- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (91 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (34 opinie)
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (476 opinii)
- 4 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (4 opinie)
- 5 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (161 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Zmiany kadrowe w Bałtyku Gdynia
Energa Bałtyk Gdynia
Pomimo kompletnej przebudowy składu i wpadki na inaugurację sezonu III ligi Sebastianowi Letniowskiemu udało się stworzyć w Bałtyku taki skład, który po rundzie jesiennej daje nadzieje na awans do II ligi. Dlatego trener jest zadowolony z pierwszej części rozgrywek. Zimą planuje trzy wzmocnienia składu. Natomiast biało-niebieskich opuszczają Arkadiusz Proena i Damian Podkański. A na testy do I-ligowej Puszczy Niepołomice uda się w styczniu Juliusz Letniowski.
Pierwszy mecz sezonu 2017/2018, który przyniósł porażkę z KKS 1925 Kalisz 2:3 oraz wcześniejsze kompletne przebudowanie składu, nie zwiastowały radosnej jesieni dla Bałtyku Gdynia. Później jednak biało-niebiescy zdobyli 35 punktów i przed rundą rewanżową są tylko o dwa za liderem II grupy, Elaną Toruń.
SPRAWDŹ, JAK WYGLĄDA PIŁKARSKI RANKING TRÓJMIASTA JESIENI 2017
- Rzeczywiście, patrząc na całą jesień można powiedzieć, że wyglądała ona pozytywnie. W momencie gdy objąłem zespół był on w rozsypce. Szatnia została wyczyszczona, a stworzenie jej od nowa trwa kilka lat. Przed rozgrywkami, u wielu osób było trudno o optymizm. W sparingach nie wyglądaliśmy na mocnych, przegraliśmy na inaugurację i już typowano nas do spadku, a nie do awansu. Później jednak wszystko u nas zapaliło - mówi Sebastian Letniowski, trener Bałtyku.
Jednym z mankamentów drużyny była gra obronna. O ile jeszcze na Narodowym Stadionie Rugby gospodarze stracili tylko 5 bramek, o tyle na wyjeździe rywale trafiali do ich siatki 12-krotnie.
- Musimy poprawić grę obronną całego zespołu. Mamy problemy z koncentracją na początku meczów. Głównie chodzi o pierwszy kwadrans. Rywale stwarzają wówczas kilka sytuacji podbramkowych, a my wyglądamy tak, jakbyśmy jeszcze nie wyszli z szatni. Wykorzystała to na przykład Elana. Poza tym musimy się także cały czas zgrywać - uważa trener biało-niebieskich.
- Z drugiej strony cieszę się, że wielu piłkarzy szybko zrozumiało jak funkcjonować w tym zespole. W końcu mamy trzech nominalnych wysuniętych napastników: Adama Dudę, Mateusza Kuzimskiego i Szymona Rychłowskiego. Zdecydowałem, że na swojej pozycji będzie grał Duda. Dwóm następnym to się nie podobało jednak Mateusz, grając na skrzydle strzelił 12 bramek. Nigdy wcześniej nie udało się mu zdobyć aż tylu goli w jednej rundzie. Ogólnie zaskoczyła mnie ofensywa oparta na wspomnianych zawodnikach czy moim synu, Juliuszu Letniowskim - dodaje szkoleniowiec.
BAŁTYK ZACZNIE PRZYGOTOWANIA 8 STYCZNIA, BĘDĄ SPARINGI Z I-LIGOWCAMI
Do 12 bramek Kuzimskiego, Duda dołożył 8 trafień, Juliusz Letniowski 7, a Rychłowski 3. Co do transferów trzech ostatnich było trochę niepewności, lecz szybko udowodnili oni na boisku, że warto na nich stawiać.
- W Przodkowie musiałem poświęcić kilka lat, aby piłkarze zrozumieli, jak w ataku mają funkcjonować skrzydła. Tutaj wszystko świetnie złożyło się do kupy. Duża w tym zasługa m.in. odpowiedniego podejścia piłkarzy do treningów - mówi Letniowski.
- A co do wymienionych zawodników, to część osób mówiło o Adamie, że nie sprawdził się tu czy tam. U nas jest po to, żeby zdobywać bramki i się z tego wywiązuje. Na przykład, podczas meczu w Starogardzie Gdańskim, gdzie graliśmy przeciętnie, znalazł się w jednej sytuacji i zdobył pod koniec starcia zwycięskiego gola. Natomiast Juliusz miał trudno w szatni, czy z kibicami. Niektórzy uważali, że gra, ponieważ jest moim synem. On obronił się piłkarsko, mnie obroniły wyniki więc wszystko wyszło tak, jak powinno - dodaje.
NA KONIEC RUNDY BAŁTYK POKONAŁ POGOŃ II, ZWYCIĘSKIEGO GOLA STRZELIŁ LETNIOWSKI
Nie wiadomo jednak, czy Juliusz zostanie w Bałtyku na rundę wiosenną. Do gdyńskiego klubu zgłosiła się I-ligowa Puszcza Niepołomice. Zaproszono tam 19-letniego pomocnika na testy, które rozpoczną się 12 stycznia.
Wracając do ofensywny, to nico straciła na wartości, gdy kontuzji nabawił się Sebastian Bartlewski. Pod koniec października złamał kość strzałkową i do treningów ma wrócić w połowie stycznia.
- Dopóki Sebastian grał, to strzeliliśmy dużo bramek. Później trzeba było przejść z systemu z dwoma ofensywnymi pomocnikami na jednego ofensywnego i dwóch defensywnych. Po prostu takim składem dysponowaliśmy. Ogólnie końcówka ligi pokazała, że mamy krótką ławę, ale na szczęście w całym tym bólu dalej punktowaliśmy. W moim poprzednim klubie nigdy nie zdobyłem tylu punktów w rundzie - mówi Letniowski.
Bałtyk wznowi treningi 8 stycznia. Z drużyną nie będzie już Damiana Podkańskiego i Arkadiusza Proeny. Pierwszy prawdopodobnie zostanie wypożyczony, natomiast drugi, ze względu na brak możliwości regularnej gry, dostał możliwość poszukania nowego klubu.
- Z transferów chciałbym pozyskać trzech piłkarzy, którzy będą mogli wskoczyć do podstawowej jedenastki. Są to: skrzydłowy napastnik, środkowy pomocnik - nawet ofensywny i obrońca - kończy Letniowski.
Odchodzą: Damian Podkański (pozycja: napastnik), Arkadiusz Proena (obrońca)
Może odejść: Juliusz Letniowski (pomocnik, Puszcza Niepołomice)
Kluby sportowe
Opinie (76) 7 zablokowanych
-
2017-12-30 09:57
Z czym do ludzi?? Jaki awans?? Redaktor popłynął
to nie jest druzyna na awans
- 3 4
-
2017-12-30 15:26
(1)
MOŻE ZYSKE WYPOŻYCZYĆ
- 1 0
-
2017-12-30 19:59
Zyska
Nieaktualne
- 0 1
-
2017-12-31 15:39
(1)
Mieszkam od wielu lat w Polsce, przeciętny kibic w kraju oczywiście zna klub i drużynę Arke Gdynia i nie ma pojęcia o Bałtyku, mało gdy usłyszy te nazwę i istnienie czegoś takiego to myśli, że to jakiś dowcip!!!
- 1 1
-
2018-01-01 16:22
Dowcip to ty masz na imię
BG 1930
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.