- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (94 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (67 opinii)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (29 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Energa Wybrzeże Gdańsk udanie zakończyła sezon. Juniorzy młodsi mistrzami Polski
18 maja 2024
(13 opinii)Torus Wybrzeże Gdańsk. Jakub Powarzyński wrócił po 435 dniach pokazać, ile jest wart
Energa Wybrzeże Gdańsk
Jakub Powarzyński wrócił do gry w PGNiG Superlidze po 435 dniach przerwy spowodowanej zerwaniem więzadła krzyżowego w kolanie. Od razu dla Torus Wybrzeża Gdańsk zdobył 6 bramek. - Chcę pokazać, ile jestem wart - mówi nam reprezentant Polski juniorów. Jednak w czwartek, 10 lutego o godz. 18. zadanie będzie dużo trudniejsze, gdyż przyjdzie zagrać na wyjeździe z wicemistrzami Polski - Orlenem Wisłą Płock.
Typowanie wyników
Jak typowano
98% | 195 typowań | Orlen Wisła Płock | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
2% | 3 typowania | TORUS WYBRZEŻE Gdańsk |
Torus Wybrzeże Gdańsk - Piotrkowianin 26:32 - przeczytaj relację, wystaw oceny piłkarzom ręcznym oraz trenerom
Sebastian Zwiewka: Wrócił pan do rywalizacji w PGNiG Superlidze po 435 dniach. Długo kazał pan na siebie czekać po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie. Zazwyczaj sportowcy wracają do gry trochę wcześniej.
Jakub Powarzyński: Standardowym czasem na rehabilitację jest okres 9-12 miesięcy. Zgodę na treningi dostałem już w trakcie poprzedniej rundy, ale z trenerem Mariuszem Jurkiewiczem zdecydowaliśmy, że na spokojnie przepracujemy okres przygotowawczy, żeby doprowadzić organizm do pełnej sprawności i pewności na boisku. Zagrałem w kilku sparingach, a następnie wystąpiłem w meczu z ligowym przeciwko Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski.
W jaki sposób trenował pan w poprzedniej rundzie?
Wyglądało to tak, że już w październiku wszedłem w trening z całą drużyną. Od tamtego czasu normalnie trenowałem, wprowadzaliśmy kolejne obciążęnia treningowe. Jest różnica pomiędzy obciążeniami treningowymi a meczowymi, gdzie zawsze jest adrenalina i przeciwnik może nie cofnąć ręki tak jak kolega z zespołu. Trzeba być podwójnie przygotowanym do wejścia na boisko, przede wszystkim by nie zrobić sobie krzywdy. To pierwsza kwestia. Druga polega na tym, że w sporcie drużynowym ważna jest płynność i umiejętność czytania gry. Ja miałem długą przerwę. Noga przez kilka miesięcy nie pozwalała mi uczestniczyć w meczach, przerwa trochę zaburzyła u mnie czytanie tej gry. Oglądanie materiałów wideo i samych spotkań w 100 proc. nie oddaje tego, co boisko.
Ostatni występ przed odniesieniem tej poważnej kontuzji zanotował pan w meczu... z Piotrkowianem.
Dokładnie. Kontuzji nabawiłem się w poprzednim sezonie po domowym meczu pierwszej rundy. Rozegrałem spotkanie, nic nie zapowiadało kontuzji. Graliśmy w środę, a pod koniec piątkowego treningu to wszystko się stało. Nie wiem czy to kwestia zmęczenia, jednak kolano niefortunnie uciekło i doszło do zerwania.
Szpital w Torus Wybrzeże Gdańsk
W pewnym momencie poczuł pan ból?
Tak naprawdę to nie poczułem szczególnie bólu, tylko pęknięcie w kolanie. Już wtedy pomyślałem, że nie wróży to dobrze. Nie chciałem łudzić się, że to będzie coś małego. Od początku byłem nastawiony na najczarniejszą dla mnie diagnozę, czyli zerwane więzadło krzyżowe. Pojechałem na badania i okazało się to prawdą.
Jak wyglądała rehabilitacja?
Przy tej kontuzji okres rehabilitacji jest długi oraz bardzo zróżnicowany. Na przestrzeni wielu miesięcy drastycznie się różnił. Pamiętam, że na początku spędzałem w salce czy w gabinecie fizjoterapeuty po 5 czy 6 godzin dziennie. Powoli robiliśmy zabiegi i ćwiczenia. Bywały takie dni, że przebywałem tam jeszcze dłużej. Kiedy mogłem mieć większe obciążenia i cięższe treningi, to zajęcia były bardziej intensywne. W zależności od dnia przerzucaliśmy się na mocniejsze jednostki, gdzie potrzebny był większy czas na regenerację. Później wszedłem w pełny trening na hali, godziny rehabilitacji stopniowo malały, choć w zasadzie rehabilitacja nadal trwa.
Zawodnik
Jakub Powarzyński
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Zerwanie więzadła krzyżowego dla sportowca jest dramatem.
Gdy doznałem kontuzji, od razu wieczorem pojechałem na badania, ale nie udało się załatwić na miejscu ani rezonansu, ani USG. Usłyszałem tylko wstępną diagnozę, że na 99 proc. chodzi o ACL. Wcześniej znałem różne historie sportowców, którzy doznawali tej kontuzji. Słysząc wstępną diagnozę po prostu się załamałem. Był to dla mnie bardzo trudny czas, nie mogłem spać. W głowie miałem tylko myśl, że przez długi czas nie będę mógł grać.
Kto panu pomógł?
Od 9. czy 10. roku życia gram w piłkę ręczną. W pewien sposób na wiele miesięcy przerwano moje treningi, wyjazdy, mecze, czy powołania do reprezentacji Polski juniorów. Sytuacja problematyczna i ciężka, jednak po jakimś czasie sobie to wszystko poukładałem. Dużo pomogły mi rozmowy z bliskimi: z rodziną, z dziewczyną i znajomymi. Po paru tygodniach byłem mniej nastawiony na zasadzie "rany, co mi się stało", tylko byłem ukierunkowany na działanie i powrót.
Po powrocie na boisko zdobył pan 6 bramek, ale Torus Wybrzeże Gdańsk przegrało 26:32
Jak na pierwszy mecz po takiej przerwie, to wyglądałem całkiem dobrze. Nie chcę popadać jednak w samozachwyt, bo sporo rzeczy mam do poprawy. Jeśli jako drużyna chcemy iść do przodu, każdy musi musi robić postępy zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Patrzę na swój występ pod wieloma kątami. Z jednej strony jestem zadowolony z tego, że udało mi się wyjsć na boisko bez większych kompleksów. Różne myśli kłębiły mi się w głowie, obawiałem się zahamowań wewnętrznych mimo dobrze przepracowanej rehabilitacji. Na szczęście niczego się nie bałem, nie brakowało mi pewności siebie. Z drugiej strony nie mogę być do końca zadowolony, gdy drużyna przegrywa. Nam przytrafiła się ta porażka, zatem mamy co poprawiać.
Mariusz Jurkiewicz zajął 5. miejsce w 10. Plebiscycie na Najlepszego Ligowca Roku 2021 w Trójmieście
Ale to pan zdobył najwięcej bramek w zespole.
Piłka ręczna jest sportem zespołowym. Jak mam czystą pozycję do rzutu, to biorę piłkę, rzucam i staram się wykorzystać okazję. Wszyscy gramy do jednej bramki, chcemy dobra drużyny, a nie na zasadzie "kto zdobędzie więcej bramek". Jeśli w parze z indywidualnymi występami nie idą wyniki zespołu, to zdobyte bramki nie mają większego znaczenia. Koledzy zagrali tak, że dali mi okazję do zdobycia tych bramek. Ja starałem się tylko to wykorzystać.
Spadek z PGNiG Superligi wam nie grozi, ale cele były ambitniejsze.
Zawsze celujemy wyżej, aktualna pozycja nas nie satysfakcjonuje. W tym momencie każdy praktycznie może wygrać z każdym. Uważam, że w wielu spotkaniach decydują: dyspozycja dnia, odpowiednie podejście i przygotowanie mentalne do meczu. Jesteśmy w stanie powalczyć o to, by piąć się w górę tabeli.
Na początku stycznia był pan przewidziany do powołania do reprezentacji Polski juniorów. Ostatecznie zdecydowano, że pozostanie pan w Gdańsku, by skupić się na przygotowaniach do rundy rewanżowej. Pan podjął taką decyzję czy trenerzy?
To nie była moja decyzja, została ona podjęta przez trenera reprezentacji młodzieżowej. Myślę, że dobrze przepracowałem ten okres. Godziny spędzone na treningach staram się przekładać na dyspozycję w meczach. Trener reprezentacji na pewno jest ciekawy jak wyglądam po tak długiej przerwie. Czekam na wyjazd na zgrupowanie, żeby spotkać się z chłopakami i trenerem, a następnie pokazać ile jestem wart.
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | Rz | Rp | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Łomża Vive Kielce | 14 | 14 | 0 | 0 | 0 | 495:362 | 42 |
2 | Orlen Wisła Płock | 14 | 13 | 0 | 0 | 1 | 449:326 | 39 |
3 | Azoty Puławy | 14 | 10 | 0 | 0 | 4 | 429:347 | 30 |
4 | Górnik Zabrze | 14 | 7 | 1 | 2 | 4 | 350:345 | 25 |
5 | Piotrkowianin Piotrków Tryb. | 14 | 8 | 0 | 0 | 6 | 396:413 | 24 |
6 | Energa Kalisz | 14 | 6 | 2 | 0 | 6 | 385:385 | 22 |
7 | Gwardia Opole | 14 | 6 | 2 | 0 | 6 | 348:377 | 22 |
8 | MMTS Kwidzyn | 14 | 6 | 1 | 0 | 7 | 357:379 | 20 |
9 | Chrobry Głogów | 14 | 4 | 1 | 1 | 8 | 406:444 | 15 |
10 | Torus Wybrzeże Gdańsk | 14 | 4 | 0 | 2 | 8 | 356:396 | 14 |
11 | Grupa Azoty Unia Tarnów | 14 | 3 | 1 | 1 | 9 | 362:387 | 12 |
12 | Zagłębie Lubin | 14 | 3 | 1 | 1 | 9 | 379:410 | 12 |
13 | Handball Stal Mielec | 14 | 3 | 0 | 1 | 10 | 364:425 | 10 |
14 | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 14 | 2 | 0 | 1 | 11 | 349:429 | 7 |
Wyniki 14 kolejki
- TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK - Piotrkowianin 26:32 (13:26)
- Grupa Azoty Unia Tarnów - Azoty Puławy 26:30 (15:19)
- Łomża Vive Kielce - Sandra Spa Pogoń Szczecin 34:21 (15:10)
- MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 25:34 (15:15)
- Handball Stal Mielec - Zagłębie Lubin 32:31 (15:16)
- Energa Kalisz - Górnik Zabrze 25:22 (10:13)
- Chrobry Głogów - Gwardia Opole 34:22 (18:12)
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2022-02-08 15:11
Opinia wyróżniona
Dobry powrót Kuby po takiej przerwie, z każdą minutą powinien nabierać płynności w grze. Jest nadzieja, że będzie w Gdańsku prawdziwy środkowy.
- 11 0
Wszystkie opinie
-
2022-02-08 19:13
Środkowy potrzebny jak tlen (1)
Wybrzeże ma dwóch skrzydłowych, którzy próbują być środkowymi (a raczej imitują grę na tej pozycji) ale to całkiem zrozumiałe. Poza tym, jak to możliwe , że w takim ośrodku jak Gdańsk, o całym Trójmieście już nie wspomnę, nie udało się wychować typowego środkowo rozgrywającego? Tradycje bardzo bogate na tej pozycji: Waszkiewicz, Panas, Wleklak, Wieczorkowski, Gujski.
- 8 0
-
2022-02-10 00:46
Wleklak to był człapak ha ha ha a Wieczorkowski czy Gujski kto to???
Środkowi to byli Panas, Waszkiewicz i młody Predehl (gdyby ojciec go nie zdeptał), coś o tym mógłby opowiedzieć Jasiu P. Dwa naprawdę ciężkie charaktery, ale Marek był wybitny- 4 1
-
2022-02-08 15:11
Opinia wyróżniona
(1)
Dobry powrót Kuby po takiej przerwie, z każdą minutą powinien nabierać płynności w grze. Jest nadzieja, że będzie w Gdańsku prawdziwy środkowy.
- 11 0
-
2022-02-09 13:43
Z tym pewnym utrzymaniem to nie przesadzajmy. 7 pkt i bezpośredni mecz z Pogonią. A nad miejscem barażowym tylko 4 pkt przewagi.
- 0 0
-
2022-02-08 23:01
Oby zdrowie było
- 8 0
-
2022-02-08 14:58
Oho jyz się boję
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.