- 1 Lechia nie bierze remisu w derbach (41 opinii)
- 2 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (41 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 4 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (92 opinie)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (1 opinia)
- 6 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (83 opinie)
W drodze po puchar
Arka Gdynia
Puchar pucharowi nierówno. W Pucharze Ekstraklsy Wojciech Stawowy eksperymentował, w Pucharze Polski od początku szkoleniowiec założył grę o jak najlepszy wynik. - Puchar Ekstraklasy też był ważny, ale z innych względów. Sprawdzałem w nim zawodników, którzy wcześniej mniej grali. Natomiast Puchar Polski, na równi z ligą, jeszcze przed sezonem uznałem za priorytet - przypomina szkoleniowiec.
W tej rywalizacji gdynianie grają dobrze i dopisuje im szczęście. Najpierw rozbili na wyjeździe Piasta Gliwice 5:1, a w tym meczu po raz pierwszy w gdyńskich barwach snajperskie możliwości objawił Janusz Dziedzic, strzelając dwa gole. Później to skuteczność "Janek" przeniósł na ligowe boiska. W drugiej rundzie Arka miała grać w Warszawie z Legią, ale mistrzowie Polski przegrali z III-ligowcem. Była zatem wyprawa do Sanoka i wygrana z tamtejszą Stalą po dogrywce i bramce Dziedzica. W losowaniu ćwierćfinałów do żółto-niebieskich znów uśmiechnęła się fortuna. Za rywala wskazała im ostatni zespół ekstraklasy. Nad Wisłą gdynianie muszą mieć przewagę psychologiczną, gdyż na zakończenie rundy jesiennej pokonali tego rywala na własnym boisku aż 4:1, a hat-tricka ustrzelił Dziedzic.
- W każdym meczu gramy o zwycięstwo. Jednak w Płocku zadowoli nas także taki wynik, który pozwoli sprawę awansu przesądzić w rewanżu u siebie. Wystawię najsilniejszy skład. W stosunku do sobotniego pojedynku w Krakowie będzie trochę zmian. Nawrocik ma niezbyt groźną kontuzję i na siłę mógłby grać, ale lepiej niech wyleczy się na Pogoń. Tym bardziej nie ma potrzeby go forsować, bo do gry wraca Sobieraj - mówi Stawowy.
Kluby sportowe
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2007-03-13 20:00
ponoc stawka za karnego była ta sama co w ostatnim meczu przy TrauDrutta, bo sędzia dorzucił jeszcze czerwoną.
- 0 0
-
2007-03-13 20:01
Wynalazek o nazwie "Lechia"
Hm przedstawiciele wielkiej Lechi znalezli sie w pociagu do Krakowa nie wiedziec czemu udawali pijanych -nieżywych (lub jedno i drugie),kiedy przyszla ekipa AG z "pozdrowieniami". Co wiecej zapomnieli jakiemu klubowi kibicuja:) Zza plotu juz Krakowie straszyli silniejszymi kolesiami czekajacymi w drodze powrotnej pod Tczewem. Ale i tych nie bylo a przeciez w pociagu byly tylko małolaty z Arki co za przewrotność losu....:)
- 0 0
-
2007-03-13 20:06
co chcesz oni zawsze wymyślali swoje historie
- 0 0
-
2007-03-13 21:54
Zawisc ludzi z starego smierdzacego miasta
Hmm przeczytałem ciekawe komentarze i powiem szczerze, ze takiej zazdrosci juz dawno nie widziałem, ale coz panowie z gdanska mogą wiedziec o Piłce? Najgorsze jest to, ze nie stac ich nawet na własne flagi i kradną je innym by choc na cwile miec jakąs flage. A na babany kase jakos uzbierali i to jest dziwne. panowie z traugutta spadajcie tam gdzie wasze miejsce czyli do A klasy a od naszej Arki wara. Polecam na przyszłośc nie komentowac wypowiedzi pryszczy z smierdzacego staroscia miasta niech sie brandzluja sami ze soba.
- 0 0
-
2007-03-13 21:57
Brawo Areczko!
przeczekałem gorączkę oszołomstwa, i teraz pytanko do lechistów: nie ściska was trochę w dołku po wyniku w Płocku? rewanż w Gdyni a w lidze było 4:1! dla nas. to już blisko awansu do 1/2 Finału Pucharu Polski!!! a to już no... nie chcę zapeszyć. a jeżeli ARA ...? myślę że bardziej was to teraz zajmuje niż wynik Lechii z Janikowem, i nic nam nie zaszkodzą głupie nawijki. pamietajcie , wasza nienawiść nas wzmacnia. jak "(bz)dziennik" wkur.. Arkowców to nie odpuszczają nikomu (np. Wisła K.).
- 0 0
-
2007-03-15 00:53
LOL2
i tak spadniecie ;p wiec nie cwaniakujcie tutaj durnie z gdyni !! i glupio wam ze z nowu straciliscie flage wiec wymyslacie juz !!
- 0 0
-
2007-03-15 12:35
lol-ku ty tu o szmatce a twój Pan o Pucharze Polski!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.