Koszykarze Prokomu Trefla Sopot zagrają w Eurolidze. Sopocka delegacja w składzie: prezes Kazmierz Wierzbicki,
Jacek Jakubowski, dyrektor klubu,
Jacek Karnowski, oraz Wiesław Zych, ze spotkania z przedstawicielami ULEB w Barcelonie przywiozła radosną wieść. Po ponad dwóch godzinach negocjacji, pytań i odpowiedzi oraz prezentacji Trójmiasta, Jordi Bartomeu, prezydent ULEB, powiedział: przyjadę do was na pierwszy mecz Euroligi. Oznacza to, że w Gdańsku będą gościć najlepsze zespoły Europy.
- Odpowiedziałem mu, że trzymam go za słowo - dzieli się wrażeniami ze spotkania na szczycie w kompleksie olimpijskim Palacio San Jordi
Jacek Jakubowski. Sopoccy działacze pojechali do stolicy Katalonii wszechstronnie przygotowani na krzyżowy ogień pytań prezydenta
Bartomeu i towarzyszącej mu
Judith Mari, jednego z dyrektorów wykonawczych ULEB. Podczas prezentacji przedstawiono możliwości hali "Olivia", gdzie będą rozgrywane mecze Euroligi, możliwości Portu Lotniczego Trójmiasto, bazę hotelową oraz transport. Delegacja wyjęła z rękawa asy, czyli listy z poparciem od
Jana Kozłowskiego, marszałka województwa pomorskiego,
Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska oraz od
Macieja Dobrzynieckiego, konsula honorowego Konsulatu Królestwa Hiszpanii w Gdańsku.
- Nie obawialiśmy się spotkania, bo byliśmy rzetelnie przygotowani. Ten sukces dopinguje do jeszcze większej pracy - mówi Jakubowski.
A jest nad czym pracować. Mimo że Bartomeu zapowiedział przyjazd do Gdańska na inaugurację Euroligi i zaprosił działaczy Prokomu na losowanie grup, które odbędzie się w 10-11 lipca w Moskwie, klub czeka jeszcze inspekcja działaczy ULEB.
- Przyjadą do nas około 20 czerwca, ale to nie jest niespodzianka. ULEB zapowiadał już wcześniej taką wizytę - mówi
Kazimierz Wierzbicki, prezes Trefla SSA. Trwają też prace nad określeniem budżetu klubu.
- Budżet będzie taki, że pozwoli nam na grę w Eurolidze - rzuca tajemniczo szef klubu mistrza Polski. W tym tygodniu będą prowadzone rozmowy kontraktowe z większością zawodników tworzących zespół w ubiegłym sezonie.
Na tym nie koniec znakomitych dobrych wieści o Eurolidze. Komisja Pucharów Międzynarodowej Federacji Koszykówki strefy europejskiej (FIBA-Europe) zadecydowała o powiększeniu rozgrywek koszykarek z 16 do 21 drużyn. W nowej Eurolidze Polska ma dwa miejsca. Na pewno zagra w niej Lotos VBW Clima Gdynia, wicemistrz poprzedniej edycji oraz mistrz Polski. Drugą ekipą najprawdopodobniej będzie Wisła Can-Pack Kraków (AZS Poznań i PZU Polfa Pabianice mają zaległości finansowe wobec FIBA, zaś CCC Aqupark Polkowice nie ma pieniędzy), która w Sharp Torell Basket Lidze zajęła dopiero piąte miejsce. Termin zgłaszania upływa 18 czerwca. Losowanie grup, w którym Lotos będzie zespołem rozstawionym, odbędzie się 2 lipca.
Kryst.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
