- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (160 opinii)
- 2 Lechia - Arka 2:1. Mena bohaterem derbów (143 opinie) LIVE!
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (104 opinie)
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (68 opinii)
- 5 Trefl świetnie otworzył półfinał (14 opinii) LIVE!
- 6 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (32 opinie)
Piotrkovia - Nata AZS AWF
Jak już informowaliśmy, o tytule wicemistrzowskim w najbliższą sobotę rozstrzygnie mecz Piotrcovia - Nata. Gdańszczanki zapowiadają walkę o zwycięstwo. Gospodyniom wystarcza remis.
- Ciężko grać na podział punktów. Zagramy składem, który występował w ostatnich meczach, a zatem za cel postawimy sobie wygraną - deklaruje Mirosław Laskowski.
Po spotkaniu odbędzie się dekoracja. Z ramienia związku w ceremonii wręczenia medali mają uczestniczyć szef wyszkolenia i sekretarz generalny.
- W 1998 roku zdobyliśmy srebrny medal w lidze, a w ostatnim meczu sezonu wygraliśmy u siebie z Natą - przypomina kierownik Piotrcovii. Od siebie dodajmy, że gdańszczankom nie śniły się wtedy ligowe medale. Natomiast po brązie przed rokiem ich apetyt wzrósł i warto uczynić krok naprzód.
Jeśli o srebrze rozstrzygnie mecz zainteresowanych drużyn, to drugiego spadkowicza wyłoni korespondencyjna rywalizacja. Przed ostatnią kolejką TPR Chorzów i Łącznościowiec Szczecin mają po tyle samo punktów. Jeśli nic się nie zmieni, spadnie śląska drużyna, bo ma gorszy bilans bezpośrednich meczów. W sobotę TPR zagra w Rudzie Śląskiej, a Łącznościowiec w Elblągu.
- W ostatnich kolejkach padło tyle dziwnych wyników, że niczego nie jestem pewien. Nie wnikam, kto z kim dobrze żyje, a kto kogo chce z ligi spuścić. Zapewniam, że ze Zgodą nie mamy żadnego układu. Jak to w derbach, wszystko może się zdarzyć - mówi Adam Pecold, trener TPR. - Chorzów mogę zapewnić, że gdybym chciał załatwić dodatkowe punkty to uczyniłbym to w Żorach, z którymi od lat łączą mnie przyjazne więzi, a nie w meczu z Zagłębiem Lubin. Nie ukrywam, że dzwoniłem do Zgody. Tamtejsi działacze zapewnili mnie o swojej uczciwości i o tym, że wszystko rozegra się na parkiecie. To prawda, że gościmy elbląski Start, gdy jeździ na turnieje do Niemiec. Janusz Serwadczak jest dla mnie autorytetem jeśli chodzi o prowadzenie klubu, a ze Zdzisławem Czoską lubię pograć w... siatkówkę. Jednak te serdeczne stosunki owocują tym, że w lidze w Szczecinie wygrywa Łącznościowiec, a w Elblągu - Start. W sobotę, niestety, gramy na wyjeździe - przekonuje Mariusz Dobrzeniecki, dyrektor Łącznościowca.
Kluby sportowe
Opinie (25)
-
2003-05-03 18:21
Przykro mi
Składam serdeczne gratulacje za zdobycie brązowego medalu. No, Panie Malec, ławka za krótka, pozbywajcie się więcej zawodniczek, a za rok walka o utrzymanie.
- 0 0
-
2003-05-03 18:16
gonimy
jeszcze trochę wysiłku Piotrcovia-Nata 24:20
- 0 0
-
2003-05-03 17:51
trzeba mocniej trzymać kciuki Nata przegrwa do przerwy 9:19
- 0 0
-
2003-05-03 17:38
14:6 ,23 min.
- 0 0
-
2003-05-03 17:31
Piotrcovia-NATA
19 min 10:6
- 0 0
-
2003-05-03 17:27
Kibice Naty będziemy się starać tez w miare mozliwosci podawac wynik na serwisie handball-3r
- 0 0
-
2003-05-03 17:16
Piotrcovia-NATA
8 min 4:3
- 0 0
-
2003-05-03 14:57
NATALKI ZAGRAJCIE Z PIOTRKOWIĄ TAK JAK Z MONTEXEM WIERZE W WAS DO BOJU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PO SREBRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2003-05-03 14:17
relacja
postaram się o podawanie wyniku w trakcie meczu w/z ermala
- 0 0
-
2003-05-01 01:19
MOŻE POMOŻE KTOŚ
Przykro mi bardzo, ale niestety nie będę miał dostępu do internetu /sobota godz.17/.
Może "ktoś" da się namówić na bieżącą informację z Piotrkowa. Namawiam zainteresowanych "naciskaniem" Radio Gdańsk - /telefon:341 40 49 ;349 87 09;/ p. red. Wł. Machnikowski lub Kamiński, którzy mogliby, za ostatnim przykładem PR Lublin - relacja z meczu Nata - Montex, sprawić przyjemność kibicom naszej drużyny.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.