• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vistal zapewne bez Łączpolu

jag.
21 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Andrzej Hinc, prezes Vistal Łączpolu obawia się jak na brak medalu zareagują sponsorzy gdyńskich piłkarek ręcznych. Pewne jest, że z zespołem zostanie Vistal. Andrzej Hinc, prezes Vistal Łączpolu obawia się jak na brak medalu zareagują sponsorzy gdyńskich piłkarek ręcznych. Pewne jest, że z zespołem zostanie Vistal.

W tym samym miejscu, gdzie przed rokiem piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu, świętowały zdobycie tytułu mistrza Polski, odbędzie się zakończenie i tegorocznego sezonu. Oczywiście w Del Mar na plaży miejskiej w środę wszyscy będą w diametralnie innych nastrojach niż poprzednio, gdyż gdynianki nie tylko nie obroniły złota, ale w ogóle spadły z podium. To grozi jeszcze większym okrojeniem budżetu klubu niż to było pierwotnie zakładane. Zapewne odejdzie jeden z tytularnym sponsorów - Łączpol.



Czy po odejściu Łączpolu gdyńskie piłkarki ręczne utrzymają się w krajowej czołówce?

Już w marcu zadecydowano, że nakłady na piłkę ręczną w gdyńskim klubie w sezonie 2013/14 będą mniejsze. Według tych założeń prowadzono negocjacje o przedłużeniu kontraktów z obecnymi szczypiornistkami. Dlatego nie osiągnięto m.in. porozumienia co do przedłużenia kontraktu z reprezentacyjną skrzydłową, Katarzyną Koniuszaniec.

-Jeśli chodzi o kadrę zawodniczą, to brak medalu nic nie zmienia w koncepcji budowania drużyny. Z klubu odchodzą cztery zawodniczki. Dwie nowe już pozyskaliśmy, a naszym celem jest jeszcze zatrudnienie szczypiornistek na prawe rozegranie oraz skrzydłowej - mówi Andrzej Hinc, prezes Vistalu Łączpolu.

W środę, 22 maja o godzinie 19:00 w restauracji Del Mar na gdyńskiej plaży pożegnane zostaną: Koniuszaniec, Patrycja Królikowska, Ana Petrinja, Natasa Krnić.

Z tego grona najdłużej w Gdyni, bo od stycznia 2009 roku, występowała Koniuszaniec. Jej zmienniczką przez dwa sezony była Królikowska. Natomiast bałkańskie rozgrywające w drużynie spędziły tylko rok i nie wypełniły luki po odejściu Karoliny SiódmiakKaroliny Szwed. Z tego względu też nie było szans na obronę mistrzostwa.

KONIUSZANIEC WRACA DO ELBLĄGA

-Realnie patrząc nie było składu na złoto. Ale realnie mogliśmy ustawiać się na brąz. Dlatego jest teraz duży zawód - przyznaje prezes Hinc.

JEDEN Z WIĘKSZYCH TRANSFERÓW SUPERLIGI

Dlatego teraz jakość zawodniczek, które przyjdą ma być lepsza od tych, które odchodzą. Jak informowaliśmy pozyskano dwie rozgrywające: Iwonę Niedźwiedź (ostatnio Team Tvis Holstebro, Dania) i Emilię Galińską (KPR Jelenia Góra).

PIERWSZY LETNI NABYTEK VISTALU ŁĄCZPOLU

CO DALEJ Z PIŁKARKAMI RĘCZNYMI VISTALU ŁĄCZPOLU?
Ważne umowy na przyszły sezon:
Ewa Andrzejewska, Aleksandra Zych, Katarzyna Janiszewska, Magdalena Pawłowska, Joanna Kozłowska, Aleksandra Galewska.

Przedłużone kontrakty:
Katarzyna Duran, Patrycja Kulwińska, Małgorzata Gapska, Loredana Mateescu, Karolina Kalska, Beata Kowalczyk, Agnieszka Białek

Odchodzą po sezonie:
Katarzyna Koniuszaniec (do Startu Elbląg), Patrycja Królikowska (Pogoń Szczecin), Ana Petrinja, Natasa Krnić

Nowe zawodniczki:
Iwona Niedźwiedź (Team Tvis Holstebro, Dania), Emilia Galińska (KPR Jelenia Góra).


Otwartą sprawą jest - kto poprowadzi gdyńskie szczypiornistki w nowym sezonie. Wydawało się, że będzie to Jens Steffensen, gdyż szkoleniowiec jeszcze w trakcie rozgrywek zdołał przedłużyć kontrakt. Jednak brak medalu zachwiał pozycją Duńczyka.

-Na obsadę stanowiska trenera jako zarząd mamy mały wpływ. To sponsor główny zdecydował o przedłużeniu kontraktu szkoleniowca. Dlatego ta umowa na razie obowiązuje - przyznaje prezes Hinc.

Władze klubu mają związane ręce. Kontrakt obejmuje bowiem zapisy na wypadek wcześniejszego rozwiązania, mówiące od odszkodowaniu. Takie działania ze strony gdynian po prostu nie opłacają się finansowo. Dlatego, jeśli trener Steffensen sam nie zrezygnuje z pracy, zapewne w nowym sezonie zobaczymy go na gdyńskiej ławce.

Na płacenie kar za rozwiązywanie umów klub nie może sobie pozwolić, gdyż już w marcu postanowiono, że budżet na nowe rozgrywki będzie mniejszy, ponadto zmniejszyła się miejska dotacja na drużynę. Co więcej brak medalu może pociągnąć kolejne ubytki finansowe.

-Sponsor główny - Vistal z nami zostaje. Natomiast boimy się o reakcje pozostałych sponsorów. Prawdopodobnie odejdzie Łączpol. Jeśli się to potwierdzi, będzie próbowali szukać innej formy, która zechce wejść do nazwy zespołu - zapowiada prezes gdyńskiego klubu.

W środę podczas spotkania podsumowującego sezon 2012/13 klub wręczy wyróżnienia i podziękowania dla sponsorów oraz partnerów drużyny. Przewidziane jest również losowanie nagród wśród najwierniejszych kibiców.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (29) 1 zablokowana

  • Będą zmiany w klubie to będą sponsorzy!Puki co Vistal jest i będzie!Dziękujemy Panie Matyka! (2)

    Kardo Gdynia się rozpada!!!!!!!!!!!Jak zwykle Rama naobiecywał i się nie wywiązał z obietnic.Zawodnicy odchodzą i nikt nowy do takiego klubu nie przyjdzie!
    A żeńska piłka w Gdyni była, jest i będzie.Jeszcze parę medali nasze babeczki zdobędą - spokojna głowa! Czasem taki zimny prysznic dobrze robi.

    • 3 1

    • Cienko to widzę, wzmocnienie już nie młodą Niedzwiedz, i skrzydła następne wynalazki z zagranicy.Poczekamy zobaczymy.

      • 0 1

    • akurat Spójnia startuje! nasz złe wieści i nie siej fermentu! zostaje cały skład! a do tego slyszalem że sporo zawodników zgłasza akces grania w Gdyni. więc wierny bądź rodzicom a nie głoś siebie jako kibic!

      • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane