- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (31 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (70 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (32 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (79 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (75 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Stawowy grał vabank
Arka Gdynia
Bramki: Jarosław Lato 36, Takesure Chinyama 89 - Grzegorz Jakosz
GROCLIN: Ptak - Mynar, Lacić, Tupalski, Telichowski - Piechniak, Jodłowiec, Majewski (89 Goliński), Lato - Sikora (73 Sikora), Ivanovski (46 Chinyama).
ARKA: Witkowski - Kowalski, Jakosz, Sobieraj, Sokołowski - Ława, Mazurkiewicz, Moskalewicz (77 Karwan) - Wachowicz (77 Niciński), Dziedzic, Wróblewski (77 Pilch).
Żółte kartki: Lacic, Chinyama, Piechniak (Groclin), Dziedzic, Mazurkiewicz, Ława (Arka).
Gdynianie zagrali o specjalną premię. Pokonanie Groclinu byłoby dodatkowym argumentem za tym, że klub został skrzywdzony przez PZPN w Pucharze Polski. To wszak grodziszczanie zdobyli to trofeum, a żółto-niebiescy przymusowo musieli skończyć start na ćwierćfinale.
Przed przerwą gra była wyrównana tylko przez około dwudziestu minut. Ten okres goście mogli skończyć golem. Olgierd Moskalewicz strzelał do bramki, w której nie było już golkipera, ale piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Piechniak. Od tego ostatniego zaczęła się też akcja na gola. Skrzydłowy asystował przy trafieniu Laty. Pomocnik miejscowych w 36.minucie strzelił tak precyzyjnie, że futbolówka zanim ugrzęzła w siatce odbiła się od słupka. Jeszcze przed przerwą Arkę dwukrotnie uchronił od kolejnych strat Norbert Witkowski, broniąc strzały Radosława Majewskiego.
Po zmianie stron najciekawiej było, gdy mecz dobiegał końca. Trener Stawowy zaryzykował, zagrał vabank i na ostatnie trzynaście minut wystawił trzech klasycznych napastników. Boisko opuścił m.in. Olgierd Moskalewicz, który chwilę wcześniej z wolnego strzelił w słupek. Tymczasem gola strzelili rezerwowi gospodarzy. Michał Goliński po wejściu na boisko strzelił, Witkowski odbił piłkę, ale wobec dobitki Chinyamy był już bezradny.
Arka honorowego gola zdobyła w doliczonym czasie gry. Po zamieszaniu w polu karnym, które powstało po rzucie rożnym, strzałem pod poprzeczkę popisał się Jakosz.
Trenerski dwugłos:
Wojciech Stawowy: - Widać było, że zarówno Groclin, jak i Arka rozgrywały spotkania w środku tygodnia. To nie był mecz stojący na wysokim poziomie. Dominowała walka w środku pola. Mój zespół był mniej zdyscyplinowany w destrukcji, co było widać choćby przy drugim golu dla Dyskobolii. W piłce nie liczy się obraz gry, lecz to co jest w siatce, dlatego zwycięstwo gospodarzy jest zasłużone.
Maciej Skorża: - Spotkania z Arką obawiałem się, gdyż gdynianie zanotowali ostatnio świetne występy. To drużyna, która gra ultraofensywny futbol. Dlatego staraliśmy się jak najwięcej walczyć w środku pola. W tym miejscu muszę pochwalić Tomasza Jodłowca, który z tego elementu wywiązał się bardzo dobrze. Zgodzę się jednak z trenerem Stawowym, że to nie było wielkie widowisko. Mecz miał fazy z naszą przewagą, a także z przewagą rywala. Styl schodzi jednak na dalszy plan, a cieszymy się z kompletu punktów.
Pozostałe wyniki 25. kolejki: ŁKS Łódź - Lech Poznań 1:2, GKS Bełchatów - Górnik Zabrze 3:1, Cracovia - Wisła Płock 2:2, Zagłębie Lubin - Korona Kielce 2:0, Odra Wodzisław - Wisła Kraków 2:1, Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3:1, Widzew Łódź - Górnik Łęczna 3:0.
1. BOT GKS Bełchatów 25 16 4 5 52:23 52
2. Zagłębie Lubin 25 15 7 3 44:22 52
3. Legia Warszawa 25 13 4 8 45:26 43
4. Korona Kielce 25 13 4 8 34:26 43
5. Wisła Kraków 25 9 13 3 39:20 40
6. Lech Poznań 25 9 10 6 41:30 37
7. ŁKS Łódź 25 9 9 7 27:25 36
8. Cracovia Kraków 25 10 6 9 36:39 36
9. Groclin Grodzis 25 7 14 4 29:24 35
10. Odra Wodzisław 25 7 9 9 21:31 30
11. Arka Gdynia 24 6 10 8 32:34 28
12. Widzew Łódź 24 7 7 10 22:28 28
13. Górnik Zabrze 25 5 5 15 26:45 20
14. Górnik Łęczna 24 5 5 14 18:51 20
15. Wisła Płock 24 2 10 12 16:41 16
16. Pogoń Szczecin 25 3 7 15 20:37 16
Kluby sportowe
Opinie (51) 4 zablokowane
-
2007-05-06 12:15
DO RYCHA
Takich jak Ty "Prawdziwych, normalnych polaków" się wstydze! Nawet poprawnie po polsku nie potrafisz pisać! Tyle błędów w krótkich tekstach ile się u ciebie naliczyłem nie widziałem od dawna. Żenada... Piszesz o jakiejś walce, która stoczyłeś - jedyną taką walką była twoja walka z własnym zatwardzeniem napierajacym podczas pisania tych dwóch marnych tekścików!
- 0 0
-
2007-05-06 14:47
Nic sie nie stalo
wszyscy w srode na mecz z Belchatowem. Arka jest wielka!!!
- 0 0
-
2007-05-06 14:50
Arka w Gdyni to religia!!!
Zupelnie NIC nie znaczaca porazka. Za rok wracamy do OE i
walczymy o mistrzostwo.- 0 0
-
2007-05-06 17:50
Gdańszczanie, skąd w was tyle kompleksów?
to tylko piłka! i co z tego że nie odnosicie w tym sukcesów? jest w Gdańsku lotnisko i codziennie możecie stamtąd udać się do Angli. posady sprzątaczy , cieciów i szambonurków czekają !!! nie oglądając "popisów" lechii przez 2-3 sezony nic nie tracicie. zawsze na was poczeka(w 2 albo 3 lidze).
- 0 0
-
2007-05-06 20:41
Wielki egzamin !!!! Arka--Belchatow , zastanawiam sie jak to sie zakonczy, Stawowy jak wygracie to szacunek 100%
- 0 0
-
2007-05-07 15:03
rychu odstaw prochy bo we łbie ci sie juz miesza
- 0 0
-
2007-05-07 19:07
Marzenie
. Juz 30 lat chodze na Lechie i wiele widzialem ale widoku bialo zielonej "Górki"/pamietacie jak wialiście/ nie zapomnę i tego jak wam zlaliśmy tyłki 4:1 .i dla tego wierze i chcę Derbow w I lidze.Cała polska wstrzyma oddech.Musze przyznac ze nic mnie tak nie cieszy jak widok pokonanej arki.mało kto ma tak dobrze wypasionego wroga jak wy i my.Do zobaczenia
- 0 0
-
2007-05-07 22:13
Tak bylo a jak bedzie w przyszlosci, zalezy wszystko od tych klubow ktore maja wielu kibicow! Lechia i Arka to cos dziwnego graja padaczke i te barany dalej na stadion ida
- 0 0
-
2007-05-08 14:24
Stawowy trenerem Wisły Kraków.
Informacja z wp.pl - wtorek, godz. 14:20.
- 0 0
-
2007-05-08 14:43
Stawowy trenerem Wisły Kraków, ale jaja :-)) Rysiu co Ty na to? Co z wielką Arką?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.