- 1 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (215 opinii)
- 2 Lechia o pokonanie 70 punktów (12 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże na Orła z Gałą? Czy pojadą? (32 opinie) LIVE!
- 4 Fatalna trzecia kwarta Trefla we Wrocławiu (9 opinii) LIVE!
- 5 Jaguar i Bałtyk odrabiają straty do lidera (10 opinii)
- 6 Gedania wygrała i ma utrzymanie (2 opinie)
Prokom Arka - Korona Kolporter
Arka Gdynia
W pucharowym meczu z Lechem nie zagrało czterech podstawowych piłkarzy Arki: Jarosław Krupski, Radosław Bartoszewicz, Rafał Murawski i Robert Dymkowski. Możliwe, że przeciwko drużynie Dariusza Wdowczyka nie zagra kolejnych trzech. Krzysztof Sobieraj zderzył się z Marcinem Ignaszewskim i ma zwichnięty staw barkowy, sam Ignaszewski, wcześniej narzekający na kontuzję ręki, po zderzeniu z Pawłem Wojtalą (Lech) ma naciągnięte mięśnie pleców, zaś Krzysztof Piskuła będzie pauzował za cztery żółte kartki. Trener Mirosław Dragan stara się nie przejmować kadrowymi megaproblemami. - Kłopoty to moja specjalność. Chyba powinienem zmienić nazwisko na Bednarski - żartuje. - To są przypadki losowe. Nie zawsze może być z górki. Oczywiście, w tym meczu szukamy zwycięstwa, jednak szkoda, że te kłopoty dopadły nas przed takim meczem - dodaje już poważnie gdyński coach.
Z wymienionych zawodników dwóch - Murawski i Sobieraj - ma szczególne powody, by starać się o występ w niedzielnym meczu. "Muraś" będzie obchodził w sobotę 23. urodziny i zapewne chciałby je uczcić dobrym występem przeciwko kielczanom. - Nie wiem, czy zagram. Lekarz kazał mi odpoczywać do poniedziałku, ale szansę na grę oceniam 50 na 50 - mówi nasz pomocnik. Z kolei Sobieraj jest rodowitym kielczaninem, ba wychowankiem Korony. Jednak na poważnie zaczął grać w piłkę w Błękitnych. - Może byłem za słaby na to, by grać w Koronie? - zastanawia się. - Kłopotów mamy co nie miara, ale wierzę, że wygramy. Niech będzie chociaż to 1:0, nawet po samobójczym golu. Jak wygramy, to postawię chłopakom piwo - zapewnia defensywny pomocnik Arki.
Sobieraj odchodząc z Korony rozminął się z Jakubem Grzegorzewskim i Grzegorzem Piechną, najbardziej niebezpiecznym duetem napastników drugiej ligi. Pierwszy w tym sezonie strzelił dla trzeciej drużyny tabeli już osiem goli, drugi - dziewięć. - Grali w Heko Czermno, zespole rywalizującym z nami w w grupie małopolskiej trzeciej ligi. Teraz potwierdzają swą klasę - twierdzi nie bez racji Paweł Wolicki, kierownik Korony.
Korona z siedmiu pierwszych meczów sezonu sześć wygrała i jeden zremisowała. Potem przyszła zadyszka. Wpadka w Sosnowcu 1:4, remis z ŁKS 4:4, mimo prowadzenia do 88 minuty 4:2, czy remis z Kujawiakiem 1:1. - Rywale przestali nas lekceważyć, zaczęły się kontuzje, kartki - mówi trener Dariusz Wdowczyk, uważany za największą gwiazdę Korony. - Gwiazdą jest zespół. To on kreuje trenera - dodaje.
W ekipie rywali mogą nie zagrać: Arkadiusz Kaliszan, Aleksandar Radunović, Arkadiusz Bilski, Sławomir Rutka i Marek Szyndrowski.
Na koniec fatalna wiadomość dla kibiców Roberta Dymkowskiego. Jego uraz jest poważniejszy. Uszkodzone więzadło krzyżowe być może będzie operowane.
12. kolejka.
Sobota:
MKS Mława (16 miejsce) - Radomiak Radom (17) 13.00, Górnik Polkowice (8) - Podbeskidzie Bielsko-Biała (14) 15.30.
Niedziela:
Zagłębie Sosnowiec (9) - Ruch Chorzów (7) 13.00, Piast Gliwice (10) - Jagiellonia Białystok (12) 13.00, RKS Radomsko (18) - Widzew Łódź (6) 13.00, Prokom Arka Gdynia (5) - Korona Kolporter Kielce (3) 15.30, Stasiak Ostrowiec Świętokrzyski (13) - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (11) 15.30, ŁKS Łódź (15) - Szczakowianka Jaworzno (4) 17.30.
20 października: Kujawiak Włocławek - GKS Bełchatów 13.00 (mecz przełożony ze względu na remont w okolicach stadionu Kujawiaka).
Kluby sportowe
Opinie (29)
-
2004-10-10 17:58
Arka to jest Potega
Wszystkim niedowiarkom oznajmiam ze Arka wygrala 4:2
- 0 0
-
2004-10-10 18:18
Mercedes Benc to fiut 125p
a Areczka 4:2 w Kielcach
- 0 0
-
2004-10-10 19:07
Miłosz
czy jest jakieś konto dla Miłosza? jak by co to romanarka@wp.pl
- 0 0
-
2004-10-11 12:41
mecz
bylem widzialem mecz ok.
- 0 0
-
2004-10-11 12:44
I liga??? dla Areczki??
Kto wie, kto wie? Mi się jakoś nie chce w to wierzyć. Ale to jest jak w piosence Kukulskiej - "im więcej ciebie tym mniej". Rok temu wszyscy dmuchali - że wejdziemy i ... prawie spadliśmy. W tym roku nikt nic nie mówi, ale wreszcie coś się dzieje (trener klasa!), wyniki są i przy odrobinie szczęścia mogły być lepsze! Trzecie miejsce w tabeli... pożyjemy zobaczymy. Wolę byc pesymistą
- 0 0
-
2004-10-11 19:39
czyżby primera division...?
Teraz pozostaje tylko liczyć na remis w Bełchatowie (bo o wygranej nawet nie myślę - choć ostatnio Lichtenstein zremisował z Portugalią ... )i kolejne zwycięstwo nad "dumą ligi polskiej" Szczakowianką :) 3mamY kciuki ARECZKO
- 0 0
-
2004-10-12 09:12
Czemu nie ma sprawozdania z meczu??????????????
Nawet na WP był artykuł Arka pokonała Koronę. A na Trójmiasto.pl nic
- 0 0
-
2004-10-15 20:30
W Bełhatowie Arka baty zbiera
To było do przewidzenia. Zawsze w Bełahatowie nam d*** skują. Narazie 0-3.....
- 0 0
-
2004-10-15 20:33
Już 1-3
Jak się postarają to moze jeszcze zremisują. Ostatnio w 25 minut 3 bramy zasadzili Koronie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.