- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (194 opinie)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (138 opinii)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (12 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
- 6 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
Spotkanie z historią przy ul. Olimpijskiej
Energa Bałtyk Gdynia
"Świętem Kadłubów" Bałtyk miał zakończyć sezon, ale wakacje zostały odłożone o osiem dni. Po zwycięstwie nad Zatoką Puck 2:1 (0:0) gdynianie po raz siódmy zagrają w finale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. W sobotę przy ul. Olimpijskiej historia przeplatała się ze współczesnością. Nim zagrał świeżo upieczony mistrz III ligi, zaprezentowali się piłkarze biało-niebieskich, którzy w tych barwach występowali m.in. w ekstraklasie.
Bramki
Nadolny 69, 81 - Bloch 67.
BAŁTYK: Grubba - Kozerkiewicz, Wróbel, Martyniuk, Zybert (80 Szudrowicz) - Styn (64 Peta), Pięta, Pietrzyk (68 Andrychowski), Przybyszewski, Adamus - Nadolny (89 Lis).
ZATOKA: Biecke - Rytlewski, Zieliński, Komorowski, Semak - Ilanz, Bloch, Hartman, Grabowski (67 Kobylarz) - Smarzyński - Kazubowski.
Kibice oceniają
Miłą niespodzianką dnia był czek na 50 tysięcy złotych. To nagroda od władz miasta dla Bałtyku za awans do II ligi, którą w imieniu prezydenta przekazał Dariusz Szwarc, zastępca dyrektora GOSiR. Dlatego od pierwszych minut spotkania półfinałowego gospodarze starali się udowodnić, że na uznanie Gdyni zasługują. Ale jak to często bywa, gdy bardzo się chce, to efekt jest odwrotny.
W pierwszej połowie biało-niebiescy stwarzali sytuacje strzeleckie, ale grano na 0:0, bo w doskonałej dyspozycji był bramkarz rywali, Kamil Biecke, zresztą wychowanek... Bałtyku. Gdy po przerwie miejscowi zmniejszyli napór, Marcin Bloch uderzeniem z dystansu dał prowadzenie Zatoce!
Do niespodzianki nie doszło dzięki instynktowi strzeleckiemu Łukasza Nadolnego. Napastnik, który początek wiosny miał stracony z powodu kontuzji, wyrównał po strzale głową, a następnie skorzystał z podania Roberta Szudrowicza, który zaliczył asystę przy... pierwszym kontakcie z piłką.
Tym samym pojedynek pierwszej z jedenastą drużyną ligi bałtyckiej zakończył się zasłużoną wygraną faworyta. Podopieczni Jerzego Jastrzębowskiego za jednym zamachem zrealizowali dla cele - awansowali do finału wojewódzkiego oraz zdobyli prawo gry w rozgrywkach pucharowych na szczeblu centralnym w sezonie 2009/10.
Finał rozstrzygnie dwumecz. Rywalem Bałtyku będzie Bytovia II, która w półfinale pokonała Lechię II Gdańsk 4:1. Pierwszy pojedynek odbędzie się w Bytowie w najbliższy czwartek (Boże Ciało, 11.06), a rewanż trzy dni później w Gdyni (niedziela, 14.06). Początek obu gier o godzinie 18.00.
Jak podają klubowi historycy Bałtyk zagra w wojewódzkim finale po raz siódmy. W latach 1970-71 i 1999 zdobywał to trofeum, a w 1968 oraz 2000-01 przegrywał w finałach. Natomiast gra na szczeblu centralnym Pucharu Polski nie była dana biało-niebieskim aż od sezonu 1998/99! Największy zaś sukces klubu w tych rozgrywkach to półfinał z 1985 roku.
Do odwoływania się do historii był w sobotę dobry czas. Imprezę pod hasłem "Święto Kadłubów" rozpoczął mecz wspomnień (2x30 minut). Z jednej strony stanęli piłkarze z lat osiemdziesiątych, kiedy klub odnosił największe sukcesy, a z drugiej z lat dziewięćdziesiątych. Grano bez sentymentów, o czym najlepiej świadczy kontuzja, którą okupił pojedynek Piotr Rzepka. Triumfowali młodsi 4:2 (2:0).
Bramki:
Kłosowski 39, Dukiewicz 53 - Skrzypczak 35, 56, Dąbrowski 7, Smarzyński 24.
BAŁTYK '80: Czyżniewski - Kotas, Gierszewski, Cybulski, Kanabaj, Rzepka, Jaskulski, Kozaczuk, Szwarc, Kłosowski, Dukiewicz oraz Małachowski, Błaszczyk, W. Sobczak, Kelpin, Narzyński. Trener: Adamus.
BAŁTYK '90: Zagórski (31 Michniewicz) - Własny, C. Dąbrowski, Michniewicz, Strzelecki, Podgórniak, Bartlewski, Gliński, Smarzyński, Skrzypczak, Dubicki oraz Kożuchowski, Duchnowski, Brzozowski, Romanowski, Sikora, Golecki. Trener: Bussler.
Kluby sportowe
Opinie (137) 4 zablokowane
-
2009-06-09 17:06
baltyk
zmiana godziny z 18,00 na 12,00 niedziela info strona bałtyku
- 0 0
-
2009-06-07 10:48
Kibice? (6)
a ile osob przyszlo? bo nigdzie nie ma info.
- 5 2
-
2009-06-07 11:17
(5)
mogłeś sam policzyć
bałeś się???- 4 3
-
2009-06-07 11:33
(3)
były rodziny piłkarzy i znajomi, ok 40 osób
- 7 7
-
2009-06-07 11:35
i 50 hoolsów z Leborka. W końcu grała ich drużyna SKS Bałtyk Lębork (2)
- 5 7
-
2009-06-09 11:42
sledziki -))))
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-06-07 21:42
policzylbym gdybym byl w gdyni, nie omieszkalbym pojsc na dobry meczyk.
a ty sie boisz?- 0 0
-
2009-06-09 01:05
TY B A GDZIE WASZ STADION???ZDAJE SIE ZE NA MARCHLEWSKIEGO BYL ZGADZA SIE??JAKIES PYTANIA?? (1)
- 0 0
-
2009-06-09 11:41
wytrzyj monitor teraz synku i do mamusi biegiem , pewnie oiadzik naklada
do imbecyla
- 0 0
-
2009-06-08 19:12
(1)
Frekfencji czlowieku frekfencji, ale niestety tylko na necie macie sklonowana frekfencjie !!!!!! na tej stronie , mysle ze to tyle w tym temacie!!!!!!!!
- 1 1
-
2009-06-09 11:34
no idz juz idz , nie zapomnij wytrzec monitoru biedaku
- 0 0
-
2009-06-09 11:28
a sledziki znowu zazdrosne te biedaczki-( dobrze juz dobrze dzieci , w koncu wakacje tez wesolo wam bedzie
- 0 0
-
2009-06-07 21:50
(4)
Czemu tu są same żałosne wpisy? Chciałem zadać poważne pytanie - co myślicie o połączeniu dwóch klubów gdyńskich -Arki i Checzy?
- 6 0
-
2009-06-09 11:25
bardzo dobra fuzja, tam sama patologia mieszka to wlasciwe miejsce dla obszczano-niebieskich
- 0 0
-
2009-06-07 22:30
tak tak tak (2)
Uważam to za dobry pomysł. Arka mogłaby rozgrywac swoje mecze na Checzy na Zamenhofa. Miejs na trybunach wystarczyłoby, bo ponieważ jest tam około 50 krzesełek. Co prawda na Arkę kilka lat temu w 3 lidze chodziło aż około 200 ludzi, ale na Checzy znajdzie się też trochę miejsc stojących ( np. dla młyna ). Myśle więc, że na 3 lub 4 ligę do której Arka niechybnie podąża pojemnośc Checz Arena będzie wystarczająca.
Sektor dla gości ( Mrzezino, Bobrowniki, Trąbki Wielkie ) można zrobic od strony boiska treningowego, gdzie zazwyczaj gromadzą się chłopaki z Zamena pijący tanie wina.
Niezwykle ciekawa byłaby też perspektywa derbów z Orkanem Gdynia, KP Gdynia czy sparringi z piłkarkami Checzy.- 4 2
-
2009-06-08 09:14
ty a już wróciłeś z "emigracji" z Lęborka?
- 0 0
-
2009-06-08 03:52
póki co to na kolana o główną murawę fantaści ;) fantazjujcie.....pewnie jak walisz żone to CI sie w pysk smieje ,ze jestes za baltykiem!
- 2 0
-
2009-06-08 22:02
B
Debilu w 1929 powstał klub z którym nie macie ciągłosci historycznej. Tylko przypisaliscie go sobie jako protoplaste. Na kazdym kroku zakłamanie w tej Waszej Arce. Zresztą nic mnie to nie obchodzi. Oceni Was historia. Bez honoru, bez tradycji, bez stadionu, bez ambicji. Żegnam ozięble
- 3 1
-
2009-06-08 20:37
Czekamy na was!
A to my Arkowcy czekamy i nie możemy się doczekać tych kałtykowców.
Arka to potęga!!! OD 1929r. Starsi RZĄDZĄ!!!
ARKA GDYNIA WŁADCY PÓŁNOCY!!!- 2 2
-
2009-06-07 09:47
A dlaczego o tym nie napisali!!!!! (2)
Przecież nagrodę specjalną Bałtyk ufundował Czesławowi Michniewiczowi. Polski Mourinio poinformował kolegów o wypełnieniu zadania, czyli prawie spuszczeniu Arki z ekstraklasy.
- 12 3
-
2009-06-08 20:33
BRAWO Czesław M.
Brawo Brawo omal Arki z spuścił a z to praiwe Bałtyk tak.
W Bałtyku uważajcie na niego on jest nie bezpieczny,doświatczenie z Arki daje dobry przykład.
Brawo Dla Bałtyku!
Wasz Przyjaciel Arkowiec- 0 0
-
2009-06-07 10:31
DZIĘKUJEMY CI CZESIU
- 3 2
-
2009-06-08 18:45
1930
Posłuchajcie śledzie - mam was szczerze dosyć. Zamknijcie się chociaż w tym watku.
Na Olimpijskiej - była fantasyczna impreza. Żywe legendy Bałtyku, sporo bramek, następnie wygrana w pucharze polskim a potem pyszny grill. Było super i z wyobraźnią. A do tego piękna pogoda. Czego chcieć więcej.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.