• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Trefl - Polonia Warbud

Krystian Gojtowski
27 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Gościnność jest polską cechą narodową. W zespołach koszykarzy Prokomu Trefla Sopot i Polonii Warbud Warszawa najemników nie brakuje, jednak ci szybko pojęli co znaczy polska tradycja. Po czterech meczach w półfinale play off jest 2-2. Finalistę wyłoni środowy pojedynek, jednak już dziś wzywamy sopocian do zostawienia dobrych manier w domach. Koniec z gościnnością.

I znów wyszło na nasze. Okazało się, że byliśmy dobrymi (stymulantami) sopockich koszykarzy do walki o zwycięstwa w stolicy. Oceniając z przymrużeniem oka i w dobrej wierze niedostatki niektórych naszych graczy, raz za razem trafialiśmy w dziesiątkę. Jirzi Żidek, po fatalnym piątku, w niedzielę w ogóle (co było jednym z naszym haseł), nie pojawił się na parkiecie. - Po kontuzji wyraźnie mu nie idzie. Na treningu wszystko jest OK, a w meczu zapomina o tym. Rozmawiałem z nim raz i drugi; mówił, że rozumie. W meczu jego słowa nie znajdują jednak pokrycia - mówi trener Eugeniusz Kijewski.

Kolejnym naszym apelem była prośba do graczy z Sopotu, by nie zostawiali Joe McNaulla osamotnionego w walce pod koszami. Jeśli Żidek w piątek błaznował, to Todd Fuller dawał "Józkowi" zupełnie przyzwoite zmiany. "Wielebny", wreszcie zagrał z zębem. O ile jego dokonania statystyczne w walce na tablicach nie imponują, o tyle energia, z jaką machał olbrzymimi ramionami, zrobiła spore wrażenie na Edzie O'Bannonie oraz Eriku Taylorze. - Proszę nie szukać bohaterów i antybohaterów spotkań w Warszawie. Nie będę oceniał kolegów. Gramy i wygrywamy jako zespół - brzmi odpowiedź McNaulla, zresztą godna kapitana. Mniej zasadniczy jest coach. - Todd zagrał bardzo przyzwoicie. Gdy Joe siadał na ławce, by odpocząć, nie musiałem obawiać się o tablice - dodaje.

McNaull zasługuje na uznanie z jeszcze innych powodów. Warszawskie, dość skąpo ubrane fanki, niemal przez cały mecz machały mu przed oczyma transparentami: "Józek, nie daruję ci tej nocy!" oraz "Józek, jaki twardy z ciebie facet". - Doping może być bardzo różny. Byłem skupiony na grze, więc takie śmiesznostki nie mogły mnie wytrącić z równowagi - zapewnia center.

Co prawda, publika w hali warszawskiej AWF była bardziej niż senna, jednak sopocianie musieli sobie radzić z jeszcze jedną niedogodnością. Podczas wykonywania rzutów wolnych majowe słoneczko idealnie penetrowało źrenice sopocian. Co żwawsi fani chcieli zawieszać na oknach sweterki i koszulki. Z marnym rezultatem. Na szczęście sopocianie chybili tylko 8 z 28 rzutów wolnych. Przy wygranej 89:74 te pudła się nie liczyły.

Kolejnym naszym hasłem była też prośba do zawodników Prokomu, by Gorana Jagodnika uraczyli przed grą dobrymi dowcipami, by wprawić go w dobry humor i zniechęcić do grożących przewinieniami technicznymi dysput z arbitrami. Interwencja partnerów nie była potrzebna. Uroczysyty nastrój (w piątek skończył 29 lat) oraz ważkość zadania sprawiły, że "Jagoda" swoje faule zaliczył, ale punktów zdobył znacznie więcej.

Fakt, że Polonii nie trzeba już gonić, to efekt skuteczności Josipa Vrankovicia. Chorwat w ostatnim czasie nasłuchał się wielu przykrych słów. Najczęściej wypominano mu brak skuteczności i wiekowe zaawansowanie, zapominając o tym, że od kilku tygodni zmaga się ze skręconym stawem skokowym. W niedzielę Joke zagrał jak młodzieniaszek, do pasji doprowadzając rozpalonego Roberta Pacochę. - No, teraz wynik wygląda dużo lepiej, jednak należy pamiętać, że to jeszcze nie koniec. A noga? Jest lepiej, choć zupełnie zdrowy się jeszcze nie czuję - mówi 35-letni obrońca.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie (4)

  • termin

    Gdzie i o której godz. odbędzie się środowy mecz prokomu. Gdzie można kupić bilety?

    • 0 0

  • W Bydgoszczy o 20.00.

    A bilety mozna kupić w kasach PKP.

    • 0 0

  • Biletów już nie ma :(

    • 0 0

  • no wlasnie...

    ...gratuluje chlopakom!!! Ale moglo byc 3:1 dla Prokomu! A teraz...?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza (piątek, godz. 18:30)
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
  • piątek
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 1
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 1
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT
MKS Dąbrowa Górnicza
Arged BM Stal Ostrów Wlkp.
Śląsk Wrocław

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane