- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (62 opinie) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (80 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 4 Trefl jeszcze bez awansu do półfinału (9 opinii)
- 5 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (259 opinii)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (7 opinii)
Sędziowie przyznali dwa punkty, których nie było
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Koszykarze Asseco Prokomu są moralnymi zwycięzcami meczu o Superpuchar Polski - dowodzi gdyński klub, wskazując na to, że sędziowie przyznali ich rywalom dwa punkty, których faktycznie nie było! Jako dowód przedstawia materiał filmowy, który prezentujemy poniżej. Mistrzowie Polski domagają się przyznania im trofeum lub rozegrania spotkania z Polpharmą jeszcze raz. Przypomnijmy, że 3 października w Starogardzie Gdańskim gospodarze wygrali na parkiecie tylko 79:78
.Gdyński klub zaprosił dziś po południu dziennikarzy do swojej siedziby. Tomas Pacesa, trener mistrzów Polski zaprezentował nagranie z transmisji, którą z meczu o Superpuchar Polski przeprowadziła stacja TVP Sport. Zaprezentowano fragment gry z w 4 minuty i 56 sekundy tego spotkania, które załączamy także w naszym artykule.
Widać na nim wyraźnie, że Jeremy Simmons nie trafia piłką do kosza i jest faulowany. Na tablicy jest wynik 10:8 dla gospodarzy. Przewinienie wyłapują sędziowie. Koszykarze ustawiają się na boisku w przekonaniu, że koszykarz Polpharmy Starogard Gdański wykonywać będzie dwa rzuty wolne.
Tymczasem następuje korekta wyniku na 12:8, a po nieudanym rzucie Simmonsa z wolnego i zbiórce Piotra Szczotki wyraźniej zdumionemu zawodnikowi Asseco Prokomu sędziowie nakazują kontynuować grę.
-To niewybaczalny błąd. Zaliczono punkty, których nie było, które w sposób ewidentny wypaczyły wynik spotkania. Gdyby odjąć te punkty Polpharmie to my wygrywamy ten mecz. Dlatego w najgorszym wypadku oczekiwać będziemy powtórki spotkania. Wcześniej nie reagowaliśmy, bo nie było na to czasu. Od razu po meczu w Starogardzie ruszyliśmy na turniej do St. Petersburga - wyjaśnia trener Pacesas.
Dzisiaj po południu gdyński klub wystosował do PLK oficjalny protest. Czytamy w nim m.in.:
Dodanie zespołowi gospodarzy w tej sytuacji 2 punktów w sposób kardynalny wypaczyło rezultat spotkania, co przy ostatecznym wyniku meczu 79:78 zasadniczo zmienia jego końcowy wynik na korzyść zespołu Asseco Prokom Gdynia. W sytuacji, gdyby odjąć 2 niesłusznie zaliczone punkty zwycięzcą meczu i zdobywcą Superpucharu Polski powinien być zespół Asseco Prokom Gdynia.
Stwierdzamy, że praca sędziów spotkania - panów Grzegorza Ziemblickiego, Marka Ćmikiewicza oraz Dariusza Zapolskiego, była karygodna. Żądamy wyciągnięcia najdalej idących konsekwencji, a sam fakt zaistnienia takiej sytuacji uważamy za niewyobrażalny błąd. Ponadto uważamy, że podczas całego meczu praca sędziów stolikowych budziła daleko idące kontrowersje.
Powołując się na punkt 6.12. Regulaminu Rozgrywek PLK obowiązującego w sezonie 2011/2012 o brzmieniu: "W przypadkach kontrowersyjnych nie przewidzianych w Oficjalnych Przepisach Gry w Koszykówkę, decyzję co do zweryfikowania meczu bądź jego powtórzenia w całości lub fragmencie podejmuje PLK. W szczególności dotyczy to sytuacji, w których podczas meczu wynik w protokole lub na tablicy wyników nie odpowiadał stanowi rzeczywistemu, a błąd nie został naprawiony" żądamy zweryfikowania wyniku meczu na korzyść zespołu Asseco Prokom Gdynia i orzeczenia zdobycia Superpucharu przez nasz zespół, lub rozegrania meczu o Superpuchar ponownie.
Uważamy, że sytuacja, jaka zaistniała w tym meczu, czyli ewidentny błąd zaliczenia punktów w opisanej wcześniej sytuacji, w pełni wyczerpuje przesłanki zacytowanego powyżej punktu Regulaminu Rozgrywek.
Zobacz relację LIVE którą przeprowadziliśmy z tego spotkania LIVE!
Kluby sportowe
Opinie (141) 8 zablokowanych
-
2011-10-14 11:29
A może warto pogodzić się z przegrana???? aż tak zabolało?? co jeszcze jesteście w stanie kupic? gdyby powtarzać każdy mecz w którym sędziowie popełnili błąd jeden sezon trwałby w nieskończoność!!! śmieszne!!!
- 12 1
-
2011-10-14 11:11
CZEMU BY WYGRALI???
odjać powinno się 2pkt fakt, ale zawodnik wtedy by rzucał 2 rzuty wolne a nie jeden jak to miało miejsce, być może drugi by był celny i wtedy remis! Więc rozegrać samą dogrywkę hehe :D
- 8 1
-
2011-10-14 11:06
PROKOM!
To jest po prostu żenujące.Prostactwo bije z Pacesasa bardzo mocno.Dostali w d--ę od Polpharmy i tyle w temacie.Gościu!Szoruj na LITEWKE i tyle w temacie.Kończ Waść wstydu oszczędż !!!!
- 13 1
-
2011-10-14 10:30
he he cinkciarsko-złodziejska gdyńska mentalność
znowu daje o sobie znać.
- 4 6
-
2011-10-14 10:28
Gdybanie
Pisanie teraz, że APG wygraliby ten mecz nie ma najmniejszego sensu. Równie dobrze Simmons mógłby trafić drugiego wolnego, a Weeden na koniec nie spudłować specjalnie i wynik pozostałby taki sam.Sędziom należy się jakaś kara/zawieszenie, ale wynik trzeba było zmieniać na boisku.
- 5 0
-
2011-10-14 09:21
Nie mówcie że "nie ma sprawy" (1)
jest problem i to wielki. Dodano punkty które nie wpadły. Nie prównójcie do bramek "reką" itd. Ktoś musi się z ta sprawą zmierzyć. Wynik był na styku więc te ewe punkty miały znaczenie. Wpłyneły na wygraną. Argumenty typu: trzeba było się odwołać, trzeba było wygrać wyżej itd. sa po prostu burackie po Polfarma nie wygrała sportowo tego meczu co do niektórych kibiców nie dociera. Mecz powinien być powtórzony
- 7 9
-
2011-10-14 10:25
k***a buraku ! oglądałes mecz? to sobie odejmij te dwa i dodaj dwa (za spudlowany celowo i nie odebrany simmonsowi) i jak umiesz liczyc to powinno wyjść to samo.
- 4 1
-
2011-10-13 16:22
APG - opamiętajcie się (8)
Jeżeli były jakieś nieprawidłowości, to zgodnie z regulaminem należało je zgłosić po zakończeniu meczu, a nie po 10 dniach. APG - czy Wy znacie pojęcie honoru ?! Najpierw to nieszczęsne i kompletnie niesprawiedliwe wyłączenie z rozgrywek, a teraz ta historia. Naprawdę jesteście na najlepszej drodze do znienawidzenia Was na wszystkich polskich parkietach.
- 85 24
-
2011-10-14 09:55
To nie jest kwestia honoru tylko zasad
Kiedyś Trefl, teraz APG, kto jutro? Sędziowie to nie święte krowy tylko zwykli pracownicy, którzy wykonują jakąś pracę i dostają za to kasę. Tu nie chodzi o klub tylko o nietykalność pewnych struktur, które są bezkarne. Powtórka meczu nie wchodzi w grę. Wynik meczu to również dyspozycja zawodnika na daną chwilę. W sporcie liczy się tylko ta chwila i ten moment. Było minęło... Tak samo było kiedyś z maturami, które miały być powtórzone, bo ktoś zawalił. Nie wiem co teraz zrobi PZKosz. Poszkodowana jest zarówno Polfarma jak i APG.
- 3 1
-
2011-10-13 20:12
Honor wg Petroniusza - siedzieć cicho, jak Cię oszukają. Powodzenia w życiu.
- 3 5
-
2011-10-13 16:27
(2)
Mamy gdzieś Twoje znienawidzenie. I tak już nas nie lubisz. A że punktów nie było, a zostały dopisane do protokołu, każdy widzi.
- 13 20
-
2011-10-13 17:48
macie gdzieś polskie parkiety bo przecież rosyjskie są teraz najważniejsze ! oh,ah ! (1)
- 29 4
-
2011-10-13 19:02
Tak, to prawda. Ale i tak tego nie pojmujesz.
- 5 15
-
2011-10-13 17:38
Byli zajęci rozgrywkami w Rosji i nie mieli czasu
- 17 2
-
2011-10-13 16:32
No tak, po 10 dniach oszustwo przestaje być oszustwem. A oszukany traci honor.
- 14 6
-
2011-10-13 16:27
a skąd
wiesz ze nie zgłosili od razu po meczu ??
- 9 8
-
2011-10-13 16:00
no nie mogę, Pacceko naprawdę na łeb padło!!! (5)
Od razu dac im mistrza ligi, puchar, superpuchar i od razu rozstawić w finale NBA bo oni sa najlepsi i nie musza grać żadnych meczy haha co za bufony bez honoru i tradycji!!!!!!
- 115 73
-
2011-10-13 16:19
(3)
Tu jest mowa o niesłusznie dopisanych punktach i wypaczeniu wyniku meczu. Czy to wina Asseco, że w Starogardzie nie umieją liczyć? Nikt nie mówi, że Asseco jest najlepsze, ale w tym akurat meczu zdobyło o 1 punkt więcej niż Polpharma. Czyż nie wygrywa meczu drużyna, która zdobyła więcej punktów?
- 49 28
-
2011-10-14 09:46
Włącz myślenie
Mecz koszykówki to ciąg zdarzeń. Błąd sędziów był oczywisty i należało reagować od razu. Taką decyzję mogli zmienić. Hicks pokazywał, że powinny być dwa rzuty a nie jeden. Pomyśl logicznie Simmons rzucał 1 osobistego a nie dwa, więc nie wiadomo czy drugiego też by nie trafił. Tutaj warianty zaczynają się mnożyć: Tarfia drugiego i Weeden też trafia drugiego osobistego (specjalnie nie trafił - +1 dla Polpharmy)Asseco nie wyprowadza piłki w 5 sekund - Polpharma trafia, nie trafia faul itd.Weeden nie trafia 2 osobistego jest remis i znowu multum wariantów do tego może Simmons też nie trafia 2 osobistego... Co by było gdyby... Mnie już rozbolała głowa. Mecz trwa 40 minut i jeśli nie potrafi się go wygrać na boisku to trzeba zająć sią sprzedażą buraków.
- 13 1
-
2011-10-13 17:42
(1)
mecz sie odbyl a sedziowie nawet jak sie pomylili to takie zycie i g* dostaniecienajbardziej smieszne jest to ze do byla dopiero 5 min gry !!! trzeba bylo zapierdzielac przez 3 i pol kwarty zeby odrobic i zrobic taka przewage zeby nie bylo gadania a nie teraz plakac
- 38 20
-
2011-10-13 18:51
Nie sepleń - pisz po polsku. A zapierdzielać możesz u siebie na polu.
- 17 21
-
2011-10-13 17:49
to że masz pustak betonie w czaszce to nie upoważnia cię do pisania bzdur no ale rozumiem pustaki kiedy poci się podniecając przy kompie pisząc takie płytkie na poziomie pustaków gdańskich teksty
- 10 21
-
2011-10-13 16:20
był czas na granie (1)
a nie teraz na ...
- 42 9
-
2011-10-14 09:42
Dokładnie...
Skoro różnica 4 pkt (12:8) nie zmobilizowała graczy Asseco, to czemu przy różnicy 2 pkt (10:8) miałoby być inaczej? Moim zdaniem 2 pkt naliczone przez błąd sędziów w 1 kwarcie nie są rażącym wypaczeniem wyniku. Gdyby chodziło o końcówkę 4 kwarty to co innego. Poza tym czy nie ma w regulaminie jakichś zapisów o okresie, w którym należy złożyć protest? Przypuszczam, że jest.
- 2 1
-
2011-10-14 09:17
Żenada
Poziom gdańskich komentarzy jak zwykle żenujący. Czy gdańszczanie rodzą się z "kompleksem Gdyni" czy to cecha nabyta?
- 11 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.