- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (94 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (67 opinii)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (29 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia. Ekstraklasa poligonem przed finałem Pucharu Polski
Arka Gdynia
Jeśli Leszek Ojrzyński zdecydowałby się na podobny manewr jak przed rokiem, Arka Gdynia w wyjazdowym meczu przeciwko Sandecji Nowy Sącz wystawi do gry sześciu piłkarzy, którzy znajdą się w podstawowej "11" na finał Pucharu Polski. Na pewno nie wystąpią Michał Marcjanik i Marcus, którzy pauzują za kartki. Początek gry w Niecieczy w niedzielę o godzinie 15:30. Ekstraklasa staje się swoistym poligonem doświadczalnym dla żółto-niebieskich przed walką w obronie trofeum. Natomiast kibice, którzy 2 maja wybierają się na PGE Narodowy, mogą kupować bilety w pakietach przygotowanych przez stowarzyszenie kibiców. Koszt to 80 lub 150 zł. W poniedziałek ma też pojawić się pula wejściówek w kasach stadionu przy ul. Olimpijskiej, a sprzedaż ma prowadzić PZPN.
Typowanie wyników
Jak typowano
14% | 60 typowań | Sandecja Nowy Sącz | |
29% | 118 typowań | REMIS | |
57% | 236 typowań | ARKA Gdynia |
PRZECZYTAJ WYWIAD Z WOJCIECHEM PERTKIEWICZEM, PREZESEM ARKI GDYNIA
Jesienią Arka Gdynia pokonała Sandecję Nowy Sącz aż 5:0, co jest najwyższym zwycięstwem w historii występów w ekstraklasie. W niedzielę, jeśli nie przegra, to nie będzie nawet matematycznych możliwości, by żółto-niebiescy skończyli sezon na... 16. miejscu. Natomiast w najbliższy piątek, czyli na cztery kolejki przed końcem może już być pewne utrzymanie ekstraklasy.
Jednak na najbliższe dni zmieniają się priorytety i to nie liga jest najważniejsza. Od początku sezonu podstawowym celem było uniknięcie degradacji. Teraz stała się nim obrona Pucharu Polski, czyli wygranie meczu z Legią Warszawa 2 maja na PGE Narodowym.
- Wydaje się, że to utrzymanie mamy zagwarantowane. Na dziś finał Pucharu Polski jest najważniejszy - jasno sprawę stawia Wojciech Pertkiewicz, prezes gdyńskiego klubu.
Arka ma obecnie 11 punktów przewagi nad strefą spadkową i nawet w przypadku przegranej w Niecieczy, gdzie gospodarskie obowiązki sprawuje Sandecja Nowy Sącz, ta różnica nie zmaleje. W 32. kolejce już swój mecz przegrała bowiem 15. w tabeli Bruk-Bet Termalica (1:2 ze Śląskiem Wrocław).
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK RELACJONOWALIŚMY NAJWYŻSZE ZWYCIĘSTWO ARKI W HISTORII EKSTRAKLASY
Przed rokiem Leszek Ojrzyński nie miał takiego komfortu i to z kilku powodów. Przede wszystkim przed meczem zaplanowanym również na 22 kwietnia żółto-niebiescy plasowali się na 14. miejscu, mieli tyle samo punktów co ekipa z przedostatniej pozycji, a ponadto przed nią było osiem, a nie jak obecnie sześć meczów do końca rozgrywek i wówczas punkty dzielone były na połowę, co jeszcze bardziej zaostrzało rywalizację o utrzymanie.
Wtedy też zespół był świeżo po przegranych derbach (1:2 w Gdańsku) oraz debiucie nowego szkoleniowca. Teraz szok po przegranych z Lechią został przykryty przez triumf nad Koroną na wagę trzeciego w historii, a drugiego z rzędu awansu do finału Pucharu Polski. Natomiast trener Ojrzyński jest dokładnie po 50 oficjalnych meczach w Arce i nieco roku pracy w Gdyni, co oznacza, że zna podopiecznych o wiele lepiej niż przygotowywał ich do spotkań numer 2, 3 i 4.
PRZYPOMNIJ SOBIE, W JAKIEJ SYTUACJI BYŁA ARKA GDYNIA DOKŁADNIE PRZED ROKIEM
22.04 Wisła Płock dom 1:1
28.04 Piast Gliwice dom 1:1
02.05 Lech Poznań Narodowy 2:1 dogrywka
PAWEŁ ABBOTT O FENOMENIE ARKI GDYNIA I CHARAKTERZE ZWYCIĘZCÓW. PRZECZYTAJ CAŁY KOMENTARZ BYŁEGO NAPASTNIKA ŻÓŁTO-NIEBIESKICH
Przed rokiem szkoleniowiec musiał grać o pełne pulę przed pucharowym półfinałem w meczach przy ul. Olimpijskiej z Wisłą Płock i Piastem Gliwice. Teraz zaś potyczki z Sandecją i 27 kwietnia o godzinie 18 u siebie z Piastem może potraktować jako poligon doświadczalny, by na 2 maja wyselekcjonować jak najlepszą "11" w jak najwyższej dyspozycji.
Jeśli trener poszedłby drogą sprawdzoną w kwietniu ubiegłego roku, to w każdym meczu ligowym poprzedzającym starcie na Narodowym wystawiłby po 6 piłkarzy, których widzi w "11" 2 maja. Poprzednio ten schemat obowiązywał, mimo kontuzji i zdarzeń losowych.
Przypomnijmy bowiem, że miedzy meczem z Wisłą a Piastem kontuzji nabawił się Konrad Jałocha i tym samym Pavels Steinbors, broniący wcześniej głównie w Pucharze Polski, wszedł do gry w lidze 28 kwietnia.
Notabene od tamtego momentu do dziś nie opuścił bramki Arki ani na minutę w ekstraklasie, czyli rozegrał 39 kolejnych spotkań. By tej serii nie przerwać, nawet leczenie kontuzji odniesionej jesienią, przełożył na przerwę między rundami i wówczas poddał się operacji łąkotki w kolanie.
Ponadto na mecz z Piastem po kontuzji wrócił Przemysław Trytko, a Marcus wykurował się dopiero przed finałem. Natomiast z powodu reguł wypożyczenia Dariusza Formelli z Lecha do Arki, skrzydłowy nie mógł wystąpić 2 maja.
SPRAWDŹ, CZEMU MARCUSOWI PO PÓŁFINALE PUCHARU POLSKI URWAŁ SIĘ FILM?
w składach ligowych wyróżniono piłkarzy, którzy zagrali w "11" w finale Pucharu Polski
22.04: Jałocha - Zbozień, SOBIERAJ, MARCJANIK, WARCHOLAK - Sambea (85 MARCINIAK), ŁUKASIEWICZ, Hofbauer - BOŻOK (67 SOCHA), SZWOCH - Siemaszko (77 Formella)
Bramka: Siemaszko
28.04: STEINBORS - Zbozień, SOBIERAJ, MARCJANIK, WARCHOLAK - ŁUKASIEWICZ - Formella (57 BOŻOK), Hofbauer, Sambea, SZWOCH (76 Zarandia) - Siemaszko (63 TRYTKO)
Bramka: Szwoch (karny)
2.05 (finał): Steinbors - Socha, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak - Łukasiewicz, Marciniak - Marcus (54 Siemaszko), Szwoch, Bożok (83 Hofbauer) - Trytko (71 Zarandia)
Bramki: Siemaszko, Zarandia
ARKA - KORONĄ 1:0. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ VIDEO I FOTO ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Obecnie największym zmartwieniem Arki pod względem zdrowotnym jest stan mięśnia dwugłowego Luki Zarandii. Na uraz narzeka także Rafał Siemaszko, czyli wyłączeni z gry są obaj strzelcy goli z ubiegłorocznego finału. Ponadto z powodów problemów zdrowotnych nie gra trzeci uczestnik tamtego meczu - Antoni Łukasiewicz, a czwarty - Marcin Warcholak już w pierwszej połowie zszedł z boiska w spotkaniu z Koroną z problemami natury żołądkowej.
Roszady w składzie powodują także kartki. W niedzielę w Niecieczy nie zagrają: Michał Marcjanik (8 żółtych w tym sezonie) oraz Marcus (4). Natomiast na baczności muszą się mieć: Adam Marciniak, Michał Nalepa, Grzegorz Piesio (po 7) oraz Tadeusz Socha i Mateusz Szwoch (po 3). Każdego z nich kartka otrzymana w spotkaniu z Sandecją wykluczy z gry z Piastem.
Jak pokazują jednak składy sprzed roku przed meczami o puchar trener Ojrzyński zgrywał przede wszystkim formację obroną. Na Narodowym wystawił aż pięciu z sześciu graczy, którzy również w dwóch ostatnich meczach kwietnia grali w bramce, obronie i w roli defensywnego pomocnika. Jedyną niespodzianką było tutaj zastąpienie na prawej obronie Damiana Zbozienia przez Sochę.
Z graczy ofensywnych, z tych którzy zagrali przeciwko Lechowi, w obu ligowych meczach w "11" zagrał tylko Szwoch, a Miroslav Bożok raz był w podstawowym składzie, a raz
Podobne tendencje z pewnością zaobserwować będzie można i teraz, choćby z tego względu że szkoleniowiec ma znacznie większe pole personalnego manewru, zwłaszcza jeśli chodzi o pomocników i skrzydłowych, niż w przypadku defensorów.
JAK ZDOBYĆ BILET NA FINAŁOWY MECZ PUCHARU POLSKI? ZAGŁOSUJ, CZY JEDZIESZ INDYWIDUALNIE CZY W ZORGANIZOWANEJ GRUPIE KIBICÓW?
Jednak nie tylko piłkarze przygotowują się do finału Pucharu Polski. Trwa także mobilizacja kibiców. Jedynym dysponent biletów na mecz 2 maja jest jego organizator - Polski Związek Piłki Nożnej. Otwartą sprzedaż uruchomił na własnym portalu w dwóch kategoriach cenowych 40 i 30 zł. Ponadto wejściówki trafiły do przedstawicieli kibiców, w tym do Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki.
TUTAJ PORTAL BILETOWY, NA KTÓRYM PZPN OFERUJE BILETY NA PUCHAR POLSKI. WYMAGANA REJESTRACJA
Tym samym na razie w Gdyni i Wejherowie w kilku punktach sprzedaż biletów na finał Pucharu Polski prowadzi SKGA. Do nabycia są dwa pakiety za: 150 zł (bilet na mecz, gadżety, pociąg w obie strony) i 80 zł (bilet i gadżety). Dystrybucja trwa do godziny 14 we wtorek.
Wszystko wskazuje też na to, że podobnie jak w ubiegłym roku będzie możliwość nabycia wejściówek także w kasach Stadionu Miejskiego w Gdyni przy ul. Olimpijskiej. Szczegóły sprzedaży powinny być znane najpóźniej w poniedziałek. Bilety mają sprzedawać przedstawiciele PZPN. Mają to być wejściówki na dolny sektor za bramką, czyli bezpośrednio pod miejscami na sektory, które są w gestii SKGA.
DAMIAN ZBOZIEŃ: MUSIMY TRZYMAĆ SIĘ RAZEM. WSPÓLNIE JESTEŚMY MOCNI. PRZECZYTAJ, CO JESZCZE MÓWI OBROŃCA ARKI GDYNIA
Niedziela
FansHome, godziny 11-16
Nadmorski Styl, ul.Horyda 30, 10-14
Poniedziałek
UltrasWear, ul. Gniewska 13, 8:30-16
UltrasWear Centrum, ul. Wójta Radtkego 38 box 302, 9-16:30
FansHome, 10-18
Nadmorski Styl, 12-18
Arkowiec Wejherowo, ul. Pucka 25, 10-17
Wtorek
UltrasWear, 8:30-14
UltrasWear Centrum, 9-14
FansHome, 10-14
Nadmorski Styl, 12-14
Arkowiec Wejherowo, 10-14
Kluby sportowe
Opinie (68) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-22 13:17
Zarandija, Zarandija...
To była akcja.... Wracaj do zdrowia chłopaku
- 8 0
-
2018-04-22 13:30
mecz należy odpuścić i przy okazji pomóc Sandecji.
- 3 2
-
2018-04-22 14:36
co ten czup robi jednym napastnikiem gra i to jeszcze jurado gdzie on jest wolny jankowskiego wogole na rezerwie nie ma szwoch na lawce co on robi boi sie sandencji sandencja to nie jest legia cienko to widze .
- 0 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.