Po straszliwych męczarniach w pierwszej połowie, w drugiej koncert gry dał Dusan Jelić i koszykarze Prokomu Trefla Sopot pokonali AZS Gaz Ziemny 98:78 (23:22, 25:23, 25:16, 25:17) w 17. kolejce Era Basket Ligi.
PROKOM: Pacesas 4 (8 asyst, 4 straty), Maskoliunas 10 (2/2 za dwa, 2/3 za trzy, 5 asyst), Jagodnik 19 (4/5 za dwa, 5/5 z wolnych, 7 zbiórek), Masiulis 13 (5/5 za dwa, 3/3 z wolnych, 4 zbiórki, 4 straty), Einikis 9 - Miller 10, Pluta 2, Marković 5, Dylewicz 6, Jelić 20 (5/9 za dwa, 7/7 z wolnych, 9 zbiórek, 2 bloki).
AZS: Popović 13 (4/8 za dwa, 7 asyst), Darby 15 (3/9 za dwa, 3 zbiórki, 4 asysty), Dąbrowski 7, Kowalczuk 4 (1/7 za dwa, 4 zbiórki), Tomaszewski 9 - Klocek 2, Rajkowski 2, Balcerzak, Briegmann 4, Wane 22 (10/14 za dwa, 5 zbiórek, 4 straty).
W meczu z beniaminkiem ekstraklasy Prokom pokazał, że stać go na wszystko. Zespół Eugeniusza Kijewskiego może nie wiedzieć o co chodzi w koszykówce, co próbował wbić do kibicowskich głów w pierwszej połowie spotkania. Może też, grając na 50 procent możliwości, z uśmiechem na ustach roznieść rywala. Oznacza to, że od czasu spotkania z Hapoelem Jerozolima nic w mentalności sopcian się nie zmieniło.
Pierwsza połowa pojedynku z "gazownikami", po raz drugi prowadzonymi przez
Jarosława Zyskowskiego, to był dramat. Dość powiedzieć, że gospodarze po raz pierwszy objęli prowadzenie w 5 minucie (13:12), po punktach Gintarasa Einikisa. W drugiej kwarcie, po dwóch wiolnych Marka Millera, Prokom prowadził już nawet różnicą 9 "oczek" (41:32), jednak nie taką przewagę sopocianie potrafili już roztrwonić. I tym razem postarali się, by kibice mieli o czym rozmawiać w przerwie. Sportową złość i część swego prawdziwego oblicza nasz zespół pokazał w drugiej połowie. Akcje zaczęły się kleić, spod kosza punktowali
Tomas Masiulis i
Goran Jagodnik. W czwartej kwarcie prawdziwe show dał Dusan Jelić. Serb, który coraz lepiej czuje się w Sopocie, robił pod deskami wszystko, na co miał ochotę. Trafił nawet w ostatniej sekundzie akcji z karkołomnej pozycji, a ostatnie punkty dla Prokomu uzyskał rzutem za trzy punkty.
<- To jest zasłużone zwycięstwo Prokomu. W drugich 20 minutach grali lepszą koszykówkę - zauważył trener Zyskowski.
- Pomogła nam obrona strefowa. Nie było rzutów z nieprzygotowanych pozycji, a poza tym mieliśmy przewagę pod koszami - stwierdził
Eugeniusz Kijewski.
PROKOM - AZS.Rzuty za dwa punkty (celne/oddane): 27/39 - 26/52.
Rzuty za trzy: 7/19 - 5/12.
Rzuty wolne: 23/25 - 11/17.
Zbiórki (atak/obrona): 7/25 - 7/14.
Asysty: 22 - 20.
Faule: 20 - 27.
Straty: 17 - 12.
Przechwyty: 8 - 9.
Bloki: 2 - 2.
17. kolejka.Arcus Noteć Detal-Met Inowrocław - Idea Śląsk Wrocław 69:98 (13:28, 14:30, 20:19, 22:21), Czarni Słupsk - Unia/Wisła Tarnów 85:88 (20:15, 17:16, 21:21, 18:24, 9:12), Polonia Warbud Warszawa - Ostromecko Astoria Bydgoszcz 89:86 (17:25, 21:19, 29:24, 22:18), Spójnia Stargard Szczeciński - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 65:74 (15:16, 14:19, 19:20, 17:19). Mecz rozegrany awansem: Anwil Włocławek - Start Lublin 90:57.