- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (637 opinii) LIVE!
- 2 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (384 opinie)
- 3 Wysoka porażka Lechii na koniec (105 opinii) LIVE!
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (119 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (273 opinie) LIVE!
- 6 Czworo olimpijczyków z Trójmiasta (2 opinie)
Trzecie zwycięstwo gdynian w Arenie
Arka Gdynia
Arka po raz trzeci w historii zwyciężyła w turnieju halowym w poznańskiej Arenie. Gdyńscy piłkarze powtórzyli w Remes Cup sukcesy z 2009 i 2004 roku. Skład finału był identyczny jak na ostatnim turnieju. Żółto-niebiescy ponownie zwyciężyli Jagiellonię Białystok, tym razem 4:2 i zarobili 5 tysięcy złotych. W pokonanym polu pozostały także trzy najlepsze drużyny ekstraklasy Wisła Kraków, Legia Warszawa i Lech Poznań. Najlepszym piłkarzem turnieju został Bartosz Ława. Poniżej zapis bezpośredniej reprezentacji, którą przeprowadziliśmy z dzisiejszych zawodów
.ARKA: Witowski - Sokołowski, Burkhardt, Czoska, Kowalski, Ulanowski, Ława, Budziński, Ljubenow, Sakaliew, Mawaye oraz Bledzewski.
Przed rokiem Arka w grupie pokonała ówczesnych obrońców tytułu Gwiazdy Ligi 1:0 oraz Wartę Poznań 2:0, a w finale rozbiła Jagiellonię Białystok 4:1. Tytuł króla strzelców zdobył Bartosz Ława, a najlepszym bramkarzem został Norbert Witkowski. Obok nich jeszcze tylko Łukasz Kowalski występował w Arenie przed rokiem.
Ale warto przypomnieć, że bez względu na skład Arka dobrze czuła się w tym turnieju. W W 2004 roku gdynianie sięgnęli po pierwsze miejsce po pokonaniu Widzewa Łódź 2:0 w karnych (2:2 w regulaminowym czasie), a rok później zajęli drugą pozycję, gdyż ulegli rewelacyjnej wówczas Unii Janikowo 2:3.
Turniej rozgrywany był z bandami. Jednocześnie drużyna mogła wystawić czterech piłkarzy w polu oraz bramkarza. Zmiany były lotne. Mecze eliminacyjne trwały 12 minut bez przerwy. W grupie każdy grał z każdym. Natomiast spotkania o ustalenie końcowej kolejności liczyły po kwadransie.
Ta przykrość spotkała mistrza i wicemistrza Polski, choć w obu drużynach nie zabrakło znanych piłkarzy. Wisła wystawiła m.in. Piotra Ćwielonga, Tomasa Jirsaka, Wojciech Łobodziński czy Senegalczyka Issę Ba, a Legię reprezentowali m.in. Jakub Rzeźniczak, Miroslav Radović, Wojciech Szala, Marcin Komorowski, Ariel Borysiuk czy Sebastian Szałachowski.
Po eliminacjach były występy cheerleaders oraz pokaz futbolu amerykańskiego. Zwycięzcy eliminacji weszli do finału, zespoły z drugim miejsc grały o trzecią pozycję w końcowej klasyfikacji, a najsłabsi w eliminacjach o piątą lokatę.
Wyniki eliminacji:
GRUPA A:
Arka Gdynia - Górnik Zabrze 2:0
Bramki: Burkhardt, Ljubenow
Arka na żółto-niebiesko, a naprzeciwko nich Górnik na biało. Co ciekawe dwa pierwsze spotkania wygrały właśnie zespoły w takich trykotach.
W bramce zaczął Witkowski, a w polu Ława, Ljubenow, Sokołowski i Kowalski. Na trybunach na początku gry głośny doping "Arka Gdynia".
Arka objęła prowadzenie po strzale Filipa Burkhardta w 3. minucie! Piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od słupka. Blisko podwyższenia rezultatu był Czoska. Niewiele zabrakło do podwyższenia także Budzińskiemu, który w połowie meczu popisał się technicznym strzałem. W Arce na boisku zaprezentowali się już wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Bledzewskiego. Kameruńczyk Mawaye też próbował strzelać, ale został zablokowany.
Wreszcie w 9. minucie Lubomir Ljubenow podwyższył na 2:0, przerzucając piłkę nad bramkarzem, a asystę zaliczył Burkhardt.
Arka Gdynia - Wisła Kraków 1:1
Ława - Rado
Arka znalazła się w komfortowej sytuacji. Gdynianie mogli przegrać jedną bramką, a i tak byliby w finale. Trener Pasieka postawił na ten sam skład, który rozpoczął pierwsze spotkanie. Kapitalny strzał Kowalskiego, ale i świetna interwencja Jarosińskiego.
Prowadzenie dla Arki zdobył w 3. minucie Bartosz Ława. W odpowiedzi Witkowski broni strzał Łobodzińskiego, a dobitka Jirsaka była niecelna. Dobra kontra Arki 2 na 1, ale zakończona niecelnym strzałem Burkhardta. Na rozpoczęcie ostatniej minuty pojedynku wynik na 1:1 ustalił Artur Rado.
Wynik ten oznaczał finał dla Arki i ostatniej miejsce w grupie Wisły.
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:0
Szczot, Jarka
Tabela końcowa grupy A:
kolejno mecze, punkty, bramki
1. ARKA GDYNIA 2 4 3:1
2. Górnik Zabrze 2 3 2:2
3. Wisła Kraków 2 1 1:3
GRUPA B:
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 3:2
Lato, Jezierski, Bruno - Zapotoka, Henriquez
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 3:0
Grosicki (trzy bramki)
Lech Poznań - Legia Warszawa 3:2
Mikołajczak (dwie), Zapotoka - Szałachowski, Jarzębowski
Tabela końcowa grupy B:
kolejno mecze, punkty, bramki
1. Jagiellonia Białystok 2 6 6:2
2. Lech Poznań 2 3 5:5
3. Legia Warszawa 2 0 2:6
FINAŁ
Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok 4:2 mecz trwa
Ława, Ulanowski, Sakaliew, Czoska - Bruno, Grosicki
Dobrym omenem przed finałem dla żółto-niebieskich były wyniki wcześniejszych spotkań, bo drużyny z grupy gdyńskiej wygrały swoje spotkania o miejsca. Trener Pasieka postawił na tych samych piłkarzy, którzy rozpoczynali poprzednie mecze: Witkowski - Kowalski, Sokołowski, Ława, Ljubenow. Jagiellonia odpowiedziała składem Sandomierski - Lato, Frankowski, Grosicki, Hermes.
Jako pierwszy strzelał Sokołowski, ale bramkarz rywali nie dał się pokonać. Drugie zaś uderzenie Tomka minęło słupek. Już po dwóch minutach żółto-niebiescy rozpoczęli zmieniać skład. Sandomierski nie dał się pokonać Ulanowskiemu. W odpowiedzi doskonale broni Witkowski uderzenie Groscikiego. Chwilę później bliski szczęścia był Burkhardt, ale piłka przeszła tuż nad poprzeczką.
Witkowski broni w sytuacji sam na sam! Niestety, w 6. minucie rywale obejmują prowadzenie po strzale Bruno, któremu piłkę wyłożył zbyt krótkim wybiciem z narożnika... Sokołowski. Jagiellonia zaczęła przeważać. Witkowski dwa razy z rzędu broni strzały Frankowskiego. Sam na sam z Sandomierskim był Mawaye, ale Kameruńczyk strzelił wprost w bramkarza.
Mimo to trener Probierz wymienił golkipera. Gikiewicza pokonał Ława po uderzeniu z dystansu w 11. minucie! Drugiego gola mógł strzelił Sokołowski, ale tym razem Gikiewicz dobrze obronił.
Arka objęła prowadzenie w 12. minucie. Z daleka uderzył Dariusz Ulanowski. Piłka po rykoszecie wpadła do siatki. Kilkanaście sekund później na 3:1 podwyższył Stojko Sakaliew.
Na dwie minuty przed końcem kontaktową bramkę zdobył Grosicki, który tym samym zapewnił sobie tytuł króla strzelców z czterema golami. Na 4:2 trafił Paweł Czoska, który skierował piłkę do pustej bramki po akcji Ławy w 14. minucie.
Na ostatnie sekundy trener Probierz wycofał bramkarza, ale wynik nie uległ już zmianie. Arka wygrała po raz trzeci w historii poznańskich rozgrywek!
Mecz o trzecie miejsce
Górnik Zabrze - Lech Poznań 5:4
Magiera (dwie), Wodecki, Szczot, Pazdan - Możdżeń (dwie), Zapotoka, Drygas
Mecz o piąte miejsce
Wisła Kraków - Legia Warszawa 4:3
Burliga (dwie), Ćwielong, Łobodziński - Rzeźniczak, Szałachowski, Komorowski
Końcowa klasyfikacja Remes Cup 2010:
1. ARKA GDYNIA
2. Jagiellonia Białystok
3. Górnik Zabrze
4. Lech Poznań
5. Wisła Kraków
6. Legia Warszawa
Wyróżnienia indywidualne
Najlepszy piłkarz - Bartosz Ława
Najlepszy strzelec - Kamil Grosicki
Najlepszy bramkarz - Grzegorz Sandomierski
Kluby sportowe
Opinie (200) ponad 50 zablokowanych
-
2010-01-16 14:53
Jak nie na zielonym stoliku, to na zielonej murawce:)
- 2 0
-
2010-01-16 09:23
to początek WIELKIEJ ARKI (2)
cały gdyński sport pod szyldem Areczki, marka Arki rozsławi Gdynie na cały świat
- 11 13
-
2010-01-16 14:52
Tak a ja zostanę imperatorem wrzechświata
- 1 0
-
2010-01-16 10:39
odstaw to co ci dają w tym szpitalu chłopcze....
- 4 4
-
2010-01-16 14:50
ahh te ciagle przegrywane derby boooollaaaaaaa
- 2 2
-
2010-01-16 14:48
gratulacje dla Arki,mimo że Wisła ,(L),Lech grali w rezerwowych składach(Łobodzinski,Jirsak to nie 1 skład dla
przypomnienia)ale reszta grała w 1,więc mimo nienawisci trzeba mieć honor i gratulaować ale sedno sprawy jest inne,porusza mnie wyzywanie że my dopingujemy Wisłę jak do nas przyjezdża,więc tłumacze,że nasza więz jest tak mocna że nawet redaktor Zimoch jest poruszony atmosfera na meczach przyjazni.To co wczoraj zobaczyłem na ARENIE....myslalem że Arka i Lech to coś na wzór Lechi&Wisła...
Więc do rzeczy!Oglądałem całosc,juz podczas turnieju nie było słychać gestów przyjazni,dalej,mecz o 3 miejsce,Lech gra,piekna atmosfera,race,doping,super!!!
No i rzecz najważniejsza,finał,Lecha brak ale gra jego druga połowa....za bramka pusto,pyrki biora zadki i zmykają,co ich jakaś Arka obchodzi,mają na to wywalone w tym czasie kilku biednych gdynian siedzacych osobno cos tam skrzeczy!!!Dekoracja,zero poznańskich kibiców mają w pupie ziomów z trójmiasta...nie wyobrazalne żeby Wisła coś takiego zrobiła,lub by Lechia tak sie zachowała w stosunku do Wisły,bo Wisła z Krakowa,to nasza druga połowa!!!
tym się róznimy od Was,dla tego zawsze byliśmy lepsi,nad Wami!!
Może jestem niedoinformowany,może Lech ma was w d...lub poszedł ŁKS odprowadzić??
mimo wszystko Gratulacje od betona,trzeba docenic zwycięstwo!!- 1 3
-
2010-01-16 12:53
(2)
80-lecie klubu Arka. Prawda to czy fałsz
Stanisław Głowacki - mieszkaniec Gdyni od 1959 r., badacz historii sportu miasta2010-01-16, ostatnia aktualizacja 2010-01-15 16:02
- W żaden sposób nie mogę się doszukać w okresie międzywojennym na mapie sportu gdyńskiego klubu o nazwie Arka. Nazwa pojawia się dopiero w latach 50. W związku z tym rodowód Arki od 1929 r. jest mocno naciągnięty. Tylko po co? - zastanawia się autor
To, o czym chcę napisać, spowoduje w niektórych środowiskach w Gdyni burzę w dotychczasowym myśleniu. Chodzi o wmawianie sympatykom sportu, mieszkańcom i władzom Gdyni, i to już od kilku lat, że 1929 r. jest rokiem założenia Klubu Sportowego Arka, a realizowany program obchodów 80-lecia miał to potwierdzić. W jego realizację włączono Urząd Miasta, na gmachu którego wisiał okolicznościowy baner, a na słupach przy ulicy Świętojańskiej powiewały flagi z logo klubu informujące o rocznicy. Stwierdzam, że jak mówi dzisiejsza młodzież, jest to wielka "ściema" oraz wytwór PR-owskich pomysłów działaczy tego klubu. Klubu o nazwie Arka nie było w okresie międzywojennym w Gdyni!
Dla uwiarygodnienia tamtego okresu zgodnie z prawdą informuję, że do 1927 r. w Gdyni życia sportowego w formie zorganizowanej nie było. W tym roku z Pucka do Gdyni-Oksywia przeniesiono Warsztaty Marynarki Wojennej, a wraz z nimi działające tam od 1923 r. - Towarzystwo Kulturalno-Oświatowe Bałtyk, w którym uprawiano między innymi szachy, lekkoatletykę i piłkę nożną. Przełom lat 20. i 30. ubiegłego wieku charakteryzuje się wzmożoną aktywnością sportową. Powstają koła, a następnie kluby sportowe. Między innymi Bałtyk, Cisowianka, Gryf, Polonia Chylonia i wiele innych (więcej w ramce).
Najbardziej aktywnymi, z ambicjami w piłce nożnej, były KS Gdynia, KS Bałtyk i KS Kotwica starając się awansować z klasy C do A klasy (była to najwyższa klasa rozrywkowa na szczeblu wojewódzkim, a mistrzowie po cyklu eliminacji awansowali bezpośrednio do ekstraklasy - I ligi). KS Bałtyk z różnym skutkiem grał w A klasie w latach 1935-1939. W sezonie 1938/39 wspólnie z KS Kotwica. W rozpoczętym, a niedokończonym sezonie 39/40 oba zespoły występować miały w klasie A: KS Kotwica i WKS Flota, a KS Bałtyk - w B klasie. Piszę o tym szeroko, ponieważ w żaden sposób nie mogę się doszukać w okresie międzywojennym na mapie sportu gdyńskiego klubu o nazwie Arka. Nazwa ta pojawia się dopiero w latach 50. i nie ma nic wspólnego z klubami działającymi w okresie międzywojennym. W związku z tym rodowód Arki od 1929 r. jest, delikatnie mówiąc, mocno naciągnięty. Tylko po co? Zastanawiam się, jak można było przypisać sobie historię wszystkich klubów (poza KS Bałtyk) i przyjąć jako własną, nie mając na to potwierdzających dokumentów. Na to zgody być nie może! Są przecież przypadki pozytywne, kiedy powołane organizacje sportowe szanują prawdę historyczną. Ostatnio Polonusi reaktywowali Klub Pogoń, który powstał we Lwowie 1907 r. i działał tylko do 1939 r. W Gdyni powołano KS Łączpol - Vistal i jako datę powstania przyjęto 1990 r. Choć można by przyjąć rok 1983 - datę powstania sekcji piłki ręcznej w Klubie Bałtyk. Podobnie mogliby postąpić rugbiści Arki. Oni, jako rok założenia przyjęli, zgodnie z prawdą, 1996 r. A mogliby przyjąć 1972 r., ponieważ kontynuują w Gdyni tradycję sekcji rugby Bałtyku.
W szukaniu rodowodu Klubu Arka pokusiłem się, na podstawie dostępnych źródeł, o próbę dokonania oceny i doszedłem do następujących wniosków. Pierwszy, że można się doszukać pewnych powiązań z KS Kotwica, który działał zarówno w okresie przed, jak i krótko po II wojnie światowej. Ale były to raczej związki personalne niż formalne. Drugi bardziej prosty, bo panowie M. Witczak w swojej książce o historii Arki i A. Gałęzewski w artykule w "Dzienniku Bałtyckim" z 18.07.2008 r. stwierdzają, że: "13 czerwca 1946 r. w świetlicy Stoczni Rybackiej, powołano Rybacki Klub Sportowy MIR, od którego w prostej linii wywodzi się dzisiejsza Arka. Zaś Arka jako klub powstała w 1952 r., kiedy to w wyniku różnych dokonywanych zmian i reorganizacji w strukturach sportu polskiego wyodrębniono koło sportowe Kolejarz-Arka".
Wobec przedstawionych wywodów i niezaprzeczalnych faktów wynika, że obecni działacze Arki wprowadzili w błąd gdynian i co gorsze władze Gdyni przekonując ich do obchodów 80-lecia swojego klubu. Co więc należy zrobić?
Proponuję powołać komisję historyczną i ustalić wreszcie rzetelnie - jaka jest data powstania klubu (1934, 1946 czy 1952 r.), usunąć z wszelkich dokumentów, gadżetów datę 1929 i umieścić sprostowanie we wszystkich gazetach lokalnych i centralnych sportowych.
Mam nadzieję, że na postawione w tytule pytanie czytelnicy odpowiedzą sobie sami.
Dodam, że jestem zadowolony z decyzji władz Gdyni dotyczącej wielobarwnych krzesełek na nowo budowanym stadionie miejskim w Redłowie. Przecież statutowe barwy Gdyni to żółty, czerwony, biały i turkusowy, a nie jak niedawno próbował nam wmówić dyrektor GOSiR-u, żółty i niebieski.
W latach 20. i 30. XX w powstały:
Yacht Klub Polski (1924 r. - w Gdyni od 1928 r.)
Klub Sportowy Gryf (1928 r.)
Gdyński Klub Sportowy
Klub Sportowy Gdynia (prawdopodobnie rok zał. 1929, ale brak dokumentacji na ten temat)
KS Bałtyk (rok zał. 1930 - a mógł przyjąć 1923 lub 1927)
Legia Mocarstwowa (1931 r. - drużyna przy Marynarce Wojennej, na bazie której powstał WKS Flota Gdynia)
drużyna piłkarska przy Instytucie Handlu Morskiego (1932 r.)
TG "Sokół"
Motorowy Klub Motocyklistów (1932 r.)
KS Rezerwa (1932 r.)
KS Union (1934 r.)
KS Grabówek
TWR
KS Orle Mały Kack
KS Kotwica (1934 r.)
KS Polonia Chylonia
KS Cisowianka, Morski KS Gdynia
KS KPW (Kolejowe Przysposobienie Wojskowe)
KS Błękitni Oksywie
YMCA
KS Strzelec
KSM (Katolickie St. Młodzieży)
Szkolne Koła Sportowe i organizacje Przysposobienia Wojskowego
Dla Gazety
Albert Gochniewski - wieloletni dziennikarz sportowy
Z moich badań wynika, że Arka jednak ma 80 lat. Choć rzeczywiście klub wielokrotnie zmieniał nazwę i ta znana nam dziś powstała wiele lat później. Cztery lata po tym, jak Gdynia została miastem, założono pierwszy klub - KS Gdynia w 1929 r. Kiedy upadł, założono KS Kotwica. Potem były następne, aż na początku lat 50. nazwano go Arką. Ale nawet potem to się zmieniało i na wiele lat przemianowano go na MZKS Gdynia, a do nazwy Arka powrócono dopiero w latach 70. Nie jest to odosobniona praktyka. Prawie wszystkie duże kluby sportowe w Polsce mają podobną historię, np. gdańska Lechia czy Gedania, albo poznański Lech. Odsyłam do książki Macieja Witczaka "Arka. Żółto-niebiescy", która zawiera materiały źródłowe i szczegółowo tłumaczy problem.- 14 3
-
2010-01-16 14:46
za kilka lat beda pisali osiemdziesieciu kilku lat tradycji koszykowki pilki recznej i tym podobnych
- 2 0
-
2010-01-16 13:52
Jesteś durniem !!!!!!
I tyle w odpowiedzi .
- 0 2
-
2010-01-16 13:46
Dziwny ten fanatyzm (2)
Zastanawiam sie po co tyle jazgotu ,Arka w Gdyni jest Bogiem, tak to prawda i nie gadajcie ze jest inaczej, zyje w Gdyni od 7 lat wiec widze co tu sie dzieje , jak Gdynianie zyja Arka , powiem Wam, jest wiele w polsce kibicow fantycznych ale w Gdyni to jest szowinizm, na kazdym kroku w kazdej knajpie slychac Arka, to dziwne kaszubske miasto , kiedy idzie im zle jeszcze bardziej sa fanatyczni i sobie pomagaja , sam niewiem czy to kaszubski fanatyzm czy Arkowca fanatyzm..
- 6 1
-
2010-01-16 14:44
dziwne ze jakos w lato nie znajdziesz w gdynii ludzi ubranych w barwy, a W Gdansku 80% ludzi chodzi w " Lechijnych" rzeczach,
barwach itp. a w zime dochodza szaliki itp. W Gdynii nie zyja tak pilka jak w Gdansku.
- 1 1
-
2010-01-16 14:40
to nie fanatyzm to zaślepienie głupotą
- 0 1
-
2010-01-16 14:35
kocham lechie ponad wszystko
- 2 3
-
2010-01-15 20:41
turniej ze hoho (3)
godzinka i po calym turnieju. smiech na sali
- 8 20
-
2010-01-15 21:47
To ze owczarkow nie zapraszaja to nie Nasza wina :) (1)
- 9 1
-
2010-01-16 14:11
przecież i tak betony by nie pojechały
na wyjazdy boją się jeździć aby ich Kolejorz nie trafił, a co dopiero wybrać się do paszczy lwa:) Lepiej jarać się na necie wątpliwym zwycięstwem.
- 2 1
-
2010-01-15 20:51
dwie3 godziny koles
tyle co mecz wiecej nie potrzeba
- 6 0
-
2010-01-16 14:07
bezpośredniej reprezentacji?
Czy bezpośredniej relacji? ;)
- 0 1
-
2010-01-16 11:35
A-R-K-A , ara, (3)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
- 2 3
-
2010-01-16 11:36
fajne (2)
- 1 0
-
2010-01-16 11:36
superaśne! (1)
- 0 0
-
2010-01-16 11:38
porażające
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.