• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piotr Bajera - "w hotelu czuję się świetnie"

star.
24 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 

Arka Gdynia

Piłkarze Arki zagrają dziś u siebie z GKS Bełchatów. W ataku gości, którzy walczą o prawo gry w barażach, zobaczymy zawodników dobrze nam znanych: wychowanka gdańskiej Polonii, Dariusza Patalana oraz niespełnioną gwiazdę Lechii-Polonii, Tomasza Moskala. Tymczasem w napadzie gdynian zabraknie piłkarza, który przesądził o bezcennym zwycięstwie nad Włókniarzem. 25-letni Piotr Bajera musi pauzować za cztery żółte kartki. Z wychowankiem Orła Chełmno rozmawialiśmy wczoraj w hotelu Nadmorski, w którym zamieszkało kilku arkowców. Trzeba przyznać, widok z okien mają wyjątkowy.

- Podpisałem kontrakt na trzy miesiące, więc nie miało sensu szukanie mieszkania dla mnie. W hotelu czuję się świetnie. Są tu znajomi z Bydgoszczy, Tomek Szuflita i Piotrek Burlikowski, jest Łukasz Nawotczyński. Już w ogóle byłoby super, gdyby Arka wciąż grała przy Ejsmonda. Bliżej na stadion mieć nie można. (śmiech)

- Trzy miesiące i do domu?

- Abym został w Gdyni na dłużej, moja gra musi przypaść do gustu szefom klubu. Jestem otwarty na propozycje, ponieważ podoba mi się tutaj, cenię sobie atmosferę panującą w drużynie i klimat stwarzany na stadionie przez kibiców. Do końca czerwca jestem zawodnikiem MKS Mława, a potem wchodzi do Polski prawo Bosmana. Oczywiście, marzą mi się występy w ekstraklasie. Już w 1999 roku miałem udział w awansie Petrochemii do I ligi, jednak po sezonie zmieniła się trenerowi koncepcja. Dlatego trafiłem stamtąd prosto do III ligi (w sezonie 1999/2000 nasz rozmówca został królem strzelców grupy Warszawa-Gdańsk - przyp.red.) i na debiut w krajowej elicie czekałem aż do jesieni ubiegłego roku.

- Jakim więc cudem Arka, skoro był Stomil?

- W grudniu, chcąc wyjechać do Niemiec, rozwiązałem kontrakt ze Stomilem. Przez półtora miesiąca trenowałem z amatorami drugoligowego VfL Bochum. Chciałem sprawdzić, jak tam jest. Nie udało się, pojawił się problem z moim klubem, lecz nie żałuję tego kroku. Późno wróciłem do kraju i zadzwoniłem do firmy pan Profusa. Pracujący tam Czesław Boguszewicz powiedział, iż pomoże mi znaleźć klub. Nazajutrz zadzwonił z informacją, że czekają na mnie w Gdyni. Byłem bardzo zadowolony, bo do startu wiosny pozostawało kilka dni. Podpisałem dwuletnią umowę z panem Boguszewiczem i nawet nie musiałem zaprzątać sobie głowy negocjacjami z prezesem.

- Od chwili opuszczenia Chełmna strzelał pan bramki dla Zawiszy, Petrochemii, Mławy, Świtu i Stomilu...

- Jednak nie jestem Jasiem Wędrowiczkiem. W Bydgoszczy spędziłem cztery sezony i opuściłem ten klub dopiero wtedy, gdy wycofał się z II ligi. Potem systematycznie szedłem w górę. Przed obecnym sezonem już przymierzałem się do Lecha, ale odwiódł mnie od tego Daniel Dyluś, mój znajomy i dyrektor olsztyńskiego klubu.

- Zwróćmy się ku sprawom bieżącym. Faktycznie znajdował się pan na ofsajdzie strzelając gola w Kietrzu?

- Miałem inne wrażenie. Sędzia natychmiast wskazał na środek boiska. W trakcie gry nie było wątpliwości. Kasety video nie widziałem.

- To może być najważniejszy gol Arki w tym sezonie.

- Sobotni sukces rzeczywiście może stanowić przełomowy moment. Ja od razu mówiłem, że trzeba jechać tam po zwycięstwo. Sprawdziła się taktyka z trzema zawodnikami w ataku. Nie widzę przeszkód, abyśmy grali tak częściej. Przecież do tej pory tylko raz wróciliśmy z wyjazdu z pustymi rękoma, a były mecze, które powinniśmy wygrać. W pewnym stopniu obciążało to nas, napastników. Marnowaliśmy sytuacje. Sam powinienen mieć na koncie nie dwa, a pięć trafień. W Kietrzu strzelił też Sławek Kułyk. Fajnie, że się odblokował. Teraz pora na Krzysia Rusinka.

- Niedobór goli, ale nadwyżka kartek.

- Proszę uwierzyć, zagrania ręką, za które otrzymałem dwie żółte kartki, były przypadkowe. Człowiek skacze do główki i tak się jakoś dzieje.

- Ile potrzeba punktów do utrzymania?

- Nie kalkulujemy w ten sposób. Przede wszystkim trzeba wygrać oba mecze w Gdyni.

- Teoretycznie macie korzystny kalendarz.

- Wcale tak nie uważam. Myszków, choć już spadł, nie położy się przed nami. Ceramika, jeśli nie będzie walczyć o baraż, i tak będzie grać o premie za zwycięstwo. Musimy być skoncentrowani do końca. Gra z Bełchatowem z pewnością będzie zażarta. Oni chyba też zaatakują. Mam nadzieję, że moim kolegom pomogą kibice. Może nasze lepsze występy ściągną na trybuny jeszcze więcej ludzi?

II LIGA. 35. KOLEJKA (środa): 15. Arka Prokom - 5. Bełchatów (18.30, jesienią 1:3), 1. Lech - 16. Jagiellonia (1:1), 9. Tłoki - 2. Orlen (0:2), 19. Odra - 3. Garbarnia (0:3), 8. Hetman - 4. Łęczna (0:0), 6. Ceramika - 18. Włókniarz (2:3), 11. Ruch - 10. Łódzki KS (0:0), 12. Polar - 17. Hutnik (0:2), 13. Świt - 20. Myszków (0:2).

Grali wczoraj: Górnik Polkowice - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0) Bramki: Majewski (39). Widzów 1000.

Gospodarze, mając 47 pkt., awansowali z 9. na 7. miejsce. To wynik dobry dla Arki. Zagłębie ma wciąż tyle samo punktów, co nasz zespół.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • Kibol

    Podziękowania za bardzo dobrą gre i chcemy abyś został.Kibole Areczki

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 34 67 64.7%
2 Sławek Surkont 35 59 57.1%
3 Mariusz Kamiński 35 58 54.3%
4 Izabela Dymkowska 34 57 55.9%
5 Marek Dąbrowski 35 57 54.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 32 20 5 7 57:29 65
2 Arka Gdynia 32 18 8 6 51:31 62
3 GKS Katowice 32 16 8 8 62:33 56
4 Górnik Łęczna 32 13 13 6 33:26 52
5 Wisła Płock 32 14 9 9 44:42 51
6 GKS Tychy 32 16 3 13 42:40 51
7 Wisła Kraków 32 13 11 8 60:42 50
8 Motor Lublin 32 14 8 10 44:40 50
9 Odra Opole 32 14 7 11 39:31 49
10 Miedź Legnica 32 11 12 9 46:34 45
11 Stal Rzeszów 32 13 6 13 49:57 45
12 Znicz Pruszków 32 11 6 15 32:41 39
13 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 32 8 11 13 47:51 35
15 Polonia Warszawa 32 7 10 15 38:48 31
16 Resovia 32 8 7 17 36:56 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 32 2 10 20 20:51 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 32 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - LECHIA GDAŃSK 3:4 (2:2)
  • Motor Lublin - Znicz Pruszków 3:3 (1:2)
  • GKS Tychy - GKS Katowice 2:3 (2:1)
  • Chrobry Głogów - Resovia 1:1 (1:0)
  • Stal Rzeszów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (2:1)
  • Odra Opole - Wisła Płock 3:0 (3:0)
  • Polonia Warszawa - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
  • Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:1 (4:1)

Ostatnie wyniki Arki

Zagłębie Sosnowiec
92% ARKA Gdynia
4% REMIS
4% Zagłębie Sosnowiec
Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane