• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reprezentacja Polski na stadionie w Gdańsku. Zobacz trening z kibicami: video, foto

Rafał Sumowski, Jacek Główczyński
10 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Reprezentanci Polski na koniec treningu przekazali piłki kibicom


Reprezentacja Polski na Euro 2020 zaprezentowała się kibicom podczas otwartego treningu na Polsat Plus Arena Gdańsk. Około 5-tysięczna publiczność powitała piłkarzy oklaskami, ale największy aplauz był na koniec. Zawodnicy przekazali bowiem na trybuny piłki. Natomiast ze względów sanitarnych nie można było uzyskać autografów. Kolejne otwarte zajęcia wybrańców Paulo Sousy mają odbyć się na Polsat Plus Arena Gdańsk 15 czerwca o godzinie 17. Dostępnych ma być blisko 10 tysięcy wyjściówek, których dystrybucja ma ruszyć w przededniu wydarzenia.



Reprezentacja Polski na Euro 2020 już w Trójmieście. Jakie oczekiwania ma Kamil Glik?



Około 5 tysięcy kibiców, choć chętnych było nawet cztery razy więcej, obserwowało piłkarską reprezentację Polski podczas otwartego treningu na Polsat Plus Arena Gdańsk 10 czerwca. Fani przygotowali się jak na mecz. Większość przyszła w biało-czerwonych trykotach. Bardzo dużo było dzieci oraz rodzin.

Zajęcia podopiecznych Paulo Sousy wzbudziły sporo emocji. Wielu kibiców wyczekiwało wcześniej pod stadionem na autokar, a część z nich krążyła przez dłuższą chwilę szukając wejścia na trybuny.

Reprezentacja Polski pod eskortą policji wjeżdża na Polsat Plus Arena Gdańsk



Możliwości zdobycia autografów nie było tak przed jak i po zajęciach. Autokar z biało-czerwonymi bez zatrzymywania się pojechał od razu pod szatnie. Natomiast kibice nie mogli wejść nawet za stadionowe ogrodzenie. Dla nich otwarte były tylko nieliczne bramy, które bezpośrednio prowadziły na trybuny. Niektórzy byli też zawiedzeni, gdyż liczyli, że zgodnie z zapowiedziami na trybunę wejdą godzinę przed treningiem. Było jednak spore opóźnienie.

Szturm po zaproszenia na trening reprezentacji Polski piłkarzy. Dlaczego padły serwery?



- Czekałem na ten moment aż przyjedziemy do Trójmiasta. Pochodzę stąd i jestem tu co roku. Cieszę się, że jestem u siebie przy tej pięknej pogodzie i mogę trenować na tym pięknym stadionie. To bardzo miłe, że nasi fani wystają dookoła hotelu i że jest ich tylu w oczekiwaniu na zdjęcia czy autografy. Niestety, przez obecną sytuację na świecie, nie możemy tego zrobić - przypomniał Przemysław Frankowski, wychowanek Lechii Gdańsk, który na co dzień występuje w amerykańskim Chicago Fire.

Reprezentacja Polski przy wyjściu na trening otrzymała oklaski



Wychodzących na murawę piłkarzy przywitały oklaski. Szkoda jednak, że nie było spikera, który na przykład oficjalnie przywitałby kibiców i kadrę, a potem wyjaśniał, co dzieje się na murawie, czy czemu służą wykonywane w danej chwili ćwiczenia. Niektórzy z przybyłych narzekali na brak gastronomii oraz możliwości zakupu pamiątek związanych z reprezentacją, Euro 2020, czy tym wydarzeniem.

Selekcjoner Paulo Sosusa na zajęciach, które trwały niewiele ponad godzinę, zaprezentował wszystkich 25 zawodników, których obecnie ma do dyspozycji na Euro 2020. Przypomnijmy, że jedno miejsce nie zostało obsadzone po kontuzji Arkadiusza Milika.

Polska przed Euro 2020. Przeczytaj o ostatnim sprawdzianie i zmianach kadrze



Na murawie ustawiono tyczki, a także dodatkowe bramki. Rozpoczęło się od tradycyjnego rozbiegania, a potem gry w "dziadka".

Jedynie bramkarze: po rozgrzewce od razu musieli wejść na wysokie obroty. Trener golkiperów - Paulo Jorge Fernandes Grilo aplikował im rozmaite ćwiczenia. M.in. na zmianę wchodzili do bramki, a pozostali bramkarze strzelali wówczas z różnych pozycji. Kolejność zawsze była taka sama: Łukasz Fabiański, Łukasz SkorupskiWojciech Szczęsny, choć wiadomo, że na Euro 2020 to ten ostatni ma być numerem 1. Najbardziej efektowne parady wywoływały oklaski lub okrzyki uznania na trybunach.



W dalszej części treningu także piłkarze z pola mogli sprawdzić formę bramkarzy. Wchodzili oni między słupki, gdy trener Sousa aplikował ćwiczenia na przykład polegające na kończeniu akcji strzałem po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. Przy nich publiczność oklaskami nagradzała te najbardziej efektowne uderzenia. Jednak nie tylko z tego względu każdy z piłkarzy próbował się wykazać, choć w sposobie poruszania, czy dynamice było widać, którzy mieli w nogach kilkadziesiąt minut meczu 2 dni temu z Islandią (2:2), a którzy wówczas nie grali.

- Kiedy wcześniej nie mogłem przylecieć na zgrupowanie, chodziłem zły przez dwa czy trzy dni. Musiałem sobie wytłumaczyć, że to jest tylko taki okres. Dopiero w marcu miałem okres przygotowawczy do sezonu. Jestem głodny piłki. Na zgrupowaniu w Opalenicy z kadrą pracowaliśmy ciężko, naprawdę się "paliło", ale nasz sztab jest doświadczony i wie, co robi. Najlepszy moment jest przed nami - zapewniał Frankowski, skrzydłowy wychowany na gdańskich Siedlcach.

W treningu wzięło udział 25 reprezentantów Polski. Jan Bednarek ćwiczył indywidualnie



Inaczej od innych reprezentantów trenował jedynie Jan Bednarek. To efekt urazu, który wykluczył obrońcę m.in. z ostatniego meczu towarzyskiego z Islandią (2:2). Zawodnik nie trenował tego dnia z piłkami, ani kolegami. Ograniczył się głównie do biegania oraz ćwiczeń, które zlecał mu oddelegowany tylko do tego gracza jeden z członków sztabu trenerskiego.

Z pozostałych jako pierwszy trening zakończył Grzegorz Krychowiak. Od razu na murawie, na przygotowanych do tego celu matach pomocnik poddał się zabiegom fizjoterapeutycznym.

Grzegorz Krychowiak poddawany zabiegom fizjoterapeutycznym bezpośrednio na murawie



Największy aplauz na był na koniec treningu. Zawodnicy przekazali bowiem na trybuny piłki. Były one kopane lub rzucane w kierunku kibiców. Natomiast cztery osoby, które podczas zajęć podawały futbolówki kadrowiczom, nie tylko otrzymały piłki, ale mogły osobiście na nich wziąć autograf od każdego z piłkarzy.

Baza reprezentacji Polski na Euro 2020 w Trójmieście. Dlaczego zdecydowano się na taką lokalizację?



Robert Lewandowski przekazał piłkę dla kibiców. Kto ją złapał?



Dla piłkarzy reprezentacji Polski był to pierwszy oficjalny kontakt z kibicami po przyjeździe do Trójmiasta. Hotel Marriott Resort&Spa w Sopocie, który stanowi bazę biało-czerwonych podczas Euro 2020, funkcjonuje na zasadzie tzw. "bańki sanitarnej".

Przypomnijmy, że kolejna szansa, aby zobaczyć polską kadrę podczas otwartego treningu, nadarzy się we wtorek 15 czerwca o godz. 17. Tym razem na trybuny wejść będzie mogło prawie 10 tys. kibiców. Dystrybucja bezpłatnych zaproszeń ma ruszyć w poniedziałek, 14 czerwca. Tak jak do tej pory, prowadzona będzie przez internet wedle zasady "kto pierwszy, ten lepszy".

- Skorzystamy z serwisu Lechii Gdańsk, który jest dostosowany do stadionu i najbardziej komfortowy. Pracujemy nad jego przepustowością i liczymy, że uda się ją poprawić. Wszelkie szczegóły będą znane w niedzielę. Zastanawialiśmy się nad tym, aby wejściówki rozdysponować fizycznie, ale przy obecnym poziomie zainteresowania i ze względu na pandemię, jest to nierealne rozwiązanie. Na ten moment przyjęty system jest najbardziej bezpieczny, a jednocześnie sprawiedliwy. Kolejka w systemie jest ustalana zgodnie ze zgłoszeniem, stąd uczulamy, aby nie odświeżać strony - mówi nam Paweł Buczyński, prezes Arena Gdańsk Operator.

Zobacz inne video z otwartego treningu reprezentacji Polski, które nadesłali nasi czytelnicy, 10.06.2021, Polsat Plus Arena Gdańsk








Miejsca

Wydarzenia

Opinie (37) 3 zablokowane

  • Organizacja tragiczna.

    Napisali że wpuszczają od 16:00 tymczasem prztrzymali wszystkich w kolejce na placu przed stadionem do 16:35. Obsługa nie radziła sobie z czytnikami do kodów. Wcześniej pisano w artykule aby przyjść wcześniej bo będą jakieś atrakcje dla dzieci. Nie było nic. A na koniec rzucono piłki w publiczność. Ciekawe czy nikt nie ucierpiał w starciu o piłkę? To chyba była ta atrakcja.

    • 12 1

  • Gdańsk to jednak stan umysłu...a umysł jest...

    Organizatorzy tej zapowiadanej z wielkim hukiem imprezy powinni się wstydzić! Słabiutko! Żadnych atrakcji dla dzieci przed imprezą! Można cenić polskich reprezentantów w piłce nożnej lub też mieć o nich kiepskie zdanie. Mimo wszystko to jednak reprezentacja Polski! Czy nie można było "zatrudnić na 5 minut" sensownego spikera, który by przywitał polską reprezentację na stadionie, powiedział kilka sensownych słów do tych dzieciaków wpatrzonych w Lewego i optymistycznie zakończył cały trening? Ale jak widać realizacja takich pomysłów przekracza możliwości operatora stadionu czy też władz Gdańska, które w osobie prezydent D. tak szczyciły się tą imprezą. Nie wspomnę już o katastrofie rezerwacyjnej, jeśli chodzi o wejściówki. Generalnie kolejny amatorski popis tzw."umiejętności zarządczych" jednego czy drugiego "ważniaka". Gdańsk to dla mnie stan umysłu. Lipa. Niejeden festyn wiejski czy odpust bywa lepiej zorganizowany.

    • 24 3

  • brak slow cienka jest ta kadra polski (1)

    co ta reprezentacja warta jest kilo cukru albo soli zeby u siebie z byle kim z problemem zremisowac w koncowce zycze polkiej kadrze zeby tylko -4-0 nie przegrali z hiszpaniom-bo przegrac to przegrajom-a rybus glik lewandowski na lawce bym posadzil albo do domu ich wyslal tacy sa oni dobrzy

    • 3 0

    • Do przodu, do przodu

      filozofia gry a'la Krzynówek.

      • 0 0

  • Kibic

    Masakra... myślałem że jestem na treningu Lechii, zero reakcji piłkarzy dla kibiców, słaba organizacja.

    • 4 2

  • Jedynie (1)

    Fabianek zajął się trochę dzieciakami,nawet rozdał parę autografów.Oby tylko nie dostał bury od sosika po treningu za te fajne gesty.Szkoda że Lewy nie zrobił przebieżki wzdłuż trybun właśnie dla tych dzieciaków zapatrzonych w niego.Minuta i mieliby mega frajdę.A tak lipa

    • 13 3

    • Przecież taki trening jest głównie dla dzieci. Szkoda że gwiazdy piłki je miały w nosie.

      • 4 0

  • Stokow był się doszkalać czy tylko obserwował zza krzaka jak taktykę przerabiaja

    • 0 0

  • Niestety pilkarze nie moga mieć stycznosći z kibicami ponieważ chodzi o covid. To ze fabianski podszedl To jest mega gosc ale zrobil to tak od siebie. Fakt mogl byc spiker i przez mikrofon cos do publicznosci powiedziec.

    • 2 2

  • Organizacja dramat

    Nie wiem, kto był organizatorem tego treningu od strony technicznej - wpuszczania kibiców, ale osoba za to odpowiedzialna powinna stracić swoją posadę. Bramy pozamykane, wejścia na sektory nie te, które były na biletach i zero atrakcji dla dzieci, O godzinie 16.55 pod bramami były jeszcze mega kolejki, czyli spora część w większości dzieci nie weszła o czasie tylko czekała pod stadionem. Porażka️

    • 7 0

  • Zapisy na to przez kasy lechi to jakieś nieporozumienie i dramat!

    kto próbował wczoraj ten wie o czym, kolejka na ponad 3h czekania....

    • 2 0

  • Nalepa Michal

    na Euro by sie nadal rzeznik hehe

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane