIU - OCEŃ PIŁKARZY ŻÓŁTO-NIEBIESKICH, PRZECZYTAJ RELACJĘ
To jak to jest na ekstraklasowym boisku?
Na pewno inaczej niż w IV lidze w rezerwach Arki, czy w Centralnej Lidze Juniorów, w których grałem ostatnimi czasy. Rywal stawia o wiele trudniejsze warunki, a gra jest o wiele szybsza. Wszystko pod presją przeciwnika. Trzeba grać na jeden-dwa kontakty. Jednak ze wszystkim jestem w stanie dać sobie radę
Przechodziłeś przez wszystkie szczeble szkolenia. Czy ten ostatni przeskok jest najtrudniejszy, czy jednak wcześniej było coś trudniejszego?
Zdecydowanie teraz jest największy, wręcz ogromny przeskok. Wcześniej, przechodząc do rezerw z CLJ to wszystko nie było tak odczuwalne. Natomiast obecnie widać różnicę w grze.
Przebywałeś na boisku 45 minut i zostałeś zmieniony w przerwie. Co usłyszałeś od trenera Leszka Ojrzyńskiego?
Powiedział, że jak na debiut, to dobrze się zaprezentowałem. Szkoda sytuacji, w której odskoczyła mi piłka, ponieważ mogło być z niej coś fajnego. Koledzy z drużyny poklepali mnie po plecach, powiedzieli, że było dobrze i wypadłem pozytywnie.
Jesteś dopasowywany do dwóch pozycji: napastnika i prawego pomocnika. Stanowi różnicę na której grasz, albo którąś z nich preferujesz?
Różnica jest duża i wolę grać na prawej pomocy. Chociaż przez dłuższy czas grałem na "9". Jestem jednak typem szybkościowca, dlatego lepiej gra się mi na skrzydle i tam się odnajduję.
Co takiego jest w Śląsku, że zagrałeś drugi mecz przeciwko tej drużynie - wcześniej był bowiem występ w starciu z zespołem z Wrocławia w Pucharze Polski?
Nie mam pojęcia. Tak po prostu zadecydował trener. Z drugiej strony wiedział, że będzie mi łatwiej debiutować w starciu przeciwko zawodnikom, których już wcześniej w pewien sposób poznałem. W Pucharze Polski rywalizowałem między innymi z Augusto i wiedziałem, na co stać chłopaków ze Śląska. Dlatego w pewnym sensie cieszę się, że zagrałem ponownie przeciwko tej drużynie.
Wielu młodych piłkarzy mówi, że po pierwszych meczach w ekstraklasie widzi, że odstaje fizycznie od rywali. Tutaj też pojawił się taki problem?
Nie zauważyłem czegoś takiego. Od dawne lubię ćwiczyć na siłowni, dlatego też fizycznie nie odstaję. Mało tego, będąc w rezerwach spędzałem w niej dużo czasu i nawet trenerzy stopowali mnie, abym ją trochę odpuścił. Dlatego też gra na kontakcie w ekstraklasie nie sprawia mi problemu.
PRZECHODNIA OPASKA KAPITAŃSKA W ARCE. BRAK PRZYWÓDCY
Mocna rywalizacja na poszczególnych pozycjach w Arce pomaga młodemu piłkarzowi w rozwoju?
Zdecydowanie tak. Choć z drugiej strony, własnie na skrzydłach jest ona największa i najtrudniej przebić się do podstawowego składu. Nie mogę jednak narzekać.
Od kogo można się najwięcej nauczyć?
Mamy w składzie wielu doświadczonych pomocników. A rywalizować trzeba z Filipem Jazviciem, Alvaro Reyem, Luką Zarandią. Od każdego staram się wyciągnąć jak najwięcej, każdy z nich także podpowiada mi, w którym kierunku iść. A z bardziej doświadczonych piłkarzy Tadeusz Socha, Damian Zbozień czy Michał Nalepa także dają wiele wskazówek. Ogólnie cała drużyna jest bardzo pomocna jeżeli chodzi o rozwój piłkarski. Z każdym da się porozmawiać.
Kiedy rok temu podpisywałeś pierwszy, zawodowy kontrakt sądziłeś, że już w następnym sezonie zagrasz w ekstraklasie, czy raczej nastawiałeś się na występy w rezerwach, w CLJ i sporadyczne treningi z pierwszą drużyną?
ŁUKASZ KOWALSKI: NIE ZABIJAĆ W MŁODYCH PIŁKARZACH FANTAZJI
Przy podpisie wiedziałem, że czasami pojawię się na treningu pierwszej drużyny. Tak było za trener Grzegorza Nicińskiego. Krążyłem więc pomiędzy rezerwami a ekstraklasą - oczywiście w kontekście treningów. Kiedy pojawił się trener Leszek Ojrzeński zacząłem trenować od nowego sezonu z pierwszą drużyną i coraz bardziej liczyłem na debiut. Obecnie jestem stałym członkiem pierwszego zespołu i to mnie bardzo cieszy.
Przygotowujesz się na występ także podczas najbliższego meczu, na Stadionie Miejskim z Sandecją Nowy Sącz?
Każdy z nas przygotowuje się. Oczywiście nie mam pojęcia, jaka będzie wyjściowa "11", ale mam nadzieję, że znajdę się chociaż w meczowej "18". Z jednej strony Sandecja to dobry rywal na rozpoczęcie serii zwycięstwa, ale z drugiej, w ostatniej kolejce pokazała się z bardzo dobrej strony podczas meczu z Lechem Poznań. Tam była twarda gra, która przyniosła bezbramkowy remis.
Typowanie wyników
Jak typowano
75% | 294 typowania | ARKA Gdynia | |
20% | 77 typowań | REMIS | |
5% | 21 typowań | Sandecja Nowy Sącz |
Kluby sportowe
Opinie (45) ponad 10 zablokowanych
-
2017-11-21 20:26
(1)
Bardzo fajny wywiad. Pokazuje jak bardzo niedopasowana jest cała 'myśl szkoleniowa' treningu od trampkarza w górę. Dla mlodego przeskokiem jest konieczność szybkiej gry na 1-2 kontakty pod presją rywala. Dlaczego nie trenują tego juniorów?
- 19 7
-
2017-11-22 00:57
No nie ma tam presji przeciwnika
Przeczytaj całość
- 2 1
-
2017-11-21 23:50
(1)
Zmarł Wojtek Jankowski, chyba największy kibic Arki. Kolekxjonowal rzeczy związane z klubem. Info na stronie internetowej Arki. NIGDY NIE ZOSTANIESZ SAM!
- 12 1
-
2017-11-22 00:42
Wojtek patrzy już z góry
A na al.Pilsudskiego żałoba.
- 5 0
-
2017-11-21 23:31
BRAWO SZYMON
Lata ciężkiej i systematycznej pracy na boisku -pokazałeś na czym zależy Tobie w życiu -jesteś super przykładem dla kolegów .... POWODZENIA
- 28 1
-
2017-11-21 20:00
Brawo młody!!! (2)
Trenuj,trenuj a to przyniesie rozwój i poprawę techniki ,na chwałe naszej Arce.
- 58 6
-
2017-11-21 21:06
Szybciej spadniemy (1)
- 2 18
-
2017-11-21 21:23
wypad stąd bałtykowcu z 3 ligi
- 13 2
-
2017-11-21 19:52
Młodzi Vikingowie
Brawo Szymon. TAG 1999.
- 66 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.