Mateusz Węsierski, Jarosław Maćkowski, Grzegorz Rydzkowski i
Wojciech Halman wygrali wszystkie tegoroczne mityngi z cyklu "Czwartków Lekkoatletycznych". Rywalizacja gimnazjów przed wakacjami dobiegła końca. Pod koniec miesiąca Klub Lekkoatletyczny Lechia na ul. Traugutta zaprosi młodzież szkół podstawowych. Zawody dla tej kategorii wiekowej odbywać się będą wyjątkowo we wtorki, 23 i 30 maja.
ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJIO centymetry...Najbardziej zacięta rywalizacja podczas czwartkowych zawodów miała miejsce w biegu chłopców na 300 metrów. Trzej najlepsi zmieścili się w 0,3 sekundy, a zwycięzcę od drugiego dzieliła 0,1 sekundy. Niemal równocześnie na metę wpadli
Bartłomiej Brylowski i
Daniel Okonek (obaj Gimnazjum nr 48), a tuż za nimi
Rafał Rybicki (Gimnazjum Społeczne). Taką też kolejność za ostateczną uznali sędziowie. -
Nie było między nami żadnych ustaleń. Obaj walczyliśmy do ostatnich metrów o wygraną. Fotokomórka nie była potrzebna, bo widziałem, że Bartek był nieco szybszy - przyznał Okonek, który nie przeszkodził Brylowskiemu w odniesieniu drugiego zwycięstwa z rzędu.
Natomiast w pchnięciu kulą najbardziej zacięta rywalizacja była o najniższy stopień podium, choć znów zmagały się o to przedstawicielki jednej szkoły, tym razem Gimnazjum nr 33.
Iwona Gostkowska i
Anna Gerick pchnęły po 8.93. Zgodnie z regulaminem w takim przypadku decyduje drugi wynik. Iwona wygrała 8.85 wobec 8.62 koleżanki szkolenej. Natomiast na dwóch najwyższych pozycjach po raz kolejny zamieniły się miejscami
Olga Frąckowiak (33) i
Monika Kulesza (12). Tym razem zdecydowanie lepsza była ta pierwsza, która wygrała różnicą 80 centymetrów.
W skoku w dal po raz trzeci wygrał
Mateusz Węsierski, który ustabilizował formę na poziomie 5.70-5.80, ale tym razem do końca konkursu "straszył" go
Paweł Kaczmar. Gdy uczeń Gimnazjum nr 48 dwa najlepsze skoki miał na początku rywalizacji (5.72, 5.74, 5.70), to reprezentant Gimnazjum nr 19 z Gdyni w ostatniej serii skoczył 5.72 i przegrał ostatecznie pierwszą pozycję zaledwie o dwa centymetry.
Najwartościowsze na prostejKażdy wynik mityngu przeliczany jest wedle tabel wielobojowych na punkty. W ten sposób można porównywać rywalizujących w różnych konkurencjach. W czwartek najlepsze wyniki zawodów padły na prostej, na której biegali sprinterzy.
Paulina Romanowska, która po tygodniowej przerwie powróciła na najwyższy stopień podium, w biegu na 100 metrów zarówno w finale, jak i w eliminacjach miała 13,2. W rankingach dało jej to jeden punkt więcej od
Izabeli Strzyż (obie Gimnazjum nr 33). -
Ze swojego startu jestem zadowolona. Do rekordu życiowego zabrakło mi tylko siedmiu centymetrów. Na co dzień trenuję wielobój pod okiem Michała Modelskiego w SKLA Sopot. Tutaj startuję w skoku w dal, bo w tej konkurencji czuję się najmocniejsza - mówiła uczennica, która uzyskała równie pięć metrów.
W sprincie chłopców po raz trzeci równych sobie nie miał
Grzegorz Rydzkowski. Co więcej reprezentant Gimnazjum nr 34 i zawodnik Lechii dwukrotnie bił rekord życiowy, łamiąc barierę 12 sekund. W eliminacjach pobiegł 11.8, a w finale 11.7. -
Na takie wyniki liczyłem w ubiegłym tygodniu, gdy po raz pierwszy w życiu biegałem na tartanie. Jednak było słabiutko, gdyż tylko 12 sekund. Najwyraźniej na bieżni żużlowej, choć teoretycznie trudniej się biega, ja czuję się pewniej - ocenił najszybszy zawodnik "Czwartków Lekkoatletycznych".
Na nich nie ma silnychW "Czwartkach" są konkurencje, w których z góry można zakładać - kto wygra. Po raz kolejny po złoto poszedł
Wojciech Halman, choć nie spieszył się już tak jak przed tygodniem, uzyskując czas o 13 sekund słabszy od "życiówki".
Jarosław Maćkowski pozostałych 42 startujących miotaczy wyprzedził co najmniej o metr, a sam swój najlepszy wynik w karierze poprawił o cztery centymetry i jest coraz bliżej 12 metrów. W biegach nie ma silnych na
Martę Zienkiewicz i
Kamilę Ellward. W zdobyciu trzech wygranych przeszkodziła im tylko absencja w jednych zawodach. Dziś uczennica Gimnazjum nr 29 na 300 metrów drugą na mecie wyprzedziła o ponad dwie sekundy, a gdyninka na dystansie dwukrotnie dłuższym metę osiągnęła trzy sekund przed najgroźniejszą z rywalek. Drugi raz z rzędu w chodzie zwyciężyła
Agnieszka Żmudzka. Natomiast na tym samym dystansie, ale biegowym i wśród chłopców objawił się talent
Karola Kaima. Najgroźniejszego przeciwnika,
Artura Siwca, który po raz trzeci z rzędu był drugi, pokonał o ponad cztery sekundy. -
Wytrzymałość i szybkość zawdzięczam chyba treningom piłkarskim. Ćwiczę w drużynie Polonii Gdańsk. Gram praktycznie na wszystkich pozycjach od obrony aż po atak - mówił reprezentant Gimnazjum nr 48, który mimo złota lekkoatletycznego zamierza zostać przy futbolu.
Niepewna jesień-
Trzeci mityng i po raz trzeci mieliśmy więcej startujących niż na ostatnich zawodach. Dziś było około 360 uczestników. To dowodzi, że mityng się rozwija, a młodzież jest coraz lepiej przygotowana, bo pada coraz więcej bardzo dobrych wyników. Kolejne trzy zawody dla gimnazjów przeprowadzimy po wakacjach. Szkopuł tylko w tym, że nie wiem, gdzie zaprosimy młodzież. Przy Traugutta jest zapowiadana modernizacja stadionu, która zakłada zmniejszenie bieżni. Są też plany, aby działalność naszej sekcji przenieść do ośrodka przy ul. Grunwaldzkiej - podkreśla
Stanisław Lange, dyrektor KL Lechia, który od dziewięciu lat przy ul. Traugutta organizuje mityngi dla młodzieży.
Zwycięzcy trzeciego mityngu:
Dziewczęta: 100 m Paulina Romanowska (Gimnazjum nr 33) 13.2; 300 m Marta Zienkiewicz (29) 46.6; 600 m Kamila Ellward (19 Gdynia); skok w dal: Izabela Strzyż (33) 5.00, pchniecie kulą: Olga Frąckowiak (33) 10.55; chód na 1000 m: Agnieszka Żmudzka (7) 5:16.5.
Chłopcy: 100 m Grzegorz Rydzkowski (34) 11.7, 300 m Bartłomiej Brylowski (48) 39.7, 1000 m Karol Kaim (48) 2:48.7, skok w dal Mateusz Węsierski (48) 5.72, pchnięcie kulą Jarosław Maćkowski (7) 11.95, chód 2000 m Wojciech Halman (34) 8:35.9.
ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
