- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (8 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (17 opinii)
- 3 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (57 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (30 opinii)
Lechia i Arka na remis w derbach III ligi
Rezerwy Lechii Gdańsk zremisowały na własnym boisku z rezerwami Arki Gdynia 1:1 (0:1). Wyrównującego gola dla biało-zielonych wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego zdobył Mateusz Machaj, dla którego był to trzeci gol, w trzecim kolejnym spotkaniu w III lidze. Miażdżącej porażki na własnych boiskach doznały Polonia Gdańsk, która uległa Kotwicy Kołobrzeg 0:5 (0:1) i Bałtyk Gdynia, który przegrał 0:1 (0:0) z Gwardią Koszalin.
Lechia II Gdańsk - Arka II Gdynia 1:1 (0:1)
Bramki: Machaj 68 - Wojowski 17
LECHIA II: Kaniecki - Iwanowski, Bejrowski, Rzepnikowski, Przybylski - Machaj, Kaszuba - Kacprzycki (82 Sypniewki), Gorczyca (72 Kamiński), Żmijewski (46 Kopka) - Kugiel (60 Gołuński)
ARKA II: Kamola - Stolc, R.Robakowski, P.Robakowski, Dampc - Matys, Pietkiewicz - Sulewski (88 D.Patelczyk), Aurelio (74 Nalepa), Wojowski (80 Jankowski) - Wardziński (66 Fierka)
Przed meczem przy Traugutta zapowiadało się, że na większe wsparcie z pierwszej drużyny będą mogły liczyć rezerwy Lechii. Trener Michał Probierz zatrzymał jednak do swojej dyspozycji wszystkich zawodników przewidzianych do gry w niedzielnym sparingu na PGE Arenie z Metalistem Charków. Z kolei gdynianie zagrali bez Tomoki Fujikawy, który tydzień wcześniej w swoim oficjalnym debiucie zdobył dwa gole dla rezerw dając im zwycięstwo nad Cartusią. Japończyk został włączony do kadry na I-ligowy mecz wyjazdowy z Dolcanem Ząbki.
EFEKTOWNE WEJŚCIE FUJIKAWY DO ARKI, NA RAZIE W REZERWACH
Derbowy pojedynek rozpoczął się od wymiany ciosów. Już w 12 minucie jego wynik próbował otworzyć Damian Kugiel, który chciał zaskoczyć uderzeniem z dystansu Patryka Kamolę. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką, a w rewanżu 5 minut później po błędzie Patryka Bejrowskiego celnym uderzeniem głową popisał się Paweł Wojowski zmuszając do kapitulacji Bartosza Kanieckiego.
Lechia rzuciła się do ataku dążąc do wyrównania, ale podopieczni Krzysztofa Wilka nie byli w stanie przebić się przez obronę gości. Nie brakowało ostrych starć, po faulu w polu karnym Arki żółtą kartką ukarany został Damian Kugiel, który kilka minut później wychodził na sam na sam z bramkarzem, ale znalazł się na spalonym. Przed przerwą zaatakowała także Arka, ale tylko w boczną siatkę uderzał Maciej Wardziński, który w jednej z kolejnych akcji został skutecznie powstrzymany przez powracającego Andrzeja Kaszubę.
Po zmianie stron od razu mocnym akcentem grę rozpoczęli piłkarze Lechii. Najpierw w słupek uderzył Paweł Rzepnikowski, a kolejne ataki i zepchnięcie gości na ich własną połowę nie przynosiły skutku. Do czasu, gdy z rzutu wolnego na bramkę Arki uderzył Mateusz Machaj. Pomocnik, który od dłuższego czasu pozostaje poza pierwszym zespołem, popisał się znakomitym strzałem i zdobył trzeciego gola w trzecim kolejnym występie w rezerwach.
Gospodarze dążyli do objęcia prowadzenia, ale w doliczonym czasie gry to Arka stanęła przed szansami ze stałych fragmentów gry. Uderzenie z rzutu wolnego przeleciało jednak wzdłuż bramki, a chwilę później nie udało się gdynianom wykorzystać rzutów rożnych.
Zobacz skrót III-ligowych derbów przy Traugutta.
Typowanie wyników
Jak typowano
87% | 287 typowań | LECHIA II Gdańsk | |
9% | 28 typowań | REMIS | |
4% | 14 typowań | ARKA II Gdynia |
POLONIA: Wojtowicz - Sobczak, Skowroński, Rusinek, Wiącek - K.Borkowski (66 Kozłowski), Szuba (66 Gierałtowski), Pikulski (72 Mikołajczak), Zgliński (81 Cholewiński) - Anusik, Piątkowski
Jednostronne widowisko odbyło się na boisku przy Marynarki Polskiej, gdzie Polonia tylko przez niepełne 45 minut była w stanie walczyć z Kotwicą Kołobrzeg. Gdańszczanie mimo kilku dobrych sytuacji, nie potrafili odnaleźć drogi do bramki gości. Trzykrotnie w światło bramki uderzał Bartosz Anusik, ale jego strzały bronił golkiper kołobrzeżan.
Przyjezdni prowadzenie zdobyli tuż przed przerwą po golu obrońcy, Jakuba Poznańskiego. Druga połowa upłynęła pod znakiem zupełnej dominacji Kotwicy, a wynik podwyższali kolejno: Krzysztof Biegański, Piotr Dziuba, Tomasz Rydzak i Patryk Pietras. Ostatnie trafienie padło już w doliczonym czasie gry.
Dla Polonii była to druga porażka z rzędu i najwyższa w sezonie. Podopieczni Pawła Pagieły pozostali tym samym na ostatnim miejscu w tabeli, a dodatkowo pogorszyli swój fatalny bilans bramkowy. O przełamanie w następnej kolejce będzie im niezwykle ciężko, gdyż zagrają na wyjeździe z czołowym zespołem grupy bałtyckiej Kaszubią Kościerzyna, która w jedenastu spotkaniach doznała tylko jednej porażki.
Magdziński 84
BAŁTYK: Yehia - Skrzecz, Kokosiński, Zbrzyzny (87 Jastrzębski), Wesołowski - Piekarski (60 Nawrocki), Rasmus (89 Wojciechowski), Wasielewski, Rusinek - Rychłowski (78 Piec) - Kurs
Kolejny mecz na własnym boisku przegrał Bałtyk Gdynia. Podopieczni Pawła Budziwojskiego przeciwko Gwardii zagrali wprawdzie bez zmagającego się z urazem Krzysztofa Bułki, ale mimo braku skrzydłowego, nie brakowało im okazji do zdobycia bramki. Niestety, razili nieskutecznością. Dobrych sytuacji nie wykorzystywali Szymon Rychłowski, Kamil Kurs i Paweł Rasmus.
- Szczególnie w drugiej połowie byliśmy stroną przeważającą. Goście musieli nawet wybijać piłkę z linii bramkowej - podkreśla szkoleniowiec biało-niebieskich.
Gospodarzom strzelić gola się jednak nie udało i to pomimo faktu, iż przez ostatni kwadrans przyjezdni grali w osłabieniu po czerwonej kartce.
- I paradoksalnie to chyba było na naszą niekorzyść, bo Gwardia się cofnęła i zwarła szyki w defensywie - dodaje Budziwojski.
Efektem tego była m.in. kontra w 84 minucie, po której błąd popełnili gdyńscy obrońcy mijając się z piłką, do której dopadł Jacek Magdziński i z najbliższej odległości pokonał Mohameda Osamę Yehię.
- Ta porażka była wręcz frajerska, choć moi zawodnicy walczyli ile sił i zostawili sporo zdrowia na boisku. Na pochwałę zasługuje szczególnie nasz wychowanek Paweł Rasmus. Naszym największym mankamentem jest natomiast obrona i tutaj zimą potrzebujemy największych wzmocnień. Fakt, że na własnym boisku wygraliśmy tylko jeden mecz, na pewno irytuje. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy zespołem w trakcie przebudowy - kończy trener gdynian.
W zespole gości zaprezentował się Japończyk Tsubasa Nishi. 23-letni Japończyk otrzymał już zgodę na transfer definitywny do Lechii Gdańsk po otwarciu najbliższego okienka transferowego, które rozpocznie się z początkiem stycznia. Obecnie trenuje z zespołem biało-zielonych, ale ligowe występy zalicza w barwach Gwardii. W niedzielę ma zaprezentować się gdańskim kibicom na PGE Arenie podczas sparingowego pojedynku z Metalistem Charków.
Tabela po 11 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 11 | 8 | 0 | 3 | 26:12 | 24 |
2 | Górnik Zabrze | 11 | 6 | 4 | 1 | 22:13 | 22 |
3 | Wisła Kraków | 11 | 5 | 6 | 0 | 15:5 | 21 |
4 | Pogoń Szczecin | 11 | 5 | 4 | 2 | 15:15 | 19 |
5 | Lech Poznań | 11 | 4 | 4 | 3 | 11:10 | 16 |
6 | Jagiellonia Białystok | 11 | 4 | 3 | 4 | 19:15 | 15 |
7 | Lechia Gdańsk | 11 | 3 | 6 | 2 | 15:16 | 15 |
8 | Śląsk Wrocław | 11 | 3 | 5 | 3 | 14:13 | 14 |
9 | Cracovia | 11 | 4 | 2 | 5 | 13:14 | 14 |
10 | Piast Gliwice | 11 | 4 | 2 | 5 | 12:16 | 14 |
11 | Ruch Chorzów | 11 | 3 | 5 | 3 | 12:17 | 14 |
12 | Widzew Łódź | 11 | 3 | 2 | 6 | 12:21 | 11 |
13 | Zawisza Bydgoszcz | 11 | 2 | 4 | 5 | 14:15 | 10 |
14 | Zagłębie Lubin | 11 | 2 | 3 | 6 | 7:12 | 9 |
15 | Korona Kielce | 11 | 2 | 3 | 6 | 13:19 | 9 |
16 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 11 | 1 | 5 | 5 | 8:15 | 8 |
Wyniki 11 kolejki
- Widzew Łódź - LECHIA GDAŃSK 4:1 (2:1)
- Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
- Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce 0:1 (0:0)
- Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:2 (0:1)
- Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 1:4 (0:1)
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 0:0
- Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
- Piast Gliwice - Ruch Chorzów 0:2 (0:1)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (37) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-13 09:02
Bylem pod plotem
Gwardii 5 osob mlodym skladem i strasznie pijanym.Z nimi 3 od nas z Arki.Niestety po meczu mlodziez pali wrotki bo wyszedl do nich bałtyk i policja uratowała naszych przed linczem.Pare osob od nas widzialem jak przejezdzaly samochodem ale nie byli zainteresowani stanac pod plotem bez ekipy.Lipa.
- 9 5
-
2013-10-13 10:16
BAŁTYK GRAĆ! Frajerstwo! (2)
Co to ma być za frajerstwo!Znów trener świeci oczami za piłkarzy,frajerska przegrana!?Na wyjazdach jakoś nie ma tych frajerskich przegranych?Co to ma być.Pięć meczów w Gdyni 1 zwycięstwo,4 przegrane!WSTYD! I TO W 3(4) LIDZE! JAK NIE POTRAFICIE GRAĆ NA TYM SZTUCZNYM BADZIEWIU KTÓRE NAM MIASTO ZAFUNDOWAŁO TO ZAGRAJCIE np, W CHWASZCZYNIE,W TEJ LIDZE MOŻNA PEWNIE GRAĆ NA TEGO RODZAJU OBIEKTACH SPORTOWYCH,TAM JEST TRAWA NATURALNA A NIE TEN TARTAN DLA LEKKOATLETÓW...Koszmar i tyle,co mecz w Gdyni to przegrana!Zróbcie coś w tym temacie bo wstyd!
- 8 0
-
2013-10-13 11:04
(1)
TAK ZLE SIE GRA. INNYM TO NIE PRZESZKADZA. ZA RZEPKI NA TYM SAMYM BOISKU BYLISMY W CZUBIE 2 LIGI. DLA MNIE TO BRAK UMIEJETNOSCI I TYLE.
- 3 3
-
2013-10-13 14:00
Rzepka wróc!
z piłkarzami z serca!!!
- 3 1
-
2013-10-13 14:02
Piotrek Rzepka wracaj na Olimpijską!!!
Przerwij tę żenadę w grze w Gdyni!WSTYD!
- 7 0
-
2013-10-13 23:18
Rewelacja
Dobrze,że kibice się zmieścili na stadionie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.