- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (162 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (32 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
Rugby "7": Memoriał Edwarda Hodury
- Przed tygodniem w Pradze biało-czerwoni zajęli drugie miejsce. Warto chyba pójść za ciosem i w Sopocie zwyciężyć? - zapytaliśmy Andrzeja Kopyta, trenera reprezentacji Polski siedmioosobowej.
- W Pradze odnieśliśmy największy sukces w historii naszych startów w siódemkach. Teraz wszyscy sugerują, że w Sopocie wygramy. Też chciałbym tego, ale to nie taka prosta sprawa.
- Chyba trudno o lepszy bodziec do dalszych sukcesów niż zwycięstwo nad Rumunią, o ograniu której w rugby piętnastoosobowym możemy tylko pomarzyć?
- Rzeczywiście był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Wygraliśmy 7:5, a była szansa na jeszcze wyższe zwycięstwo.
- Sportową złość wyzwoliły okoliczności finałowej porażki z Niemcami? Gdybyście grali 2x7 minut, jak to było w eliminacjach, lub sędzia byłby wam przychylny, to wygraliście w Pradze.
- Arbiter uznał Niemcom dwa przyłożenia, których nie było. Mimo to nie możemy się zupełnie rozgrzeszyć. Na cztery minuty przed końcem prowadziliśmy dwoma punktami i powinniśmy zagrać tak, aby tej przewagi nie stracić. A co do czasu gry, to rzeczywiście istotne spostrzeżenie. Ale cóż zrobić, w Sopocie finał także będzie trwał 2x10 minut i trzeba być do takiego wysiłku przygotowanym.
- Turniej w Pradze kończyliście gołą siódemką. Nie oszczędzały was kontuzje. W jakim stopniu udało się w ostatnich dniach uzupełnić te ubytki?
- Niestety, nie przyjedzie do Sopotu Piotr Jurkowski. Wspólnie zawodnikiem uznaliśmy, że skoro nie czuje się na siłach zagrać całego turnieju, to nie ma sensu ryzykować odnowienia urazu w pierwszym czy drugim meczu. Generalnie daleko mi to optymalnego składu. Mogę powiedzieć, że mam raczej niezbędne minimum. Trenuję z jedenastoma zawodnikami.
- Czy fakt, że turniej odbędzie się w Sopocie, do współpracy z kadrą siódemek zachęcił trójmiejskie kluby?
- Najbardziej cieszę się z Rafała Wojcieszaka. Gdańszczanin powinien być mocnym punktem kadry. Ogniwo przekazało Maćka Szablewskiego II, którego mam na kadrze po raz pierwszy, ale zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, oraz Daniela Podolskiego. Z Arki jest Paweł Bury.
- Przed rokiem w Sopocie zajęliście czwarte miejsce. Niespodziewanie wygrali Litwini. Kto jest pańskim faworytem w tym roku?
- Francuzi, niezależnie w jakim przyjadą składzie, to zawsze Francuzi i ich trzeba obawiać się najbardziej. Mocni będą Ukraińcy, nie można zapominać o Litwinach. Wielką niewiadomą są Duńczycy, którzy wystąpili o polskie wizy wjazdowe dla zawodników z Nowej Zelandii i Samoa.
- Francję i Danię mamy w grupie. Czyżby przewidywał pan kłopoty z awansem do półfinału?
- Będzie o to ciężko, ale zrobimy wszystko, aby znaleźć się w czwórce. Półfinał w połączeniu z drugim miejscem w Pradze zapewni nam awans do finałów mistrzostw Europy. Jeśli to się nie uda, na zawody ostatniej szansy pojedziemy do Budapesztu.
Wywiady
Opinie (6)
-
2003-05-31 18:09
Francja - Polska 55:0
Francja - Polska 55:0
- 0 0
-
2003-05-30 21:53
Lechia
Zawsze mówiłem że Lechia to anty rugbowa reklama a wszyscy no co ty ,taka jest prawda jest tam paru chorych ludzi + kilku narkomanów+koksiarzy są terz wporzo ludzie nawet moze jest ich ponad 50% ale to pozostali nadają ton i sa kula u nogi Lechii, tylko szkoda tych porządnych
- 0 0
-
2003-05-30 15:47
e tam zarząd pewnie zawodnik Wojcieszak pęka i boi się bo w siódemki nie ma obijania
- 0 0
-
2003-05-30 15:27
podobno Zarząd i trener Lechii nie chcą wyrazić zgody na grę w reprezentacji Michigena ????
czy to możliwe ?
jeżeli tak to p******* rugby i wszystkich z tym związanych - jesteście grabarzami nie tylko rugby ale całego sportu i dajcie sobie spokój z tym pseudodziałaniem
żal tylko Zielińskiego bo przy całych jego ułomnościach nie stać by go było na taki numer
brawo LECHIA najlepiej wycofajcie się z wszystkich rozgrywek bo się może komuś coś przydarzyć szachy są bezpieczniejsze- 0 0
-
2003-05-30 13:09
nic tylko wygrać 7 ale
- 0 0
-
2003-05-30 05:06
Laski do boju :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.