• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sezon skończył się w marcu

star.
25 czerwca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Arka Gdynia

Siódma lokata w II lidze dla najlepszej "jedenastki" na Wybrzeżu nie jest żadnym wyczynem. Spójrzmy, gdzie skończył skazywany na spadek ŁKS ze składem żółtodziobów, na których w Gdyni nikt nie wyłożyłby ani grosza. Prawdę powiedziawszy, Arka zaliczyła wpadkę. Przez cały sezon nie stała przecież tak nisko, balansowała między trzecim a piątym miejscem.

Rok temu cieszyliśmy się z utrzymania i dobrej wiosny. Z czego czerpać satysfakcję teraz? Przychodzi nam do głowy jedynie długo oczekiwane wykreowanie Rafała Murawskiego na lidera żółto-niebieskich.

W połowie sezonu "Głos" obnażył zafałszowaną strategię szefa klubu, który po zwycięskich dla jego ugrupowania wyborach samorządowych wycofał się z deklaracji, wygłaszanych u schyłku jesieni i jeszcze zimą. Padały słowa, po których kibic miał prawo wiele sobie obiecywać, padały też zdania bez sensu, jak to np., że do udziału w barażach wystarczy 50 punktów. Co prawda, dużo zależy od wyobraźni, jednak - jak się okazało po fakcie - tej wyobraźni zabrakło, gdy powstawał budżet, konstruowany z myślą o szybkim efekcie. Co kierowało wytrawnym przecież bankowcem i finansistą, głównym współpracownikiem prezesa? Dlaczego jesienią była kasa, a wiosną już nie? Dlaczego, skoro cel się zmienił, zakontraktowano drogiego Bogusława Lizaka, zamiast dwóch głodnych wilków? To pytania retoryczne, których obyśmy już nigdy więcej nie musieli stawiać. Rozsądek nie pozwala cofać się w połowie drogi. Przegrać można tylko po walce, a tej walki nie było w rundzie rewanżowej. W 10 spotkaniach Arka nie mogła trafić do siatki rywala, w kilku grach zaprezentowała się koszmarnie (0:2 w Zamościu, 0:3 w Olsztynie, 0:1 w Łodzi, nawet 1:0 ze Stalą). Pierwsza połowa roku została zmarnowana, większość wniosków niesie w sobie pierwiastek negatywny (nie ma bramkarza, za mało obrońców, zero napastników, posucha na lewej stronie, wreszcie brak postaci wybitnej w formacji ofensywnej, jak Bugała w Łęcznej, Salamoński bądź Moskal w Polkowicach albo Garguła w Bełchatowie). Zespół został oceniony i skrytykowany, mimo że nie otrzymał zadania do zrealizowania, zadania, z którego można by go rzetelnie rozliczyć. To właśnie brak celu spowodował, że Arka obsunęła się w tabeli. Działacze nie kreowali doraźnych zadań, zgadzali się na apatię, zobojętnienie piłkarzy, z których część podejrzewała, że zaraz zmieni adres.

Jeśli pominąć wątek Murawskiego, który gra dla Arki już trzy i pół roku, oraz Mariusza Woronieckiego (ale to defensor), nie doczekaliśmy się nowych kluczowych postaci, decydujących o obliczu i charakterze drużyny. Mógł nią być Jacek Fojna, ale też nie do końca. Marcin Józefowicz też miał coś w sobie, jednak podziękowano mu. Nie bardzo wiadomo, z czego rozliczać Marka Kustę, który plan mimimum (utrzymanie) wykonał już w marcu. Prawdopodobnie, gdyby nie plaga kontuzji i kartek, Arkadiusz Kupcewicz i Łukasz Kozłowski nie powąchaliby trawy. Przez trzy miesiące trener grał składem, który w lipcu zostanie zmieniony co najmniej w 50 procentach. Chyba nie tak definiuje się stabilizację, na którą rzekomo miał być poświęcony ten sezon. W warstwie sportowej nie ma mowy o stabilizacji, skoro postanowiono latem pozyskać sześciu, może siedmiu futbolistów do podstawowej "11". Na dodatek zespół będzie stary. Marketingowo też klęska. Bo jest nią tysięczna, a nawet mniejsza widownia. Zatem w jakim sensie klub okrzepł? Bo awansowały rezerwy? Notabene temat juniorów pod szyldem SSA leży odłogiem.

Jeśli mielibyśmy formułować zarzuty wobec szkoleniowca, na plan pierwszy wysuwa się sfera motywacyjna, psychologiczna. Kusto nie wzniecił w arkowcach żaru w grach, przed którymi szczególnie należało zadbać o mobilizację. Drużyna częściej była zagubiona, nawet spanikowana niż zdeterminowana. Naprawdę żal dorobku z jesieni. Pan Marek ma kontrakt do końca roku. Można sądzić, iż najbliższa runda będzie dla niego rozstrzygająca.


Fachowym okiem
Wszystko co wpadnie
Andrzej CZYŻNIEWSKI
. Można było przynajmniej powalczyć o uczestnictwo w barażach. Pewnie na przeszkodzie stały budżet i deklarowany cel. Cechą dobrego organizatora powinna być umiejętność przewartościowania zadań ma gorąco. Zarząd oblał test z pokera. Włożył dużą pulę i wycofał się przed ostatnim rozdaniem, tracąc wszystko. Zrezygnował z nadziei na wygraną. Zobaczmy, jakie skutki ma bierność. Puste trybuny, niezadowolenie większości kibiców. Ludzie chcą Wisły Kraków, a nie rok w rok Tłoków Gorzyce. Piłkarz zaś musi otrzymać konkretny sygnał. A co miał? Niepewność o przyszłość i przykład Fojny odesłanego po kontuzji. Tak nie buduje się atmosfery walki. Jednak problem klubu jest wielopłaszczyznowy. Dopóki właściciele spółki nie pokażą się na trybunach, dopóty temat ekstraklasy będzie bajką. Natomiast w tej chwili zdumiewa mnie forma zakupów. Arka zastawiła sieć i chwyta wszystko, co do niej wpadnie. Gdzie tu głębszy sens? Gdzie przemyślana polityka personalna?
Jarosław KOTAS. Jeśli płacę 12 złotych za dziadostwo, dam dwa razy tyle za I ligę. Niech ktoś to zrozumie! Kogo obchodzi środek II ligi? Prokom nie będzie latami marnował szmalu. Arka straciła sezon, budowanie drużyny trwa za długo. Ile czasu potrzebowali na to w Nowym Dworze? Złożyli zespół z odrzutków, choćby Lewny, wyrzuconego z Arki. Porównajmy się do Świtu, którego określam "wieś tańczy i śpiewa". Skład wiadomo jaki, a lepszy stadion mają w Starogardzie. Kasa mniejsza i, jak się okazało, prezes jakiś dziwny. Mimo to grali w barażu. Arka naprawdę ma warunki. Ciepła woda jest, sprzęt i baza też, pensje wpływają na konta. W I lidze bywa biedniej. Mimo to rozczarowanie. Jesienią Kusto całkiem zgrabnie zestawił skład, aż tu nagle zaczęła się asekuracja. A drużyna po prostu zaczęła grać brzydko...
Piotr RZEPKA. Serce radowało się jesienią, także wtedy, gdy Arka wreszcie wzięła rewanż na Piotrcovii, i to jaki! Jednak dziś nie ma mowy o zadowoleniu. Potrzeba dobrej piłki została storpedowana. Futbol to nie działalność stricte finansowa. Jest moment, gdy trzeba zadziałać spontanicznie, w ramach zdrowego rozsądku, ale bez powoływania się na sztywne ramy budżetu. Szkoda utraconego entuzjazmu. Z gwiazdami nie ma co kłócić się o pięć setek. Kibice Arki mają to do siebie, że wpadają w skrajne nastroje. Zresztą to nie bierze się znikąd. Wielość drobnych gaf, niedyplomatycznych ruchów, nieprzyjemnych rozstań, niedomówień, daje dużo do myślenia. Piłkarze zawiedli, ale proszę uwierzyć, nieszczęście zaczyna się w głowie. Jeśli psychika siada, nie będzie dobrego grania. I nie było.
Janusz KUPCEWICZ. Gdyby Arka miała takiego prezesa jak Łęczna, grałaby w barażu. Niejasna polityka klubu, w którym pracowałem, wywołała zamęt, odbiła się piętnem na atmosferze w szatni. Piłkarz musi mieć płacone, tak już jest. Tłoki spadały, a premie im płacono. Dzięki temu drużyna Wojdygi seryjnie wygrywała na finiszu. A w Gdyni jest tak, że prezes mówi po sezonie, że reszty premii nie będzie, bo nie ma kasy. Moim zdaniem, Arka straciła dużo pieniędzy, oddając pole bez walki. Gdyby walczyła o baraż do końca, stadion byłby pełny. To oznacza żywą gotówkę.


Noty

Liderzy

WORONIECKI. Gwiazda w składzie żółto-niebieskich, zdecydowanie najwyżej w rankingu "PS". Pomijając pauzę za kartki, tylko raz przywołany na ławkę (w Gorzycach). Najlepszy stoper na Wybrzeżu od dobrych kilku lat. Gra bardzo równo, liczba bramkowych błędów minimalna. Do tego ułożony, elokwentny, zaangażowany.
MURAWSKI. Wiosną grał najwięcej z arkowców. Kusto potrzebował sporo czasu, aby postawić na niego. Teraz wokół wychowanka Gedanii będzie kręcić się gra, ale wciąż jeszcze Rafał ma dużo do nauki. Zacięcia jednak i postępów odmówić mu nie można.

Rozczarowania
MAŃKA
. Wiele sobie po nim obiecywaliśmy. Miał wszakże wielkiego pecha, jak później Wódkiewicz i Fojna (do tej grupy można też wpisać Smarzyńskiego). Nie założył przed treningiem ochraniacza na piszczel, a gdy wreszcie zdjął gips, bardzo długo dochodził do formy. Mimo dużych nadziei w klubie, nie zdążył wrócić do składu. Kiedy Kusto zobaczył go na sparingu Cracovii, jego los w Gdyni został przesądzony.
PUDYSIAK. To mógł być triumfalny powrót Marcina do Gdyni. W Zamościu ceniono go z pewnością nie za taką grę. Zatracił cechy, którymi ujmował sympatyków Bałtyku - przebojowość, pewność, odwagę, nie potrafił wywrzeć wpływu na grę zespołu, a ma ku temu możliwości.
LIZAK. Jeśli nie przebudzi się przed końcem kontraktu (grudzień 2003), będzie wielkim przegranym. A razem z nim prezes, który, robiąc miejsce dla najstarszego obecnie arkowca, jednoosobową decyzją zrezygnował z Bajery. Rodzi się też pytanie, co zrobi trener, bo do tej pory nie bardzo wiedział, gdzie chce widzieć byłego I-ligowca.

Przegrani
WOSICKI. W ciągu 2 sezonów w II lidze rozegrał 44 mecze plus 2 pucharowe. Dużo. Im dłużej grał, tym mniejszy był kredyt zaufania kibiców wobec jego osoby. Trener jednak był przesadnie tolerancyjny, bo on z kolei nie ufał Stanikowi. Nawet Czyżniewski, który na początku 2001 r. sprowadził Jacka do Gdyni, ocenił, że jego odkrycie wyżej nie podskoczy.
JÓZEFOWICZ. To paradoks, ale właśnie tak podsumowano w klubie występy "Józka". Zdaniem "Głosu", zbyt surowo. Został odesłany, mimo że jest pierwszym arkowcem od edycji 1980/81 (T. Korynt - 11 goli w I lidze), który zdobył minimum 10 bramek na szczeblu centralnym. Rok temu więcej ciepłych słów na pożegnanie usłyszał Kułyk (odszedł, bo skończyło się wypożyczenie), który zebrał ledwie 6 trafień w 25 grach.
KACZOROWSKI. Pod koniec sierpnia przybył ze Szczecina z opinią obiecującego ligowca, choć liczby temu przeczyły (1 gol w 47 występach w ekstraklasie). Prezes wiązał z nim duże nadzieje, ale to była pomyłka. Maciej nie posiadł smykałki snajpera.


Statystyki
ARKA Prokom Gdynia 2002/03

Bramka
(3 zawodników)
Wosicki (25) 27 27 27 2430+90 26+2 - 2
Mańka (26) 5 5 5 450 5 - -
STANIK (30) 2 2 2 180 3 - -

Obrona (7)
Woroniecki (30) 33 33 32 2925 1 2 5
Bubnowicz (32) 29 29 27 2531 2 - 5/1
Serocki (32) 21 16 13 1492+90 - - 7
Wódkiewicz (32) 18 18 15 1526 - - 3
KUPCEWICZ (22) 8 6 5 566 - 1 1
Fornalak (37) 5 2 1 206+90 - - 1+1
Pawlicki (20) 1 1 1 90+68 - - -

Druga linia (11)
Stencel (32) 32 25 19 2241 1 1 5
Murawski (22) 28 23 19 2123+90 7 4 1
Fojna (24) 27 27 23 2363+45 1 3 5
Ulanowski (32) 27 23 20 2127+90 0+1 - 6
Pudysiak (29) 27 20 11 1756+45 2 2 5
Smarzyński (29) 22 21 12 1644 2 4 6
LIZAK (34) 14 11 3 829 1 2 1
Cieśla (27) 13 9 4 789+45 1 3 2
Kozłowski (20) 11 3 2 453+90 - 1 -
Wilk (34) 10 9 5 755 - - 3
Laskowski (23) 4 1 - 135+90 - - 2

Atak (4)
Józefowicz (26) 32 26 14 2247+54 11 2 1+1
Kaczorowski (23) 28 20 7 1741 4 - 2
Rusinek (22) 28 8 6 1139+45 3 2 -
Bajera (26) 14 9 5 825+36 2 2 1
TRENER: Kusto (49)

Kolejno: nazwisko, wiek, liczba gier w lidze, liczba występów w podstawowej "11" oraz całych, minuty na boisku (liga plus PP), gole (dla bramkarzy wpuszczone), asysty, żółte kartki/czerwone nie wynikające z gradacji.
W Pucharze Polski Arka rozegrała jeden mecz (1:2 z Polonią w Elblągu).
Pogrubionym drukiem wyróżniliśmy nazwiska arkowców, którzy grali tylko jesienią, dużymi literami - tych, co grali od marca.


Tabele
SEZON 2002/03
1. POLKOWICE (12) 76 60-20
2. Świt (13) 67 41-28
3. ŁĘCZNA (4) 65 44-31
4. Bełchatów (5) 64 54-23
5. Aluminium (b) 48 41-39
6. Ceramika (6) 47 43-38
7. ARKA (11) 47 38-34
8. Radomsko (s) 46 34-33
9. Łódzki KS (14) 46 32-30
10. Piotrcovia (b) 46 42-40
11. Polar (9) 45 45-42
12. Podbeskidzie (b) 42 35-35
13. Tłoki (10) 41 38-41
14. Stal (b) 38 30-46
15. Śląsk (s) 34 35-48
16. Ruch (8) 34 29-44
17. Hetman (7) 28 32-60
18. Stomil (s) 22 26-68

JESIEŃ
1. Świt 39 23-11 12 3 2
2. POLKOWICE 34 23-11 10 4 3
3. ŁĘCZNA 29 26-23 8 5 4
4. ARKA 28 20-15 7 7 3
5. Aluminium 26 23-21 8 2 7
6. Polar 25 22-19 7 4 6
7. Piotrcovia 25 20-18 7 4 6
8. Bełchatów 23 22-15 5 8 4
9. Śląsk 22 19-16 6 4 7
10. Podbeskidzie 22 20-22 5 7 5
11. Stal 21 18-24 5 6 6
12. Radomsko 20 18-19 4 8 5
13. Ceramika 20 15-16 5 5 7
14. Tłoki 19 18-18 4 7 6
15. Hetman 16 18-31 4 4 9
16. Łódzki KS 15 16-22 4 3 10
17. Stomil 14 17-27 2 8 7
18. Ruch 14 13-23 3 5 9

WIOSNA
1. POLKOWICE 42 37-9 13 3 1
2. Bełchatów 41 32-8 12 5 -
3. ŁĘCZNA 36 18-8 11 3 3
4. Łódzki KS 31 16-8 9 4 4
5. Świt 28 18-17 8 4 5
6. Ceramika 27 28-22 8 3 6
7. Radomsko 26 16-14 7 5 5
8. Aluminium 22 18-18 6 4 7
9. Tłoki 22 20-23 6 4 7
10. Piotrcovia 21 22-22 5 6 6
11. Podbeskidzie 20 15-13 5 5 7
12. Polar 20 23-23 5 5 7
13. Ruch 20 16-21 5 5 7
14. ARKA 19 18-19 5 4 8
15. Stal 17 12-22 4 5 7
16. Hetman 12 14-29 4 - 13
17. Śląsk 12 16-32 3 3 11
18. Stomil 8 9-41 2 2 13

DOM
1. POLKOWICE 51 44-5 17 - -
2. Świt 44 25-10 14 2 1
3. ŁĘCZNA 40 26-8 12 4 1
4. ARKA 38 26-8 11 5 1
5. Piotrcovia 35 34-14 10 5 2
6. Aluminium 35 28-15 11 2 4
7. Bełchatów 34 34-12 9 7 1
8. Ceramika 30 25-13 8 6 3
9. Radomsko 29 21-13 7 8 2
10. Stal 29 23-19 8 5 4
11. Podbeskidzie 28 22-14 7 7 3
12. Tłoki 28 26-19 8 4 5
13. Polar 27 25-17 7 6 4
14. Śląsk 26 24-21 8 2 7
15. Łódzki KS 25 15-9 7 4 6
16. Hetman 24 19-14 7 3 7
17. Ruch 24 16-14 6 6 5
18. Stomil 18 18-21 4 6 7

WYJAZD
1. Bełchatów 30 20-11 8 6 3
2. POLKOWICE 25 16-15 6 7 4
3. ŁĘCZNA 25 18-23 7 4 6
4. Świt 23 16-18 6 5 6
5. Łódzki KS 21 17-21 6 3 8
6. Polar 18 20-25 5 3 9
7. Ceramika 17 18-25 5 2 10
8. Radomsko 17 13-20 4 5 8
9. Podbeskidzie 14 13-21 3 5 9
10. Tłoki 13 12-22 2 7 8
11. Aluminium 13 13-24 3 4 10
12. Piotrcovia 11 8-26 2 5 10
13. Ruch 10 13-30 2 4 11
14. ARKA 9 12-26 1 6 10
15. Stal 9 7-27 1 6 10
16. Śląsk 8 11-27 1 5 11
17. Hetman 4 13-46 1 1 15
18. Stomil 4 8-47 - 4 13


Nowy sezon rozpocznie się dla Arki całkiem przyjemnie, od dwóch spotkań w Gdyni: w sobotę, 9 sierpnia, z Zagłębiem Lubin i cztery dni później z Jagiellonią Białystok! W 3. kolejce arkowcy pojadą do Stargardu Szczecińskiego i, co ciekawe, w następny grach poznają komplet beniaminków, Piasta Gliwice (23.08. w Gdyni) i Cracovię (30.08., wyjazd).

Prezydium Zarządu PZPN podjęło uchwałę, iż dwie najlepsze drużyny II ligi awansują do ekstraklasy, a trzecia rozegra baraż z 12. zespołem I ligi. Do III ligi spadną 4 kluby, natomiast ekipy z miejsc 11-14 staną do barażów z wicemistrzami III ligi.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (11)

  • Arka

    Arka nigdy nie byla chluba Gdynii, nigdy tez jej mecze nie wzbudzaly duzego zainteresowania. W tym roku armia zaciezna nie popisala sie sprzedajac niektore mecze. Byli to ludzie bez serca do pilki w tym miescie. Obecnie wielu prawdziwych kibicow z Gdyni zacyna jezdzic na mecze Lechii, bo tam odradza sie wilka pilka w zdrowej atmosferze. Gdynianie, ktorzy z braku silnego klubu musieli chodzic na Arke, znow maja czym sie interesowac.

    • 0 0

  • Z artykulem sie zgodze z przedmowca nie. Bzdura jest ze gdynsky kibice jezdza na Lechie.

    • 0 0

  • To że arka to zbieranina odpadków wiedzą wszyscy,
    ale napewno ich kibice nie jezdzą do miasta na mecze w to niewierzę.

    • 0 0

  • Ci którzy są urodzonymi kibicami Lechii i mieszkają w Gdyni pewnie jeżdżą, a Ci co są kibicami Arki mieszkającymi w Gdańsku (np. tak jak ja) jeżdżą do Gdyni na mecze. To jest norma. Ale pierwszy wpis to bzded. Żaden urodzony śledź nie będzie jeździł do Gdańska bo tam odradza się piłka (sic!).
    Jak narazie to piłka się odrodziła w Gdyni. Narazie jeszcze na II ligowym poziomie, ale już niedługo.....za rok nasza ekstraklasa !!! w co wszyscy śledzie z Gdyni, Gdańska, Sopoty itd mocno wierzymy
    Pozdrowienia dla kibiców Arki z Gdańska

    • 0 0

  • Jak moze sie odradzac pilka nozna jak sa sprzedawane mecze???? Te dwie rzeczy chyba nie ida ze soba w parze!!! Panowie fanatycy przejzyjcie na oczy!!!!!!!

    • 0 0

  • Jaki mecz sprzedany i komu ??? Byłeś na tych meczach że gadasz bzdety? Wyrwij z obojętnie jakiego zespołu z obojętnie jakiej dyscypliny sportu połowę składu, i to tę lepszą. Wyniki musiały być gorsze, w niepełnym składzie, bez premi, bez motywacji.

    • 0 0

  • sorki zapomniałem się podpisać

    • 0 0

  • arka

    mieszkam w gdansku jestem kibicem arki,kibicom lechii zycze utrzymania sie 4 lidze powodzenia pustaki

    • 0 0

  • do budowlańca buraka

    Chciałbyś mieszkać w mieście pacanie
    ale niestety zostaje ci tylko chylonia czy inny wynalazek typu obłuże ha ha

    • 0 0

  • Ktory jest lepszy od Lostowic, Przerobki, Orunii, Nowego Portu, Zaspy, Biskupiej Gorki, Gorek Zachodnich i Wschodnich, Stogow, Siedlc i takich innych wynalazkow. Lepiej nie poruszaj tematu dzielnic bo jest idiotyczny!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
9% Podbeskidzie Bielsko-Biała
17% REMIS
74% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane