Prokom Trefl Sopot - Old Spice Pruszków

Wygrana w ostatniej kolejce z Legią Warszawa spowodowała, że koszykarze Old Spice Pruszków przyjeżdżają do Sopotu na mecz z Prokomem Treflem (sobota, 17.00) bez przymusu walki na śmierć i życie o zwycięstwo. Pruszkowianie mogą przegrać zarówno w Sopocie, jak i we Wrocławiu. Nikt im już nie zabierze szóstego miejsca przed drugim etapem rozgrywek.

Co innego liderujący w tabeli Prokom. Mimo dwóch punktów przewagi zawodnicy Eugeniusza Kijewskiego wciąż czują na plecach oddech Anwilu. To założenie jest z gatunku fantasy, jednak aż strach pomyśleć, co stałoby się, gdyby Prokom cudem uległ gościom z Pruszkowa, a później Unii w Tarnowie. Na szczęście wicemistrzowie są w znakomitej formie. Gromią każdego, kto stanie na ich drodze. W ostatniej kolejce przekonała się o tym Idea Śląsk Wrocław (90:74).

Być może w meczu z "pachnącym" zespołem z Mazowsza na parkiet, po trzech ligowych meczach przerwy wyjdzie, Drew Barry (uraz pachwiny). Jeśli amerykański rozgrywający pokaże się na boisku Hali 100-lecia Sopotu, to tylko po to, by przypomnieć swą grę fanom. Po co ryzykować zdrowie gracza, który nie trenował z maksymalnym obciążeniem od wielu dni, skoro gra układa się duetowi Darius Maskoliunas - Jacek Krzykała?

Na pewno kibice nie ujrzą Filipa Dylewicza. "Dylu" został wypożyczony do Old Spice 31 stycznia właśnie z Prokomu (w ostatnim dniu dokonywania transferów), jednak w umowie między klubami jest zapis zakazujący 23-letniemu skrzydłowemu (gra w koszulce z nr 10 po Sherellu Fordzie) występów przeciwko swemu macierzystemu klubowi. - Znam Filipa jeszcze z czasu, gdy prowadziłem zespół z Sopotu. Zawsze uważałem, że to wartościowy zawodnik, w którego warto inwestować - mówi Arkadiusz Koniecki, coach dwukrotnego mistrza Polski. - Sam Fiilp również chciałby zagrać, pokazać się z jak najlepszej strony przed kibicami z Wybrzeża. Cóż, taka jest umowa - dodaje.

Koniecki żałuje też, że w jego młodej ekipie (średnia wieku to 23 lata) zabraknie 24-letniego Rosjanina Andrieja Sawczenki, podstawowego centra drużyny. Środkowy (211 cm) leczy kontuzję naderwania wiązadeł stawu barkowego, której doznał w dramatycznym meczu w Ostrowie Wielkopolskim z Gipsarem Stalą (96:99).

Klub z Pruszkowa, zarządzany przez Pawła Gmocha, syna piłarskiego coacha Jacka, reprezentują na parkiecie przedstawiciele aż sześciu nacji. Zespół jest nieobliczalny. Potrafił na własnym terenie wygrać z Ideą Śląskiem (87:83), ale też dwukrotnie ulec tarnowskim "Jaskółkom". Liderami pruszkowskiej ekipy są słoweński rozgrywający Milos Sporar (śr. 3,8 asysty w meczu) oraz skrzydłowy Brant Bailey (śr. 18,8 punktu w meczu). Będzie to pojedynek trenerów, którzy jako jedyni w ubiegłej dekadzie, prowadząc reprezentację Polski, osiągali z nią wartościowy wynik. Zarówno Eugeniusz Kijewski, jak i Arkadiusz Koniecki, zajmowali siódme miejsca w finałach mistrzostw Europy: Koniecki - w 1991 roku we Włoszech, Kijewski - sześć lat później w Hiszpanii. 9 grudnia sopocianie rozgromili pruszkowian 106:75.

Prokom Trefl Sopot - Old Spice Pruszków
Twarzą w twarz
Rozgrywający
1. Darius Maskoliunas 12/19 16/46 36/49 55 56 108
1. Milos Sporar 23/41 33/97 60/75 38 76 205
Rzucający obrońcy
2. Josip Vranković 62/117 33/86 56/74 43 40 279
2. Mindaugas Brazys 13/33 18/34 16/20 16 22 96
Skrzydłowi
3. Goran Jagodnik 91/166 30/76 68/81 122 17 340
3. Omar Sneed 48/87 17/53 33/50 64 23 180
Silni skrzydłowi
4. Tomas Masiulis 82/124 10/21 42/68 152 46 236
4. Brant Bailey 78/149 14/43 84/126 82 21 282
Środkowi
5. Joe McNaull 32/47 0/0 17/33 58 5 81
5. Christian Heinrich 59/115 0/0 54/95 111 25 172

W poszczególnych rubrykach: rzuty za dwa punkty (celne/oddane), rzuty za trzy punkty, rzuty wolne, zbiórki, asysty, punkty.
Statystyki po 20. kolejkach PLK.