- 1 W Lechii Gdańsk nie ma napastników (42 opinie)
- 2 Arka potrzebuje nowych młodzieżowców? (38 opinii)
- 3 Czwartkowe starty żużlowców Wybrzeża (105 opinii)
- 4 Sebastian Przybysz powróci w tym roku (1 opinia)
- 5 Lechia decyduje, czy Chłań będzie olimpijczykiem (52 opinie)
- 6 Arka sprzedaje, wypożycza i pozyskuje (144 opinie)
Tęcza - Gedania 78:63
29 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Od wyjazdowej porażki z Tęczą Leszno rywalizację w pierwszej lidze rozpoczęły koszykarki Gedanii. Zawodniczki Aleksandra Siewierowa uległy bieniaminkowi 63:78 (20:11, 10:25, 19:15, 14:27). Porażka jest wyższa, aniżeli wskazywałby na to obraz gry.
GEDANIA: Szura 4, Szwecowa 12, Saidowska 16, Kowalska 7, Drozd 11 - Grabowska 4, Bukowska 5, Chojnowska, Zaorska.
TĘCZA: Łożwicka 14, Ślotała 12, Kroł 11, Greszczuk 12, Angier 19 - Kubiak, Sobczyńska, Pluta, Tomalik.
Gdańszczanki, które przyjechały do Leszna na 1,5 godziny przed meczem, po dwóch minutach gry przegrywały już 0:8 (po punktach Hanny Angier i wolnych Agineszki Kroł). Gedanistki były wyraźne zdeprymowane, jakby pamiętając o tym, że nie miały przed sezonem ani jednego zgrupowania czy poważnego sparingu. "Sasza" wziął czas, uspokoił dziewczyny. Poskutkowało. Okres między 3 a 9 minutą Gedania wygrała 16:0. W 15 min było po 21, jednak gospodyniom pięknej, nowoczesnej hali wcale nie było łatwo. W 29 min po akcji Agnieszki Ślotały, Tęcza wygrywała zaledwie 48:46. Przyjezdne w dalszym ciągu nie składały broni. W ataku walczyła środkowa Joanna Drozd (8 zbiórek na atakowanej tablicy). Na 5 min przed końcem nasz zespół przegrywał 55:59, potem - 58:63. Kilka strat i dobrze wykonywane przez rywalki rzuty wolne zadecydowały o wyższej porażce Gedanii.
GEDANIA: Szura 4, Szwecowa 12, Saidowska 16, Kowalska 7, Drozd 11 - Grabowska 4, Bukowska 5, Chojnowska, Zaorska.
TĘCZA: Łożwicka 14, Ślotała 12, Kroł 11, Greszczuk 12, Angier 19 - Kubiak, Sobczyńska, Pluta, Tomalik.
Gdańszczanki, które przyjechały do Leszna na 1,5 godziny przed meczem, po dwóch minutach gry przegrywały już 0:8 (po punktach Hanny Angier i wolnych Agineszki Kroł). Gedanistki były wyraźne zdeprymowane, jakby pamiętając o tym, że nie miały przed sezonem ani jednego zgrupowania czy poważnego sparingu. "Sasza" wziął czas, uspokoił dziewczyny. Poskutkowało. Okres między 3 a 9 minutą Gedania wygrała 16:0. W 15 min było po 21, jednak gospodyniom pięknej, nowoczesnej hali wcale nie było łatwo. W 29 min po akcji Agnieszki Ślotały, Tęcza wygrywała zaledwie 48:46. Przyjezdne w dalszym ciągu nie składały broni. W ataku walczyła środkowa Joanna Drozd (8 zbiórek na atakowanej tablicy). Na 5 min przed końcem nasz zespół przegrywał 55:59, potem - 58:63. Kilka strat i dobrze wykonywane przez rywalki rzuty wolne zadecydowały o wyższej porażce Gedanii.
Opinie (2)
-
2003-09-29 15:34
haha
smiac mi sie chce!!! sasha pewnie ubolewa bo se rusek nie moze sprowadzic do polski!!!
potrzebny im jest jakis sponsor zeby nie musialy jezdzic malutkim busikiem!!!!
a po drugie niech da troche szanse mlodym zawodniczkom bo taka kowalaska czy szwecowa juz dawno na emeryture powinny isc!!!!- 0 0
-
2003-10-01 12:20
a gdzie 4 punkty Marty Floryszczak ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.