• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vitaral Jelfa - Nata AZS AWFiS

jag.
10 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Podobnie jak przed rokiem piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk pierwszy wyjazdowy mecz w walce o miejsca 1-6 w ekstraklasie rozegrają w Jeleniej Górze. Pamiętając, że to właśnie tam akademiczki padły w bieżących rozgrywkach po raz ostatni, nie mamy nic przecwiko powtórce sprzed dwunastu miesięcy, czyli... remisowi. Jednak Jerzy Ciepliński odważnie deklaruje: "Nie wziąłbym podziału punktu w ciemno. Gramy o pełną pulę!"

Gra Vitaralu Jelfy Jelenia Góra w Challenge Cup spowodowała modyfikacje w ligowym terminarzu. "Witaminki" nie przyjadą w najbliższą sobotę do Gdańska, lecz ugoszczą Natę dzisiaj u siebie. Obie strony świadczyły sobie uprzejmości.

- Zgodnie z regulaminem, musielibyśmy ten mecz przyspieszyć na środę. Ale tego dnia nie dysponujemy halą. Wystąpiliśmy więc do Jelfy o zmianę gospodarza meczu. Uzyskaliśmy zgodę. Jeleniogórzankom na przed wyprawą do Niemiec na rękę jest zagrać w domu. Inaczej musiałby dwukrotnie przemierzać Polskę - wyjaśnia Jerzy Ciepliński, trener Naty AZS AWFiS.

Akademiczki wyruszyły na południowyzachód wczoraj wieczorem. Noc spędziły w pociągu, ale nie powinno to odbić się negatywnie na kondycji zawodniczek. Każdej z nich zapewniono miejsce do spania. Dzięki temu zabiegowi akademiczki we wtorek mogły przeprowadzić jeszcze dwa treningi.

- W tej fazie rozgrywek niczego nie można zaniedbać. Mecze są najważniejsze, ale formę trzeba wykuwać na treningach. Dobrowolnie nie można zrezygnować z żadnych zajęć - podkreśla akademicki szkoleniowiec.

Gdańszczanki są od czternastu kolejek niepokonane. Co więcej w okresie tym wygrały aż trzynaście spotkań, w tym dziesięć pod rząd. Po raz ostatni gorycz porażki przełknęły 22 listopada ubiegłego roku. W Jeleniej Górze przegrały 24:27. Co ciekawe, trzy wcześniejsze wyjazdy kończyły się remisami (30:30, 27:27, 28:28).

- Nie chcę w ciemno remisu. Zgoda, że w konfrontacji z Jelfą byłby to dobry wynik, bo utrzymalibyśmy nad rywalem 6-punktową przewagę, ale musimy porównywać się także z Bystrzycą. A tutaj mielibyśmy stratę - przypomina trener Ciepliński.

Lublinianki w niedzielę wygrały w Jeleniej Górze 30:29. Bramkę na wagę wygranej zdobyła gdynianka, Agnieszka Wolska. Ale Vitaral może mieć pretensje głównie do siebie. Tego dnia nie wykorzystał aż siedmiu rzutów karnych! Do prowadzącego duetu Nata-Bystrzyca traci już sześć punktów.

- Zdajemy sobie sprawę, że naprzeciwko nam stanie zdeterminowany rywal. Następna porażka oznacza dla niego pożegnanie z marzeniami o złocie. Ale to nie nasz problem. Jedziemy, żeby wygrać. U nas także na każdym kroku widać maksymalną koncentracją i świadomość szansy, jaka przed nami się otworzyła - zapewnia trener Naty AZS AWFiS.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (69)

  • Nikt nie mówił,że bedzie lekko

    Uff...To ciężki mecz...Ale trzeba go wygrać

    • 0 0

  • Jelfa - NATA

    Po 30 minutach (przerwa) Jelfa - NATA 12:12 - dzieki uprzejmosci ERMALa, który jest na meczu, przekazuję wynik "LIVE"

    • 0 0

  • Ermal jest spoko, że dzieli się informacjami

    Brawo Ermal

    • 0 0

  • Bedzie dobrze po przerwie krótko z nimi pojedziemy NATA MISTRZ!!!!!!!

    • 0 0

  • GO JELFA !!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • wiadomo czemu grały w czwórkę?

    pozdro dla Ermala...

    • 0 0

  • Jelfa - NATA

    Kary wynikały z gry. Nie ma mowy o złym sedziowaniu. gra jest nerwowa z obu stron. Dużo błedów. Za chwile wracamy na parkiet na II połowę

    • 0 0

  • kibic

    ermal przywolaj do porzadku T RUSZYNSKA,KUDLACZ I SIUDMIAK A WTEDY WYGRAMY

    • 0 0

  • Jelfa - NATA

    Po 42 minutach: Jelfa - NATA 18:19

    • 0 0

  • Jelfa - NATA

    Po 48 minutach: Jelfa - NATA 20:23

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane