- 1 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (56 opinii) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (126 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (53 opinie)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (121 opinii)
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
Trenujesz - Załóż ochraniacze!
Arka Gdynia
- Ogólnie te pierwsze dni w Gdyni nie były dla mnie szczęśliwe - opowiadał Daniel, który sezon 2003/04 spędził na wypożyczeniu do Gedanii (w barwach wicemistrza IV ligi strzelił 14 goli). - Zacząłem od stłuczenia podbicia, co stało się, gdy chciałem strzelić na bramkę. Zamiast w piłkę, przyłożyłem w kolegę. Nazajutrz musiałem ograniczyć się do pracy na siłowni, ale w piątek ciągnęło mnie na boisko. Trenowałem więc z drużyną, acz zamierzałem robić to z myślą, żeby sobie nie pogorszyć. Miałem uważać. Podczas zajęć tak się nie da... Starcie to ułamek sekundy, człowiek nie myśli... W luźnej gierce, kiedy prostopadłą piłkę zagrał do mnie Irek Stencel, wybiegłem sam na Maćka Wesołowskiego. Nie wiem jak to wyglądało, nie mam do niego pretensji. To nie był bezpardonowy atak. Raczej bezmyślny. Gdyby krzyknął "Moja", próbowałbym przeskoczyć...
W szpitalu od lekarza zakładającego mu gips Daniel usłyszał, że będzie go dźwigał przez trzy miesiące. Złamana kość piszczelowa. - Całe szczęście, że to nie otwarte złamanie i że nie doszło do przemieszcenia. Chociaż tego akurat będę pewny za tydzień, gdy zrobią mi zdjęcie. Pocieszył mnie doktor Cieśla, mówiąc, że gips zdejmę za dwa miesiące, a drugie tyle czasu zajmie mi powrót do pełnej sprawności.
Laskowski jeszcze przez rok ma ważny kontrakt z Arką, toteż w trudnym momencie nie zostanie na lodzie. Kilku innych młodzieńców trenujących w Redłowie mogłoby wpaść w tarapaty. Lada moment w klubie zacznie obowiązywać nakaz używania ochraniaczy podczas treningów. W magazynie czeka już 25 par marki Lotto. Dramat Marcina Mańki z września 2002, gdy niechcąco złamał mu nogę Piotr Bajera, nie był wystarczającą nauczką. Daniel dobrze pamięta tamto zdarzenie. Mimo to ochraniaczy nie założył.
- Wiem, że powinienem - mówi. - Mieszkam sam, boli jak diabli, więc na ten trudny czas przeprowadzę się chyba do mojej dziewczyny, nieopodal Chwaszczyna - zakończył 24-letni Daniel, któremu marzyła się powtórka z wiosny 2002, gdy był podstawowym graczem żółto-niebieskich. Może uda się w marcu?
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2004-07-13 00:11
tomek
wcale sie nie dziwie ze ma zlamana noge wesolowski jest przedrewniany to sie musialo kiedys tak skonczyc,dalej sa uklady w arce tata sponsor syn musi byc....
- 0 0
-
2004-07-13 07:34
WESOŁOWSKI!!!!!!!!!
Piszecie że powinno się zakładać ochraniacze - racja! Wię po cześci ,ożna powiedzieć, że to wina Laski! Ale gdyby nie palant Wesołowski to nic by się nia stało. Ale koleżka który jest w Arce tylko dzięki tatusiowi musi się przecież pokazać na treningach! Tylko dlaczego kosztem kolegi z drużyny??? Łeb jeden jak grał z Kaszubią w sparingu to wszystko (no prawie - jeden obronił) co leciało w klatkę wpadało. A dlaczego Arka II przegrała awans - pewnie zawodnicy z pola też grają ale ile razy padały bramki jak ten palant w 2 połowach stawał do klatki?????? Wyjście jest jedno - Wesołowski won z klubu - nie można patrzeć tylko na tatusia!!! A Lasce życzę zdrowia i Arka powinna z nim przedłużyć na wiosnę kontrakt (chociaż na rok) jak będzie po rechabilitacji żeby nie stracić takiego szybkiego, dynamicznego, dobrego i związanego z Gdynią a przede wszystkich wychowanka ! Ale jest jeden problem w tej materii - ŁUBU DU BU ŁUBU DU BU - NIECH NAM ŻYJE PREZES..........itp.
- 0 0
-
2004-07-13 16:13
O ARECZKO! JAK JA KOCHAM CIE!
dokładnie tomek
a jakie są układy?
bo mnie matka wesołowskiej uczyła rok temu w szkole więc moge jej cos zrobić jak co.... :)- 0 0
-
2004-07-13 17:25
Akurat byłem na treningu Arki i widziałem to zdarzenie. Wesołowski grał ogólnie dobrze i widać było u niego duże zaangażowanie. Dajcie spokój z tymi złośliwościami. Zazdrośni jesteście czy co??
- 0 0
-
2004-07-13 18:19
tomek
SA UKLADY BO JEST ZE 100 BRAMKARZY W 3 MIESCIE LEPSZYCH OD NIEGO ON MOZE BYC TRZECIM BRAMKARZEM ALE W REZEWACH ARKI II!!!POTEM SA TAKIE WYNIKI NAWET W PROGRAMIE MECZOWYM ZE ŚLASKIEM NAPISALI ZE WESOLOWSKI Z*zajechał*L PARE MECZY DZIS BYLYLA 4 LIGA A TAK JEST 5 LIGA,TO NIE SZACHY CZEMU MAJA TRACIC CHOCBY REZERWY ARKI,NIECH SOBIE IDZIE GRAC DO KOZIEJ WOLKI JUZ SIE POKAZAL JA WOLE ABY W REZERWACH BRONIL JUNIOR NIZ ON ,ZDECYDOWANIE LEPIEJ BY BRONIL A TAK BLOKUJE MIEJSCE Z TAKIM PLECAMI TO J .KRUPSKI BY BRONIL W REALU!!ARKA GDYNIA!!!
- 0 0
-
2004-07-15 11:27
co za cipa
Trzeba oddac prawdzie, ze wesolowski to straszna cipka. w juniorach baltyku byl 3 czy tam 4 bramkarzem. Ale na uklady nie ma rady... szkoda tylko, ze teraz jego "postawa" odbija sie na zawodnikach i na klubie. Chlopaki z 2 druzyny na pewno po calym sezonie zapierdzielania woleliby grac od jesieni w 4 lidze. Laskowski tez pewnie by wolal grac:-) wesolowski won!
Do jackass: ej kolego, a ty nie jestes za cwany? Damski bokser? Moze zaczaisz sie przed silownia na GOSiRze i zaatakujesz paru szerokich panow, a nie prezysz sie na necie, ze trzasniesz kobiecie.- 0 0
-
2004-07-15 11:29
P.S.
sorry jackass, oczywiscie chodzilo mi o autora jednego posta wczesniej, o strasznie "napietym" pseudonimie ARKOWIEC.
- 0 0
-
2004-07-18 11:15
lol
heh u mnie w drużynie kumplowi połamał koles noge na meczu z pomezanią we wrześniu ub. roku i lekarze mówili mu ze niebedzie grał do maja a on zacząl trening w styczniu a miał złamaną kośc piszczelową i strzałkową z przemieszczenie heh a połamał mu ją chociaż grał w ochraniaczach i nic mu to niedało.
- 0 0
-
2004-08-24 23:00
Wesoly,gdzie ty sie k*kurcze felek*a nadajesz?
Ja to powiem tylko tyle,ze jak obserwuje gre,a raczej wystepy tego"kopacza"to normalnie mi sie az drobne w kieszeni nie zgadzaja!Ten bezmyslny(oczywiscie na boisku,bo nie wiem jak poza nim)drewniak mysli ze jest dobry i bedzie gral nie wiadomo gdzie,a prawda jest taka,ze nawet gdyby u nas w Polsce istniala np.7-dma liga to ta końska s*wydzielina*a mialaby trudności zeby zalapac sie do podstawowego skladu!To byloby w sumie na tyle,bo nie chce juz chlopaka dolowac,bo jeszcze gosciu zrezygnuje z tego sportu!Ale tak szczerze mówiąc to moze i na dobre wyszloby jemu samemu i polskiej pilce!Ach nie,zapomnialem-chlopak na pewno nie zrezygnuje,bo przeciez tatus musi miec synusia grajacego w pilke!W koncu zalatwil synkowi kontrakt!Nie bede juz nic dodawal,bo szkoda slow!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.