Jeżeli Lotos Trefl miał "ugryźć" jakiegoś rywala z wielkiej czwórki PlusLigi, to miała być nim Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Siatkarze Andrei Anastasiego zaliczyli celująco pierwszy poważny sprawdzian w tym sezonie i nie tylko nastraszali faworyta do medalu, ale narzucili mu swoje warunki gry i wygrali 3:0 (25:20, 25:20, 25:18). Na parkiecie zaprezentowało się czterech polskich mistrzów świata, ale tytuł MVP otrzymał brązowy medalista, Niemiec Sebastian Schwarz. Mimo niezbyt sprzyjającego terminu tego pojedynku, w piątkowe popołudnie w Ergo Arenie na trybunach zasiadło blisko pięć tysięcy kibiców.
Andrea Anastasi (trener Lotosu Trefla):Zagraliśmy dobry mecz, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że mieliśmy sporo szczęścia. Wiemy, że nie będziemy wygrywać z najlepszymi zespołami w Polsce za każdym razem. Zaksa pojawiła się w Gdańsku z wieloma problemami. W środę grali trudny mecz z PGE Skrą Bełchatów o Superpuchar Polski. Później ich trzech siatkarzy pojechało do Warszawy na galę i stamtąd udało się na mecz z nami. Do tego w składzie gości brakowało dwóch ważnych graczy. Jesteśmy świadomi tego, że rywale są lepsi od nas, ale dzisiaj zagraliśmy na dobrym poziomie. Dlatego trzy punkty są dla nas bardzo ważne.
Oczywiście nie chcę niczego umniejszać swojej drużynie. Mieliśmy pomysł na grę i to nam wyszło. Moi siatkarze wywiązali się z założeń w stu procentach. Nie wykazywali zdenerwowania, byli przez cały czas odpowiednio skupieni i przeżyli na boisku wiele dobrych momentów. Murphy zagrał wspaniale na początku, końcówkę ustabilizował Damian. To pokazuje, że się uzupełniamy. A taka gra przyda się w najważniejszych momentach sezonu. Kiedy wygrywasz, w drużynie panuje dobra atmosfera, jest motywacja do pracy i o to chodzi.
Sebastian Schwarz (przyjmujący Lotosu Trefla, MVP meczu): To już nasze drugie zwycięstwo, wiec możemy zaliczyć początek sezonu za udany. Zwłaszcza, że zgarnęliśmy w tych starciach 6 punktów. Byliśmy przygotowani na twarde spotkanie z jednym z najlepszych zespołów w Polsce. Cała drużyna zagrała bardzo dobrze. Grę ustawiał nam blok i ogólnie defensywa. Uważam, że zasłużyliśmy na wygraną.
Na pewno nie będziemy rozpamiętywać tego spotkania bez końca. Do każdego meczu trzeba podejść po zwycięstwo i nie przestawać ciężko pracować. W dzisiejszym spotkaniu popełniliśmy wiele błędów. Nie chcę o nich mówić, ale na prawdę jest przed dużo do poprawienia.
Relacja LIVE
Zaksa w środę była w poznaniu, gdzie grała o Superpuchar Polski z PGE Skrą Bełchatów. Przegrała 1:3.
W związku z transmisją telewizyjną mecz rozpocznie się o godz. 17:07.
Kibice przywitali brawami czterech mistrzów świata
W porównaniu z meczem z Indykpolem trener Anastasi dokonał jednej zmiany. Zamiast M'Baye w składzie meczowym znalazł się Ratajczak(LOTOS TREFL)
Goście zaczynają mecz w składzie: Witczak(ZAKSA), Zagumny(ZAKSA), Loh(ZAKSA), Gladyr(ZAKSA), Kooy(ZAKSA), Możdżonek(ZAKSA), Zatorski (ZAKSA)(libero)
Co znaczy trener z prawdziwego zdarzenia od razu widać...
9 lat
541
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-10-10 20:38
trener? zawodnicy!!!
Z prawdziwego zdarzenia to zawodnicy, jeżeli trener robi listę życzeń i ściąga zawodników to potem robota jest prosta.Ciekawe jakby ten trener wypadł z zawodnikami innej klasy.Także nie przesadzajmy z prawdziwym zdarzeniem, gdy nie ma gwiazd a są wyniki to dopiero jest prawdziwe zdarzenie...
kibic
9 lat
17
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-10-10 19:08
Zawodnicy głównie.
9 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-10-10 20:13
Nastepny mecz jest mój :)
na pewno się wybiorę z rodzinką :D
9 lat
371
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-10-10 20:05
:)
nadspodziewanie dużo ludzi jak na tą porę! Super! Dobrze slyszalny KK, nie inwazyjny DJ i brak spikera-zabawiacza (hura!). Cheelederki powróciły. Gra na bardzo wysokim poziomie, tak trzymać i nic nie zmieniać!
zadowolony
9 lat
610
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-10-10 18:53
Kiedy to Lotos Trefl był na pierwszym miejscu tabeli? ;))