- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (45 opinii) LIVE!
- 2 Żużlowcy remisowali w Poznaniu (73 opinie) LIVE!
- 3 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (20 opinii)
- 5 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 6 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
Stadion Leśny znów ożył, ale deszcz utrudnił GP Sopotu im. Janusza Sidły
Stadion Leśny, uznawany przez wielu za jeden z najpiękniejszych lekkoatletycznych obiektów w Polsce znów ożył, ale złe warunki pogodowe utrudniły zawodniczkom i zawodnikom z 16 krajów uzyskać dobre wyniki na 25. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. W konkurencji memoriałowej, czyli w rzucie oszczepem, najlepszy okazał się Łotysz Gatis Cakss, który wygrał z wynikiem 75,95 m. W puli nagród znalazło się 50 tys. zł.
Aktualizacja, godz. 20:25
Deszczowe 25. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły
25. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły zgromadziło zawodniczki i zawodników z 16 krajów. Nie Wszyscy jednak mają powodów do radości, gdyż w wielu przypadkach spodziewano się lepszych wyników. Plany z pewnością pokrzyżowała pogoda, gdyż padało i było dość zimno.
W konkurencji memoriałowej, czyli rzucie oszczepem, najlepszy był Łotysz Gatis Cakss - 75,95 m.
Bieg na 600 m wygrał Filip Ostrowski (RKS Łódź), który na tym dystansie był półfinalistą mistrzostw świata w Budapeszcie. Wygrał m.in. z drugim Michał Rozmys (AZS UMCS Lublin) 1.45,38 i trzecim Hiszpanem Mariano Garcią 1.45,43. Co ciekawe, bliski podium był kolejny Hiszpan Javier Miron 1.45,50.
Przeczytaj relację z 24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły
Na dystansie 600 m rozgrywanym w ramach Bursztynowej Mili wygrała się wicemistrzyni Polski i uczestniczka mistrzostw świata na 800 m Sarna (AZS AWF Warszawa) z wynikiem 1.26,43. Okazała się lepsza od Turczynki Dilek Kocak - 1.26,76 i Patrycji Wyciszkiewicz-Zawadzką (OŚ AZS Poznań) - 1.27,95.
Ciekawie zapowiadała się również konkurencja na 110 m ppł, w której zwyciężył Jakub Szymański (SKLA Sopot), osiągając czas lepszy o 0,01 niż w stolicy Węgier - 13,64.
Tak zapowiadaliśmy imprezę
Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły wraca do lekkoatletycznego kalendarza po roku przerwy. Przed nami już 25. edycja tej kultowej imprezy. Tradycyjnie odbędzie się na Stadionie Leśnym w Sopocie, który przez wielu uważany jest za najpiękniejszy lekkoatletyczny obiekt w Polsce. Trudno się dziwić, jeśli pod uwagę weźmiemy lokalizację, gdyż praktycznie położony jest w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Dzięki temu oglądanie zmagań na tle pięknego krajobrazu, z wysokości trybun znajdujących się wśród korony drzew, jest wyjątkowe.
Zobacz, jak wygląda Stadion Leśny w Sopocie, jeden z najpiękniejszych obiektów lekkoatletycznych w Polsce:
Impreza będzie się składać z jedenastu konkurencji. W puli nagród finansowych znajduje się 50 tys. zł. Lekkoatleci do Sopotu zjadą tuż po mistrzostwach świata w Budapeszcie. Ci, spośród uczestników czempionatu, którzy pojawią się w kurorcie, powinni być zatem w szczycie formy sportowej. Wielką stratą dla obsady będzie brak miejscowej gwiazdy Anny Kiełbasińskiej, która przez kontuzję musiała zakończyć sezon.
Dobrej obsady należy się spodziewać przede wszystkim w biegu na nietypowym dystansie 600 metrów, rozgrywanym w ramach "Bursztynowej Mili" i gwoli pamięci o Elżbiecie Duńskiej-Krzesińskiej, mistrzyni olimpijskiej w skoku w dal z Melbourne. Organizator, Sopocki Klub Lekkoatletyczny, deklaruje na tyle mocną stawkę, by podjąć próbę poprawienia rekordu Polski, od 2015 roku należącego do Joanny Jóźwik i wynoszącego 1.25.04.
Atutem biegaczek powinien być zupełnie nowy tartan, który zastąpił stary, wysłużony. W Sopocie zameldują się m.in. najlepsze w kraju specjalistki od biegania 800 metrów - Andżelika Sarna i Anna Wielgosz, a ponadto Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka i sopocianka, Aleksandra Formella. Ta ostatnia, zawodniczka SKLA Sopot, była kandydatką do finałowego biegu w sztafecie 4x400, która zajęła szóste miejsce na MŚ w Budapeszcie, ale ostatecznie się w niej nie znalazła.
Elektryzująco zapowiada się rywalizacja płotkarzy na 110 m przez płotki z Jakubem Szymańskim z SKLA Sopot na czele. Jak zwykle spore emocje powinni zagwarantować oszczepnicy z finalistą mistrzostw świata, Dawidem Wegnerem, który zajął dziewiąte miejsce na czele, podopiecznym gdańskiego trenera, Leszka Walczaka - wszak to konkurencja memoriałowa, upamiętniająca wicemistrza olimpijskiego z 1956 roku, Janusza Sidłę.
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Sprawdź, jak radzili sobie Polacy
Zobacz relację z 24. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły
W skoku w dal zobaczymy całą krajową czołówkę z Natalią Horowską, Magdaleną Bokun, Roksaną Jędraszak, Anną Matuszewicz i Edytą Bielską z SKLA Sopot. Wszystkie zawodniczki znajdują się na fali wznoszącej, dlatego rywalizacja z wynikami powyżej 6.50m nie będzie żadną niespodzianką.
Zawodom seniorskim towarzyszyć będą zmagania 12- i 14-letnich lekkoatletów, które współorganizuje Pomorski Okręgowy Związek Lekkoatletyczny. Sponsor główny: Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy. Partnerzy: Miasto Sopot, Urząd Marszałkowski Województwa
Pomorskiego. Początek XXV Grand Prix Sopotu imienia Janusza Sidły w środę, 30 sierpnia o godzinie 17. Wstęp dla kibiców wolny.
25. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. Konkurencje:
Kobiety:
- 100m
- 600m - Bursztynowa Mila
- 1500m
- 300m z przeszkodami
- skok w dal
- skok o tyczce
- rzut oszczepem
Mężczyźni:
- 100m
- 110m ppł
- 800 m
- rzut oszczepem
Miejsca
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-08-30 08:54
Już się cieszę
Uwielbiam atmosferę tego stadionu
- 9 4
-
2023-08-30 06:12
Fakt....ładny.....:) (3)
Ale na 1 imprezę w roku to nazywa się marnowanie potencjału.
W ogóle Sopot ma magiczna aurę jak zjawiskowa Opera Lesna czy stadion lekkoatletyczny.... i pożałować trzeba że imprezy można policzyć na palcach jednej ręki .- 38 0
-
2023-08-30 07:57
ponieważ każda z tego typu imprez to gruba dopłata z budżetu miasta (2)
- 2 1
-
2023-08-30 10:34
Czemu ten stadion nie jest otwarty dla ludzi? (1)
Chętnie bym opłacił jakiś karnecik żeby tam pobiegać..
- 6 0
-
2023-08-30 19:16
Można tam trenować.
Jest możliwość skorzystania ze stadionu, sauny i siłowni. 15zł z tego co pamietam za trening na bieżni, trochę więcej za skoki lub rzuty :)
- 0 0
-
2023-08-30 19:09
Moja opinia
Naprawdę nie wierzę, że my w Trójmieście mając taki potencjał (woda, małe górki,lasy, plaża) to wszystko czego inne miasta mogą zazdrościć zwłaszcza trójmiasto hej-okno na świat tu przez nas przechodzą najlepsze towary z całego świata, Gdynia to powinna być jak Miami,tu powinni szukać szczęścia ludzkie z całej Europy
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.