- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (74 opinie) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (96 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Żużel odwołany 5 minut przed startem (211 opinii)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (8 opinii)
Sukces zrodził się na tablicach
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Prokom pozostało w grze o TOP-16 Euroligi. Mistrzowie Polski odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w pucharowych rozgrywkach. W Gdyni okazali się lepsi od Armani Jeans Mediolan 88:83 (16:25, 27:14, 21:21, 24:23). Można powiedzieć, że na włoską drużynę podopieczni Tomasa Pacesasa mają patent, gdyż wygrali czwarty z pięciu meczów
.ASSECO PROKOM: Logan 23 (4x3), Ewing 12 (1), Hrycaniuk 7, Burrell 5 (1), Szczotka 0 oraz Jagla 16 (2), Sow 15, Woods 5, Brazelton 5 (1).
ARMANI: Finley 25 (3), Petravicius 20, Acker 18 (1), Maciulis 11 (1), Mancinelli 6 oraz Hall 3 (1), Mordente 0, Rocca 0, Viggiano 0.
Kibice oceniają
Trener Pacesas dość nietypowo rozpoczął mecz, desygnując do gry w wyjściowej piątce Piotra Szczotkę i Adama Hrycaniuka. Manewr ten nie powiódł się. Długo żadna z ekip nie mogła zdobyć punktów, a później do kosza trafiali tylko koszykarze z Mediolanu. Rozpoczął dwoma wolnymi Marius Petravicius, kolejne trafienia dołożyli jego koledzy z drużyny i po 3 minutach gry było 6:0 dla AJ Mediolan.
Dopiero w 4. minucie gdynianie zdobyli pierwsze punkty. "Trójkę" trafił David Logan. Niestety, szybko odpowiedział Petravicius, bez żadnego problemu trafiając spod kosza (3:8). Gdynianie w pewnym momencie przegrywali już 5:11.
W 7. minucie miejscowi zdołali wyciągnąć na 11:11 po rzucie za trzy Ronalda Burrella. Rywale odpowiedzieli jednak pięcioma punktami z rzędu, a pierwszą kwartę niemal równo z kończącą ją syreną zamknął rzutem za trzy Michael Hall i było 16:25.
Na drugą kwartę wyszedł już zupełnie inny gdyński zespół, walczący z zacięciem w obronie i przeprowadzający dokładne kontry. Przewaga ekipy z Mediolanu szybko topniała aż w 13. minucie po "trójce" Logana gospodarze wyszli na prowadzenie 27:26.
Prowadzenie trwało krótko, bo już za chwilę AJ Mediolan zdobyło kolejne punkty. Gdynian dzieliła od rywali różnica co najwyżej jednego celnego rzutu, aż w 17 minucie po "trójce" Logana gospodarze najpierw wyrównali na 32:32, a za chwilę po punktach Hrycaniuka znów wyszli na prowadzenie 34:33.
W 19 minucie po punktach Qyntela Woodsa było już 38:33. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się przy prowadzeniu gdynian 43:39. W końcówce drugiej kwarty dwa rzuty wolne podyktowano za przewinienie techniczne Pacesasa, który nazbyt żywiołowo reagował, zdaniem sędziów, na wydarzenia na parkiecie. W 23. minucie był już remis 45:45.
Takie akcje jak w trzeciej kwarcie w wykonaniu gdynian chciałoby się oglądać cały czas. Najpierw Jan Hendrik Jagla bez problemu zebrał piłkę z atakowanej tablicy i zdobył bez trudu dwa punkty. Za chwilę Niemiec zablokował podanie rywali, podał daleko w przód do Tyrona Brazeltona a ten bez problemu zdobył kolejne punkty. w 27 minucie gospodarze prowadzili 53:49.
Z dość dyskusyjną decyzją sędziego mieliśmy do czynienia w 27. Dwa przewinienia techniczne otrzymał w ciągu kilkunastu sekund Woods i ten najważniejszy gracz Asseco Prokomu usiadł na ławce z 5 przewinieniami!
Włosi, m.in. dzięki trzem celnym wolnym z czterech podyktowanych za przewinienia Woodsa w 28 minucie wyszli na prowadzenie 55:54.
Zawodnicy jednej i drugiej ekipy nie oszczędzali sobie złośliwych fauli, po przewinieniach technicznych Woodsa, sędzia odgwizdał to samo "w wykonaniu" gości z Włoch. Gdynianie wykorzystali 3 z 4 wolnych, a w ostatnich sekundach trzeciej kwarty wyszli na prowadzenie 64:60.
Gdynianie bardzo dobrze rozpoczęli ostatnią odsłonę, po punktach Brazeltona w 32 minucie prowadzili 72:64. Prowadzenie gdynian jeszcze nieznacznie wzrosło (79:69) w 35 minucie a ekipie z Mediolanu zaczęło się wyraźnie śpieszyć, próbowali gonić gospodarzy rzutami za trzy punkty ale bezskutecznie. Popełniali też proste błędy techniczne przy wyprowadzaniu akcji. W 36 minucie było 79:71 dla Asseco Prokomu.
W ostatniej kwarcie na parkiecie karty rozdawali najwyżsi w zespole gdyńskim - Jagla i Pape Sow dzięki ich współpracy gospodarze utrzymywali bezpieczny dystans punktowy nad rywalami.
Armani nie dawało jednak za wygraną, Włosi na nieco ponad minutę przed końcem doprowadzili do stanu 81:79 dla Asseco Prokomu, gdynianie odpowiedzieli punktami Logana i na 50 sekund przed końcem było 83:74 dla Asseco Prokomu.
Po dwóch wolnych Jagli gdynianie wyszli na prowadzenie 85:79. Do końca meczu zostało 28 sekund, kiedy za pięć fauli "spadł" Sow. Koszykarze z Mediolanu trafili jednak tylko jeden rzut wolny a po wznowieniu gry Maciulis natychmiast faulował.
Gdynianie wykorzystali tylko jednego wolnego, a za chwilę Morris Finley trafił za trzy i było 86:83 dla gdynian. Gospodarze za chwilę nie pomylili się przy wolnych objęli prowadzenie 88:83 i takim też rezultatem zakończyło się to spotkanie.
- O naszym zwycięstwie zadecydowała wygrana na tablicach. Dobrych zbiórek zabrakło w meczu z Niemcami. Pracowaliśmy nad poprawieniem tego elementu gry przez ostatnie dwa tygodnie - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas.
W drugim środowym meczu grupy D Euroligi koszykarzy Chimki Moskwa pokonały EWE Baskets Oldenburg 77:72, Real Madryt - Panathinaikos Ateny 80:70.
Tabela Grupy D
kolejno: - miejsce, drużyna, mecze, zwycięstwa porażki, bilans, punkty
1. Real Madryt 3 2 1 255:226 5
2. Panathinaikos Ateny 3 2 1 246:213 5
3. Chimki Moskwa 3 2 1 227:254 5
3. EWE Oldenburg 3 1 2 239:237 4
4. Armani Mediolan 3 1 2 229:233 4
5. Asseco Prokom Gdynia 3 1 2 241:264 4
Kluby sportowe
Opinie (126) ponad 20 zablokowanych
-
2009-11-04 22:48
Brawo!
Nareszcie wygrana w eurolidze ! Oby tak dalej! Sow dzisiaj się jakby obudził i Jan też ładnie zagrał. Gratuluję !- 20 2
-
2009-11-04 22:50
ale Sopot ma kompleksy (2)
przestancie sie osmieszać tymi kometarzami,won na strone Trefla.
- 15 11
-
2009-11-04 22:55
Gratuluje (1)
Ja, kiedys kibic trojmiejskiego kosza gratuluje gdynskiej druzynie
- 5 2
-
2009-11-05 02:20
a teraz jakiego kosza?
- 1 1
-
2009-11-04 22:57
Brawo
tylko tak dalej!!!!!!!!!!!
- 7 3
-
2009-11-04 23:01
nareszcie przelew doszedł
od razu są efekty sportowe!~!~
pzdr jacek m.~!- 6 8
-
2009-11-04 23:03
widać zaczęli kupczyć nie tylko w eksporcie wewnętrznym
- 3 7
-
2009-11-04 23:03
a co ma palancie wspólnego z koszykówka jacek.m (1)
- 9 6
-
2009-11-05 14:02
To że Jacek.M kupuje i sprzedaje co się da. On nie może przestać jest już od tego uzależniony. Go już nie robi jaka to dyscyplina sportu.
- 2 0
-
2009-11-04 23:05
a jak sie czuje Sopocianin (1)
Jacek.K
- 8 2
-
2009-11-05 09:18
dziękuję dobrze, a u Ciebie wszyscy w domu?
- 2 1
-
2009-11-04 23:35
Sopocianie
"Sopocianie w pewnym momencie...". Ale nic to, usmiechnalem sie nawet.
- 8 1
-
2009-11-04 23:38
heh widać grały tam w sumie trzy zespoły~~~a który wygrał??~~ (1)
"Dopiero w 4 minucie gdynianie zdobyli pierwsze punkty...."
...Sopocianie w pewnym momencie przegrywali już 5:11.."- 2 3
-
2009-11-05 09:20
jak zawsze zespół Rumii
gratulacje:)
- 0 1
-
2009-11-05 00:34
ludzie nie mają za grosz horonu tworząc jakieś śmieszne fanklubiki i jakiś"młyn" z bębniarzem ... (7)
żal mi, że taka drużyna z takimi kibicami jaka była w sopocie zmieniłą się w takie g... mam nadziej, że trefl sopot szybko odbuduje swoją pake, a na to się zanosi...
- 13 6
-
2009-11-05 09:04
Co? (4)
Śmialiście się, sie z fanklubu w Sopocie wasz fanklub wygląda jak Polskie Zrzeszenie Księgowych hahhaha.
Tylko Trefl Sopot.
P.s czemu krzyczycie Let's Go Prokom skoro to tylko leśne dziadki w Sopocie tak krzyczały i cała Polska się z nich śmiała ? Teraz wy jesteście śmieszni i nie mówcie że fani się dopiero uczą bo wszędzie trąbicie, że macie 6 tytułów.- 3 2
-
2009-11-05 09:46
(3)
nie śmiałam się z let's go prokom bo sama to krzyczałam sezon temu! ty pewne też a się naśmiewasz i zniżasz do poziomu tych ludzi którzy się wyśmiewali, szkoda słów.
Szkoda też czasu na odpisywanie na tego typu komentarze! Piszcie se co chcecie, dla mnie najważniejsza jest drużyna i ich gra a nie opisy jakiś zazdrośników i nie wiadomo kogo jeszcze!
Treflowi życze powodzenia ale sercem jestem z Prokomem!- 3 2
-
2009-11-05 09:55
(2)
to po co odpisujesz jak szkoda Ci czasu hah
- 2 3
-
2009-11-05 10:27
(1)
odpisałam pierwszy i ostatni raz. do widzenia
- 2 2
-
2009-11-05 14:04
do widzenia Gertruda
- 3 1
-
2009-11-05 09:30
(1)
Jak Ci żal, że drużyna w Sopocie zmieniła się w gówno, to zapraszamy na prawdziwą koszykówkę do Gdyni.
- 3 3
-
2009-11-05 09:34
mówie u was że macie gównianych kibiców wieśniaki
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.